Ślady zwierząt/szkodników w ogrodzie - dziury,norki,jamy,odchody...

[tuberoza11]

Dziękuję za odpowiedź,
Łasica szukałaby w ziemi gryzoni, a ich na pewno tam nie ma, trawa była w stanie idealnym, a firma dezynfekcyjna wykluczyła nornice pod trawnikiem bo brak charakterystycznych dla nich korytarzy, prócz tych wygrzebanych dziur nic sie na trawniku nie dzieje, żadnych kopczyków itp.
Co do jeży też zaczęłam o to je podejrzewać bo zdjęcia kału w necie pasują do tego z mojego trawnika, ale zawsze sądziłam ze one nie czynią szkód na posesjach...
Moze ktoś ma jeszcze podobne spostrzeżenia, albo podobny problem?

-- Śr 12 paź 2016 14:57 --

calka a czy te ślady pojawiły się teraz jesienią czy są już od dawna na Twoim trawniku?
U mnie od trzech tygodni, wygląda na to że to zwierzątko było u nas trzykrotnie i narobiło tyle dołków i szkód że wcale mnie to nie cieszy niestety...

[calka]

Pierwsze ślady pojawiły się pod koniec sierpnia. W ubiegłym roku było podobnie. Nie przejmuj się tak trawnikiem. Trawa rozkrzewi się i wiosną nie będzie po tych "wykopkach" śladu. Larwy wykopywane przez jeże, w przyszłym roku dokonałyby większych szkód.

[Karo]

To i moja zagadka rozwiązana,dzięki Waszej dyskusji.
Zastanawiałam się co robi takie dziury w trawniku.
Skąd tyle odchodów w wielu miejscach a to jeże....
Jeże są u mnie,nawet cała rodzina,więc już wszystko wiadomo.
Niech ryją

[tuberoza11]

Dziękuję za odpowiedź! Niesamowite że takie małe jeżyki w takiej gęstej trawie tak potrafią poryć
Może trzeba by było ich jakoś dokarmiać.

[calka]

Myślę, że dokarmianie niewiele by pomogło. W mojej okolicy pojawiają się już późną wiosną, ale grzebać zaczynają późnym latem. Być może w tym czasie pojawiają się jakieś wyjątkowo smakowite robaczki

[felixa]

U mnie całe połacie trawnika są dokładnie zryte, szczególnie tam, gdzie trawa jest wyschnięta.
To są miejsca żerowania larw chrabąszcza. U mnie goszczą dorosły jeż i cztery młode. Na wiosnę zagrabię i dosieję nasion trawy. Jedno miejsce tak zryły, że kusi mnie, aby zrobić nową rabatkę z tulipanami. Żeby jeszcze jeże chciały potem plewić!

[tuberoza11]

Doprawdy zastanawiające
Dosieję w te miejsca trawy , a póki co zainstalowałam kamerkę, może uda mi się nagrać moich ogrodowych gości, oczywiście dam znać, jak znowu mnie odwiedzą, nie było ich już dwa dni

[felixa]

Jeże żerują nocą.

[dziadek22]

U mnie pani jeżowa z potomstwem wyzbierała wszystkie nagie ślimaki. Dzięki im za to. W poprzednich latach nagie ślimaki robiły u mnie prawdziwe spustoszenie.
Pani jeżowa powiła potomstwo w wolnostojącej pryźmie kompostowej, która nie zmieściła się już do kompostownika z cegieł.

[tuberoza11]

To mam pomocników ogrodowych, a nie szkodniki ... tak wiem, że jezyki zeruja noca, chodziło mi o dwie doby, mam kamerkę na podczerwień zobaczymy czy uda mi się nagrać towarzystwo, o ile znowu mnie odwiedzą.
Chyba, że to jeszcze inne inne zwierzątko?

[SandraABC]

My w tym roku na szczęście bez kun (zasługa psa i kotów - aczkolwiek opcji kota na kunę nie popieram... u dziadków koty nie przeżyły niestety kilka lat temu takiego starcia).
Mieliśmy za to w tym sezonie innego gościa - pierwszy raz widziałam na żywo, środek wsi , ruchliwa ulica niedaleko lasu co prawda ale i tak było zaskoczenie dość spore

[calka]

Witam

witam
Odświeżam temat. Motyw identyczny co w opisie.
Z tego co przeczytałam na forach to w grę wchodzą 3 powody:
- turkuć podjadek lub inne: wlewałem olej, wodę, lawendowy olej i nic nie wylazło. Potem zobaczyłem, ze dziury są bez karytarzy.
- nornice, myszy, kuny itp. itp. - działka na której to się dzieje jest dość w zurbanizowanym terenie. W domu jest pies, a sąsiedzi mają mnóstwo kotów, które nawiedzają naszą działkę. wspomnę, że nie widziałem żadnych odchodów takich zwierzaków
- pędraki, opuchlaki - ptak, które je uwielbiają - teoria niesprawdzona:)

ktoś pomoże???

Załączam zdjęcia.

Takie ślady zostawiają jeże. Z trawnika wybierają pędraki.

Sandra, nie wiem czy Ci zazdrościć, czy współczuć. Podobno potrafią narobić szkód

[SandraABC]

Nie zrobiła (? chyba ciężarna bo brzuch się wlekł po ziemi) kompletnie nic, pokazywała się przez około tydzień i do spóły z zaprzyjaźionym lisem wyjadała pokarm zostawiony dla kotów

Genialnie wygląda borsuk, lis i 2 koty przy jednej misce... pewnie długo będę żałowała że nie zrobiłam zdjęcia.