Cynia, jakobinka (Zinnia) FOTO
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Cynie kolorami cieszą oczy.
-
Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Ostatnio coraz bardziej podobają mi się te cynie:
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Powoli zbieram nasionka.
Cynia ma jakąś powtarzalność koloru czy to loteria?
Cynia ma jakąś powtarzalność koloru czy to loteria?
-
cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11514
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Zwykłe, wysokie niezawodne i prawie bezobsługowe.
-
Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Ciągle kwitną?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
Ja swoje cynie zlikwidowałam w tę sobotę, chociaż część jeszcze kwitła.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1642
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Cynia, jakobinka (Zinnia) Cz.2
W tym roku miałam tylko dwie odmiany o czerwonych kwiatach. Dwóch różnych firm, przy czym jedna miała być fioletowa. Generalnie zauważyłam, że cynie zbierane z własnych nasion na drugi rok dziczeją i nie są już tak ładne. Dlatego teraz co roku kupuję nowe nasiona.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
