Na starym po nowemu 6
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1744
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko
Kury niestety nic nie robią sobie z granicy choć czasem mogły by chociaž zostawić opłatę za przekroczenie jej w postaci jajek.
Przebiśniegi oglądam w ogródku u teściowej .
Kotki na wierzbie
Kury niestety nic nie robią sobie z granicy choć czasem mogły by chociaž zostawić opłatę za przekroczenie jej w postaci jajek.
Przebiśniegi oglądam w ogródku u teściowej .
Kotki na wierzbie
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Martuś, tak można chorować bo się wie, że się szybko wydobrzeje / Wasze kciuki i dobre myśli, koszyk od Bogusi. I od razu lepiej!
Ranniki na takie trudniejsze miejsca? No to może rzeczywiście trzeba spróbować.
A jakoś od razu spodobała mi się ta metoda. Już od dawna krąży ale ja się kilka miesięcy temu dopiero o niej dowiedziałam. Zero ryzyka, bo nawet jak nic nie wyjdzie to mam pozostawione nasiona na zwykłe sianie, zero przy tym pracy i doglądania, minimalne koszty, całość od razu do ogrodu, więc czemu nie!?
Na pierwszy rzut poszły ostróżeczki, starce, chabry, rudbekia dwubarwna, ogóercznik, zatrwian, dziwaczek, onętek, ślazówka.
Końcem marca kolejny rzut tych mniej odpornych na zimno roślinek, spróbuję z cynią, tytoniem ozdobnym, cleome, itp.
Posiałam w butelkach i woreczkach.
Andrzejku, pomyślałam też o Twoim dzwonku na furtce, jakby kury paszportu nie miały
No tak mi się spodobał ten kształt wierzby, że co roku tak ją prowadzę. Nie zabiera przez to dużo miejsca a zimą jest dobrze widoczna. Za miesiąc zetnę ją przy samej ziemi. Też już ją dałam w drugie miejsce, jest taka fajna, że nie przeszkadza nawet jakby był jej nadmiar. Ucięte w styczniu gałązki trzymają się w wazonie bez końca, ale nie daję ich wtedy do wody.
Palibina próbuje poporowadzić jakby na pniu bo grudniowy śnieg mi go troszkę połamał. Te odłamane patyki powsadzałam do doniczki, może się przyjmą, też znajdę dla niego kolejne miejsce.
Ewuś, a zdarzyło mi sią tak raz - sztuk: jeden Ale nie wiem czy to jajo to było w podzięce za gościnę, czy w popłochu jak uciekały
Przebiśniegom poświęciłam ostatnio nieco więcej uwagi. Po pierwszym koszeniu nawiozłam obornikiem. Nie sądziłam, że da to aż tak pozytywny efekt na trawniku z przebiśniegami. Wcześniej to raczej się zatracały niż powiększały swoje poletko. W tym sezonie z trzech mam aż 8 bukiecików. Może i Ty spróbujesz z przebiśniegami? Zawsze na nie czekam
I zakwitła, jak zwykle bardzo wysoka z wielkimi kwiatostanami
Z wielkich kwiatostanów się cieszę, ale z tej wysokości to nie za bardzo
Ranniki na takie trudniejsze miejsca? No to może rzeczywiście trzeba spróbować.
A jakoś od razu spodobała mi się ta metoda. Już od dawna krąży ale ja się kilka miesięcy temu dopiero o niej dowiedziałam. Zero ryzyka, bo nawet jak nic nie wyjdzie to mam pozostawione nasiona na zwykłe sianie, zero przy tym pracy i doglądania, minimalne koszty, całość od razu do ogrodu, więc czemu nie!?
Na pierwszy rzut poszły ostróżeczki, starce, chabry, rudbekia dwubarwna, ogóercznik, zatrwian, dziwaczek, onętek, ślazówka.
Końcem marca kolejny rzut tych mniej odpornych na zimno roślinek, spróbuję z cynią, tytoniem ozdobnym, cleome, itp.
Posiałam w butelkach i woreczkach.
Andrzejku, pomyślałam też o Twoim dzwonku na furtce, jakby kury paszportu nie miały
No tak mi się spodobał ten kształt wierzby, że co roku tak ją prowadzę. Nie zabiera przez to dużo miejsca a zimą jest dobrze widoczna. Za miesiąc zetnę ją przy samej ziemi. Też już ją dałam w drugie miejsce, jest taka fajna, że nie przeszkadza nawet jakby był jej nadmiar. Ucięte w styczniu gałązki trzymają się w wazonie bez końca, ale nie daję ich wtedy do wody.
Palibina próbuje poporowadzić jakby na pniu bo grudniowy śnieg mi go troszkę połamał. Te odłamane patyki powsadzałam do doniczki, może się przyjmą, też znajdę dla niego kolejne miejsce.
Ewuś, a zdarzyło mi sią tak raz - sztuk: jeden Ale nie wiem czy to jajo to było w podzięce za gościnę, czy w popłochu jak uciekały
Przebiśniegom poświęciłam ostatnio nieco więcej uwagi. Po pierwszym koszeniu nawiozłam obornikiem. Nie sądziłam, że da to aż tak pozytywny efekt na trawniku z przebiśniegami. Wcześniej to raczej się zatracały niż powiększały swoje poletko. W tym sezonie z trzech mam aż 8 bukiecików. Może i Ty spróbujesz z przebiśniegami? Zawsze na nie czekam
I zakwitła, jak zwykle bardzo wysoka z wielkimi kwiatostanami
Z wielkich kwiatostanów się cieszę, ale z tej wysokości to nie za bardzo
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, piękną sesję zrobiłaś bielusieńkiemu hippeastrum .
Wysiewy zimowe zrobione, teraz tylko pozostaje czekać na wyniki .
Kiedyś siałam wszelkie jednoroczne, ale zawsze wprost do gruntu, nigdy nie bawiłam się w parapetowe rozsady. Teraz, chociaż praktycznie nie mam miejsca dla rocznych roślin, wymagających słonecznych miejsc, zaczyna mi ich coraz bardziej brakować i chociaż kilka chcę mieć, ale w gruncie miałyby małe szanse, to muszę siać . Jednak w butelkach plastikowych kupuję tylko mleko, a te są nieprzeźroczyste, a nie widzę dokładnie, jakich woreczków użyłaś?
Ranniki koniecznie posadź sobie pod krzewami, a one już same będą sobie organizować przestrzeń do życia .
Wysiewy zimowe zrobione, teraz tylko pozostaje czekać na wyniki .
Kiedyś siałam wszelkie jednoroczne, ale zawsze wprost do gruntu, nigdy nie bawiłam się w parapetowe rozsady. Teraz, chociaż praktycznie nie mam miejsca dla rocznych roślin, wymagających słonecznych miejsc, zaczyna mi ich coraz bardziej brakować i chociaż kilka chcę mieć, ale w gruncie miałyby małe szanse, to muszę siać . Jednak w butelkach plastikowych kupuję tylko mleko, a te są nieprzeźroczyste, a nie widzę dokładnie, jakich woreczków użyłaś?
Ranniki koniecznie posadź sobie pod krzewami, a one już same będą sobie organizować przestrzeń do życia .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Na starym po nowemu 6
Fajna metoda z woreczkami - oszczędność miejsca. Mi ostatnio przypomniały się palety, ale one zajmują sporo miejsca, jedyny plus że trochę spędzą w nich czasu roślinki, zwłaszcza te drobniejsze. Hipeastrum pięknie zakwitło, moje zbiera się do kwitnienia
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko,
wszystkie butelki z wysiewami wystawiłaś na zewnątrz, woreczki też? Dobry pomysł z woreczkami.
Napisz mi proszę przy okazji, czy patyczki wierzby (te z ze słoiczka z wodą) dać już do ziemi, a może lepiej zmieszać ziemię z piaskiem i wsadzić do donicy? Do gruntu bezpośrednio dałam też kilka patyczków, ale niektóre z baziami. Może powinnam je oberwać.
wszystkie butelki z wysiewami wystawiłaś na zewnątrz, woreczki też? Dobry pomysł z woreczkami.
Napisz mi proszę przy okazji, czy patyczki wierzby (te z ze słoiczka z wodą) dać już do ziemi, a może lepiej zmieszać ziemię z piaskiem i wsadzić do donicy? Do gruntu bezpośrednio dałam też kilka patyczków, ale niektóre z baziami. Może powinnam je oberwać.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Na starym po nowemu 6
No , no bardzo pomysłowe wysiewy.
Piękny amarylis.
Ja z nimi jakoś dałam sobie spokój.
Piękny amarylis.
Ja z nimi jakoś dałam sobie spokój.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Martuś, u mnie jak siane wprost do gruntu to w większości staje się jedzonkiem dla ślimaków. Tylko niektórych kwiatów nie ruszają, a tak to się wręcz zajadają młodymi siewkami, dlatego szukam wszelkich sposobów do skutecznych wysiewów bezparapetowych.
Użyłam na próbę woreczków strunowych z suwakiem, akurat dałam 1,5 l. Do pudełka weszło mi 6 szt. A butelki mam proste do samej góry, 2 l.
Około 23 marca kolejne wysiewy ale tych bardziej ciepłolubnych kwiatów.
Olu, palety wysiewne (wielodoniczki) czy takie palety, palety?
Te woreczki to olbrzymia oszczędność miejsca, jakby się to sprawdziło to byłabym przeszczęśliwa.
A Twoja zwartnica jak wysoko rośnie? Też ma liście wysokie zanim kwiat wypuści?
Paulinko, poprosiłam Lucynkę co do nasion, może się uda rozpoznanie.
Tak, od razu na zewnątrz do ogrodu i te butelki, i woreczki (woreczki w przeźroczystych pudełkach).
Może dobrze, że od razu na miejsce stałe dałaś tę wierzbę. Ja tamaryszka i forsycję też dawałam od razu na miejsce stałe (tzn. patyki). A jak Ci coś jeszcze zostało to do wody, do doniczki i jak zacznie puszczać listki to na miejsce stałe.
Nie wiem czy bazie przeszkadzają w ukorzenianiu, może nie?
Ty dostałaś już szare kotki ale na prawdę w styczniu są rożowiuśkie.
Aniu - anabuko1, zwartnica jest bardzo łatwa w uprawie, jeśli się przestrzega kilku prostych zasad. Bałam się jej na początku jak dostałam tę roślinkę, a teraz uważam, że jest prawie bezobsługowa. Ale dopytywałam tu na FO jak o nią dbać. I się udaje z roku na rok. Może Ci się odmieni, bo na prawdę warto. Od maja do października/listopada trzymam ją w ogrodzie. Amarylisa jeszcze nie miałam, ale kto wie, może kiedyś?
Te wysiewy dopiero testuję, jestem bardzo ciekawa efektu. Bo łatwe są, nie da się ukryć.
Świętujmy dalej
Użyłam na próbę woreczków strunowych z suwakiem, akurat dałam 1,5 l. Do pudełka weszło mi 6 szt. A butelki mam proste do samej góry, 2 l.
Około 23 marca kolejne wysiewy ale tych bardziej ciepłolubnych kwiatów.
Olu, palety wysiewne (wielodoniczki) czy takie palety, palety?
Te woreczki to olbrzymia oszczędność miejsca, jakby się to sprawdziło to byłabym przeszczęśliwa.
A Twoja zwartnica jak wysoko rośnie? Też ma liście wysokie zanim kwiat wypuści?
Paulinko, poprosiłam Lucynkę co do nasion, może się uda rozpoznanie.
Tak, od razu na zewnątrz do ogrodu i te butelki, i woreczki (woreczki w przeźroczystych pudełkach).
Może dobrze, że od razu na miejsce stałe dałaś tę wierzbę. Ja tamaryszka i forsycję też dawałam od razu na miejsce stałe (tzn. patyki). A jak Ci coś jeszcze zostało to do wody, do doniczki i jak zacznie puszczać listki to na miejsce stałe.
Nie wiem czy bazie przeszkadzają w ukorzenianiu, może nie?
Ty dostałaś już szare kotki ale na prawdę w styczniu są rożowiuśkie.
Aniu - anabuko1, zwartnica jest bardzo łatwa w uprawie, jeśli się przestrzega kilku prostych zasad. Bałam się jej na początku jak dostałam tę roślinkę, a teraz uważam, że jest prawie bezobsługowa. Ale dopytywałam tu na FO jak o nią dbać. I się udaje z roku na rok. Może Ci się odmieni, bo na prawdę warto. Od maja do października/listopada trzymam ją w ogrodzie. Amarylisa jeszcze nie miałam, ale kto wie, może kiedyś?
Te wysiewy dopiero testuję, jestem bardzo ciekawa efektu. Bo łatwe są, nie da się ukryć.
Świętujmy dalej
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, będę trzymała kciuki za udane wysiewy butelkowe Oglądałam w internecie filmik i muszę przyznać, że i mnie się spodobała taka metoda. Może i ja spróbuję w przyszłym roku
Czy pamiętasz może nazwę tej amarantowej budlei?
Czy pamiętasz może nazwę tej amarantowej budlei?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Na starym po nowemu 6
Dla mnie białe amarylisy są najpiękniejsze z najpiękniejszych. Eleganckie, dostojne.
Metoda butelkowa też mnie zaciekawiła.
Metoda butelkowa też mnie zaciekawiła.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Dorotko, wycieram korytarze tą metodą, jak się powiedzie, to będzie już pewniak. Z filmików widać, że bardzo się sprawdza. Może więc i u mnie też. Jedynie co, to butelki już 3 razy zraszałam a woreczki trzymają wilgoć non stop, jak na razie.
Tę metodę poznałam dzięki filmikom Mrs Garden, a teraz już jest tego na prawdę sporo na necie.
Najbardziej jestem ciekawa tego późnomarcowego wysiewu, liczę na dobre wyniki. Uwierz, zero roboty. W ogrodzie też nie przeszkadza.
Ta amarantowa budleja to Funky Fuchsia. Zachwycam się nią co roku, motyle też.
Wandziu, ruszać się nie mogę . Dzisiaj chyba za bardzo poszalałam, ale zrobiłam więcej niż zamierzałam, pogoda na to pozwoliła. Chyba znasz taki stan rzeczy bardzo dobrze. Lubię kiedy sobie coś zaplanuję a zrobię dużo więcej. W ogóle nie brałam pod uwagę cięcia hortensji, ale jak zobaczyłam jak ruszyły to wszystkie pościnałam.
Tą Zwartnicę dostałam od znajomej, w podziękowaniu za pudełko z decoupage. Nie przypuszczałam, że utrzymam ją aż tyle lat, z czego oczywiście bardzo się cieszę. I co roku pięknie kwitnie. I stale jest w tej samej doniczusi, bez zmiany ziemi. Ale jest dokarmiona odpowiednio, to może dlatego nie grymasi, jak na razie. Jest mi bardzo miło, że ten kolor Ci się podoba. Oczywiście był dla mnie niespodzianką bo dostałam ją jeszcze jako tylko cebulkę w ładnej oprawie.
Jak wypali ta metoda zimowego siania u mnie, to będę piała i kwiczała z radości, że wreszcie nie będę musiała oszczędzać na siewie tylko wybranych kwiatów i warzyw, ale posieję wszystko co zapragnę. A nasion mam mnóstwo, i chyba nie ja jedna kupuję co by się zdało mieć
Tę metodę poznałam dzięki filmikom Mrs Garden, a teraz już jest tego na prawdę sporo na necie.
Najbardziej jestem ciekawa tego późnomarcowego wysiewu, liczę na dobre wyniki. Uwierz, zero roboty. W ogrodzie też nie przeszkadza.
Ta amarantowa budleja to Funky Fuchsia. Zachwycam się nią co roku, motyle też.
Wandziu, ruszać się nie mogę . Dzisiaj chyba za bardzo poszalałam, ale zrobiłam więcej niż zamierzałam, pogoda na to pozwoliła. Chyba znasz taki stan rzeczy bardzo dobrze. Lubię kiedy sobie coś zaplanuję a zrobię dużo więcej. W ogóle nie brałam pod uwagę cięcia hortensji, ale jak zobaczyłam jak ruszyły to wszystkie pościnałam.
Tą Zwartnicę dostałam od znajomej, w podziękowaniu za pudełko z decoupage. Nie przypuszczałam, że utrzymam ją aż tyle lat, z czego oczywiście bardzo się cieszę. I co roku pięknie kwitnie. I stale jest w tej samej doniczusi, bez zmiany ziemi. Ale jest dokarmiona odpowiednio, to może dlatego nie grymasi, jak na razie. Jest mi bardzo miło, że ten kolor Ci się podoba. Oczywiście był dla mnie niespodzianką bo dostałam ją jeszcze jako tylko cebulkę w ładnej oprawie.
Jak wypali ta metoda zimowego siania u mnie, to będę piała i kwiczała z radości, że wreszcie nie będę musiała oszczędzać na siewie tylko wybranych kwiatów i warzyw, ale posieję wszystko co zapragnę. A nasion mam mnóstwo, i chyba nie ja jedna kupuję co by się zdało mieć
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, co tam zakwasy, jak tyle zrobione w ogrodzie .
Jeszcze chyba nigdy nie udało mi się zrobić w ogrodzie więcej niż sobie zaplanowałam , moje gratulacje .
Tylko zdjęć nie zrobiłaś .
Więcej takich pięknych dni
Jeszcze chyba nigdy nie udało mi się zrobić w ogrodzie więcej niż sobie zaplanowałam , moje gratulacje .
Tylko zdjęć nie zrobiłaś .
Więcej takich pięknych dni
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu 6
Martuś, na szczęście tylko do wtorku trzymało, dzisiaj już uważałam by się nie przeforsować w poczynaniach ogrodowych.
Ha ha, kochana, a może ja po prostu sobie mniej zadaję co mam w danym dniu zrobić w ogródku niż Ty i dlatego czasami zdarzy mi się zrobić więcej
Powiem Ci, że z tymi zdjęciami widząc Twój tak pięknie już kwitnący ogród to ciężko
Po południu pstryknęłam kilka fotek. Każdy kolorek cieszy w ogrodzie. Ładny weekend to i bratki są w dobrym nastroju.
Wawrzynek
Wrzosiec / mam go i w gruncie i w donicy /
Smagliczka skalna / żółta / szykuje się do bujnego kwitnienia
Ha ha, kochana, a może ja po prostu sobie mniej zadaję co mam w danym dniu zrobić w ogródku niż Ty i dlatego czasami zdarzy mi się zrobić więcej
Powiem Ci, że z tymi zdjęciami widząc Twój tak pięknie już kwitnący ogród to ciężko
Po południu pstryknęłam kilka fotek. Każdy kolorek cieszy w ogrodzie. Ładny weekend to i bratki są w dobrym nastroju.
Wawrzynek
Wrzosiec / mam go i w gruncie i w donicy /
Smagliczka skalna / żółta / szykuje się do bujnego kwitnienia
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2879
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Na starym po nowemu 6
Beatko, moje kwiatuszki się pospieszyły i już przekwitają , a u Ciebie dopiero będą rozkwitać .
Cuuudny wawrzynek , a brateczki, to już co kwiatek, to cudeńko i hiacynty tuż, tuż , ale w chryzantemie? Pewnie je ogrzała zimą i przyspieszyły .
Wrzośce nie chcą rosnąć w moim cieniu , a dla skimii za zimno chyba.
Żółta gęsiówka , jeszcze nie widziałam! Może to smagliczka?
Ciepłego tygodnia
Cuuudny wawrzynek , a brateczki, to już co kwiatek, to cudeńko i hiacynty tuż, tuż , ale w chryzantemie? Pewnie je ogrzała zimą i przyspieszyły .
Wrzośce nie chcą rosnąć w moim cieniu , a dla skimii za zimno chyba.
Żółta gęsiówka , jeszcze nie widziałam! Może to smagliczka?
Ciepłego tygodnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3