Familokowego sezon 2023
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1758
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2023
Jadziu
Piękne róże jak zwykle można u Ciebie zobaczyć. Tak się cieszyłam na kwiaty Szeherezady ale w tym roku nic z tego bo ślimaki opędzlowały mi jej większą część. Został tylko kikut.
Moje drzewiaste mają pąki i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Gość ładny choć szkudny.
Piękne róże jak zwykle można u Ciebie zobaczyć. Tak się cieszyłam na kwiaty Szeherezady ale w tym roku nic z tego bo ślimaki opędzlowały mi jej większą część. Został tylko kikut.
Moje drzewiaste mają pąki i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Gość ładny choć szkudny.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6309
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego sezon 2023
Ale miałaś :gościa:, Jadziu / lis.
Ślazówki bardzo lubię. Na razie trafiają mi się same różowe, też zbieram nasiona.
Ostróżkę letnią miałam tylko fioletową, zebrałam nasiona jesienią i w tym roku mam z niej trzy kolory.
Fajne są takie miłe roślinkowe niespodzianki.
Ślazówki bardzo lubię. Na razie trafiają mi się same różowe, też zbieram nasiona.
Ostróżkę letnią miałam tylko fioletową, zebrałam nasiona jesienią i w tym roku mam z niej trzy kolory.
Fajne są takie miłe roślinkowe niespodzianki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2023
Witam wszystkich miłych gości baaardzo serdecznie .Cieszę sie że jeszcze o mnie pamiętacie .Jakoś jestem niezdyscyplinowana ostatnio ale przyrzekam poprawę .Pogoda jaka jest każdy widzi jedni się cieszą z upałów inni z deszczu .Ja mam ostatnio można powiedzieć po równo jednego i drugiego . Pierwsze słoiki ogórków już zrobione tylko 2 ale dobre i to Cieszę się z każdego ogórka i pomidorka .Tych drugich jeszcze nie kosztowałam, ale mam ich sporo bo i krzewów mam sporo .Profilaktycznie pryskam je Sorbinianem potasu i herbatka tymiankową na przemian .
Beatko ano ten gość dziennie przychodzi na podwórko to jeszcze młodziak ma jeszcze brata albo siostrę, bo były 2 sztuki .Ja w tym roku mam tylko białe ostróżki a miałam wszystkie kolory i chyba te inne wyrwałam wiosną jako siewki bo za dużo tego było . Poznajesz Trochę pachnidełek
Ewuniu sarenki też czasem się pokazują na podwórku .Te liski jakby się zadomowiły dziennie przychodzą. Po różach na razie pozostało wspomnienie chociaż jeszcze jakieś tam kwitną, ale słońce i deszcze potem je doprawiają. Szkoda ze ślimory załatwiły Ci Scheherezadę a to moje
Agusiu te liski to młodziaki lubią się bawić bawią sie sosnowymi szyszkami jak kotki i uczą się kraść oczywiście wszystko im się może przydać Mogę zebrać nasionka tej lnicy bo siewek mam multum planuje jakieś wysadzić na rabatkach przed domem to samo z" gesimi szyjami "tam tak nie będą szaleć .
Anusiu teraz widzisz ,że żeby nas cieszyły nasze róże potrzebują trochę zainteresowania z naszej strony i odpowiedniego jedzonka .Dobrze ,ze nie mam kur to liski mi nie przeszkadzają gorzej jakbym miała jakąś zwierzynę hodowlaną. Biedna Aniu kuruj nogę i nie przesilaj, teraz trzeba będzie już wapno jeść i wit D3 na wzmocnienie kości żeby osteoporoza sie nie przyplątała
Joluś masz rację młodziaki lubią sie bawić, bo starym takie buty byłyby niepotrzebne ,ale młode ćwiczą swoją zdolność w kradzieży na przyszłość jak znalazł Ciekawe jakie roślinki Cię zainteresowały może mam je w nadmiarze to chętnie się podzielę
Martusiu możesz sie uśmiechać fajnie mi przyrasta na nowym miejscu to z ochotą się podzielę Mam tylko jednego żółtego liliowca widzę ze jednego mi brak ale czy to był żółty ????. Mam z dużymi kwiatami tego liliowca i tego a żółty tylko taki z seledynowymi końcówkami w pąku
Andrzeju tak pędy zaraz poszły do góry w moich też .Jednak widzę ze jakoś nie bardzo rosną nie wiem dlaczego jedzenia mają wody też
Igusiu jestem ciekawa jak będzie rosnąć u Ciebie ta róża u mnie ma tylko do 14 słońce potem już cień. Gdyby przemarzła nic się nie przejmuj odbija jak ta lala, jednego roku mi podmarzła, ale mieliśmy przeszło 30* odbiła ze zdwojoną siłą tak jak Peace [Madame Meilland] Mam nadzieję że prace pchnęłaś do przodu i już zajadasz swoje warzywka
życzę wszystkim miłego weekendu
Beatko ano ten gość dziennie przychodzi na podwórko to jeszcze młodziak ma jeszcze brata albo siostrę, bo były 2 sztuki .Ja w tym roku mam tylko białe ostróżki a miałam wszystkie kolory i chyba te inne wyrwałam wiosną jako siewki bo za dużo tego było . Poznajesz Trochę pachnidełek
Ewuniu sarenki też czasem się pokazują na podwórku .Te liski jakby się zadomowiły dziennie przychodzą. Po różach na razie pozostało wspomnienie chociaż jeszcze jakieś tam kwitną, ale słońce i deszcze potem je doprawiają. Szkoda ze ślimory załatwiły Ci Scheherezadę a to moje
Agusiu te liski to młodziaki lubią się bawić bawią sie sosnowymi szyszkami jak kotki i uczą się kraść oczywiście wszystko im się może przydać Mogę zebrać nasionka tej lnicy bo siewek mam multum planuje jakieś wysadzić na rabatkach przed domem to samo z" gesimi szyjami "tam tak nie będą szaleć .
Anusiu teraz widzisz ,że żeby nas cieszyły nasze róże potrzebują trochę zainteresowania z naszej strony i odpowiedniego jedzonka .Dobrze ,ze nie mam kur to liski mi nie przeszkadzają gorzej jakbym miała jakąś zwierzynę hodowlaną. Biedna Aniu kuruj nogę i nie przesilaj, teraz trzeba będzie już wapno jeść i wit D3 na wzmocnienie kości żeby osteoporoza sie nie przyplątała
Joluś masz rację młodziaki lubią sie bawić, bo starym takie buty byłyby niepotrzebne ,ale młode ćwiczą swoją zdolność w kradzieży na przyszłość jak znalazł Ciekawe jakie roślinki Cię zainteresowały może mam je w nadmiarze to chętnie się podzielę
Martusiu możesz sie uśmiechać fajnie mi przyrasta na nowym miejscu to z ochotą się podzielę Mam tylko jednego żółtego liliowca widzę ze jednego mi brak ale czy to był żółty ????. Mam z dużymi kwiatami tego liliowca i tego a żółty tylko taki z seledynowymi końcówkami w pąku
Andrzeju tak pędy zaraz poszły do góry w moich też .Jednak widzę ze jakoś nie bardzo rosną nie wiem dlaczego jedzenia mają wody też
Igusiu jestem ciekawa jak będzie rosnąć u Ciebie ta róża u mnie ma tylko do 14 słońce potem już cień. Gdyby przemarzła nic się nie przejmuj odbija jak ta lala, jednego roku mi podmarzła, ale mieliśmy przeszło 30* odbiła ze zdwojoną siłą tak jak Peace [Madame Meilland] Mam nadzieję że prace pchnęłaś do przodu i już zajadasz swoje warzywka
życzę wszystkim miłego weekendu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17003
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2023
Już się nauczyłam, że róże chcą też dobrze zjeść.
Twoje rady i innych nauczyły mnie trochę obsługi z nimi.
Twoje lilie cudne. Już sobie wyobrażam ha cudnie pachną.
Dziś trochę posiedziałam na tarasie i czułam zapach swoich lilii tych blisko.
I takie posnuly się przemyślenia, żeby pod samym tarasem też kilka Lili drzewiastych na jesieni może posadzić lub na wiosnę.
Jest nad czym myśleć.
Liliowce masz też piękne. Kolorów u ciebie na bogato. I ja tak lubię
Też myślałam,że jak już będę sprawna to zrobię sobie badania na osteoporozę.
Dziękuję za słowa wsparcia
My już parę pomidorków swoich z przyjemnością zjedliśmysmy.
Czytam ,że dałaś Sorbinian potasu . A możesz coś więcej mi o nim napisać ?
I odnośnie pomidorów ..
Pozdrawiam serdecznie
Twoje rady i innych nauczyły mnie trochę obsługi z nimi.
Twoje lilie cudne. Już sobie wyobrażam ha cudnie pachną.
Dziś trochę posiedziałam na tarasie i czułam zapach swoich lilii tych blisko.
I takie posnuly się przemyślenia, żeby pod samym tarasem też kilka Lili drzewiastych na jesieni może posadzić lub na wiosnę.
Jest nad czym myśleć.
Liliowce masz też piękne. Kolorów u ciebie na bogato. I ja tak lubię
Też myślałam,że jak już będę sprawna to zrobię sobie badania na osteoporozę.
Dziękuję za słowa wsparcia
My już parę pomidorków swoich z przyjemnością zjedliśmysmy.
Czytam ,że dałaś Sorbinian potasu . A możesz coś więcej mi o nim napisać ?
I odnośnie pomidorów ..
Pozdrawiam serdecznie
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4333
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego sezon 2023
Jadziu! Kto cię poznał, to nigdy nie zapomni
Właśnie wstawiłem zdjęcia owadów u siebie - wcześniej nie pomyślałbym o tym, ale gdy zobaczyłem. jak ty potrafisz pokazać każdego robaczka, to ... mi też się udzieliło
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2023
Andrzeju dziękuję Zanosiło się wczoraj od rana na pompę z nieba a tu ledwie pokropiło.Cóż trzeba być i z tego zadowolonym . Pokażę Wam moje ogórkowe wigwamy tylko nie śmiejcie sie .Nie ważne jak wyglądają, ważne żeby spełniały swoja rolę Pożyteczne owady przylatują do kwiatów to i przy okazji zapylają ogórki. Mają mało miejsca między kwiatami dlatego tak trzeba było zrobić. Wiecie ,że u mnie musi być każda wolna przestrzeń wykorzystana
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8009
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego sezon 2023
Jadziu
Floksy wraz z lokatorami masz cudne
Lilie i liliowce też bajeczne.
Wiesz ,że fruczak wleciał do budynku gosp. i grubaska wynosiłam ,siedział na jakiejś ścierce
Do światła przyleciał.
Wigwamy są praktyczne.
Ja się już nie przejmuję. Mam różne ''zdobyczne'' elementy i je wykorzystuję.
Floksy wraz z lokatorami masz cudne
Lilie i liliowce też bajeczne.
Wiesz ,że fruczak wleciał do budynku gosp. i grubaska wynosiłam ,siedział na jakiejś ścierce
Do światła przyleciał.
Wigwamy są praktyczne.
Ja się już nie przejmuję. Mam różne ''zdobyczne'' elementy i je wykorzystuję.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17003
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2023
Jadziu, to to jest takiego ciekawego, ładnego między liliowcem a floksem ???
Masz bardzo fajnie, prowadzone ogóreczki ?
A jak owocują ? Dobrze ?
Masz bardzo fajnie, prowadzone ogóreczki ?
A jak owocują ? Dobrze ?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2023
Anusiu między liliowcem jeśli dobrze kumam to Werbena hastata też się rozsiewa są jej 3 kolory biała także, jednak tej białej nie mam już gdzieś wybyła trudno ja zatrzymać .
Agusiu wigwamy sie sprawdzają i z każdej strony powiewają tasiemki Ciągle muszę dokładać nowe żeby sadzonki nie leżały na ziemi .Za chwilę będą włazić na róże i floksy ważne że są zdrowe i owocują tylko to się liczy .Niebo zaczyna trochę mruczeć ciekawe czy popada bo na razie 2 krople spadły
Agusiu wigwamy sie sprawdzają i z każdej strony powiewają tasiemki Ciągle muszę dokładać nowe żeby sadzonki nie leżały na ziemi .Za chwilę będą włazić na róże i floksy ważne że są zdrowe i owocują tylko to się liczy .Niebo zaczyna trochę mruczeć ciekawe czy popada bo na razie 2 krople spadły
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17003
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2023
Aha,,, Ostatnio oglądałam tą Werbenę hastatę w Albamarze . Dla mnie ciekawostka.
A jak się rozsiewa dobrze, to Jadziu może zbierasz nasionka ??
Jakiś fajny owad, to ja jarzmiance ??
A jak się rozsiewa dobrze, to Jadziu może zbierasz nasionka ??
Jakiś fajny owad, to ja jarzmiance ??
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2023
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4333
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego sezon 2023
Faktycznie Jadziu - u nas też nie widzę białej werbeny hastata. Różowe są, a niebieską tylko jedną widziałem.
Tam gdzie rosły zrobił się busz i pewnie jeszcze one się pokażą. Jesienią muszę generalnie przebudować tę bylinową rabatę.
Pozdrawiam serdecznie.
Tam gdzie rosły zrobił się busz i pewnie jeszcze one się pokażą. Jesienią muszę generalnie przebudować tę bylinową rabatę.
Pozdrawiam serdecznie.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8009
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego sezon 2023
Jadziu
Tasiemki muszą być
Wczoraj rozplątywałam kule obtoczone przez wiatr z cukinii i ogórków.
Na włókninie rosną i nie mają przyczepu korzonków , dla tego przywiązuje do kamieni itp te czułki. Zwłaszcza na ''górce''. Jak wieje mocno robią się takie ''kołtuny'' i potem ciężko wyjąc owocki.
Ale wszystko ładnie rośnie teraz.
Zjadłam dopiero dwa ogórki małe ze skórką /z miodem/ mniam
Werbena cudna , u nas się sieje , ale też kładzie.
Mam od forumowiczki Ady - Krysi z Wro.
Tasiemki muszą być
Wczoraj rozplątywałam kule obtoczone przez wiatr z cukinii i ogórków.
Na włókninie rosną i nie mają przyczepu korzonków , dla tego przywiązuje do kamieni itp te czułki. Zwłaszcza na ''górce''. Jak wieje mocno robią się takie ''kołtuny'' i potem ciężko wyjąc owocki.
Ale wszystko ładnie rośnie teraz.
Zjadłam dopiero dwa ogórki małe ze skórką /z miodem/ mniam
Werbena cudna , u nas się sieje , ale też kładzie.
Mam od forumowiczki Ady - Krysi z Wro.