Cięcie winorośli cz. 2

Drzewa owocowe
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1023
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Ładny krzew, dobrze pocięty. Mam 2 krzewy Kristaly, w tym jeden pięcioletni, podobny do tego ze zdjęcia. Tnę je na 3-4 oczka i zostawiam po 2 grona na latorośli.
Dłuższe łozy z końców stałych ramion mogą posłużyć do ich przedłużenia.
Ogólnie, to jest odmiana na pergole. Mam z nią problem bo w szpalerze uciekła mi za wysoko. Latorośle tej odmiany są za sztywne na kurtynę (nie chcą rosnąć w dół) Dlatego planuję z wilków które wybiją niżej na pniu wyprowadzić nowe ramiona stałe.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Ja właśnie te dłuższe latorośle zostawiłam, żeby przedłużyć ramiona.
Oki, dzięki
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Pelasia, polecam Ci spojrzenie na tę stronę, którą wielokrotnie już polecałem: https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... stock.html . Przedstawia ona formy wachlarza, kordonu i inne, jakie preferowane są dla winorośli. Łatwa instrukcja ciecia pozwala zorientować się w technice.
Polecam Ci ją szczególnie też, ponieważ nie tylko my z Dolnego Śląska, od Lewina brzeskiego po Zieloną Górę, ale i mieszkańcy całego Nadodrza od Szczecina po Opole jesteśmy spadkobiercami po naszych poprzednikach starych kultywarów prowadzonych właśnie wg tych technik. W wielu wsiach i miastach mamy przedwojenne krzewy winorośli prowadzone przy kratownicach umocowanych do ścian domów. Wiele osób prowadzi je intuicyjnie, jednak ta strona pozwala zorientować się, jak ma to wyglądać.
Co więcej, w ubiegłym roku podczas Dni Dziedzictwa Europejskiego w jednym z gotyckich kościółków wiejskich u mnie pod Brzegiem (Średniowieczny Brzeski Szlak Polichromii) rozmawiałem z p. Banik z Uniwersytetu Opolskiego, która jest regionalnym koordynatorem EDD na woj.opolskie. Od lata zeszłego roku, gdy spotkaliśmy się na jednym z warsztatów, jakie prowadziłem z żoną, namawia mnie, aby te przydomowe formy prowadzenia wpisać na krajową listę dziedzictwa kulturowego. W tym roku będziemy to finalizować. Zachowajmy tradycje prowadzenia przydomowych krzewów wg tych starych wzorców właśnie, ponieważ w skali kraju jest to unikat i nie występuje poza naszymi terenami między Sudetami a Odrą od Szczecina po Opole.
Poniżej zdjęcia (dwa pierwsze) jednego poniemieckich kultywarów we wsi Myśliborzyce pod Brzegiem na prawym brzegu Odry (u stóp Winnej Góry, gdzie w połowie XVI w. nasz książę Jerzy II założył winnicę istniejącą do początku XIX w.). Kolejne dwa zdjęcia to przedwojenny kultywar też spod Brzegu, jednak na lewym brzegu Odry . Porasta opuszczony dom, jednak widać zarys dawnego wachlarza.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Dolnoslonzok pisze: 15 lut 2023, o 07:28 Pelasia, polecam Ci spojrzenie na tę stronę, którą wielokrotnie już polecałem: https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... stock.html . Przedstawia ona formy wachlarza, kordonu i inne, jakie preferowane są dla winorośli. Łatwa instrukcja ciecia pozwala zorientować się w technice.
Polecam Ci ją szczególnie też, ponieważ nie tylko my z Dolnego Śląska, od Lewina brzeskiego po Zieloną Górę, ale i mieszkańcy całego Nadodrza od Szczecina po Opole jesteśmy spadkobiercami po naszych poprzednikach starych kultywarów prowadzonych właśnie wg tych technik.
Na tej niemieckiej stronie jest znikomy ułamek tej wiedzy, jaka zawarta jest w publikacji Władysława Deptuły "Formowanie krzewów winorośli" - pisałem o niej wcześniej. Z 234 stron około 200 poświęcone jest dokładnym opisom z rysunkami form prowadzenia winorośli. Ogromna wiedza podana w przystępny sposób.
Pytanie Pelasi dotyczy akurat innych niż niemieckie kultywarów, więc nie przesadzajmy z tą tradycją. Mowa o węgierskiej Kristaly i amerykańskiej Ontario.

@Pelasia. Cięcie w porządku, ale ze względu na to, że zakrzywiony na lewą stronę pień i kolejne ramię wyprowadzone w lewą stronę jest bardzo blisko lewego ramienia piętro niżej, może być trochę gęsto. A jak gęsto, to grzybki. Kristaly rośnie pionowo i dość silnie.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Mam na altanie prowadzoną winirośl, ze tak powiem , wachlarzowo . :wink:
Są to ciemne winogrona, słodkie, dojrzewają w 2 połowie września, początkiem pażdziernika.
Rosną na ścianie południowej, a drugi na południowo zachodniej.
Cięłam je tak, żeby po prostu zacieniły mi werandę przy altanie, zreszta cel osiągnęłam . Świetnie chroni przed słońcem, można posiedzieć spokojnie nawet w upalne lato

Obrazek

Obrazek
Jeżeli chodzi o kristal , to toche szkoda mi wyciąć to ramie ( w grę by wchodziło to dolne) .
A często z drewna wyrastają wilki?
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1213
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Zależy, jak tniesz.
Jak ma dużo oczek z zeszłorcznych łóz, to cały wigor pójdzie raczej w te oczka.
Jak ma mało, to pobudzą się oczka śpiące ze starego drewna, czyli wilki.
Dużo też zależy od odmiany i jej wigoru.

U mnie Bianca regularnie wypuszcza sporo wilków, ale popełniłam błąd przy wyprowadzaniu formy i zostawiłam za dużo latorośli, więc teraz ma na dole sporo pąków śpiących. Ajwaz i Zodiak są szalone ze wzrostem i tu też mają trochę wilków. Natomiast Muscat Bleu jest bardzo grzeczny i układny. Kristaly też mi nie szaleje. Arkadia cierpi wręcz na niedobór latorośli u mnie, więc ogoliłam ją dość mocno w tym roku, żeby móc odbudować formę. Rondo wypuszczało mi wszystko, we wszystkie strony i ze wszystkiego - trudno zapanować nad zaplanowaną formą. Regent rósł raczej grzecznie, chociaż dość mocno. Opisane krzewy mam lub miałam w szpalerze w małych formach.

Marszałek Foch, Marquette i Leon Millot, to już w ogóle nie do opanowania - mimo dużej formy i wielu oczek na łozach, regularnie były/są wilki.

Generalnie winorośl ma silną tendencję wierzchołkową. Jak utniesz dużo na górze, to budzą się śpiące oczka - najbardziej te na górze, chociaż ciężko zgadnąć ze 100% pewnością, gdzie coś wyrośnie.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

A jak bym się zdecydowała na obcięcie to kiedy najlepiej?
U Ciebie Małgosiu widziałam takie krzewy na dwa rozgałęzienia....
Asia
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1213
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Na przedwiośniu najlepiej, czyli właściwie to na dniach.
Ja już moją mikro winnicę przycięłam we Wrocławiu w ostatni weekend.

Prowadzę moje krzewy na 2 ramiona w szpalerach, przy rusztowaniach.

Pewnie o tą fotkę Ci chodzi? :)
Obrazek
Na pierwszym planie jest Ajwaz, bodajże 4-ro letni. To jest fotka chyba sprzed 4 lat, ale za to ładnie widać formę - 2 stałe ramiona i łozy cięte na krótkie czopki na owocowanie. Akurat Ajwaz dobrze plonuje przy krótkim cięciu. Jak się przyjrzysz, to w tle widać inne krzewy - każdy inaczej wygląda, bo jak sadziłam, to wprawy nie miałam i każdy robił, co chciał :;230 a poza tym, praktycznie każdy krzew jest z innej odmiany i zapanować nad tym trudno ;:223
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Tak, dokładnie o tą fotkę chodzi ;:173
Ja dopiero załapałam o co chodzi w cięciu winorośli w tamtym roku.
Oglądałam na YouTube filmiki , nie pamiętam jak się gościu nazywa i mnie olśniło.
On robi zawsze tło z kartonów jak pokazuje cięcia , widać wyraźnie , a przy tym dobrze tłumaczy
Jak widzę twój szpaler to mam ochotę posadzić koło Kristal jeszcze jakieś jedna odmianę ;:306
Filmiki od Akademia na winnicy
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1023
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Przez dwa lata prowadziłem kilka odmian deserowych w formach ze stałym ramieniem. Powróciłem do Guyot'a bez czopka zastępczego z powodu mniejszego zagęszczenia latorośli, co wydaje się kluczowe przy uprawy bez oprysków. Z metra szpaleru zbieram 2-3 kg zdrowych owoców. Gdy łoza na owocowanie jest słaba lub uszkodzona zostawiam na jeden sezon starą dwuletnią (która stała się drzewem) z kilku oczkowymi łozami na owocowanie (w tym roku mam tak z trzema na blisko czterdzieści krzewów). Nie da się łatwiej i prościej
.
Obrazek
Od lewej z 15IX22 Nero z 2018, Muscat Bleu i Eszter z 2020.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1213
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

U mnie jest drobny problem z długim cięciem, bo mi się krzewy potrafią rozhartować w ciepłą zimę i dalsze oczka z łozy nie startują. Dotyczy to szczególnie odmian z dużym udziałem winorośli amurskiej. Stąd stałe ramiona z krótkimi czopkami.

Najdziwniejszą u mnie formę ma Nero w szpalerze, choć amurskiej w sobie nie ma - trochę krótkiego cięcia, trochę długiego i do tego pokręcone. Czyli jak akurat wyjdzie ;:306
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5860
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

:wit Wroniarz , o Gujocie oglądałam filmiki , myślę, że te dwa młode krzewy mogłabym tak prowadzić, ale czy to zda egzamin przy altanie , czy tak prowadzony krzew spełni rolę wysokiego parawanu? :roll:
Małgosiu , czytałam kiedyś ,że winorośl trzeba ciąć ,nawet bez wiedzy , niż wcale miała by być nie cięta.... u mnie wyszły "wachlarze" :;230 a u ciebie dziwne formy ;:306
Asia
malopolanin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 785
Od: 7 mar 2018, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Cięcie winorośli cz. 2

Post »

Po raz kolejny namawiam do tego, byś zajrzała do publikacji o prowadzeniu winorośli. Tam masz kilkadziesiąt stron opisów i rysunków dotyczących prowadzenia winorośli przy altanach. Bardzo jasne opisy i dużo rysunków.
Gujot sprawdzi się przy altanie jako dolne piętro (zasłoni boki altany). Na drugie piętro (góra altany) trzeba dać drugi krzew lub wyprowadzić drugi pień. Można też wybrać odmiany, które można prowadzić w formie kurtyny i to załatwi sprawę.Kristaly na pewno się do tego nie nada. Poza tym, z Guyota będzie mało owoców. Ja z wysoko prowadzonych Canadice i Swenson Red zbieram po kilkadziesiąt kilogramów. Obydwa krzewy prowadzone na dwa pnie i dwa piętra.
Możesz rozważyć prowadzenie jednego krzewu sznurem skośnym. Przy Guyocie pień jest dość wysoko i dół altany może być niedostatecznie osłonięty. Przy prowadzeniu niskim sznurem łatwiej zasłonić boki. Drugi krzew z wysokim pniem na osłonięcie góry.
Zajrzyj do książki, warto i jest w czym wybierać, bo jest tam dużo więcej form prowadzenia niż ktokolwiek zamieścił na Youtube, a opisy dotyczą sposobu wyprowadzenia formy w poszczególnych latach i cięcia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”