Aeracja,wertykulacja.(Odnowa - renowacja trawnika)

[vitoldo]

Apropos nawożenia azotem w październiku, ciepłej jesieni, i tyle w temacie.

Czynnikami sprzyjającymi rozwijaniu się pleśni śniegowej są: przenawożenie jesienne nawozami zawierającymi azot, pozostawienie na zimę nieskoszonej trawy, pozostawienie na trawniku opadłych liści i resztek roślinnych. Rozwijaniu się patogenów sprzyja długa i ciepła jesień. Infekcja rozwija się powoli i niezauważalnie.

https://twojogrodek.pl/Plesn-sniegowa-j ... jej-pozbyc

[leszeg]

Oby tylko ten śnieg się pojawił tej zimy, bo jak nie będzie śniegu to chyba pleśni też nie będzie. Ja nie pamiętam już kiedy ostatnio śnieg zalegał dłużej niż kilka dni, no ale może tak jest tylko na dolnym śląsku.
"Place obumarłej trawy najczęściej odkrywamy dopiero wiosną, gdy śnieg stopnieje."

[grinch]

moje pierwsze pytanie dotyczy tego jakim preparatem wykonać oprysk

Dowolny oprysk na rośliny dwuliścienne (np. Fernando, Starane, Mniszek itp).

drugie pytanie dotyczy tego co wybrać jeżeli chodzi o nawóz ? ponieważ yaramila to jak dla mnie strata pieniędzy a afekt jest mizerny

Należy zrobić badanie gleby by poprawnie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Na pewno nie ma sensu wrzucać dużo azotu na zimę, ale to tyle co mogę powiedzieć na tą chwilę.

trzecie dotyczy tego w którym momencie w przyszłym roku wykonać tą wertykulację być może nawet z areeacją ?

Wertykulację można robić teraz. Aerację (tylko i wyłącznie prawdziwym spalinowym aeratorem, patrz niżej na filmik na yt) można robić praktycznie przez cały rok jeśli nie ma przymrozków. Po aeracji obowiązkowa jest dosiewka i piaskowanie.
https://youtu.be/V4MKDGbGouM?t=67

jeśli chodzi o czwartą rzecz to chyba jeżeli chodzi o oprysk to w tym roku jest już za późno ?

Zdecydowanie nie jest jeszcze za późno. Jeśli temperatura jest powyżej 10 stopni i nie pada to można śmiało robić oprysk. Ja robiłem wczoraj

drugie pytanie dotyczy tego co wybrać jeżeli chodzi o nawóz ? ponieważ yaramila to jak dla mnie strata pieniędzy a afekt jest mizerny

Na pewno nie ma sensu wrzucać dużo azotu na zimę, ale to tyle co mogę powiedzieć na tą chwilę.

Nie tylko nie ma sensu dawać na trawnik azotu na zimę ale wręcz nie wolno. Na tym azocie, którego trawnik oczywiście ani w części w tym roku nie skonsumuje, w styczniu-lutym pięknie zakwitnie pleśń śniegowa i wykończy ten trawnik ostatecznie. Na wiosnę będziesz mógł wtedy zakładać trawnik od nowa. Nawozy jesienne (z obniżoną zawartością azotu) daje się najpóźniej do końca września.
Na pielęgnację trawnika będzie czas wczesną wiosną. Teraz należy dać mu święty spokój z opryskami, nawozami i innymi cudawiankami. Za chwilę będą przymrozki i koniec sezonu.

jestem wdzięczny za każdą radę i podpowiedź wiadomą rzeczą jest iż każdy ma swoje doświadczenia którymi chce się podzielić i za to jestem wdzięczny, w tym roku troszkę przespałem a że za chwilkę listopad więc pozostawiam trawniki do wiosny takim jaki jest.

na wiosnę zaczynam z nim działać, kilka postów wcześniej napisałem jakie mam plany - czy ktoś jeszcze by coś do tego dorzucił ? czy też może zrobić to w innej kolejności ?

ktoś mnie zapytał również czy mam suczkę, a owszem mam jest to buldożek francuski PS: czy oprysk na trawę nie zaszkodzi mojemu sierściuchowi ?

[leszeg]

ktoś mnie zapytał również czy mam suczkę, a owszem mam jest to buldożek francuski PS: czy oprysk na trawę nie zaszkodzi mojemu sierściuchowi ?

Ja pytałem o suczkę, bo plamy na trawniku sugerowały, że masz Oprysk może być szkodliwy dla nas i zwierząt, więc sugeruję przeczytać najpierw ulotkę. Ja korzystam głównie z Fernando i w moim przypadku nie korzystamy z trawnika przez 2-3 godziny po oprysku punktowym, ale jeśli wybierzesz inny produkt to na pewno warto zapoznać się z instrukcją.