Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Marysiu
Ale to jest miłe ,prawda :?:
Poziomka czerwona.
Mieliśmy też białe gdzieś w pasiece którejś.
Teraz wysypałam ziemię od Małgosi - Pepsi roślinek ,może coś wyrośnie :D

Jurku
A rdest himalajski nie jest ekspansywny czasem :?:
Kiedyś wywalałam odpady bio w takie opuszczone miejsce nieopodal. ;:224
Potem wykopywałam stamtąd ziemniaki albo tulipany ;:306
Kiedyś patrzę a tu dynia ,ucieszyłam się bo mało sadzonek miałam.
Wykopałam ,posadziłam. Jakoś słabo rosła i podejrzanie małe owocki miała.
Na koniec się kapnęłam ,że to...ozdobna ;:306
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2602
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ja też w tym roku wysiałam sporo nasion nagietka i zrobiłam olej nagietkowy oraz zasuszyłam kwiaty na herbate
Ale nasion zebrałam znowu sporo.. U mnie był rdest himalański przez 2 sezony i znikł a tez sie bałam że się rozniesie...
Gozdziki ci zimuja w doniczce?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Ujmijmy to tak: u mnie rdest himalajski zdecydowanie nie jest ekspansywny. Owszem, utworzył ładną kępkę, owszem, trochę się ta kępka z roku na rok powiększa, ale to tyle. A z tym kompostem – przypomina mi się jak ze trzy lata temu jak co roku podsypałem własnym kompostem wszystkie krzewy, po czym na wiosnę pod kamelią zakwitł mi narcyz, którego zdecydowanie tam wcześniej nie było. :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witajcie ;:3
Ale się porobiło :!:
Zmiany na Forum ;:131
Trzeba się przyzwyczajać na nowo po 14 - tu latach :oops: :)
Zima na poważnie nas ściska i coś czuję ,że tak już zostanie.
Odśnieżanie na okrągło i ratowanie skarbów z budynku gospodarczego.
Normalnie miałam czas i po Świętach ,albo później przenosiłam do domu.
Trzeba się przyzwyczajać ,że będzie z zimą ,jak za dawnych czasów.

Iguś
To super ,cieszę się ,że tak wykorzystałaś nagietka. ;:108
To wspaniały kwiatek i świetne ziółko.
Miałam Legutki mix i piękne wyrosły , co prawda późno rozsadzałam ,ale taki rok.
Trochę nasuszyłam w suszarce do grzybów ,bo te podwójne kwiatki pleśniały.
Mam jeszcze nalewkę z przed dwóch lat /na skaleczenia ,wypryski i na żołądek/
Goździki mam głównie w donicach. Chowam poniżej minus 5 - ciu stopni.
Niektóre po kilka lat z rzędu. ;:173
W tym roku jeszcze nic nie przykryłam gałązkami w ogrodzie bo jest śnieg.
Gałęzie po Świętach zdobędę.

Jurku
Może mi się z innym gatunkiem rdestu pokićkało :oops:
Jak się wabi ten rdest ,który krzaki do 3 m. tworzy :?: Kiedyś miałam w starym ogrodzie tego potwora. Koparką można go wykopywać takie korzenie ma. ;:oj
Z innej beczki ,masz już ubraną choinkę :?:
Kupiłam bombkę w kształcie szyszki ,białą z brokatem /niestety z plastyku/ i od razu pomyślałam o Twoich starodawnych ozdobach ;:108
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wiem o którym rdeście mówisz i mam czarną dziurę we łbie jeśli chodzi o jego nazwę… Ale zdecydowanie NIE jest to rdest himalajski… Himalajski dorasta do pół metra i ma wdzięczne karmazynowe kwiatki.

Choinki niestety jeszcze nie ubrałem. Miałem to zrobić wczoraj, taki był plan od dawna, ale niestety infekcja dróg oddechowych, która mnie dorwała w andrzejki nie odpuszcza, więc wczorajszy dzień spędziłem w poczekalni u lekarza. Niestety (jest to chyba już trzecie „niestety” w tym akapicie) u mnie na wsi instytucja przychodni funkcjonuje jak w Polsce – czyli godzina na którą pacjent jest umówiony jest godziną początku oczekiwania, nie godziną wejścia do gabinetu. Za każdym razem jest paru pacjentów, którzy są tym faktem zszokowani (bo we Francji jednak generalnie godzina na którą pacjent jest umówiony jest godziną o której pacjent do gabinetu wchodzi)… I tak oto byłem umówiony na 13:30, przyszedłem jakoś tak o 13:20, a do gabinetu wszedłem o 15:45. Wyszedłem z receptą długą na łokieć (dziewięć różnych leków). I znów doceniłem francuską służbę zdrowia, bo w aptece pokazałem w okienku receptę, pokazałem moją kartę ubezpieczenia zdrowotnego, a pan farmaceuta wydał mi leki. Pieniędzy nie było potrzeba wcale. W Polsce zaś pewnie ćwierć pensji by mi te „zakupy” pochłonęły.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Współczuję ;:196
Łoj :!: Kiedyś podłapałam zapalenie oskrzeli w to święto ;:224
Impreza była i chodziłam w rozpiętym płaszczu /wtedy zimy były srogie/
Od tamtego czasu raz brałam antyidiotyk ,serio :!:
Nawet ,jak nas mocno zgnębiło rok temu to udało za pomocą własnych mikstur i ziół przegnać. :D
Coś sporo medykamentów przepisano Tobie. ;:oj
Dziś czytałam o zimie tysiąclecia w XVIII w. w Europie. W Twoim kraju wymarzły drzewa oliwne i winorośl. A było kilkanaście stopni mrozu. Podobno średnia temp. zimą teraz u Was to plus 3,5 stopnia C.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2880
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko, :wit , znowu podglądam ;:224 .
Sądzę, że myślisz o jakimś Rdestowcu. W mojej wsi są dwa miejsca, gdzie rośnie sachaliński, tworząc zarośla, może nawet wyższe niż 3 metry!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Pelagia – no ja właśnie łykam pośród wielu innych leków (zaszalał mój lekarz, oj zaszalał) również i antybiotyki… Pierwszy raz od co najmniej pięciu lat, ale jednak… Jak na razie poprawy nie widzę… Jak będę musiał wrócić do lekarza i znowu kwitnąć kilka godzin w poczekalni, to chyba osiwieję…

Temperatury u nas generalnie w zimie dosyć łagodne, to fakt. Większość zimy na plus, czasami nocami przymrozki, okresy, gdy trzyma na minusie całą dobę rzadkie, nigdy nie widziałem temperatury niższej niż -11°C. Aczkolwiek w chwili obecnej mam właśnie jeden z tych okresów, gdy spadło poniżej zera i jakoś nie chce na plus przeskoczyć nawet w ciągu dnia, a że bezśnieżnie jest przy okazji, to trochę zaczynam się już niepokoić… No ale co poradzę? Nic nie poradzę.

Żona wczoraj do lekarza poszła (to samo oboje mamy) i jako że też zwolnienie lekarskie dostała, to jutro nareszcie ubierzemy tę choinkę. Doczekać się już nie mogę.

@ Marta
– a wiesz, że masz rację i to chyba właśnie o tym paskudztwie Pelagia mówiła?

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Marto
Yes :!: Rdestowiec sachaliński ;:108
Dzięki ;:196
Ponoć lek na boleriozę robi się z niego.

Jurku
Przecież jesteś siwy :;230 :;230
Powinno się wymazik uprzednio wykonać i poznać wroga a potem likarstwa przepisywać ;:131
Kiedyś facet mi na anginę /przyniesioną z przedszkolka przez pociechę/ zły wybielacz przepisał.
Nic nie dał. Dopiero za drugim razem po wymazie z gardziołka dobrał poprawnie.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Hah… I masz mnie jak bocian żabę z tą siwizną… I tak oto jedno powiedzonko mam mniej w swoim repertuarze…

No i zgadzam się, że powinno się pacjentom robić za każdym razem badanie mikrobiologiczne, by odpowiednio dobrać antybiotyk, a nie na zasadzie „bo zazwyczaj przy infekcji dającej takie a takie objawy taki a taki antybiotyk pomaga”. Niestety wygrywają kwestie praktyczne – służba zdrowia nie ma ani funduszy ani personelu na to, by posiew mikrobiologiczny stał się standardową procedurą przy infekcjach…

Pozdrawiam serdecznie, przebierając już nóżkami do ubierania choinki!
LOKI
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Widzę, że nie tylko w moim regionie szaleje grypa, wszędzie kolejki do lekarzy, najbardziej chorują dzieci zatem życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia, spokojnych świąt Bożego Narodzenia i hucznego Sylwestra by wejść w Nowy Rok już zdrowym i pełnym zapału do nowego sezonu ogrodowego ;:304 ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7960
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Witajcie ;:3
Pogoda nas nie rozpieszcza ,po zlodowaceniu miało być ocieplenie i roztopy a mamy dalej kopce śniegu i wiatr mocny plus mróz.
Nie da się nic robić na zewnątrz. ;:oj
Muszę odkuć warzywa do sałatki ,które jak zwykle u mnie są w ogródku. ;:224
Z miłych wiadomości , udało mi się zdobyć piękną donicę do bambusa.
Szukałam długo takiej mrozodpornej i w podobnym kształcie /wielkości ,jak ta ,którą zgruchotał Z.
Przysłano kurierem ,bez szwanku ,doskonale została zapakowana. ;:138
Teraz czekam ,aż się rozpuści śnieg , bo jak posadzę wewnątrz to nikt nie da rady wynieść donicy z rośliną :;230
Jurku
Dużo zdrówka dla Ciebie ;:196
Cieszę się ,że drzewko ustrojone mimo złego samopoczucia.
U nas jedynie skromne gwiazdki pojedyncze na okazach dworowych :lol:

Daysy
Dziękuję Kochana ;:196
Dla Ciebie również winszuję ciepłych ,rodzinnych Świąt :!:
Niestety przez to ostatnie zlodowacenie dużo osób się pochorowało.
Ale ,jak widzę młodzież w samych dresach i bez czapki chodzących to mnie krew zalewa.
Ostatnio takiego zawodnika widziałam na stacji benz. Było z minus 8 stopni :evil:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12102
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Mnie też drzewko cieszy – a co do zdrowia – nie ma co gadać… Mam nowe, lepsze cukiereczki od pana doktora…

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”