Mój ogród niepokazowy cz. 2
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
No! Od razu zrobiło się w wątku bardziej wiosennie i bardziej kolorowo.
Halszko, doskonale rozumiem nie tylko niedostatek czasu wolnego, ale też zmęczenie i niechęć do pisania. Ja też czasami tak mam. Wówczas M się ze mnie śmieje, bo mówię mu, że nie chce mi się pisać, a chwilę później piszę. Ma chłopina ubaw.
Bardzo ładnie kwitną Twoje prymulki, a białe pierwiosnki ząbkowane w tym roku i u mnie jakieś niewyględne, zresztą w ogóle wszystkie ząbkowane wyjątkowo słabo ukwiecone i na niskich łodyżkach. Taki rok.
Twoje sasanki już przekwitają, a moje nie wszystkie zbudowały pąki kwiatowe. Ciekawe, czy jeszcze zdążą....
Tulipany też ładnie zakwitły. Takie dostojne, wyprostowane.
Pogoda się zepsuła, ale nie jest najgorzej. Wprawdzie temperatura niska w porównaniu do wczoraj, ale po nocnym deszczu dzień był pogodny. Jutro ma być podobnie, zatem pofatyguję się na działkę. Dzisiaj zrobiłam sobie wolne.
Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka.
Halszko, doskonale rozumiem nie tylko niedostatek czasu wolnego, ale też zmęczenie i niechęć do pisania. Ja też czasami tak mam. Wówczas M się ze mnie śmieje, bo mówię mu, że nie chce mi się pisać, a chwilę później piszę. Ma chłopina ubaw.
Bardzo ładnie kwitną Twoje prymulki, a białe pierwiosnki ząbkowane w tym roku i u mnie jakieś niewyględne, zresztą w ogóle wszystkie ząbkowane wyjątkowo słabo ukwiecone i na niskich łodyżkach. Taki rok.
Twoje sasanki już przekwitają, a moje nie wszystkie zbudowały pąki kwiatowe. Ciekawe, czy jeszcze zdążą....
Tulipany też ładnie zakwitły. Takie dostojne, wyprostowane.
Pogoda się zepsuła, ale nie jest najgorzej. Wprawdzie temperatura niska w porównaniu do wczoraj, ale po nocnym deszczu dzień był pogodny. Jutro ma być podobnie, zatem pofatyguję się na działkę. Dzisiaj zrobiłam sobie wolne.
Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Lucynko, Ty to potrafisz wprawić człowieka w dobry humor Dziękuję Ci bardzo dobra kobietko
Moje sasanki jeszcze nie wszystkie przekwitają, najciemniejsza bordowa dopiero otwiera pierwsze kwiatki. Dziś w nocy u mnie przewidują -2⁰. Okryłam hortensję ogrodową, doniczkowe wniosłam do garażu. Okryłam też, choć pewnie niepotrzebnie, kwitnące młode krzaczki jagody kamczackiej, bo mam je pierwszy rok, i mimo, że wiem iż są mrozoodporne to jednak kwiatki może niekoniecznie a chciałabym spróbować owocków.
Wczoraj posiałam ogórki. Wykorzystałam wycięte z wytłoczek na jajka "kubełki" umieszczone w doniczkach. Robiłam tak przez ostatnie dwa lata z dobrym skutkiem. Jak rozsada nadaje się do wysadzenia na stałe miejsce podważam delikatnie łyżką sadzonkę wraz z tekturową wytłoczką. Korzonki są chronione, przesadzanie odbywa się bez stresu dla rośliny.
Wygląda to tak.
Po umieszczeniu nasion wszystko cienko przysypałam ziemią i podlałam.
Dziś było tak zimno w ciągu dnia, że wyszłyśmy z Antosią do ogrodu i w te pędy wróciłyśmy z powrotem, choć słońce świeciło.
Choć pobyt w ogrodzie był krótki to jednak udało mi się wypatrzyć pierwsze kwiatki pierwiosnka omszonego.
Buziaki Lucynko, dobrej nocki
Moje sasanki jeszcze nie wszystkie przekwitają, najciemniejsza bordowa dopiero otwiera pierwsze kwiatki. Dziś w nocy u mnie przewidują -2⁰. Okryłam hortensję ogrodową, doniczkowe wniosłam do garażu. Okryłam też, choć pewnie niepotrzebnie, kwitnące młode krzaczki jagody kamczackiej, bo mam je pierwszy rok, i mimo, że wiem iż są mrozoodporne to jednak kwiatki może niekoniecznie a chciałabym spróbować owocków.
Wczoraj posiałam ogórki. Wykorzystałam wycięte z wytłoczek na jajka "kubełki" umieszczone w doniczkach. Robiłam tak przez ostatnie dwa lata z dobrym skutkiem. Jak rozsada nadaje się do wysadzenia na stałe miejsce podważam delikatnie łyżką sadzonkę wraz z tekturową wytłoczką. Korzonki są chronione, przesadzanie odbywa się bez stresu dla rośliny.
Wygląda to tak.
Po umieszczeniu nasion wszystko cienko przysypałam ziemią i podlałam.
Dziś było tak zimno w ciągu dnia, że wyszłyśmy z Antosią do ogrodu i w te pędy wróciłyśmy z powrotem, choć słońce świeciło.
Choć pobyt w ogrodzie był krótki to jednak udało mi się wypatrzyć pierwsze kwiatki pierwiosnka omszonego.
Buziaki Lucynko, dobrej nocki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko prymulki i tulipany Tarda śliczne.
Też dziś wysiałam ogórki i dynie, w domu mają ciepło. Przykryłam tylko kwitnące truskawki i poziomki, reszta musi sobie radzić. Może dużego przymrozku nie będzie. Dziękuję, że chcesz się podzielić miodunką. Nie będę sadzić, bo szkoda mi męczyć rośliny, u mnie stale sucho. W dodatku mam doła, bo gryzonie już strawiły czosnki i zjadły mi kilkanaście lilii. Nie chce mi się nic robić w ogrodzie.
Spokojnego ogrodowania.
Też dziś wysiałam ogórki i dynie, w domu mają ciepło. Przykryłam tylko kwitnące truskawki i poziomki, reszta musi sobie radzić. Może dużego przymrozku nie będzie. Dziękuję, że chcesz się podzielić miodunką. Nie będę sadzić, bo szkoda mi męczyć rośliny, u mnie stale sucho. W dodatku mam doła, bo gryzonie już strawiły czosnki i zjadły mi kilkanaście lilii. Nie chce mi się nic robić w ogrodzie.
Spokojnego ogrodowania.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, ja dzisiaj siałam ogórki, ale zwyczajnie w doniczkach. Zasiałam też cukinie, które u mnie obowiązkowo być muszą z uwagi na amatorów lecza.
Kwiatki jagody kamczackiej nie zmarzną, natomiast hortensje ogrodowe już tak. A ja swoich nie okryłam i trudno, niech się dzieje wola nieba.
Jeden pierwiosnek omszony od Ciebie też pokazał mi swój pierwszy kwiatuszek. Widać, że z serca darowany.
Wczoraj pofatygowałam się na działkę, ale tylko po to, by zmarznąć, toteż ani dzisiaj, ani jutro nie mam zamiaru powtórzyć głupoty i siedzę w domu w oczekiwaniu na ciepełko.
Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka.
Kwiatki jagody kamczackiej nie zmarzną, natomiast hortensje ogrodowe już tak. A ja swoich nie okryłam i trudno, niech się dzieje wola nieba.
Jeden pierwiosnek omszony od Ciebie też pokazał mi swój pierwszy kwiatuszek. Widać, że z serca darowany.
Wczoraj pofatygowałam się na działkę, ale tylko po to, by zmarznąć, toteż ani dzisiaj, ani jutro nie mam zamiaru powtórzyć głupoty i siedzę w domu w oczekiwaniu na ciepełko.
Pozdrawiam cieplutko i życzę słoneczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko
Fajny patent na sianie nasion.
Prymulki, tulipany i sasanki
Te niebieskie kolorki w ogrodzie cudowne.
Fajny patent na sianie nasion.
Prymulki, tulipany i sasanki
Te niebieskie kolorki w ogrodzie cudowne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halinko pierwsze to patent na wysianie ogórków .
Super chyba jutro spróbuję .
Ale coś dopytam ,czy te miseczki z wytlaczanek mają w "dnie "otworki ?
A dlaczego w wytłaczankach? Co przemawia u Ciebie za tym sposobem siania?
Min to ,ze szoku nie przeżywają w wysadzenia ?a co jeszcze
A cżycie taki ogorek sadzisz z tą wytlaczanką?
Nie szkodzi im w rozwoju potem ?
Wiosna piękności
Buziaki i dużo zdrówka życzę nieustająco
Super chyba jutro spróbuję .
Ale coś dopytam ,czy te miseczki z wytlaczanek mają w "dnie "otworki ?
A dlaczego w wytłaczankach? Co przemawia u Ciebie za tym sposobem siania?
Min to ,ze szoku nie przeżywają w wysadzenia ?a co jeszcze
A cżycie taki ogorek sadzisz z tą wytlaczanką?
Nie szkodzi im w rozwoju potem ?
Wiosna piękności
Buziaki i dużo zdrówka życzę nieustająco
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 806
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Jak ja lubię oglądać te Twoje kwitnące piękności. Pierwiosnki wymiatają Widziałam, że wysiewasz ogórki w wytłaczanki. Ja sieję w większą doniczkę i później do gruntu lub tunelu, gdy urosną. Zależy do czego potrzebuje. Na polu jednak większość sieje prosto do ziemi. Trzymaj się ciepło
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie, pogoda dziś znów była nieciekawa, słońca brak, co chwilę kropił deszcz, a teraz na dobre się rozpadało
Moje pomidory biwakują częściowo na parapecie, a częściowo na podłodze w pokoju, nawet ich nie wynoszę na balkon bo chłodno.
Soniu, dziękuję za miłe słowa i życzenia Nie dziwię się wcale, że straty poczynione przez gryzonie zniechęcają Cię do sadzenia czegokolwiek. Musisz zawalczyć o swoje rośliny i jeśli nie można po dobroci dojść do porozumienia ze szkodnikami, trzeba zastosować bardziej radykalne środki
Miodunka nie chciała u mnie rosnąć w ekstremalnie suchym miejscu, gdzie deszcz dociera sporadycznie, w normalnych warunkach rośnie.
Zobacz jaka śliczna sieweczka czeka na Twoją decyzję
Lucynko, a jak wyjmujesz rozsadę z doniczek nie rozsypuje Ci się bryła korzeniowa? Czy przesadzone ogórki dobrze się przyjmują? Ja posiałam też dynie w typie hokkaido. Miałam je w ubiegłym roku i bardzo były fajne.
Te posiałam w tubach papierowych, ustawionych dość ciasno w pojemniku, zobaczymy jak się sprawdzą Dziękuję kochana, wszystkim nam słoneczko potrzebne, niech już wreszcie zagości na dłużej
Kolejny łyszczak zaczyna kwitnąć.
Dziękuję Ewciu, też lubię niebieskości wiosną w ogrodzie.
Miłej majówki
Princess Irene
Bogusiu, dokładnie tak, jak napisałaś, sadzonka przesadzana bezstresowo, robię nożyczkami dziurkę w dnie miseczki. Ona tak rozmoknie przez te parę tygodni zanim przyjdzie pora sadzenia ogórków do gruntu, że nie przeszkadza im wcale. Dziękuję
Halinko, ja mam ciężką ziemię, która wolno się nagrzewa, więc sianie prosto do gruntu kończyło się często butwieniem nasion, dosiewaniem powtórnym, nerwówką - wzejdą, nie wzejdą. Odkąd robię rozsadę, ten problem się skończył. A jak przesadzasz z większej doniczki to nie ma problemu z przyjęciem rozsady?
Dziękuję za wszystkie miłe, ciepłe słowa i życzenia
Życzę wszystkim pogodnej i udanej Majówki w dobrym towarzystwie i świątecznym nastroju.
P.S.
Jeśli umawiałam się z kimś na wiosenną wysyłkę jakichś roślinek to proszę przypomnijcie się, bo mam nieodparte wrażenie, że coś komuś naobiecywałam, a nie mam nic zapisane
Mam jeszcze sporo nasion dyni zebranych z mojej uprawy. Mogę się podzielić.
Moje pomidory biwakują częściowo na parapecie, a częściowo na podłodze w pokoju, nawet ich nie wynoszę na balkon bo chłodno.
Soniu, dziękuję za miłe słowa i życzenia Nie dziwię się wcale, że straty poczynione przez gryzonie zniechęcają Cię do sadzenia czegokolwiek. Musisz zawalczyć o swoje rośliny i jeśli nie można po dobroci dojść do porozumienia ze szkodnikami, trzeba zastosować bardziej radykalne środki
Miodunka nie chciała u mnie rosnąć w ekstremalnie suchym miejscu, gdzie deszcz dociera sporadycznie, w normalnych warunkach rośnie.
Zobacz jaka śliczna sieweczka czeka na Twoją decyzję
Lucynko, a jak wyjmujesz rozsadę z doniczek nie rozsypuje Ci się bryła korzeniowa? Czy przesadzone ogórki dobrze się przyjmują? Ja posiałam też dynie w typie hokkaido. Miałam je w ubiegłym roku i bardzo były fajne.
Te posiałam w tubach papierowych, ustawionych dość ciasno w pojemniku, zobaczymy jak się sprawdzą Dziękuję kochana, wszystkim nam słoneczko potrzebne, niech już wreszcie zagości na dłużej
Kolejny łyszczak zaczyna kwitnąć.
Dziękuję Ewciu, też lubię niebieskości wiosną w ogrodzie.
Miłej majówki
Princess Irene
Bogusiu, dokładnie tak, jak napisałaś, sadzonka przesadzana bezstresowo, robię nożyczkami dziurkę w dnie miseczki. Ona tak rozmoknie przez te parę tygodni zanim przyjdzie pora sadzenia ogórków do gruntu, że nie przeszkadza im wcale. Dziękuję
Halinko, ja mam ciężką ziemię, która wolno się nagrzewa, więc sianie prosto do gruntu kończyło się często butwieniem nasion, dosiewaniem powtórnym, nerwówką - wzejdą, nie wzejdą. Odkąd robię rozsadę, ten problem się skończył. A jak przesadzasz z większej doniczki to nie ma problemu z przyjęciem rozsady?
Dziękuję za wszystkie miłe, ciepłe słowa i życzenia
Życzę wszystkim pogodnej i udanej Majówki w dobrym towarzystwie i świątecznym nastroju.
P.S.
Jeśli umawiałam się z kimś na wiosenną wysyłkę jakichś roślinek to proszę przypomnijcie się, bo mam nieodparte wrażenie, że coś komuś naobiecywałam, a nie mam nic zapisane
Mam jeszcze sporo nasion dyni zebranych z mojej uprawy. Mogę się podzielić.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, cudne pierwiosnki omszone . Niestety, u mnie za nic nie chcą być .
Tulipanki, narcyzki, szafirki też śliczne i jeszcze takie świeże .
Miłego, świątecznego wypoczynku w wiosennym ogrodzie
Tulipanki, narcyzki, szafirki też śliczne i jeszcze takie świeże .
Miłego, świątecznego wypoczynku w wiosennym ogrodzie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 806
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halinko, gdy sieję do doniczki ogórki to czekam aż korzenie wyjdą dołem i wysadzam. Czasem osypie się ziemia, ale to nic nie szkodzi.
U mnie w doniczkach sprawdza się słonecznik muszę zasiać, bo tak cześć wyjadały mi ptaki a tak to mam, gdzie chce i raczej wszystkie wschodzą. Cukinia również, bo mam wcześniej.
Jeszcze tylko dosieje z warzyw w doniczki kalarepę, cukinię i trochę ogórków.
Oby tylko pogoda dopisała, czego i Tobie życzę.
U mnie w doniczkach sprawdza się słonecznik muszę zasiać, bo tak cześć wyjadały mi ptaki a tak to mam, gdzie chce i raczej wszystkie wschodzą. Cukinia również, bo mam wcześniej.
Jeszcze tylko dosieje z warzyw w doniczki kalarepę, cukinię i trochę ogórków.
Oby tylko pogoda dopisała, czego i Tobie życzę.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Witajcie mili goście
Maj przywitał nas piękną, słoneczną pogodą po chłodnej nocy. Chociaż zapowiadane były ujemne temperatury jednak na szczęście zapowiedzi się u mnie nie potwierdziły
Trochę udało mi się dziś poprzesadzać moich sadzonek, m.in. przesadziłam supertunie do małych na razie doniczek, takich o średnicy ok 10 cm. Doniczki ustawiłam w pudle plastikowym o przezroczystych ściankach, by na noc przykrywać deklem, może wytrzymają tak do zimnej Zośki.
Pomidory wciąż wracają na noc z balkonu do salonu Popikowałam też przerośnięte rudbekie - nasiona zebrane z jedynej Cherry Brandy, jaka mi w zeszłym roku zakwitła. Zobaczymy co z nich wyrośnie
No i muszę, bo się uduszę pokazać moje ogórki posiane 25 kwietnia.
Chociaż jeszcze nie wszystkie wyszły, to jestem dobrej myśli, bo wczoraj było ich tylko 4.
Marciu, dziękuję
Ciekawe, dlaczego nie podoba się u Ciebie omszonym
Halinko, zawsze mi się wydawało, że ogórki, dynie i inne dyniowate nie tolerują przesadzania, a jeśli już, to trzeba zrobić to tak, aby nie naruszyć korzeni Słoneczniki u mnie sieją ptaki. Zobaczymy czy i w tym roku będą siewki.
Jeszcze parę świeżych fotek
Będą owocki
Pozdrawiam i buziaki przesyłam
Maj przywitał nas piękną, słoneczną pogodą po chłodnej nocy. Chociaż zapowiadane były ujemne temperatury jednak na szczęście zapowiedzi się u mnie nie potwierdziły
Trochę udało mi się dziś poprzesadzać moich sadzonek, m.in. przesadziłam supertunie do małych na razie doniczek, takich o średnicy ok 10 cm. Doniczki ustawiłam w pudle plastikowym o przezroczystych ściankach, by na noc przykrywać deklem, może wytrzymają tak do zimnej Zośki.
Pomidory wciąż wracają na noc z balkonu do salonu Popikowałam też przerośnięte rudbekie - nasiona zebrane z jedynej Cherry Brandy, jaka mi w zeszłym roku zakwitła. Zobaczymy co z nich wyrośnie
No i muszę, bo się uduszę pokazać moje ogórki posiane 25 kwietnia.
Chociaż jeszcze nie wszystkie wyszły, to jestem dobrej myśli, bo wczoraj było ich tylko 4.
Marciu, dziękuję
Ciekawe, dlaczego nie podoba się u Ciebie omszonym
Halinko, zawsze mi się wydawało, że ogórki, dynie i inne dyniowate nie tolerują przesadzania, a jeśli już, to trzeba zrobić to tak, aby nie naruszyć korzeni Słoneczniki u mnie sieją ptaki. Zobaczymy czy i w tym roku będą siewki.
Jeszcze parę świeżych fotek
Będą owocki
Pozdrawiam i buziaki przesyłam
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2866
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Halszko, nie wiem co tym pierwiosnkom nie pasuje , ale ani gotowe sadzonki nie chciały żyć, ani siewki nie dotrwały do wiosny.
Sadzonki wprawdzie przyszły nędzne, ale sieweczki miałam bardzo ładne i też nic z tego .
Ząbkowane też ledwie dyszą, a kiedyś kwitły pięknie, chyba jednak pierwiosnki potrzebują dużo słońca, a nie półcienia, albo moja ziemia jest dla nich ciągle zbyt kwaśna mimo dolomitu? Pozostają mi moje niezawodne i bardzo żywotne "dzikusy" i jeszcze wyniosłe, które trzymają się trzeci rok , to może już zostaną?
Pięknie rozkwita u Ciebie wiosna , nie tylko ciesząc oczy, ale i dając nadzieję na wyżerkę .
Udanego dnia
Sadzonki wprawdzie przyszły nędzne, ale sieweczki miałam bardzo ładne i też nic z tego .
Ząbkowane też ledwie dyszą, a kiedyś kwitły pięknie, chyba jednak pierwiosnki potrzebują dużo słońca, a nie półcienia, albo moja ziemia jest dla nich ciągle zbyt kwaśna mimo dolomitu? Pozostają mi moje niezawodne i bardzo żywotne "dzikusy" i jeszcze wyniosłe, które trzymają się trzeci rok , to może już zostaną?
Pięknie rozkwita u Ciebie wiosna , nie tylko ciesząc oczy, ale i dając nadzieję na wyżerkę .
Udanego dnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój ogród niepokazowy cz. 2
Sasanka w pięknym kolorze! Zazdroszczę wszystkim, którzy je u siebie mają, bo mnie wszelkie próby z sasankami spełzły niestety na niczym.
Ciekawa jestem Twoich wysiewów z rudbekią. Czy siewki powtórzą cechy macierzyste?
Ciekawa jestem Twoich wysiewów z rudbekią. Czy siewki powtórzą cechy macierzyste?