Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4243
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

tekkno pisze: 23 maja 2024, o 19:33 Ki czort.
Dla mnie jak toksyna; skojarzenie z glifosatem nie bezpodstawne.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
wiedzmak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 maja 2024, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Hej Wam!
Jako totalny amator balkonowy zrobiłam najgorsze możliwe błędy. Przelewałam pomidory na początku.
Niektóre roślinki miały przewężenie u podstawy łodygi ale nadal ładnie rosły.
Pojawiły się białe plamki, myślałam że może wypalone od słońca, jakby ścieńczałe.

Teraz na wszystkich pomidorach coraz wiecej plam, podstawa pomidora ciemnieje, niektóre liście usychają na końcach. Nie były jeszcze nawożone. Do okoła latają też ziemiórki.
Czy to skutek porażenia i zgnilizny?
Na powierzchni niektórych doniczek pojawia się biały nalot.

Czy warto jeszcze działać z preparatami na zgnilizne/ grzyby i czy jest już za późno żeby to odratować?
Pyłek na roślinach jest z kwitnących drzew.
Po tym jak pomidory stały przy innych roślinach, te też zaczynają żółknąć i marnieć. Ziemia ma biały nalot.

Nie wiem czy warto sądzić i walczyć...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4979
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

wiedzmak te plamki to od słońca, dobrze obstawiasz. Moim zdaniem po prostu głodne, dlatego ciut blade i listki żółkną, bo zaczynają zjadać same siebie. Przerabiałam to na początku upraw :wink: Przesadź do większych donic, zobaczysz jak się zabiorą do życia :D
wiedzmak
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 24 maja 2024, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

A co w przypadku gdy widzę że wierzch ziemi robi się biały i widzę że coś się z roślinami zaczyna dziać od tego czasu? To nie wygląda na odkładające się minerały, bardzo szybko się rozrasta. Wsadziłam do ziemii dla pomidorów jedynie. Powinnam była może dorzucic coś dla drenażu? Obawiam się że przy korzeniach może być gnoj.

Do tej samej ziemii pierw wylądowała papryka. Ziemia też pokryła się biela a roślina zwiedla doszczętnie.

Czego w tym wypadku użyć?
Awatar użytkownika
dukra13
200p
200p
Posty: 248
Od: 23 sie 2007, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

W związku z poprzednim wpisem chciałam poruszyć sprawę podłoża. W sprzedaży jest podłoże do warzyw i pomidorów, dodatkowo z dopisem "bio". Niestety zachowuje się tak jak napisała forumowiczka. Ma bardzo grubą strukturę i w pomieszczeniu nie przesycha w ogóle tylko pleśnieje, pleśnią białą i taką brązową.
Ja bym wyrzuciła pomidorki z tego podłoża i dała do innego.
tekkno
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 8 lip 2013, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Żywiecki

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

W nawiązaniu do mojego wczorajszego pytania, zdjęć padających pomidorów po oprysku fosforem i "ki czorta".

Szybkie pytanie. Czy da się odwrócić skutki opryskania pomidorów roundupem? Czy już po zawodach? Wywalilem już większość posadzonych pomidorów które padły na amen. Ale część jeszcze zipie.
Do rzeczy. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w spryskiwaczu była resztka roundupu. Szwagier pożyczył sobie od nas jeden z dwóch opryskiwaczy do walki z trawą na drodze. I prawdopdobnie została w nim jakaś resztka roztworu która odparowała lub był niewypłukany.
Dziś odbieram z paczkomatu Asahi SL a jutro mikrovit żelazo. Jest sens jeszcze to ratować i pryskać? 30 sadzonek już wyrzuciłem, 20 jeszcze jest w ziemi.
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 71
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Jeśli był oprysk roundupem wyrzuciłbym wszystkie. Tutaj nie ma żartów, nawet jeśli jakoś wrócą do formy to nie wiesz ile tego świństwa zostanie w środku rośliny. Nowe sadzonki spokojnie dorwiesz na lokalnym targowisku albo olx.
tekkno
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 8 lip 2013, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Żywiecki

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Prawdopdobnie tak chyba zrobię bo też się trochę boje tego syfu który ewentualnie moze siedzieć w tych ledwo ocalalych.
Znaczy, ponad 30 już kupiłem w lokalnym sklepiku ogrodniczym.
Szkoda mi jest tylko tej roboty. Specjalnie w tym roku postanowiłem sobie, że posadzę jakieś dziwne odmiany. Nakupiłem nasion Smarald, PineApple, Akron. Pink Wonder, HoneyMoon, belladona. Dmuchalismy na te sadzonki, żeby coś z tego było. No i 1/4 miałem już wsadzone początkiem mają. Podrośniete. Wszystko w śmieci. 3 tygodnie do tyłu. W tym roku zostanie standardowo Krakus, Żółty ozarowski, Czarny książę bo takie udało się tylko kupić.
Fittipaldi
50p
50p
Posty: 71
Od: 20 paź 2023, o 23:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Wiadomo że najbardziej boli ten wkład pracy ale z drugiej strony w kolejnym sezonie doświadczenie będzie większe. I pozostaje się cieszyć że zawsze mogło być gorzej - np. gdybyś robił ten nieszczęsny oprysk w czerwcu/lipcu to trudno byłoby już posadzić zapasowe sadzonki. :wink:
Szkoda że tak daleko mieszkasz bo chętnie podzieliłbym się swoją nadwyżką tych bardziej dziwnych. Ostatecznie możesz spróbować zamówić na all... kilka "dziwolągów".
alter
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 22 maja 2023, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Cześć wszystkim, czy ktoś spotkał się z takimi ciemnymi plamami?
Ponieważ są tylko z jednej strony wydaje mi się, że może od słońca, ale trochę to dziwne, bo reszta pomidorów nie ma takich, jak już to klasycznie białe poparzenia. Mam drugą taką samą odmianę obok i nie ma czegoś takiego. Problem występuje na dwóch starszych liściach, nowe przyrosty wyglądają normalnie póki co.

Obrazek

https://i.postimg.cc/sX7ZmGvQ/DSC04250.jpg
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1946
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Mi to wygląda jakby tylko poturbowany nieco.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4243
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.21

Post »

Tak, stres poprzesadzeniowy, może chłód.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”