Najbardziej pachnące kwiaty

[sasanka_]

Podobno pięknie pachnie azalia soir de paris. Ma ktoś lub... wąchał?

[tralaluszy]

Mam. Pachnie ładnie, ale żeby aż rewelacyjnie to raczej nie.

[moniczek]

Goździki, niektóre lilie, narcyzy i hiacynty, także wybrane odmiany róż.

[dawidbanan]

Wiciokrzew pomorski 'Serotina' pachnie cudnie!

[LeroyMerlin]

Witam,
Budleja - wabi nim motyle!
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin

[abeille]

Jaśmin gwaiaździsty Trachelospermum jasminoides ma cudowny zapach choć niepozorne kwiatki

[bystrzanka]

Kwitnący krzaczek cytryny - nie można się oderwać.

[mateola]

Jak dla mnie - numer jeden to lipa. Kiedy kwitnie - specjalnie wybieram lipowe alejki i wdycham głęboko... Zwykle kilka kwiatków zrywam i noszę sobie przy torebce. Przed domem mam dwie spore lipy i jedną, osobistą w donicy - tę przycinam, żeby była zgrabna i niewybujała. Ma 7 lat i od trzech lat kwitnie.
Po drugie - lilak, ale już bez zaciągania.
Po trzecie - wiciokrzew, goździk siny, floks kanadyjski, konwalia, macierzanka, większość róż (nie lubię za bardzo np. zapachu Consytance Spry), maciejka, groszek pachnący, piwonie i lilie, ale te ostatnie tylko na dworze.

[Justka]

Doczekałam się cudownego, waniliowego zapachu heliotropu Polecam

[Nagini]

Dla mnie NUMBER 1 to bez
Uwielbiam No i może jeszcze frezje i piwonie

[LeroyMerlin]

na pewno już wymieniane w tym wątku Lilie - doskonałe na pachnące kwiaty cięte
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin

[ewiwa]

och lilie nieeeeeee, tylko nie to
Moje lilie NN (ponad 1 m wysokie, bladożółte, ogromne kwiaty) wydzielają tak intensywnie mdlący zapach, że aż dławi. Pierwsze 3 sekundy są nawet ładne, zapach taki perfumeryjny. Wysiedzieć na tarasie nie można, bo po pewnym czasie czuć taki słodki, kadzidlany smród, nieodparcie kojarzący się z kaplicą pogrzebową. Nie tylko mnie odrzuca, mąż już się czai ze szpadlem, bo wg niego oddychać nie można od tego smrodu. Choć przecież nie jest to oczywiście zapach gnojówki, pachnie niby ładnie ale coś w tym straszliwie drażni.
Jak dla mnie numer jeden za dnia to żółty lak jednoroczny, który pachnie jak Chanel5, a wieczorem, ale tylko gdy ciepło to bezapelacyjnie maciejka. Ciekawe, że w chłodne noce (albo wysiana za późno) nie pachnie wcale. I jeszcze dziwna rzecz, można mieć alergię na zapach maciejki - po godzinie w pobliżu tego zapachu efekt spuchniętego nosa i łzawiących oczu. Sprawdzone niestety kilkukrotnie.

[Stokrotkania]

Ja polecam do pokoju gardenie, jak zakwitnie to mamy darmowy jaśminowy odświeżacz powietrza..