Ja po wysadzeniu do gruntu przykrywam każdą sadzonkę plastikową 6-litrową butelką po wodzie. Trzymam je pod takim kloszem dopóki nie zaczną przerastać pojemnika. Rośliny nie są narażone na późne przymrozki, lepiej znoszą szok po przesadzeniu, no i rosną szybciej, bo mają ciepło. Druga istotna sprawa - sadzę rośliny na na lekkim wzniesieniu terenu, gdzie ziemia jest bardzo piaszczysta. W pozostałej części ogrodu mam gliniastą glebę. Piaszczysta ziemia szybciej się nagrzewa i dłużej trzyma ciepło, co zapewnia lepsze warunki wzrostu dla ciepłolubnych roślin. Oczywiście daję w dołek dużo kompostu, bo arbuzy to żarłoczne rośliny, i podlewam regularnie, bo piach kiepsko trzyma wilgoć, niemniej plony są znacznie lepsze niż przy uprawie na gliniastej i bardziej żyznej glebie. Podobne spostrzeżenia mam w uprawie papryki w gruncie. Klosz, piasczysta gleba, dużo słońca.
Kawon (arbuz) - część 13
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Kawon (arbuz) - część 13
FreGo Arbuz "Beduin" F1 kupiłam w sklepie sonis.lt (w opakowaniu 5 nasion )
Spodobała mi się nazwa , doświadczenia z arbuzami potraktuję jako dobrą zabawę.
Tu jest opis, w dość łamanej polszczyźnie, ale da się zrozumieć https://farm-pl.desigusxpro.com/posadka ... in-f1.html
Drugi opis w j.rosyjskim http://newagro.by/catalog/semena/arbuz/beduin/
Brzmi zachęcająco.
Jeszcze jakieś polskie nasiona wezmę.
corazonbianco Dziękuję, właśnie przymierzam się do ochrony po posadzeniu. Może faktycznie nazbieram butelek i porobię "czapki".
Spodobała mi się nazwa , doświadczenia z arbuzami potraktuję jako dobrą zabawę.
Tu jest opis, w dość łamanej polszczyźnie, ale da się zrozumieć https://farm-pl.desigusxpro.com/posadka ... in-f1.html
Drugi opis w j.rosyjskim http://newagro.by/catalog/semena/arbuz/beduin/
Brzmi zachęcająco.
Jeszcze jakieś polskie nasiona wezmę.
corazonbianco Dziękuję, właśnie przymierzam się do ochrony po posadzeniu. Może faktycznie nazbieram butelek i porobię "czapki".
Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8513
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
A ja napiszę przewrotnie , że szkoda mi zachodu na uprawę Złota Wolicy czy Rosaria a wiem
coś o tym bo uprawiałam jednocześnie Złoto Wolicy i inną w moim przekonaniu lepszą odmianę .
Złoto pierwsze łapało wszelkie choroby . Jedyna jego zaleta to wczesność .
coś o tym bo uprawiałam jednocześnie Złoto Wolicy i inną w moim przekonaniu lepszą odmianę .
Złoto pierwsze łapało wszelkie choroby . Jedyna jego zaleta to wczesność .
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3993
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nasionka Złota Wolicy kupiłam i 2 sadzonki zrobię. Chodziło mi właśnie o wczesność, a co do chorób, no cóż: "jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz" anulab czy miałaś je w namiocie czy w gruncie
-
- 200p
- Posty: 443
- Od: 14 sty 2022, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łuków
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Ja uprawiam tylko Rosario i Janosik i niczego lepszego nie szukam te odmiany dają wszystko czego się od arbuza oczekuje, testowanie arbuzow mam za sobą, chodź co rok jakaś nowość wpada w tym roku mam dwie nowe odmiany nie pamiętam teraz jakie to dokładnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8513
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Złoto Wolicy uprawiałam w gruncie . Miałam 2 rośliny . Z każdej doczekałam się po jednym większym owocu
tak mniej więcej 2-3 kg i po jednym mniejszym w granicach 1 kg . Przypomniało mi się , że mniejszy a nie większy pękł.
Dla porównania jedne Złoto wysadzę w tym sezonie w tunelu .W gruncie z niego rezygnuję .
W dodatku dojrzały powinien być zjedzony bo szybko przejrzewa .
tak mniej więcej 2-3 kg i po jednym mniejszym w granicach 1 kg . Przypomniało mi się , że mniejszy a nie większy pękł.
Dla porównania jedne Złoto wysadzę w tym sezonie w tunelu .W gruncie z niego rezygnuję .
W dodatku dojrzały powinien być zjedzony bo szybko przejrzewa .
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 371
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Nikt nie sadzi tu hektarów, a zawsze warto testować nowe odmiany. Zamówiłem nasiona arbuza Romanza F1, jak by ktoś chciał mogę odsprzedać trochę.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 677
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Oczywiście, nie mam na myśli hektarów. Ja w tym roku eksperymentalnie zakupiłem też odmianę nową (chyba ktoś tu na forum już ją testował nawet ), która się nazywa Moro F1. Na razie jeszcze nie wiem czy ją wysadzę, bo nie mam na to ziemi przygotowanej. Jak tu wcześniej wspomniano arbuz jest bardzo żarłoczny. Wręcz musi mieć pół dołka kompostu a najlepiej jak by drugie pół dołka obornika (wiem, że przesadzam, ale to taki żarcik, choć nie do końca ). Dlatego nie hektary ziemi decydują, ale hektary ziemi przygotowanej do uprawy. Na razie jestem na etapie planowania, choć w zeszłym roku miałem 18 sadzonek Janosika i tylko dwie wyrzuciłem z żalem. Kilka pestek poszło od razu do gruntu, ale to jest chybiony strzał u mnie. Do Złota Wolicy to moje trzecie podejście będzie, pierwszy raz sadzonki mi padły, drugi raz susza mi wykończyła prawie wszystko, ale jednego miałem wielkości pomarańczy i smak jest fenomenalny. W tym roku mam pestki Złota Wolicy F1 zakupione do Legutki, ale mam też F2 od przyjaciela ogrodnika i waham się które sadzić, ale raczej posadzę F2. Dlatego że taki już jestem przekorny i mam pierońską naturę eksperymentatora (taka moja wada fabryczna ).
Podobnie mam nasiona swojej hybrydy ( pokazywałem w zeszłym roku pod koniec- miał być Asahi a wyszło coś ciekawego) i kusi mnie ciekawość znowu co to by było....Hehehe , no tak to już jest, że chcemy mieć coś czego inni na pewno nie mają, a to co mają wszyscy to już nie to samo.
Podobnie mam nasiona swojej hybrydy ( pokazywałem w zeszłym roku pod koniec- miał być Asahi a wyszło coś ciekawego) i kusi mnie ciekawość znowu co to by było....Hehehe , no tak to już jest, że chcemy mieć coś czego inni na pewno nie mają, a to co mają wszyscy to już nie to samo.
Witam, jestem Adam.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 677
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Kawon (arbuz) - część 13
To nie takie proste jak powiedzieć! Poza tym trzeba by mieć wyizolowaną strefę, bez wiatru, owadów, opadu(nawet kondensatu pary wodnej) o odpowiedniej temperaturze czyli klimatyzacja, kontrola naświetlenia czyli rolety i lampy...! Wszystko pod kontrolą i do tego wyselekcjonowane odmiany które będziemy krzyżować.Generalnie takie warunki to tylko w laboratorium. Inaczej to wolna amerykanka i ewentualny sukces (czyli nowy spart) nie do powtórzenia. Pzoa tym efket widoczny dopiero w następnym sezonie po eksperymencie jak posadzisz nowe nasiono.Szkoda na to czasu.
Witam, jestem Adam.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 3 cze 2014, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Macie jakieś doświadczenie z arbuzem bezpestkowym?
Re: Kawon (arbuz) - część 13
O arbuzach bezpestkowych
https://haps.pl/Haps/7,167709,23716673, ... zebna.html
W niektórych zagranicznych sklepach są oferty takich nasion wraz z nasionami odmian do zapylania, oraz instrukcją postępowania.
https://haps.pl/Haps/7,167709,23716673, ... zebna.html
W niektórych zagranicznych sklepach są oferty takich nasion wraz z nasionami odmian do zapylania, oraz instrukcją postępowania.
Anna
Re: Kawon (arbuz) - część 13
Śledzę wątek o uprawie kawona od kilku sezonów i jestem ciekawa czy arbuz, który funkcjonuje tutaj pod nazwą "ROSYJSKI" został zidentyfikowany?
Wiadomo jaka to odmiana? Od kilku lat choruję, by spróbować go u siebie.
Wiadomo jaka to odmiana? Od kilku lat choruję, by spróbować go u siebie.