Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszka wysiałam byliny w domu na parapet i postawiłam w najchłodniejszym pokoju. Będzie to wszystko wolno wschodzić. W zeszłym roku też tak zrobiłam i okazało się w porządku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Aga, prymulki w bardzo energetycznych kolorach. Widać po naszych wyborach jak bardzo pragniemy słońca i energii.
Miałam dzisiaj pracować w szklarence, bo trzeba już przygotować co nieco, ale leje i zimno.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko dymkę kupowaliśmy w lokalnym sklepie ale Obi, Bricomarche a nawet w Auchan, też już był duży wybór dymki, tylko szalotki u nich nie widziałam.
Pora co roku sieję, ale seler po raz pierwszy, uważałam, że to zbyt wymagająca roślina jeśli chodzi o warunki cieplne.
Powschodził nieźle ale rośnie jak przysłowiowa kromka chleba u gęby
Nasiona kwiatów za to bardzo ładnie powschodziły. Jedynie Kobea jak zawsze marnie kiełkuje, z jednej torebki wzeszły 3 nasionka ale to i tak rekord, 2 lata temu z 2-ch torebek miałam tyle samo siewek 1 biała i 2 fioletowe
Czekam jeszcze na werbenę patagońską, ta to też jest chimeryczna panna, w ubiegłym roku 2 razy siałam, w końcu parę sadzonek wzeszło. Za to lobelia i petunia nigdy nie robi problemu,zawsze pięknie wschodzi
Pora co roku sieję, ale seler po raz pierwszy, uważałam, że to zbyt wymagająca roślina jeśli chodzi o warunki cieplne.
Powschodził nieźle ale rośnie jak przysłowiowa kromka chleba u gęby
Nasiona kwiatów za to bardzo ładnie powschodziły. Jedynie Kobea jak zawsze marnie kiełkuje, z jednej torebki wzeszły 3 nasionka ale to i tak rekord, 2 lata temu z 2-ch torebek miałam tyle samo siewek 1 biała i 2 fioletowe
Czekam jeszcze na werbenę patagońską, ta to też jest chimeryczna panna, w ubiegłym roku 2 razy siałam, w końcu parę sadzonek wzeszło. Za to lobelia i petunia nigdy nie robi problemu,zawsze pięknie wschodzi
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Witajcie
Zima trwa nadal u nas ,mimo porządków ''wiosennych'' - ognicha i malowania drzew.
Mróz nawet w dzień trzyma.
Wrażliwce w donicach ,jak prymulki , goździki czy laur /który niestety podmarzł ździebko na czubku/ muszą być schowane.
W domu po trochu wychodzi rozsada. Groszki pachnące już spore. Wykiełkowała pietrucha liściowa i lewkonie.
Dziś z pewnej okazji dostałam od Z. skrzyneczkę bratków ,piękne hiacynty i ziemię
Będę kombinować teraz jak je posadzić ,tzn. w jakie pojemniki bo ziemia zamarznięta i nie da się na dworze.
Wando
Jak mówisz ,że im dobrze na parapetach to się cieszę.
U mnie słabe światło i się nieco powyciągały roślinki.
W zimniejszym pokoju lepiej.
Małgoś
Jestem tak wkurzona na zimę ,że nawet przy minus 5 - ciu i wietrze pracuję na dworze.
Wiosna tuż tuż a my w polu daleko...
Planujemy szklarenkę zakupić ,ale jakoś idzie to niemrawo.
Waszej już nie ma w ofercie. Po ostatniej wichurze to w ogóle zastanawiam się ,czy to ma sens
Stara szklarnio - buda stoi ,choć część szyb ma wyjęte ,tzn.zastępcze uzupełnienia wywalił wiatr.
Bogusiu
Łoj seler to upierdliwy
Ale to miło mieć własną rozsadę
Zresztą nie wiadomo co będzie w sprzedaży tej wiosny.
Pewnie drożyzna będzie. Zauważyłam ,że w tym roku wyjątkowo późno pokazały się bratki.
Nigdzie u nas nie było ,dopiero 2 dni temu. Wcześniej już w lutym były w różnych miejscach te drobnokwiatowe.
Kobea mi też przeważnie tak kiełkowała.
W tym roku tunbergię posiałam i nasiona wilca oraz nasturcji kupiłam.
Zima trwa nadal u nas ,mimo porządków ''wiosennych'' - ognicha i malowania drzew.
Mróz nawet w dzień trzyma.
Wrażliwce w donicach ,jak prymulki , goździki czy laur /który niestety podmarzł ździebko na czubku/ muszą być schowane.
W domu po trochu wychodzi rozsada. Groszki pachnące już spore. Wykiełkowała pietrucha liściowa i lewkonie.
Dziś z pewnej okazji dostałam od Z. skrzyneczkę bratków ,piękne hiacynty i ziemię
Będę kombinować teraz jak je posadzić ,tzn. w jakie pojemniki bo ziemia zamarznięta i nie da się na dworze.
Wando
Jak mówisz ,że im dobrze na parapetach to się cieszę.
U mnie słabe światło i się nieco powyciągały roślinki.
W zimniejszym pokoju lepiej.
Małgoś
Jestem tak wkurzona na zimę ,że nawet przy minus 5 - ciu i wietrze pracuję na dworze.
Wiosna tuż tuż a my w polu daleko...
Planujemy szklarenkę zakupić ,ale jakoś idzie to niemrawo.
Waszej już nie ma w ofercie. Po ostatniej wichurze to w ogóle zastanawiam się ,czy to ma sens
Stara szklarnio - buda stoi ,choć część szyb ma wyjęte ,tzn.zastępcze uzupełnienia wywalił wiatr.
Bogusiu
Łoj seler to upierdliwy
Ale to miło mieć własną rozsadę
Zresztą nie wiadomo co będzie w sprzedaży tej wiosny.
Pewnie drożyzna będzie. Zauważyłam ,że w tym roku wyjątkowo późno pokazały się bratki.
Nigdzie u nas nie było ,dopiero 2 dni temu. Wcześniej już w lutym były w różnych miejscach te drobnokwiatowe.
Kobea mi też przeważnie tak kiełkowała.
W tym roku tunbergię posiałam i nasiona wilca oraz nasturcji kupiłam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko dziękuję za pocieszenie Co zajadę na działkę
to sobie myślę o porządkach, ale nic nie działam .
Za wcześnie dla mnie
Po za tym teraz trzeba się składać na wysiew pomidorków ,pid koniec marca .
Ogórków ,papryki .
Więcej nic nie wysiewam.
Resztę kupuję na rynku po parę flanców.
Pomidorki dzięki forum i pomocy sympatycznego
kolegi forumowego
świetnie się udają .
Pozdrawiam cieplutko Agusiu
to sobie myślę o porządkach, ale nic nie działam .
Za wcześnie dla mnie
Po za tym teraz trzeba się składać na wysiew pomidorków ,pid koniec marca .
Ogórków ,papryki .
Więcej nic nie wysiewam.
Resztę kupuję na rynku po parę flanców.
Pomidorki dzięki forum i pomocy sympatycznego
kolegi forumowego
świetnie się udają .
Pozdrawiam cieplutko Agusiu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko...widzę że też Cię pędzi do glebymi bardzo brakuje kontaktu z ziemią ale u mnie się nie da...zimno...cimno...
Czytam że już jesteś pi pierwszych wysiewach i wschodach...ja się nastawiam tylko na pomidory, resztę kupuę na ryneczku, za to zaczynam pèdzenie bulwowatych.
U Ciebie areał duźy to masz gdzie wysadzać a ja to muszè każdy cm2 dobrze rozplanować.
Pozdrawiam i życzę słoneczka
Czytam że już jesteś pi pierwszych wysiewach i wschodach...ja się nastawiam tylko na pomidory, resztę kupuę na ryneczku, za to zaczynam pèdzenie bulwowatych.
U Ciebie areał duźy to masz gdzie wysadzać a ja to muszè każdy cm2 dobrze rozplanować.
Pozdrawiam i życzę słoneczka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Bogusiu
Odstręcza pogoda od prac - to fakt.
Ale mnie nerw aż bierze bo za duży teren mamy / 0,6 ha przy domu plus działka , żeby potem na raz wszystko ogarniać.
Muszę po trochu.
Super ,powiesz co to za Forumowicz
Mam papryki od Forumków /głównie Marysi - maski/ i pomidory , ale już mi się pogubiły i zostały tylko ''Granie'' - malinówki z XIX w. od Mirzana./ chyba już nie ma tego Forumowicza./
Leszczyno
Oj ciągnie ,ciągnie...u nas już 5 - ty miesiąc z występującym śniegiem.
Można sobie jedynie w domu pogrzebać w worku z ziemią czy donicy
Jakie bulwki pędzisz Begonie już zaczynają wychodzić. Muszę zmienić ziemię im.
A już miejsca brakuje.
Odstręcza pogoda od prac - to fakt.
Ale mnie nerw aż bierze bo za duży teren mamy / 0,6 ha przy domu plus działka , żeby potem na raz wszystko ogarniać.
Muszę po trochu.
Super ,powiesz co to za Forumowicz
Mam papryki od Forumków /głównie Marysi - maski/ i pomidory , ale już mi się pogubiły i zostały tylko ''Granie'' - malinówki z XIX w. od Mirzana./ chyba już nie ma tego Forumowicza./
Leszczyno
Oj ciągnie ,ciągnie...u nas już 5 - ty miesiąc z występującym śniegiem.
Można sobie jedynie w domu pogrzebać w worku z ziemią czy donicy
Jakie bulwki pędzisz Begonie już zaczynają wychodzić. Muszę zmienić ziemię im.
A już miejsca brakuje.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Wielkie dzięki Agnieszka za informację o rudbekii u mnie w wątku. Ja myślałam przy zakupie, że ona jest mniej więcej taka sama jak ta niższa Goldsturm i już przeznaczyłam je konkretne miejsce na różance, A tu się okazuje, że to wielkie krzaczysko. Muszę w takim razie przemyśleć swoją koncepcję. Chyba posadzę gdzieś pod płotem.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Wando
Rudbekia ta /o ile wyrośnie faktycznie z kupionego kłącza ,często są pomyłki/ jest wdzięczna i kwitnie długo.
Niestety przy podmuchach wiatru rozkłada się i łamie - dobry pomysł ,żeby przy płocie posadzić.
Bardzo wysoka i rozłożysta bylina wymaga sporo przestrzeni.
Mamy różne rodzaje z tego gatunku i wszystkie muszę palikować i obwiązywać kilkukrotnie.
Ale lubię je bo przypominają Babci ogród.
Wiosna przybyła / na chwilę/
Wczoraj było 18 - ście stopni
Wystawiłam większość roślin z budynku gospodarczego.
Żonkile w donicach ,których nie było ,jak wkopać wcześniej.
Wszystko wychodzi z ziemi ,nawet ślimaki Wczoraj chodziłam ze słoikiem...
Kwitną krokusy i iryski żyłkowane w ciepłych miejscach.
W końcu udało się zamówić i pozyskać inspekt 3 x 8 m. z poliwęglanu.
Czeka na zmontowanie i zakotwienie.
W domu rozsada pomidorków ,papryk /siałam 2 razy i coś mało papryki/ ,pietruszka i groszki ,tytoń wykiełkował b. późno.
Ciemiernik kwitnie już od stycznia, nieco zmarzł.
Marysine pierwiosnki w doniczce /były schowane podczas mrozów/
Bratki od Z. kupione na początku marca.
Hiacynty domowe , w tle fartuszek ogrodowy z Nieto.
Śnieżyczki w Dziadkowym.
A tu pierwsze iryski reticulata
Pierwiosnek z nasion. Też w donicy.
Czosnek wyrywny ,ale nie kwitnący
A na deser nowa ,angielska konewka .
Z lwem. Wszystko przez tą płaskorzeźbę ..nie pytajcie ile kosztowała...
Teraz mnie wzięło na oglądanie romansów wg. powieści Rosamunde Pilcher.
Jak ktoś lubi to polecam. W tle angielskie zamki i pałace ,piękne ogrody ,bukiety ,donice...
Cóż ja mogę ,że uwielbiam ten styl.
Rudbekia ta /o ile wyrośnie faktycznie z kupionego kłącza ,często są pomyłki/ jest wdzięczna i kwitnie długo.
Niestety przy podmuchach wiatru rozkłada się i łamie - dobry pomysł ,żeby przy płocie posadzić.
Bardzo wysoka i rozłożysta bylina wymaga sporo przestrzeni.
Mamy różne rodzaje z tego gatunku i wszystkie muszę palikować i obwiązywać kilkukrotnie.
Ale lubię je bo przypominają Babci ogród.
Wiosna przybyła / na chwilę/
Wczoraj było 18 - ście stopni
Wystawiłam większość roślin z budynku gospodarczego.
Żonkile w donicach ,których nie było ,jak wkopać wcześniej.
Wszystko wychodzi z ziemi ,nawet ślimaki Wczoraj chodziłam ze słoikiem...
Kwitną krokusy i iryski żyłkowane w ciepłych miejscach.
W końcu udało się zamówić i pozyskać inspekt 3 x 8 m. z poliwęglanu.
Czeka na zmontowanie i zakotwienie.
W domu rozsada pomidorków ,papryk /siałam 2 razy i coś mało papryki/ ,pietruszka i groszki ,tytoń wykiełkował b. późno.
Ciemiernik kwitnie już od stycznia, nieco zmarzł.
Marysine pierwiosnki w doniczce /były schowane podczas mrozów/
Bratki od Z. kupione na początku marca.
Hiacynty domowe , w tle fartuszek ogrodowy z Nieto.
Śnieżyczki w Dziadkowym.
A tu pierwsze iryski reticulata
Pierwiosnek z nasion. Też w donicy.
Czosnek wyrywny ,ale nie kwitnący
A na deser nowa ,angielska konewka .
Z lwem. Wszystko przez tą płaskorzeźbę ..nie pytajcie ile kosztowała...
Teraz mnie wzięło na oglądanie romansów wg. powieści Rosamunde Pilcher.
Jak ktoś lubi to polecam. W tle angielskie zamki i pałace ,piękne ogrody ,bukiety ,donice...
Cóż ja mogę ,że uwielbiam ten styl.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Wow ale śliczności to chyba musiałaś je na szybko wnosic do domku przy tej koszmarnej aurze teraz?
Mam nadzieje że są ok i dalej cieszą oko!! Konewka stylowa, super!!
Faktycznie te zamki a zwłaszcza ich ogrody są zachwycające...ale historia tych zamków to niezbyt mi sie podobała dosyć często. Za to ang szkołę ogrodniczą bardzo lubię i cenię i miałam okazje sie nią delektowac przez kilkadziesiąt lat... chociaż w tym zabójczym tempie życia tam nie specjalnie miałam czas na bliższe merytoryczne zapoznane się ale to piękno zawsze było gdzieś w tle. Niektóre cudowne wystawy czy design pamietam do tej pory bo znajomi mnie zawsze ciągali po tych wystawach i ogrodach. Pamietam jak uczylismy sie do egzaminów w Regent's Park w tym cudownym raju dla oczu i zapachach, te ptasie trele... Wtedy jeszcze u nas w kraju nie było tej mody ogrodowej co teraz; kwiaty na balkonach były rzadkoscią.
Mam nadzieje że są ok i dalej cieszą oko!! Konewka stylowa, super!!
Faktycznie te zamki a zwłaszcza ich ogrody są zachwycające...ale historia tych zamków to niezbyt mi sie podobała dosyć często. Za to ang szkołę ogrodniczą bardzo lubię i cenię i miałam okazje sie nią delektowac przez kilkadziesiąt lat... chociaż w tym zabójczym tempie życia tam nie specjalnie miałam czas na bliższe merytoryczne zapoznane się ale to piękno zawsze było gdzieś w tle. Niektóre cudowne wystawy czy design pamietam do tej pory bo znajomi mnie zawsze ciągali po tych wystawach i ogrodach. Pamietam jak uczylismy sie do egzaminów w Regent's Park w tym cudownym raju dla oczu i zapachach, te ptasie trele... Wtedy jeszcze u nas w kraju nie było tej mody ogrodowej co teraz; kwiaty na balkonach były rzadkoscią.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko....też biegam z donicami już troszkę to mi się znudziło.
Posadziłam do donic kilka dalii, kalie zaczynają się pokazywać i to mnie martwi, ale liczę że to już ostatnie mroźne noce.Okrywam równieź Derenie bo liczę że po raz pierwszy mi zakwitną.
Kupiłam róże z gołym korzeniem i też nie wszystkie posadziłam.
Życzę słonecznej wiosny
Posadziłam do donic kilka dalii, kalie zaczynają się pokazywać i to mnie martwi, ale liczę że to już ostatnie mroźne noce.Okrywam równieź Derenie bo liczę że po raz pierwszy mi zakwitną.
Kupiłam róże z gołym korzeniem i też nie wszystkie posadziłam.
Życzę słonecznej wiosny
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Iguś
U nas na wsi daleko do elegancji angielskiej , ale elementy staram się przemycać.
W filmach zachwycam się nieustająco aranżacjami donicowymi i bukietami we wnętrzach.
W ogrodzie łyso ,tylko bukszpan i żonkile - po angielsku
Oczywiście wszystkie bratki ,hiacynty i prymulki musiałam schować ,bądź przykryć. Wieczorem było już minus 2 C.
Trochę mnie wkurza już to chodzenie z donicami.
A w domu całe parapety zajęte i upycham dalej rozsadę ,żongluję doniczkami
Krysiu
Dalie do donic ,ale chyba w pomieszczeniu
U mnie calle jeszcze nie wychodzą / w doniczce zasuszone/
Ostatnio mnie rozbawił a w zasadzie rozsierdził mój Z. ,który na kilkukrotne prośby zdjęcia z szafy w pokoju gosp. doniczki z begonią /było widać kiełki ,jak wół/ zamiast ich ściągnął wielkie pudło z dalią
Begonie już zdecydowanie wymagają posadzenia do świeżej ziemi.
Dalie dopiero będę sadzić na pocz. czerwca chyba /znowu zimno będzie raczej/ Jak tulipany przekwitną.
Dziękuję ,oby chociaż była ,jak ma być zimna.
U nas na wsi daleko do elegancji angielskiej , ale elementy staram się przemycać.
W filmach zachwycam się nieustająco aranżacjami donicowymi i bukietami we wnętrzach.
W ogrodzie łyso ,tylko bukszpan i żonkile - po angielsku
Oczywiście wszystkie bratki ,hiacynty i prymulki musiałam schować ,bądź przykryć. Wieczorem było już minus 2 C.
Trochę mnie wkurza już to chodzenie z donicami.
A w domu całe parapety zajęte i upycham dalej rozsadę ,żongluję doniczkami
Krysiu
Dalie do donic ,ale chyba w pomieszczeniu
U mnie calle jeszcze nie wychodzą / w doniczce zasuszone/
Ostatnio mnie rozbawił a w zasadzie rozsierdził mój Z. ,który na kilkukrotne prośby zdjęcia z szafy w pokoju gosp. doniczki z begonią /było widać kiełki ,jak wół/ zamiast ich ściągnął wielkie pudło z dalią
Begonie już zdecydowanie wymagają posadzenia do świeżej ziemi.
Dalie dopiero będę sadzić na pocz. czerwca chyba /znowu zimno będzie raczej/ Jak tulipany przekwitną.
Dziękuję ,oby chociaż była ,jak ma być zimna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4
Agnieszko....wszystko co w donicach trzymam albo w piwnicy w której jest ciepło i wcześnie wsadzone już się wyrwały i rosną bez słońca......anemia u nich murowana....bledzisze, wystawiam troszkę na powietrz jak jest możliwość.
Wsadzone kalie zaczynają pokazywać kiełki, ale liczę że to już ostatnie podrygi zimy. Pizostałe trzymam w Domu Ogrodnika to ich start jest skromny.
Dalie pędzę bo mam plan wsadzić je póżniej do większych pojemników i mieć na tarasie .
pozdrawiam
Wsadzone kalie zaczynają pokazywać kiełki, ale liczę że to już ostatnie podrygi zimy. Pizostałe trzymam w Domu Ogrodnika to ich start jest skromny.
Dalie pędzę bo mam plan wsadzić je póżniej do większych pojemników i mieć na tarasie .
pozdrawiam