Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 693
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

[No cóż, aż się prosi slogan typu "Widocznie źle zamontowane pułapki". Innymi słowy, to jak bym Ci dał strzelbę, amunicję do niej i wysłał w las pełen zwierzyny a Ty wracasz na pusto niezadowolony, bo chciałeś na siłę dzika zatłuc kolbą. ;:185
A z tym ostatnim tekstem to już chyba fantazja? Jak to? Gryzoń wciągnął Ci pułapkę do tunelu i z nią pojechał kawałek?
To nie sandacz, że pojechał z przynętą w pysku ze 20m a potem wyczuł hak i ją wypluł! :;230
Jakim cudem Ci pułapka weszła w tunel jak od góry SuperCat jest większy od tunelu ze dwa razy a tylko dolna część jest pod ziemią. Przecież to niedorzeczność.
I pisałem poprzednio już, ja nie stosuję przynęt na tunelach przelotowych, a jeżeli już to na pewno w przypadku kreta jest to kiepski pomysł. To jest zwierzę o tam mocnym węchu, że może je taka przynęta wręcz spłoszyć.Kret ma pod ziemią tyle jedzenia, że wątpię aby na parówki się skusił. Jest o tym jakiś ruski film na YT ale ja to na razie traktuję jak fikcję filmową, sam tego nie sprawdzałem. Je wierzę, że dorosły człowiek z mózgiem prawie półtorakilogramowym nie jest w stanie pokonać durnego gryzonia który mam mózg wielkości orzecha laskowego i niszczy ogród kiedy i jak zechce. Sorry ale widocznie jestem "niewierzący", ;:224
Witam, jestem Adam.
slawomirro
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 gru 2022, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wola Karczewska pod Warszawą
Kontakt:

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie wciągnał do tunelu, tylko pułapkę znalazłem pod domkiem, a założyłem gdzie indziej.
W instrukcji było też by przykryć pułapkę czymś z zewnątrz, by zapach szedł do dołu, a nie w powietrze. Wziąłem więc wiadra plastikowe 5l i od góry nakryłem. Wiadro i pułapka były odsunięte.


Nie mam zielonego pojęcia jak odróżnić tunele "przelotowe" on nieprzelotowych. Kilka kopców rozkopałem i na linii tras zamocowałem pułapkę, nakryłem wspomnianym wiadrem. Widać coś źle zrobiłem.

takie pułapki instalowałem:
https://allegro.pl/oferta/najlepsza-pul ... 9615442393
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 693
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie cytuj posta jeśli bezpośrednio na niego odpowiadasz/Karo
Wszystko zrobiłeś źle.
Po pierwsze te pułapki "nożycowe" to się instaluje w kopiec a nie w tunel. Można w tunel ale efekty takie są jak u Ciebie.W ogóle ja tych pułapek nie polecam. Jak chcesz pułapkę na tunel to albo SuperCat(ewentualnie Gardigo) lub 'anglika" , ale ta druga to tylko na magistrali(przelotowym tunelu).
Tunel przelotowy to taki, którym gryzonie ganiają tam i z powrotem, czyli w obie strony. Tunel nieprzelotowy, to tunel bocznikowy, czyli taki co jest ślepy z jednego końca, często to odgałęzienie tunelu przelotowego.Bardzo często jest to też jednocześnie tunel wentylacyjny czyli dziura wychodzi do góry, nawet czasem pod kątem prawie 90 stopni.
Kolejna sprawa, kopca się nie rozkopuje nigdy, no chyba, że chcesz w nim zainstalować pułapkę ale to się robi tylko wtedy, gdy nie jest to ostatni kopiec na trakcie, bo inaczej gryzoń zapcha ci go w piz...u ziemią. Kopiec możesz tylko odkryć i to samą ziemię z niego lekko, aby paluchem namierzyć kierunek tunelu i potem tak to trzeba przykryć, aby ziemia nie wpadła do tunelu! Na dobrze zainstalowanego SuperCata i podobne pułapki zatrzaskowe nie trzeba żadnych wiader, jak jest to dobrze zainstalowane. Na "anglika" trzeba robić maskownicę, bo jego dajesz w tunel ale spusty wystają na zewnątrz od góry i musi to mieć miejsce aby pułapkę wyzwolić.Dlatego "anglika" osadzasz i jak jest tunel płytko, to trzeba jakieś wiadro by dać, jak tunel jest głęboko, to pułapka jest tak samo głębiej i nakryjesz płytą, czy deską nawet. Jak widzisz nie jest to takie proste i trzeba mieć trochę sprytu.Poza tym trzeba pułapkę dobrać do gatunku intruza, do gleby (czy sypka, czy gliniasta itp) i do wielkości intruza też, bo na "bawarkę" nikt normalny nie będzie karczownika łowił bo jest zwyczajnie za mała.Co gryzoń to inaczej się też zachowuje, norniki czy nornice, myszarki to co chwilę zmieniają tunele, zatem trzeba długo czasem czekać na efekty.Krety, czy karczowniki latają częściej tymi samymi, bo nowe im wybudować jest trudniej, bo to duże tunele. Poza tym w tunelach krecich czy karczownika jest dużo prostych odcinków, tunel nornika czy nornicy jest kręty jak świńskie jelito , na 20cm jest 5-6 zakrętów! Mogę Ci to opisywać godzinami.Zatem przygotuj się do walki z wrogiem ,bo inaczej tracisz czas a gryzonie czasu nie tracą nigdy, ogród Ci zamienią w krajobraz marsjański. ;:215
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

FreGoo Super, że Opisujesz wygląd tuneli poszczególnych gatunków. Ja też szykuję się na "kampanię wiosenną". U mnie kret. Gryzoni raczej nie mam, jeśli są, nie stanowią większego problemu. Mąż uparł się na pułapkę z petardami. Już to kiedyś przerabialiśmy. Petardy wybuchały, efekt 0!. Ot "fajna zabawa w sapera". Ja zastanawiam się nad SuperCat. No i kotek w zapasie :wink:
I błagam, bo czytając to "po raz tysięczny" włos mi się jeży! KRET NIE JEST GRYZONIEM!!! Sorry za wrzask, ale już nie wytrzymałam. Kret jest zwierzęciem drapieżnym!!!! zaliczanym do owadożernych. Zjada larwy owadów, glebowe bezkręgowce, itp. Gryzoniami są np: mysz, szczur, nornica, nornik (polnik), karczownik, wszelkie myszarki. Gryzonie zjedzą nasiona, korzenie, wszelkie elementy roślinne, pastę "na gryzonie" :twisted: , zatrute ziarno :twisted: . Kret nie, bo nie jest gryzoniem!!!
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 693
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Nie cytujemy posta jeśli odpowiadamy bezpośrednio na niego/K

Tak, masz zupełną rację! ;:215 Może gdzieś strzeliłem gafę z rozpędu. ;:131 Wiesz jak to jest z tym pisaniem. Oczywiście kret nie jest gryzoniem, dlatego nie rozumiem ludzi wkładajacych trucizny na gryzonie do krecich tuneli. Kreta aby złowić, to trzeba go łowić na przelotowym tunelu i bez przynęt. Do tego starać się nie "zasmrodzić" mu tunelu, bo ma bardzo czułe zmysły i potrafi się wypłoszyć. Co do gryzoni, wiesz może być tak, że na pierwszy rzut oka nie robią Ci zniszczeń, ale potem się okazuje, że (jak u mnie) krzak wisi w powietrzu, bo pod nim same dziury...Ja posadziłem dwa lata temu świdośliwy 3 krzaki, w ziemi czarnej nawiezionej obornikiem, miejsce słoneczne, te krzewy to jak chwast - rosną prawie na wszystkim a u mnie NIE.I sprawdzam w lecie, to same dziury pod nimi. Pozapychałem wszystko ziemią, wyrównałem.. Za dwa miesiące to samo. Ten sam scenariusz mam pod wszystkimi agrestami, porzeczkami no jedynie derenie mi wytrzymują to "wietrzenie" i to pewno do czasu. Poza tym jak mi gryzonie wbiły do tunelu w środku lata to pomidorowe krzaki im jednak smakują. Dlatego teraz w zimie gdy wystąpią dobre warunki (duża dostępność gruntu- brak pokrywy śniegowej) a gryzonie dadzą nam znaki gdzie bytują, to jest okazja aby choć trochę im ograniczyć populację.One i tak przetrwają, ale będzie ich trochę mniej.Każdy jeden złapany osobnik to wbrew pozorom znacząca sprawa. ;:333
Co do petard, bo masz pewno na myśli ten zestaw Targeta typu "młody piroman", to jest tylko gadżet i to cwanie wymyślony aby potem same petardy sprzedawać do tego, każda kosztuje 10PLN! Za tyle to na "odpuście parafialnym" kupisz paczkę 50szt petardek i każda ma moc detonacji większą niż te z Targeta. A taka zabawa wciąga, bo się człowiek czuje jak James Bond na misji specjalnej minujący jedyny most na rzece Kwai. :;230 :;230 Taka petarda musiałaby wybuchnąć gryzoniowi w zębach aby mu krzywdę wyrządzić i to pewno najwyżej by jedynie ząb stracił. ;:306
Widziałem filmy z testów tych zestawów, ale nigdy nie pokazał nikt zabitego kreta ani gryzonia tego typu sprzętem. ;:303
Witam, jestem Adam.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Witajcie
Bardzo mnie rozśmieszyliście opisem tych petard. :;230
Sama stosowałam kiedyś bez powodzenia ,podobnie karbid.
Nożycowe pułapki mało skuteczne są moim zdaniem.
Zauważyłam ,że nasze krety są odporne na smrody wszelakie. :?
Rok temu nawet śledzie zgniłe wkopywałam i tylko chwilowo był spokój. :lol:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
slawomirro
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 gru 2022, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wola Karczewska pod Warszawą
Kontakt:

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Zwierzaki drenujące mój ogród, jak zauważyłem lubią okolice rododendronu, ostrokrzewu.
Jednak gdy dotarły do okolic hortensji rosnącej w jednej linii (3 duże krzaki), to zawróciły. Dalej mam pustą przestrzeń jakieś 10m i krzaki porzeczek/agrestu i drzewka wiśni i na szczęście wolne od intruzów.

Doskonale czują się w ogrodzie pod murem domu. Tu kopią jak najęte i jak natrafiły na przeszkodę w postaci 40cm krawężnika, to przekopały się pod nim.
Pomiędzy ogrodem, a drogą jest ogrodzenie z podmurowaniem pod płotem i bramą na 30cm i pod bramą szerokie na 20cm. I tu napotkały jakiś kłopot, wzdłuż i wszerz poryły mi przestrzeń przed posesją przy drodze, ale tamtędy nie udało im się wejść do ogrodu. Ziemia tam jest (była) twarda jak kamień, zmieszana z kamieniami i gliną, nie do ruszenia łopatą czy widłami, nawet trawa nie chciała tam rosnąć. Zwierzakom się udało, przynajmniej w tym miejscu jestem im wdzięczny za tę pracę ;:oj ;:215 Od strony ogrodu nie ma żadnych przy tym miejscu dziur/kopców, więc podmurówka płotu/bramy je skutecznie zatrzymała.

Sprzątając dziś opadłe jesienią liście (wreszcie się dało, było +5, sucho i słonecznie) z trawnika założyłem moje pułapki zgodnie poradami powyżej (dziękuję). Zobaczymy co to da.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1013
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Do września ukończyłem barierę utylizując płytki ceramiczne 30x30. Zakopane na 25 cm na razie je powstrzymują i dodatkowo tworzą zaporę dla perzu i obcych korzeni.

Odpalałem w świeżych korytarzach małe, ale głośne petardy hukowe (z korka, z lontem 5cm). Fajna zabawa. Miały ginąć od huku, ale po tygodnie powstawały nowe kopce.

Warto odpalać jedynie na wejściach do gniazd. Cała trudność polega na zlokalizowania takiego gniazda. Nornice od marca, kwietnia do jesieni budują gniazda lęgowe, a od września większe gniazda zimowe. W obydwu przypadkach wywalają nad nimi kopce dużo większe od powstających przy budowie korytarzy (30-40 cm średnicy), ale niższe od krecich. Gruby pręt lub kotwa wchodzi na środka takiego kopca bez oporu na 50-70cm. Gdy brakło petard zalewałem gniazda wodą z dodatkiem dostępnych ,,perfum''.
Latem starczało 5 wiader, ale powstawały bardzo blisko nowe. Jesienią wchodziło 7-8 wiader, ale po zalaniu nie odbudowywały.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Dzisiaj zakupione zostały petardy i pierwszy SuperCat. Zamontowane, zobaczymy kto łowniejszy, ja, czy mąż :wink:
Jeszcze dodam do ogólnej dyskusji moje spostrzeżenia: pułapki tunelowe (popularne rurki) bywają skuteczne ale na niewielkie gryzonie jak nornik czy nornica, albo na młode krety. Starsze się nie złapią, bo się w takiej rurce nie zmieszczą. Wywalają więc ją razem z ziemią. Mi udało się złapać takiego młodziaka. Fakt, że był bardzo nieostrożny, bo wcześniej dwa razy przyłapałam go: raz na rajdzie wierzchem po trawniku, raz na wykopaniu się tuż "pod moim nosem". Młodziak robił płytkie tunele, za to bardzo dużo. Po jego odłowieniu wkrótce pojawił się dorosły kret i zajął te same tunele, powiększając je. I tu właśnie kolejne spostrzeżenie: krety lubią zajmować stare nory, często takie nory wykorzystują również gryzonie, stąd ogrodnicy się głowią co mają "w ziemi"? Kreta, bo kopce, czy nornicę, bo zżarła cebulki? Otóż i to i to w jednych korytarzach. Kret kopie, nornica, czy polnik korzysta.
Mam jeszcze inny problem. Kopce same w sobie mogę pozbierać, ziemię wykorzystać i o ile nie pojawiają się nowe, jest ok. Co jednak w sytuacji, gdy tunele idą płytko pod trawnikiem i chodząc zapadamy się. Powstają wgłębienia, nierówności. Darń nie jest uszkodzona. Próbowałam takie "lochy" zasypywać z góry ziemią wybraną z kretowin. Dosiewałam na nią trawę, jednak zdarzało się, że w trakcie wschodów, spod dosypanej ziemi wybiły pędy starej trawy i zniweczyły mój wysiłek. Obecnie mam spore fragmenty tak zniszczonego trawnika, miejscami jest łysa ziemia, miejscami zapadnięte tunele. Na części zerwę murawę i posieję wszystko od nowa, jednak rekonstrukcja trawnika w całości przerasta na ta chwilę moje możliwości. Jakieś pomysły :roll: ?
Pozdrawiam Lucyna
slawomirro
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 10 gru 2022, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wola Karczewska pod Warszawą
Kontakt:

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Ja mam nadzieję, że te łysiny wiosną i tak się zazielenią. Teraz to wygląda nieciekawie, ale jest ciągle zima.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Szczurobobik
Swoją drogą rewelacyjny nick :lol: Możesz zdradzić skąd pomysł :?:
Na rurkowe żywołapki złowiłam sporo krecików ,nawet starszych 8-)
Czasem znajdą się uparciuchy jakieś cwańsze i nie chcą wchodzić.
Z ''trawnikiem'' mam podobnie. Zapada się w wielu miejscach ,rozcinam darń nożem ,podnoszę i dosypuję ziemi.
Niestety nigdy już nie będzie jak przed kretem ;:14
Miejscami mam krajobraz księżycowy ,wesoło będzie na wiosnę ,trzeba wyrównać bo kosiarka nie wjedzie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

No jak to, na cześć szczurka Bobika ;:333 (niestety już dawno za tęczowym mostem) Ze wszystkich moich szczurków, ten miał nietuzinkowy charakter i "osobowość" :wink:
Petardy wybuchły, SuperCat zatrzasnął się zatkany ziemią. Kret kontra my plus technologia 2:0. Od kilku dni pułapki nie ruszone. Chyba jednak wyczuł, że coś się święci, bo odkąd zakładamy pułapki, kopców coraz mniej...
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
FreGo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 693
Od: 28 sty 2018, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady

Re: Kret, karczownik, nornica czy ... - 4 cz.

Post »

Szczurbobik pisze: 18 lut 2023, o 22:19 SuperCat zatrzasnął się zatkany ziemią. Kret kontra my plus technologia 2:0. Od kilku dni pułapki nie ruszone. Chyba jednak wyczuł, że coś się święci, bo odkąd zakładamy pułapki, kopców coraz mniej...
Z opisy wynika że Twoi "wrogowie" zastosowali manewr taktyczny. :;230
A tak poważniej, z opisy wynika że intruzi zeszli niżej w grunt i stąd ta ziemia napchana w SuperCat-a i mniej kopców. Mają widocznie już jamy głęboko i tam zeszły. Ale na pewno nie ze względu na pułapki. Raczej albo nagłe oziębienie na powierzchni albo czują wiosnę i wykoty się szykują jakieś.
Ja wczoraj wykonałem rutynowy patrol po swoim podwórku, ale miałem jeszcze 50% zaśnieżone. Dziś już leje deszcz i zostało jakieś 10% zaśnieżenia.Mam nowe dziury oczywiście od strony sąsiada, od jego szpaleru tuj. To najaktywniejszy sektor obecnie, bo gdzie będą norniki miały lepiej??Jest pas tuj a pod nimi pas agrotkaniny na na 1m szerokości.
Najciekawsze, że jeszcze 2 lata temu gdy tam nie było NIC, ani tuj, ani agro, to nie było też norników. Czekam niech no tylko ten śniego całkiem zejdzie i trochę się podsuszy teren... ;:224 Jeden SuperCat na razie stoi od trzech tygodni w tym samym tunelu i nic już nie złowi, bo nawet marchew dawałem.Złapał z tej dziury jedną spasioną nornicę i dwie ryjówki.
Czyli tunel martwy i częściowo zawalony, bo tylko ryjówka się przeciska. A taka ważna informacja dla łowiących na marchew i podobne przynęty- pamiętajcie taka przynęta po 3-4 dniach (zależy od temperatury) jest do wywalenia bo się psuje, pleśnieje, gnije i zamiast Wam gryzonia(nie dotyczy kreta bo kret to nie gryzoń ;:215 ) zachęcić to go odstraszy tylko i tunel zasyfi. Lepsze jest zboże lub cebulki suche. Pozdrawiam Wielkich Łowców! ;:333
Witam, jestem Adam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”