Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5744
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

;:oj Piękny traktorek, jaki nowiutki i czerwony. ;:173
Na takie połacie ziemi niezastąpiony ...
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Panna_be, dziękuję za kciuki, bo przed nami fura roboty jeszcze tej wiosny :)

Daysy, a dziękuję za uznanie dla lampy tykwowej :)
W sumie to każda róża jest jadalna, tylko nie każda jest aromatyczna. Owoce, im większe, tym lepiej. Kwiaty im bardziej pachnące i o ciemniejszym kolorze, tym lepiej. Jasne płatki brzydko przebarwiają się w konfiturze. Ja bardzo lubię takie aromatyczne owoce, warzywa, przetwory i w ogóle. :) Naleweczka różana bije rekordy popularności u różnych cioć na imprezach :D
I tak, lubię to :D

Pelasiu, traktorek nie jest nowy, ale faktycznie, ładnie się prezentuje :) a jeszcze lepiej, jak się patrzy na zmielone zeszłoroczne chaszcze. Taka mielonka w sam raz na kompost. Muszę to zgarnąć na kupkę :D

Ostatnio u mnie jest "sadzenie" słupków ogrodzeniowych. Nie mam fotek, bo nie było komu robić. Chciałam, żeby Młody filmik nakręcił, ale jak poprzynosił nam słupki, to już mu się nic nie chciało. W następny weekend powinniśmy skończyć "sadzić" i możemy zaczynać rozwijanie siatki. Sąsiad mi nawóz rozsieje i bronami przejedzie, a potem sadzimy drzewka :tan

Muszę poplanować z Panem Mężem miejsce na piwniczkę oraz przewidzieć miejsce na pryzmę ziemi, żeby mi warzywnika nie rozorali maszynami. Muszę też zadzwonić do Starostwa i zgłosić koniec budowy garażu. Oj, jest co robić...
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1111
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Witaj Małgosiu ;:196 :wit
A ja przeglądam i przeglądam Twój zakątek i czekam wiosny ,jak zaczniesz szaleć .
Ciekawa jestem jak będzie się zmieniała Wasza działeczka ,to niepowtarzalny okres .
Potem już dosadzanie ,dosiewanie i o początku nikt z nas nie myśli zbytnio.
Piękne rękodzieła już widzę kolejne w Twoim domku :D
Lampa z tykwy rewelacja ,ja niestety nie mam cierpliwości do takich wykonań ,a mąż tak.
Ma w końcu zacząć malować obrazy ,bo ma talent .
Oby zaczął :wink:
Pozdrawiam ,dużo zdrówka życzę :D
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Taka mielonka to poza tym, że dobra na kompost, to jeszcze idealna jako ściółka pod rośliny. Byleby tylko nasion w tym nie było, bo można sobie nieźle zachwaścić rabatki.
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1726
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu
Lampa cudnie wygląda w kąciku wypoczynkowym.
Ale Twoja fotka na traktorku ;:333, pierwsze moje skojarzenie plakat rodem z PRL- kobiety na traktory ;:306
A tak poważnie lubię jak kobieta jest samodzielna w działaniu, ja też za taką się uważam choć czasem warto skorzystać z pomocnej dłoni.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu tak piszesz konfiturze i nalewce różanej, że chyba spróbuję w tym roku, tylko poproszę o przepis ;:333
Okazało się, że mam kilka róż, które nadają się na przetwory a nuż rodzince przypadną do gustu :wink:
Od 2-ch lat suszę owoce dzikiej róży i oddaję córce i synowej do herbatki na zimę.
Z niecierpliwością czekam na Twoje pierwsze nasadzenia, nie tylko różane rzecz jasna ;:215 Oby wiosna szybko zawitała.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

BogUsia, oj, poszaleję :heja
Dosadzanie, dosiewanie, budowa, staw... Oby tylko energii wystarczyło :)

Wandziu, no niestety, są tam nasiona chwastów, więc trzeba to przekompostować.

Ewa, na szczęście u mnie przymusu siadania na traktor nie ma :D
Odnośnie samodzielności kobiet, to chwalę sobie współczesność pod tym względem. Dziękuję Opatrzności, że urodziłam się w Europie pod koniec XX wieku. :) Współczuję kobietom w innych częściach świata, mniej przyjaznych kobietom... Choć i u nas idealnie nie jest, ale i tak o niebo lepiej :)

Daysy, nalewka jest bardzo prosta. Ja robię wersję likierową, z niskim alkoholem, bo nie chodzi o to, żeby sponiewierało. Bardzo lubię aromat płatków róż i pączki z różą. Oto mój przepis:
1 część płatków ciasno ubitych w słoju (objętościowo)
3-5 części wódki (można wziąć 3 części wódki, a jak wyjdzie zbyt perfumiaste, to można potem rozcieńczyć)
1 część miodu
sok z cytryny
Płatki zalać wódką i odstawić w ciemne miejsce (szafka). Mieszać od czasu, do czasu. Po dwóch tygodniach odcedzić i przyprawić do smaku cytryną i miodem.

Jak odetnie się białe nasady płatków, to nalewka i konfitura nie będą cierpkie.

Konfitury z samych płatków nie robiłam. Dodawałam płatków do dżemu truskawkowego. Ta "przemysłowa" róża do pączków, to właściwie taki różowy żel z dodatkiem truskawek i róży. Kiedyś, jak byłam mała, moja mama przyniosła skądś litrowy słoik prawdziwych płatków różanych z cukrem. Zakradałam się po kryjomu do kuchni i podjadałam po łyżeczce tej konfitury. Powoli konfitury ubywało, a z czasem tak się scukrzyła, że aż chrzęściła w zębach. Pyszna była 8-)

*********************

Dostałam w weekend od kuzynki trochę patyków hortensji bukietowych i jednej ogrodowej. Patyki nie są najlepszej jakości na sadzonki - krótkie i chude, ale co tam, darowanemu... ;)
Patyki te oporządziłam tak samo, jak winoroślowe, gdy robię sadzonki. Jeśli próba ukorzeniania się powiedzie, to zrobię z tego mini poradnik. :)
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Co masz na myśli mowiąć "niski alkohol"? Jak to smakuje? Pytam bo być może byłoby to fajne dla zrobienia farszu dla brytyjskich mince pies (takie babeczki z nadzieniem z suszonych bakali,skórek itd) poniewaz taki smak różany byłby "inną ciekawą różnoscią"; u mnie tak lubią róże że jeszcze nigdy żaden dżem nie przetrwał do świąt. W tym rok robiłam z wisiówką (wyparowuje w gotowaniu).
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Iguś, "niski alkohol" dla mnie to ok. 16-20% na gotowo, czyli po dosłodzeniu miodem i dokwaszeniu cytryną. Akurat tyle, żeby ekstrakt z płatków się nie zepsuł. Zawartość poniżej 15% alkoholu grozi zepsuciem, jak likierek stoi w ciepłym mieszkaniu. Czasem rozcieńczam odrobiną wody tą nalewkę, bo ma mi smakować. Taki trunek pije się dla przyjemności, a nie za karę. :wink:

Standardowe stężenie alkoholu dla leczniczych nalewek to 60-70%. Dla mnie to jest stanowczo nie do przełknięcia.

Do farszu do babeczek to chyba lepiej zrobić nadzienie bez alkoholu, jak to ma się jeszcze piec, albo naszprycować babeczki po upieczeniu - tak jak pączki szprycują. Miód też szkoda piec/gotować, bo część cennych właściwości zniszczy się podczas podgrzewania.

**************************

Co można zrobić z płatków róż, oprócz dżemów, nalewek, czy konfitur?

Przypomniałam sobie, że suszone płatki róż pachnących są świetnym dodatkiem do herbatek, szczególnie do herbatek z owocami róży. :)

Można zrobić tonik do twarzy z płatków, wody, octu jabłkowego i kilku kropel gliceryny.
Sprawdza się w przy cerze tłustej i mieszanej. Zmniejsza również opuchliznę dzięki octowi.
Potrzebne jest kilka garści płatków róż oraz tyle samo wody objętościowo i octu jabłkowego. W pierwszym etapie zalewamy płatki octem i trzymamy w temperaturze pokojowej. Co jakiś czas trzeba potrząsnąć słoikiem. Po ok. 2 tygodniach odcedzamy. Do octu dodajemy wodę i glicerynę oraz dokładnie mieszamy. Gotowe.
Najlepiej trzymać w lodówce.

Można zrobić woreczki zapachowe do szaf. Suszymy płatki, szyjemy małe woreczki płócienne. Woreczki napełniamy płatkami i zawiązujemy gustowną wstążeczką. Z lawendą można robić to samo. Różowa wstążeczka do róży, a fioletowa do lawendy :)
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

A jaki alkohol używasz? Wino? Ja też właśnienie znosze alkoholu i żadnych nalewk nie dam rady pić; dlatego pytam o alkohol nisko %
Do mince pies może być też czerwone wino; alkohol musi być bo on nadaje fajny niezwykły smak (ale odparowywuje).
Ja robie wode różaną właśnie; świetna na upały. Częśc idzie do picia a część do twarzy.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1155
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Wódkę (35-40% alko) używam do likierów i rozcieńczam miodem, cytryną oraz odrobiną wody. :wink:

Ale też eksperymentuję trochę.
W zeszłym roku dodałam do czerwonego wina gronowego mrożonych płatków róży - do fermentacji miazgi. Przefermentowały więc sobie ze skórkami i pestkami. Było nawet całkiem O.K., ale trochę za dużo perfumerii w wytrawnym winie wyszło, nawet dla mnie. Róża raczej na słodko powinna być wg mnie, albo w mniejszym stężeniu, niż dodałam do wytrawnego wina. :)
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Małgosiu dziękuję za przepis ;:167 .
Na dniach będę cięła hortensję drzewiastą Incrediball,/zdjęcie niżej/ jak chcesz, mogę Ci wysłać sztorby. Zdjęcie możesz skasować.
Obrazek
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem

Post »

Dziewczyny, ale ambitne jesteście z tymi przetworami. Ja to nie mam czasu, ledwo ogarniam z pieleniem chwastów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”