Liliowce Stefana Franczak

śnieżka · Post » 17 paź 2008, o 21:56

Ludzie kupują liliowce Franczaka, nie dlatego, że je wyhodował, to każdy może zrobić sam, ale kto mu to kupi? Jeszcze trzeba swój produkt zarejestrować, wtedy może mieć jakąś wartość. Jest szansa, że może trafi się ktoś, kto zechce to nabyć. Poza tym ładne, nieładne, to kwestia gustu, a ten jak ogólnie wiadomo, każdy ma inny.

MartaG · Post » 19 paź 2008, o 13:01

Kilka moich moich liliowców rośnie w miejscach, gdzie słońce jest tylko przez część dnia, między innymi 'Marta'. Innego miejsca po prostu już nie mam. O niuansach w odcieniach kwiatów liliowców i zmienności pisać nie będę, bo to wiesz na pewno. To zdjęcie było robione przy zachmurzonym lekko niebie.
Natomiast ta odmiana robi na mnie wrażenie mocnej, silnie się rozrastającej. Inna sprawa, że sadzonka była zacna. Generalnie większość liliowców nie sprawia mi żadnych kłopotów, mam dla nich dobrą glebę. Nawet nie nawożę i nie podlewam. Nowe odmiany mnie nie powalają na kolana, raczej sadzę takie sprawdzone już w innych ogrodach. Moje liliowce dostają tylko czasem kompost.
Wielkości kwiatów nie jestem Ci w stanie podać, nie fascynują mnie tak by je mierzyć ale na oko mniej więcej jak rosnący niedaleko 'Russian Rhapsory'. O szczegóły podpytaj Waldka Sobolewskiego, bo od niego pochodzi mój egzemplarz.

wesoly · Post » 10 lis 2008, o 18:29

Proszę dla liliowca wystawic ocenę roczną. Nie wszystkie nowe rarytasy są dekoracyjne przez cały sezon. Nie ujmując tego, że cudownie kwitną.
Mam kilka starych odmian i z praktycznego punktu widzenia są rewelacyjne.
jarek

śnieżka · Post » 11 sty 2009, o 18:53

Jest piękna zima i mogę wreszcie spokojnie zająć się moim ulubionym tematem- identyfikacją odmian liliowców St.Franczaka.
Siedzę nad nimi, wertuję różne opisy w tę i z powrotem, oglądam setki fotek i coraz mniej rozumiem, a coraz wiecej mam nagmatwane w głowie. No bo co można sadzić o czymś takim np:
Andrzej Bobola (FRANCZAK, 1985)
z opisu w AHS wynika , że to krzyżówka (CHABLIS X NUKA)
- przy czym w opisach AHS- Chablis- jest , Creamy champagne self.'- czyli szampańsko kremowy.
a w tym samym źródle- Nuka-, Copper pink with red edges' - miedziano różowy z czerwoną koronką,
to jakim cudem z tej mieszanki wyszedł kolor opisany w AHS jako- ,Scarlet red' - szkarłatno czerwony? Taki właśnie kolor ma w opisie AHS właśnie odmiana- Andrzej Bobola.
A u nas można kupić takiego właśnie Andrzeja Bobola jak na fotce.

A oto druga ,ciekawostka"-
Dewajtis (FRANCZAK, 1986)

wg AHS krzyżówka -FABULOUS PRIZE X BYZANTINE EMPEROR, przy czym
wg AHS -FABULOUS PRIZE- , Pink self '- czysto różowy,
a w opisie z oferty samego St. Franczaka- opis do Byzantine Emperor wygląda następująco,,...tet, ever. kwiat 15cm, czerw. z ciemnoczerw. obwódką, dno kielicha żółte...''
No i tego też nie rozumiem, jak z różowego i czerwonego powstało coś takiego: ,Lilac rose bitone with deep lilac eyezone '- lilowy z różowym, dwutonowy, z ciemnym liliowym okiem ?

No i co o tym wszystkim należy sądzić?

raistand · Post » 23 mar 2009, o 09:29

Żeby nie uciekło:

http://www.prezydent.pl/x.node?id=10118 ... d=26528160

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nadał bratu Stefanowi Franczakowi za wybitne osiągnięcia w dziedzinie hodowli roślin ozdobnych, za wkład do światowego dorobku ogrodniczego, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski.

Order w imieniu Prezydenta RP wręczył Pan Wojciech Szczurek, Doradca Prezydenta RP oraz Prezydent Gdyni. Uroczystość miała miejsce 22 marca 2009 r. w Kolegium Księży Jezuitów w Gdyni, w obecności Prowincjała Zakonu, Ojca Dariusza Kowalczyka.

Brat Stefan Franczak, jezuita, jest światowej sławy hodowcą powojników. Do Zakonu OO Jezuitów wstąpił w 1948 r. W Kolegium OO Jezuitów w Warszawie przy ul. Rakowieckiej, powierzono Mu prowadzenie ogrodu klasztornego. Ogród ten został przekształcony w ogród ozdobny otwarty dla publiczności. W powierzonym swojej opiece ogrodzie stworzył kolekcję przeszło 900 odmian ozdobnych powojników (Clematis), liliowców (Hemerocallis) i kosaćców (Iris). Już w latach 60-tych ubiegłego wieku zaczął zajmować się hodowlą nowych odmian powojnika. Do chwili obecnej nazwał ponad 80 odmian tej rośliny, a zarejestrował ponad 60 odmian. Większość odmian nosi nazwy związane z polska religią, historią, kulturą (m. in. Westerplatte, Monte Cassino, Kardynał Wyszyński, Czarna Madonna, Błękitny Anioł, Juliusz Słowacki). W 2000 r. został wybrany członkiem International Clematis Society. Jest autorem książki zatytułowanej Powojniki oraz licznych artykułów na ich temat. Zajmuje się również hodowlą liliowców i kosaćców. W tym roku brat Stefan będzie obchodził 92 urodziny.

peonia · Post » 27 mar 2009, o 22:56

Tu pokazano sporo odmian liliowców polskiego hodowcy.
http://www.irysy.org/liliowce_ac.html
Pozdrawiam , Beata

Graszka 2 · Post » 16 cze 2009, o 12:22

W czerwcowym numerze 6/2009 " Mój Piękny Ogród " zamieszczone zostały fotografie siedmiu liliowców Stefana Franczaka.
1. Andrzej Bobola
2. Mozaika
3. Danuta
4. Wrocław
5. Sylwia
6. Ewelina Pękasowa
7. Piast

Pozdrawiam. Graszka 2

śnieżka · Post » 16 cze 2009, o 17:13

Tak,widziałam ten artukuł i zdjęcia . I tu mi właśnie coś nie pasuje, konkretnie chodzi o odmianę ,Andrzej Bobola'.
Niby wygląd wg opisu w AHS się zgadza, ale moje wątpliwości budzi wielkość kwiatu. Mam dwa egzemplarze o tej nazwie odmiany- oba wyglądają jak na zdjęciu w czasopiśmie, ale obydwa mają średnicę kwiatów od 10 do 11 cm max, a powinny mieć 6", czyli 15 cm. Mnie to zdjęcie najbardziej pasuje do odmiany ,Ada Sari', która ma właśnie średnicę kwiatów 4", czyli 10 cm, a barwa kwiatu, to chińska czerwień, kremowa pręga i żółty środek.

takasobie · Post » 17 cze 2009, o 11:15

Jako miłośniczka piękna liliowców, ale całkowity laik nie mogę wyjść z podziwu dla rożnorodności odmian i form. Tym milej, że To właśnie Polak - Stefan Franczak jest twórcą wielu z nich. Super! Ja posiadam chyba tylko jedną odmianę. Jak zakwitnie spróbuję określić co to, korzystając z tego wątku. Dziękuję!

śnieżka · Post » 17 cze 2009, o 13:33

Niestety osiągnięcia Stefana Franczaka i nie tylko jego lecz wielu innych hodowców, są nadal jakoś niedoceniane- my jako Polacy powinniśmy się tym chwalić na prawo i lewo- inne narody nawet miko osiagnięcia potrafią rozdmuchać na wielką skalę, a my skromniutko, cichutko siedzimy i myślimy, że może ktoś zauważy i doceni tę naszą skromność. Niestety nie tędy droga, a skoro już w tej Unii jesteśmy, to powinniśmy osiagnięciami ogrodniczymi swój wizerunek ratować, bo przecież mamy w tej dziedzinie wiele sukcesów.

peonia · Post » 19 cze 2009, o 16:44

W lipcowym numerze działkowiec z 97roku w dziale Rosliny Ozdobne- jest artykuł Brata Stefana Franczaka "Liliowce nie tylko do ozdoby"i pokazano kilka odmian liliowca w tym trzy jego
-"Słowianka"
-"Jadwiga Teresa"
-"Halina"

Brat Franczak podkreśla , ze pochodzą z Chin , gdzie Jezuici mieli doskonałe kontakty z kulturą Chin i obie strony wniosły wiele dobrego w rozwój różnych dziedzin wiedzy. Myślę, ze te kontakty pomogły bratu rozwinąć prace hodowlane tak dziś szukanych odmian i liliowców i powojników.
Pozdrawiam , Beata

peonia · Post » 19 cze 2009, o 20:12

Moje liliowce Brata Franczaka kupowałam z drugiej ręki po Nim od pani Ostródy mającej w sprzedaży liliowce i irysy.
Sporo odmian spotkałam w OB Lublin , może inni w tym roku dostarczą kilka fotek odmian.

Danuta.

Słowik.

peonia · Post » 20 cze 2009, o 20:21

W OB Lublin mam fotki

1.Bożena

2.Blanka

3.Słowianka