Ogród zielonej
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Witam..dziękuję za patent z popiołem ja stosowałam tylko skorupki z jajek.. pięknie już wiosennie u Ciebie oby to zimno nie poniszczyło nam kwitnących kwiatów.
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogród zielonej
Soniu u mnie Ćma pożarła 80% bukszpanu wszystkie formowane ,,żywopłot koło fontanny mało mnie nie trafiło ma nadzieję że uchowam ten na górnym . Amanogawa cudowna jest ta Wiśnia ma piękne kwiaty nie spotkałam tu u nas takiej. tej nocy zapowiadają kolejne przymrozki oby nie było ,,pozrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16657
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, łany dąbrówki U siebie ją zlikwidowałam, bo za bardzo się rozpychała, a i tak to tu, to tam pokazują się wcale nie pojedyncze sztuki.
Uwagę zwraca też poletko irysków. Ślicznie prezentują się w grupie, ale takie kępy mogą sobie rosnąć w dużych ogrodach. Na małej działeczce nie można sobie na to pozwolić. A ponieważ lubię różnorodność, wszystkiego mogę mieć po trochu.
Pięknie prezentują się też białe anemony.
Sałata i rzodkiewka już w konsumpcji robią wrażenie! Ja jeszcze nawet nie zasiałam. M zdążył przygotować mi zimny inspekt i nastała zimnica, która zniechęciła mnie do jakiegokolwiek siewu.
Niech wreszcie wróci ta ciepła wiosenna aura, czego życzę Tobie, sobie i wszystkim nam.
Uwagę zwraca też poletko irysków. Ślicznie prezentują się w grupie, ale takie kępy mogą sobie rosnąć w dużych ogrodach. Na małej działeczce nie można sobie na to pozwolić. A ponieważ lubię różnorodność, wszystkiego mogę mieć po trochu.
Pięknie prezentują się też białe anemony.
Sałata i rzodkiewka już w konsumpcji robią wrażenie! Ja jeszcze nawet nie zasiałam. M zdążył przygotować mi zimny inspekt i nastała zimnica, która zniechęciła mnie do jakiegokolwiek siewu.
Niech wreszcie wróci ta ciepła wiosenna aura, czego życzę Tobie, sobie i wszystkim nam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11617
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję zbiorowo za dobre słowa o ogrodzie i życzenia.
Zimno skutecznie ogranicza moją aktywność na dworze. Dziś mimo zapowiedzi, przymrozku nie było. Wyszłam sprawdzić stan roślin, ale nic nie ucierpiało.
Niestety mszyce w ogromnych ilościach zjadają prawie wszystkie wierzchołki róż. Użyłam wczoraj rozcieńczonego octu, ale paskudy mają się nadal doskonale.
Florianie runianka to jeden z zadarniaczy, teraz ma ładne przyrosty.
Irysy SDB wszystkie podarowane, więc muszą pięknie kwitnąć, bo było by mi wstyd, gdybym je zmarnowała.
Gratulacje, niech orlaja ma się dobrze w gruncie.
Martuś okryłam tylko truskawki, ale przymrozek mnie na szczęście ominął.
Irysy kwitną, bo zimno je konserwuje.
Dziś ubrana na zimowo chwilę lustrowałam ogród, ale szybko uciekłam do domu.
Iguś odkąd mam dwie spore skrzynie na warzywa, mogę je okryć zimową włókniną i warzywa szybciej kiełkują i rosną.
Orlaję najlepiej wysiać jak tylko nasiona dojrzeją, wtedy świeże szybko kiełkują. Siana po raz pierwszy z podarowanych nasion, wzeszła jedna. Na szczęście od tamtej pory sama się wysiewa, więc mam ją bez pracy.
Halszko irysom od Ciebie dobrze zaprawiłam dołki po przesadzeniu, a w słonecznym miejscu szybko kwitną.
Przyjemnie pobiec do warzywnika i urwać na śniadanie nowalijki.
Dawidzie zanim ślimaki dostaną się do skrzyni, też po drodze na dole dostają granulki. Warzywnik mam otoczony żywopłotem i zadarniaczami, więc mają tam raj do rozmnażania.
Dąbrówka rośnie w korzeniach żywopłotów. Jest tam taka masa korzeni i sucho, nawet jak dość wilgotno, żadna roślina nie przeżywa. Żeby nie pielić sadzę dąbrówkę w takich miejscach.
Moniko zdrowie najważniejsze. Też nic nie robię w ogrodzie. Jak wymyśliłam dom na wsi na emeryturę, większość pukała się w głowę. Nawet M był sceptyczny, bo on bał się pracy na wsi. Nadal nie jest ogrodowy, ale nie wyobraża sobie powrotu do miasta.
Dąbrówka rośnie nawet na betonie, chwastom nie daje szansy.
Reniu skorupki jajek bezpieczniejsze, bo dłużej się rozkładają, ale łyżka popiołu pod ciemiernika szybciej dostarcza składniki pokarmowe.
Moje 56 sztuk bukszpanów odżałowałam, ale u sąsiadów były ogromne kule, stożki i obwódki, wszystko spalone.
Amanogawa kwitnie w podobnym czasie, jak magnolie, ale nigdy nie zmarzły jej kwiaty. Często ktoś pyta co to za drzewo. U nas w szkółkach są do kupienia. Od małych badylków po trzymetrowe drzewa. Moja kupiona w 2017 roku, jako 80 centymetrowy badylek.
Lucynko mam dwie odmiany zawilców wielkokwiatowych, nic przy nich nie robię, rosną nawet przy betonowej opasce domu.
Odmianowe w tym roku zakwitły ładnie i mają kolejne pąki. Z kilkunastu przeżyły chyba dwa, biały i niebieski.
Irysy lubię, szczególnie tej wiosny, bo długo kwitną.
Rozrastająca się dąbrówka mnie cieszy, w najtrudniejszej glebie ogranicza rozrost chwastów.
Kolejna świetna roślina to tiarella NN, też rośnie na 5 centymetrowej warstwie gleby przy tarasie. Zawsze tam musiałam pielić, bo chwasty stale tam się siały.
Uratowane przed gryzoniami szafirki-dziwaki. Kolor mało szafirowy.
Sąsiad posadził klona Globosum 50 cm od ogrodzenia. Mój ma po dwunastu latach 550 centymetrów szerokości.
Kupione i podpędzane już wieloletnie fioletowe.
Szałwia omączona tradycyjnie przeżyła zimę i jeszcze obdarowała mnie siewkami.
Zimno skutecznie ogranicza moją aktywność na dworze. Dziś mimo zapowiedzi, przymrozku nie było. Wyszłam sprawdzić stan roślin, ale nic nie ucierpiało.
Niestety mszyce w ogromnych ilościach zjadają prawie wszystkie wierzchołki róż. Użyłam wczoraj rozcieńczonego octu, ale paskudy mają się nadal doskonale.
Florianie runianka to jeden z zadarniaczy, teraz ma ładne przyrosty.
Irysy SDB wszystkie podarowane, więc muszą pięknie kwitnąć, bo było by mi wstyd, gdybym je zmarnowała.
Gratulacje, niech orlaja ma się dobrze w gruncie.
Martuś okryłam tylko truskawki, ale przymrozek mnie na szczęście ominął.
Irysy kwitną, bo zimno je konserwuje.
Dziś ubrana na zimowo chwilę lustrowałam ogród, ale szybko uciekłam do domu.
Iguś odkąd mam dwie spore skrzynie na warzywa, mogę je okryć zimową włókniną i warzywa szybciej kiełkują i rosną.
Orlaję najlepiej wysiać jak tylko nasiona dojrzeją, wtedy świeże szybko kiełkują. Siana po raz pierwszy z podarowanych nasion, wzeszła jedna. Na szczęście od tamtej pory sama się wysiewa, więc mam ją bez pracy.
Halszko irysom od Ciebie dobrze zaprawiłam dołki po przesadzeniu, a w słonecznym miejscu szybko kwitną.
Przyjemnie pobiec do warzywnika i urwać na śniadanie nowalijki.
Dawidzie zanim ślimaki dostaną się do skrzyni, też po drodze na dole dostają granulki. Warzywnik mam otoczony żywopłotem i zadarniaczami, więc mają tam raj do rozmnażania.
Dąbrówka rośnie w korzeniach żywopłotów. Jest tam taka masa korzeni i sucho, nawet jak dość wilgotno, żadna roślina nie przeżywa. Żeby nie pielić sadzę dąbrówkę w takich miejscach.
Moniko zdrowie najważniejsze. Też nic nie robię w ogrodzie. Jak wymyśliłam dom na wsi na emeryturę, większość pukała się w głowę. Nawet M był sceptyczny, bo on bał się pracy na wsi. Nadal nie jest ogrodowy, ale nie wyobraża sobie powrotu do miasta.
Dąbrówka rośnie nawet na betonie, chwastom nie daje szansy.
Reniu skorupki jajek bezpieczniejsze, bo dłużej się rozkładają, ale łyżka popiołu pod ciemiernika szybciej dostarcza składniki pokarmowe.
Moje 56 sztuk bukszpanów odżałowałam, ale u sąsiadów były ogromne kule, stożki i obwódki, wszystko spalone.
Amanogawa kwitnie w podobnym czasie, jak magnolie, ale nigdy nie zmarzły jej kwiaty. Często ktoś pyta co to za drzewo. U nas w szkółkach są do kupienia. Od małych badylków po trzymetrowe drzewa. Moja kupiona w 2017 roku, jako 80 centymetrowy badylek.
Lucynko mam dwie odmiany zawilców wielkokwiatowych, nic przy nich nie robię, rosną nawet przy betonowej opasce domu.
Odmianowe w tym roku zakwitły ładnie i mają kolejne pąki. Z kilkunastu przeżyły chyba dwa, biały i niebieski.
Irysy lubię, szczególnie tej wiosny, bo długo kwitną.
Rozrastająca się dąbrówka mnie cieszy, w najtrudniejszej glebie ogranicza rozrost chwastów.
Kolejna świetna roślina to tiarella NN, też rośnie na 5 centymetrowej warstwie gleby przy tarasie. Zawsze tam musiałam pielić, bo chwasty stale tam się siały.
Uratowane przed gryzoniami szafirki-dziwaki. Kolor mało szafirowy.
Sąsiad posadził klona Globosum 50 cm od ogrodzenia. Mój ma po dwunastu latach 550 centymetrów szerokości.
Kupione i podpędzane już wieloletnie fioletowe.
Szałwia omączona tradycyjnie przeżyła zimę i jeszcze obdarowała mnie siewkami.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu ,pięknie u ciebie kolorowo dużo już kwitnie co u mnie jeszcze niewyraźne ,ostatnio byłam na drugiej działce i mój rododendron jak by załapał jakiegoś grzyba bo taki nalot klejący na pąkach ,martwię się że nie rozwinie pąków jak myślisz popryskać go jakimś środkiem,chyba gorzej nie zrobię jak bym nic nie robiła?
Zawilce masz fajne niskie ja mam jakieś takie wysokie na prawie1m.i takie różowawe tylko bardziej latem kwitną ale ja lubię wszelkie zawilce.Może po tej niedzieli doczekamy się wreszcie jakiegoś ciepłego okresu czego ci serdecznie życzę.
Zawilce masz fajne niskie ja mam jakieś takie wysokie na prawie1m.i takie różowawe tylko bardziej latem kwitną ale ja lubię wszelkie zawilce.Może po tej niedzieli doczekamy się wreszcie jakiegoś ciepłego okresu czego ci serdecznie życzę.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11342
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Soniu widzę,że idziesz w moje ślady... tylu zdjęć naraz to chyba u Ciebie jeszcze nie widziałam! A masz świetne kadry do objęcia obiektywem!Tak trzymaj ...trening czyni mistrza!
Dąbrówkę mam od początku działkowania,nigdy nie była tak ekspansywna jak ostatnio.Tysiące wysiały się nam na działkowych trawiastych alejkach.Dosłownie tak jak mlecz. Niektórzy nawet nie wiedzą co to jest,chyba z wiatrem dotarły nasiona.Jesienią zmuszona byłam użyć na nią oprysk ,trawnik przed działką dopiero się regeneruje.
Na działce się pokazuje ale nie daję się jej rozsiać...ale fotogeniczna to ona jest!
Dobrego dnia!
Dąbrówkę mam od początku działkowania,nigdy nie była tak ekspansywna jak ostatnio.Tysiące wysiały się nam na działkowych trawiastych alejkach.Dosłownie tak jak mlecz. Niektórzy nawet nie wiedzą co to jest,chyba z wiatrem dotarły nasiona.Jesienią zmuszona byłam użyć na nią oprysk ,trawnik przed działką dopiero się regeneruje.
Na działce się pokazuje ale nie daję się jej rozsiać...ale fotogeniczna to ona jest!
Dobrego dnia!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16055
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród zielonej
Ten klon Globosum jest po prostu fantastyczny. Koniecznie muszę go poszukać w mojej szkółce.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2642
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród zielonej
Już ci orlaja zakwitła nieprawdopodobne w kwietniu i to zimnym!!! Ja siałam ją zaraz po kwitnieniu,następnie później jesienią oraz teraz jak było ciepło i zgadnij co? Ano figa z makiem jak na razie
U ciebie takie piękne, dorodne i zdrowe roślinki,żadnego ślimaka... Sypiesz dużo tych niebieskich?
Zawilce są greckie? Klonik jest po prostu niesamowity; ale "przytył" po zimie
Cieszę się bardzo że ominęły cię przymrozki a roślinki są tak piękne!!!
U ciebie takie piękne, dorodne i zdrowe roślinki,żadnego ślimaka... Sypiesz dużo tych niebieskich?
Zawilce są greckie? Klonik jest po prostu niesamowity; ale "przytył" po zimie
Cieszę się bardzo że ominęły cię przymrozki a roślinki są tak piękne!!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16657
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, jeśli robisz oprysk na mszyce z octu, to dodaj jeszcze kilka kropli oleju i kilka kropli płynu do naczyń bądź szarego mydła. Te, które nie padną od octu, przykleją się do listków i tak zakończą żywot.
U mnie też nie było przymrozków, ale kwitnienia są spóźnione w stosunku do Twoich.
Pozdrawiam cieplutko.
U mnie też nie było przymrozków, ale kwitnienia są spóźnione w stosunku do Twoich.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17015
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
Uf...miejmy nadzieję, że już koniec z tą zimnicą i wróci nam ciepełko wiosenne. Nic ci nie ucierpiało z roślin ?
Jeszcze raz pochwalę tulipany i w ogóle cały Twój , można go tak oglądać i oglądać, sama przyjemność.
Hosty masz duże . T rawy też.
Irysy w cudnym kolorze..
Rodki pięknie kwitną.
I dalie już masz kwitnące.
Ja dziś się zastanawiałam czy 1 takiej kwitnącej sobie już nie kupić.
Ale nie kupiłam jej. Kupiłam małego floksa, bo mi w tym roku jakieś marne.
Ci to za drzewa te limonkowe ? Wyglądają przepięknie.
Pozdrawiam serdecznie
Uf...miejmy nadzieję, że już koniec z tą zimnicą i wróci nam ciepełko wiosenne. Nic ci nie ucierpiało z roślin ?
Jeszcze raz pochwalę tulipany i w ogóle cały Twój , można go tak oglądać i oglądać, sama przyjemność.
Hosty masz duże . T rawy też.
Irysy w cudnym kolorze..
Rodki pięknie kwitną.
I dalie już masz kwitnące.
Ja dziś się zastanawiałam czy 1 takiej kwitnącej sobie już nie kupić.
Ale nie kupiłam jej. Kupiłam małego floksa, bo mi w tym roku jakieś marne.
Ci to za drzewa te limonkowe ? Wyglądają przepięknie.
Pozdrawiam serdecznie
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4580
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród zielonej
Ależ mnóstwo roślin w Twoim ogrodzie Soniu
Kwitnący orlik
Bratki/fiołki śliczne
Mnie również zainteresowały drzewka o jasnej korze i liściach jasnych.
Kwitnący orlik
Bratki/fiołki śliczne
Mnie również zainteresowały drzewka o jasnej korze i liściach jasnych.
- neferet
- 200p
- Posty: 220
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród zielonej
Ależ kwitnie twój ogród. Wspaniale. Nie widać po nim żadnych zimnych temperatur.
Wyobraź sobie, że ja wymyśliłam sobie na emeryturę dokładnie to samo co Ty! Mój małżonek bronił się rękami i nogami, a teraz więcej jest tam niż tu. Nie wiem co będzie jak już się dom wykończy, ale znając jego coś sobie znajdzie. Ja jeszcze więcej tu niż tam, ale coraz bliżej zmian, z każdym dniem. Na razie buduję sobie to gniazdko i każdego dnia stwierdzam, że to był świetny pomysł! Zmusza do myślenia i robienia, a nie do siedzenia, che che.
Tęsknię za ciepełkiem. Może majówka nas porozpieszcza trochę?
Wyobraź sobie, że ja wymyśliłam sobie na emeryturę dokładnie to samo co Ty! Mój małżonek bronił się rękami i nogami, a teraz więcej jest tam niż tu. Nie wiem co będzie jak już się dom wykończy, ale znając jego coś sobie znajdzie. Ja jeszcze więcej tu niż tam, ale coraz bliżej zmian, z każdym dniem. Na razie buduję sobie to gniazdko i każdego dnia stwierdzam, że to był świetny pomysł! Zmusza do myślenia i robienia, a nie do siedzenia, che che.
Tęsknię za ciepełkiem. Może majówka nas porozpieszcza trochę?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25139
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
jak zwykle wyprzedzasz w kwitnieniu.
Mam nadzieje, że przymrozki Cię ominęły.
Mszyce az tak bardzo szkodzą?
Jeszcze nigdy u mnie az tak się nie rozpanoszyły.
Zazwyczaj z róż zbieram je ręcznie
Mam nadzieje, że przymrozki Cię ominęły.
Mszyce az tak bardzo szkodzą?
Jeszcze nigdy u mnie az tak się nie rozpanoszyły.
Zazwyczaj z róż zbieram je ręcznie