MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.9

[Wroniarz]

Jak grubą warstwę kokonów układasz w pudełkach. Przechowywałem w płaskich litrowych pojemnikach po lodach w warstwach po 3cm.
Pomimo podziurkowania pokrywek trafiło się kilka z białym nalotem pleśni.
W ubiegłym roku nie było wcale spleśniałych, ale miałem tylko po jednej warstwie.
Sprawdził mi się natomiast w ubiegłym roku patencik z wystawianiem kokonów do wygryzania. Poszły w pudełeczkach po białych robakach i pinkach. Bez pokrywek powciskane do ulików nad rurkami. Na zdjęciu początek, wygryzło się 100%.

[zagiel]

Moje trzymam w kartonowych pudełkach na balkonie w szafce i co kilka dni przekładam by przewietrzyć i zobaczyć czy nie ma pleśni. Kilka samców rogatej już się wygryzło za wcześnie .

[Szczurbobik]

Zakupiłam w tym roku po raz pierwszy kokony. Murarki ogrodowe leżą w lodówce. Rogate musiałam wystawić wcześniej ( z winy Poczty Polskiej za długo były w cieple i zaczęły się wygryzać w transporcie) i już w większości się wygryzły. Też mi się wydaję, że za wcześnie, ale z drugiej strony przyroda już wyraźnie ruszyła. Kwitną wczesne kwiaty leśne, że o krokusach nie wspomnę, soki w drzewach i krzewach krążą i pojawiają się już młode listki. Latają pszczoły miodne. Może po prostu ten rok nadrabia zeszłoroczną, przeszło miesięczną zaległość?

[zagiel]

Pogoda wariuje dzisiaj wystawiłem 3 pakiety rurek i trochę kokonów rogatej do nowego domku dla dzikich zapylaczy .Pięknie zrobiony i pewnie drogi (jak będę to zrobię zdjęcia)jest jeden problem brak w nim mieszkańców moje kokony to zmienią Miałem dzisiaj gościa w ogrodzie

[zagiel]

Do tego domku zrobionym niedawno przez miasto dodałem swoje pakiety i kokony rogatej

[markonix]

No to kolega poleciał po bandzie ... .fiu fiu szacun
Boję się o to że jak będzie padać bo zaleje pewnie część rurek , ale coś się dzieje w temacie ..

Co do wybudzonych pszczół rogatej , nie ma co się martwić , u mnie latały samce takie które gdzieś mieszkają na dziko i nie dały się udomowić , teraz temp 0-5 i się pochowały . wygryzły się u wielu osób z którymi mam kontakt , cóż taka pora niestety ale ważne są dziewczyny i to kiedy one się wygryzą , póki zimno to im się nie spieszy .

[zagiel]

markonix to nie ja zbudowałem ten domek tylko miasto ja go tylko ożywię swoimi kokonami

[gienia1230]

Ciekawe czy jest tam ktoś ( w mieście), kto zajmie się tym na serio? Czy to tylko taki kaprys jakiegoś urzędnika przed wyborami? Oby nie przyszpilili na tym domku jakiegoś plakatu wyborczego!

[markonix]

markonix to nie ja zbudowałem ten domek tylko miasto ja go tylko ożywię swoimi kokonami

Wiem , ale post poszedł , że dokładasz się do miejskich inwestycji

[gienia1230]

Wystawione około 500 rurek, i teraz czekanie na piękną wiosnę

Nie wiem czemu fotkę przekręciło

[stach56]

Gieni wystawka więcej warta dla zapylaczy jak ten cały piękny domek za miliony , jest na to kasa to trzeba wydać ,a może lepiej było by kupić kontener trzciny razem z kontenerem w tej cenie.

[Szczurbobik]

Widziałam ostatnio z bliska taki "kupny" hotel dla owadów, postawiony w zeszłym roku. Zajęte pojedyncze otwory nawiercone w pieńkach. Trzciny było w nim od groma, ale średnica rurek za mała dla murarek. Pewnie słono kosztował a efekt mizerny. Moje rogate chłopaki już latają po ogrodzie, dziewczyny jeszcze w kokonach. Ogrodowe jeszcze w lodówce. W tym tygodniu doszły też trzmiele ziemne. Krokusy już powoli przekwitają ale zaczęły kwitnąć jagody kamczackie i miodunki, więc będą miały co jeść.
Dzisiaj chodząc po ogrodzie, wszędzie słyszałam bzyczenie i widziałam latające owady. Taki widok cieszy, szkoda tylko, że musiałam w "sposób sztuczny" sprowadzić owady do ogrodu. Jeszcze kilka lat temu było ich sporo, potem nagle znikły.
Dodam, że pochwaliłam się zakupem kokonów jednej pani z pracy. Tego samego dnia zamówiła kokony i poszła po trzcinę

[markonix]

Wiem o tym że rozleciały się pszczółki po mojej okolicy , lata sporo samców ale widziałem też samiczki , które gdzieś się zadomowiły i przygrzało im słoneczko , latają też samice trzmieli , ale ich nie sposób zaprosić do mnie..