Róża Chopin
Ja róże Chopin kupiłam dopiero we wrześniu, więc jeszcze nic koło nich nie robiłam. Kupiłam je jako "nagie pędy z korzeniem przycięte do wysokości ok.30cm". W tym roku nie będę robić żadnych cięć. Skupię się na okryciu na zimę.
Róże Chopin to są róże "krzewy". Cięcie róż raczej stosuje się tuż przed ruszeniem wegetacji. Usuwa się pędy słabe, uszkodzone i krzyżujące się. Pędy zdrowe róż silnie rosnących skraca się do połowy, tak aby na każdym pędzie pozostało 6-10 oczek. Im słabszy siłą wzrostu krzew tym wymaga krótszego przycięcia. Na pędach słabiej rosnących roślin pozostawia się 2-4 oczka, licząc od nasady pędów. Co prawda spotkałam się z cięciem róż jesienią, ale myślę że jest to bardziej dla estetyki niż dla zdrowia. Ale tutaj nie mam pewności...
A przy okazji. Takie młode krzewy (poza kopczykowaniem oczywiście) czym najlepiej okryć? Słyszałam, że można białą agrowłókniną (grubość 50) i tylko naokoło a nie z góry... Można pewnie przy bardzo ciężkiej zimie i słomą... ale czy się "nie "zaparzą"? Może Ktoś pomoże??
Pozdrawiam
Jaga
Róże Chopin to są róże "krzewy". Cięcie róż raczej stosuje się tuż przed ruszeniem wegetacji. Usuwa się pędy słabe, uszkodzone i krzyżujące się. Pędy zdrowe róż silnie rosnących skraca się do połowy, tak aby na każdym pędzie pozostało 6-10 oczek. Im słabszy siłą wzrostu krzew tym wymaga krótszego przycięcia. Na pędach słabiej rosnących roślin pozostawia się 2-4 oczka, licząc od nasady pędów. Co prawda spotkałam się z cięciem róż jesienią, ale myślę że jest to bardziej dla estetyki niż dla zdrowia. Ale tutaj nie mam pewności...
A przy okazji. Takie młode krzewy (poza kopczykowaniem oczywiście) czym najlepiej okryć? Słyszałam, że można białą agrowłókniną (grubość 50) i tylko naokoło a nie z góry... Można pewnie przy bardzo ciężkiej zimie i słomą... ale czy się "nie "zaparzą"? Może Ktoś pomoże??
Pozdrawiam
Jaga
- MartaG
- 500p
- Posty: 591
- Od: 9 wrz 2008, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Stroisz iglasty. Od lat okrywam tym róże i te starsze i te młode. Ma ten plus, że nie wygniwa, wiosną igły są już suche i dzięki temu ziemia na kopczykach nagrzewa się powoli, nie ma takiego termicznego szoku jak po zdjęciu agrowłókniny. Kolejne plus to fakt, że nie wymaga specjalnego mocowania, gałązki można wbić w kopczyk. Nawet halny nie jest w stanie tego roznieść po ogrodzie.Jaga W pisze: A przy okazji. Takie młode krzewy (poza kopczykowaniem oczywiście) czym najlepiej okryć? Słyszałam, że można białą agrowłókniną (grubość 50) i tylko naokoło a nie z góry... Można pewnie przy bardzo ciężkiej zimie i słomą... ale czy się "nie "zaparzą"? Może Ktoś pomoże??
Pozdrawiam, Marta
- MartaG
- 500p
- Posty: 591
- Od: 9 wrz 2008, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Ja kory nie daję, ona lubi zamarzać zimą.
Na jedną różę wystarcza kilka gałązek, wszystko zależy od jej wielkości. Ja daję jedną warstwę jeśli gałązki są gęste, więcej jeśli są rzadkie.
Mam niedaleko las i co rok leśnicy robią podcinają świerki i jeśli się poprosi nie ma problemu, można brać dowolną ilość obciętych gałęzi. Można też wykorzystać obcięte gałęzie z własnych iglaków.
Wiosną to co zostanie układam na dnie nowej pryzmy kompostowej.
Na jedną różę wystarcza kilka gałązek, wszystko zależy od jej wielkości. Ja daję jedną warstwę jeśli gałązki są gęste, więcej jeśli są rzadkie.
Mam niedaleko las i co rok leśnicy robią podcinają świerki i jeśli się poprosi nie ma problemu, można brać dowolną ilość obciętych gałęzi. Można też wykorzystać obcięte gałęzie z własnych iglaków.
Wiosną to co zostanie układam na dnie nowej pryzmy kompostowej.
Pozdrawiam, Marta
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10911
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Róża Chopin
Witam!
Mam fotki Chopina sąsiadki bo mi się podoba.Jesienią spotykałam ją u nas w handlu - jest popularna i tania.
Ja mam z białych Pascali /pnąca/ i dokupiłam Mount Shastę /krzaczasta/ jest podobno również
odporna na choroby grzybowe i kwitnie cały sezon.
Z Chopinem też nie było kłopotów - był obsadzony czosnkiem takim jadalnym.Chyba rzeczywiście
on zadziałał również na inne róże ,bo nie miały chorób a sąsiadka na pewno nie stosuje chemii.
Oto Chopin;

pozdrawiam
_________________
Maria.
Mam fotki Chopina sąsiadki bo mi się podoba.Jesienią spotykałam ją u nas w handlu - jest popularna i tania.
Ja mam z białych Pascali /pnąca/ i dokupiłam Mount Shastę /krzaczasta/ jest podobno również
odporna na choroby grzybowe i kwitnie cały sezon.
Z Chopinem też nie było kłopotów - był obsadzony czosnkiem takim jadalnym.Chyba rzeczywiście
on zadziałał również na inne róże ,bo nie miały chorób a sąsiadka na pewno nie stosuje chemii.
Oto Chopin;

pozdrawiam
_________________
Maria.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10911
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
No jasne!Czosnek sadzi się jesienią i wiosną.Trzeba tylko się postarać o polską odmianę.Nie sadziłabym tego" markietowego" bielutkiego z Chin.A sadzi się normalnie ,dzieli się na" ząbki"
i wtyka w ziemię w koło krzaka lub bardziej elegancko w rządku jak kto chce.O wzajemnym korzystnym lub nie działaniu roślin na siebie -wiadomo od dawna.Takim przykładem korzystnego
oddziałowywania jest czosnek ze swoimi bakterio i grzybobójczymi właściwościami.
Spróbować warto!w tym sezonie sama zastosuję.
Pozdrawiam
_____________
Maria.
i wtyka w ziemię w koło krzaka lub bardziej elegancko w rządku jak kto chce.O wzajemnym korzystnym lub nie działaniu roślin na siebie -wiadomo od dawna.Takim przykładem korzystnego
oddziałowywania jest czosnek ze swoimi bakterio i grzybobójczymi właściwościami.
Spróbować warto!w tym sezonie sama zastosuję.
Pozdrawiam
_____________
Maria.
- Ingrid
- 200p
- Posty: 201
- Od: 10 lut 2007, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Siemiatycze
Odmianowy "nieozdobny " to w ogrodniczych - chociaz ciężko go kupić - mozna spytac w wysyłkowym PNOS Ożarów - wprawdzie nie ma go w ofercie ,ale miłe panie z obsługi sprawdza ,czy jest w sklepieJaga W pisze:Czy ten czosnek "nieozdobny" kupuje się w ogrodniczym czy w sklepie warzywnym?![]()
![]()

Do podsadzenia róż wystarczy czosnek z warzywnego sklepu

pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
migawki z ogrodu
Cieszę się, że są tutaj linki , gdzie można kupic róże.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna