Ogródek-moje początki cz.3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Śliczne masz lilie i liliowce, Asiu.
Ta biała lilia, o którą pytasz, nie jest lilią Św. Józefa. Nie jestem mocna w rozpoznawaniu odmian (nie tylko lilii), toteż znalazłam w Googlach kilkanaście zdjęć interesującej nas lilii i jestem pewna, że to nie ona.
Zastanawiam się, jak Ci się podobają liliowce - tzw. pajączki. Ja bardzo je polubiłam i mam na razie dwie odmiany, które ładnie przyrastają, a jeden z tych pajączków skradł moje serce bez reszty.
Dzisiaj wyjęłam wszystkie pojemniczki z nasionami orlików, zapakuję do torebeczek i może już jutro wyślę. Chociaż jutro synowa opuszcza szpital, może potrzebować jakiegoś wsparcia, w związku z czym może się zdarzyć jeden dzień opóźnienia.
Pozdrawiam cieplutko.
Ta biała lilia, o którą pytasz, nie jest lilią Św. Józefa. Nie jestem mocna w rozpoznawaniu odmian (nie tylko lilii), toteż znalazłam w Googlach kilkanaście zdjęć interesującej nas lilii i jestem pewna, że to nie ona.
Zastanawiam się, jak Ci się podobają liliowce - tzw. pajączki. Ja bardzo je polubiłam i mam na razie dwie odmiany, które ładnie przyrastają, a jeden z tych pajączków skradł moje serce bez reszty.
Dzisiaj wyjęłam wszystkie pojemniczki z nasionami orlików, zapakuję do torebeczek i może już jutro wyślę. Chociaż jutro synowa opuszcza szpital, może potrzebować jakiegoś wsparcia, w związku z czym może się zdarzyć jeden dzień opóźnienia.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Asiu dziękuję za zdjęcia Bajazzo jest piękna, fajny żarówiasty kolorek, w ogóle te płateczki, ten środeczek, bardzo ona mi się podoba ale rozmyślam cały czas, czy ja mam miejsce na tego potworka, na pewno nie tam gdzie rośnie Elfe, bo byłby ścisk mocny, sporo jest tam Piwonii których nie będę ruszać, jeszcze w sierpniu dosadziłam te które były w donicach. Może znajdę dla niej miejsce, bo kusi ona mnie, ale zaś jednej nie opłaca się zamawiać i ciągle takie dylematy trzeba zamówić jeszcze jakąś a miało być pas
Miłego weekendu
Miłego weekendu
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Witajcie
Zima nie odpuszcza , noce mroźne, ale w dzień chętnie można pospacerować lub wybrać się na działkę. I tak właśnie uczyniłam. Pojechałam głównie podkarmić piwonie, według Lucynko Twojego opisu. Tak, wiem, że ta receptura nie jest Twoja, ale ogólna Forumowiczów, jednak dowiedziałam się o tym od Ciebie i dziękuję raz jeszcze Ciekawa jestem czy piwonie wszystkie zakwitną ? Nie mam ich dużo raptem parę sztuk, ale nawet jak się ma parę, to człowiek chciałby, żeby wszystkie kwitły i to obficie Zobaczymy, jak to u mnie się potoczy.
Piwonie są ze mną prawie, że od początku założenia ogródka, jednak nie są dużymi krzewami. Pierwsze lata kompletnie nie kwitły, później przesadziłam je w inne miejsce i na obecnym coś się zaczeło dziać. Jednak to obecne miejsce też nie jest super, jakoś nie pomyślałam i rosną blisko sosny. Są 3 piwonie, które corocznie coś tam pokazują, reszta tylko w liściach piękna
sarah bernhardt
ta zakwitła 1 kwiatem ale wielkim bardzo !
I troszkę innych zdjęć z ogródka słoneczne irysy
maczki
róża Variegata di Bologna, niestety u mnie dziczeje, czemu ? nie mam pojęcia
maluchy
Pozdrawiam i miłego tygodnia Wszystkim życzę
Zima nie odpuszcza , noce mroźne, ale w dzień chętnie można pospacerować lub wybrać się na działkę. I tak właśnie uczyniłam. Pojechałam głównie podkarmić piwonie, według Lucynko Twojego opisu. Tak, wiem, że ta receptura nie jest Twoja, ale ogólna Forumowiczów, jednak dowiedziałam się o tym od Ciebie i dziękuję raz jeszcze Ciekawa jestem czy piwonie wszystkie zakwitną ? Nie mam ich dużo raptem parę sztuk, ale nawet jak się ma parę, to człowiek chciałby, żeby wszystkie kwitły i to obficie Zobaczymy, jak to u mnie się potoczy.
Piwonie są ze mną prawie, że od początku założenia ogródka, jednak nie są dużymi krzewami. Pierwsze lata kompletnie nie kwitły, później przesadziłam je w inne miejsce i na obecnym coś się zaczeło dziać. Jednak to obecne miejsce też nie jest super, jakoś nie pomyślałam i rosną blisko sosny. Są 3 piwonie, które corocznie coś tam pokazują, reszta tylko w liściach piękna
sarah bernhardt
ta zakwitła 1 kwiatem ale wielkim bardzo !
I troszkę innych zdjęć z ogródka słoneczne irysy
maczki
róża Variegata di Bologna, niestety u mnie dziczeje, czemu ? nie mam pojęcia
maluchy
Pozdrawiam i miłego tygodnia Wszystkim życzę
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Witaj, Asiu!
Ładne te Twoje piwonie. Mam nadzieję, że w tym roku wszystkie Ci zakwitną.
Ja całą zimę zbierałam skorupki po jajkach i jutro zrobię z nich dwa rodzaje nawozu, by jednym z nich jeszcze dodatkowo zasilić swoje piwonie.
Wizę,że masz ładne irysy, nade wszystko jednak jestem zauroczona ślicznymi kwiatami makowych panienek.
Moja działka jeszcze zmrożona i na razie nic tam nie da się zrobić. Nie szkodzi, poczekam na prawdziwie wiosenną pogodę.
Słonecznego, spokojnego tygodnia, Asiu.
Ładne te Twoje piwonie. Mam nadzieję, że w tym roku wszystkie Ci zakwitną.
Ja całą zimę zbierałam skorupki po jajkach i jutro zrobię z nich dwa rodzaje nawozu, by jednym z nich jeszcze dodatkowo zasilić swoje piwonie.
Wizę,że masz ładne irysy, nade wszystko jednak jestem zauroczona ślicznymi kwiatami makowych panienek.
Moja działka jeszcze zmrożona i na razie nic tam nie da się zrobić. Nie szkodzi, poczekam na prawdziwie wiosenną pogodę.
Słonecznego, spokojnego tygodnia, Asiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Witajcie
Byłam na działeczce, wreszcie się i u mnie ruszyło ! może nie jest tak kolorowo, jak w Waszych ogródkach, ale cieszę się bardzo, że szarość odchodzi na jakiś czas , a kolory będą dominowały
Nie pamietam jak się nazywa to drzewko, na żywo wygląda cudnie. Taka prawdziwa wiosna z niego emanuje ...
hiacyntowy eksperyment w doniczkach
urodzinowy prezent od męża
Rhododendron Gartendirektor Rieger. Ciekawe jaki będzie miał kwiat. Z odmiany powinien mieć kwiaty w kolorze kremowej bieli, z ciemnym wzorkiem na górnym płatku. Tak wygląda teraz
tulipany z zeszłego roku pozostawione w gruncie. Troszkę się przemieściły, ale wybaczam im to
tu będą żółte
2 różne szachownice, mniejsze już kwitną
i drugie
...
mój piesio obrończy
ruszają lilie
jedyny u mnie w ogródku
Lucynko, Twoje kochane prymulki.
Jeszcze nie doszły po mrozach, ale widzę, że wyglądają lepiej
Buziaczki przesyłam i cieplutkiej majówki Wszystkim życzę !
Byłam na działeczce, wreszcie się i u mnie ruszyło ! może nie jest tak kolorowo, jak w Waszych ogródkach, ale cieszę się bardzo, że szarość odchodzi na jakiś czas , a kolory będą dominowały
Nie pamietam jak się nazywa to drzewko, na żywo wygląda cudnie. Taka prawdziwa wiosna z niego emanuje ...
hiacyntowy eksperyment w doniczkach
urodzinowy prezent od męża
Rhododendron Gartendirektor Rieger. Ciekawe jaki będzie miał kwiat. Z odmiany powinien mieć kwiaty w kolorze kremowej bieli, z ciemnym wzorkiem na górnym płatku. Tak wygląda teraz
tulipany z zeszłego roku pozostawione w gruncie. Troszkę się przemieściły, ale wybaczam im to
tu będą żółte
2 różne szachownice, mniejsze już kwitną
i drugie
...
mój piesio obrończy
ruszają lilie
jedyny u mnie w ogródku
Lucynko, Twoje kochane prymulki.
Jeszcze nie doszły po mrozach, ale widzę, że wyglądają lepiej
Buziaczki przesyłam i cieplutkiej majówki Wszystkim życzę !
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Asiu, możesz być dumna ze swego ogródeczka. Spisuje się bowiem na medal.
Prezent od męża fantastyczny i widać, że hiacyntom podoba się miejscówka.
Rzeczywiście ślicznie kwitnące drzewko. U mnie przed blokiem trzy takie już dość wiekowe drzewa równie pięknie kwitły, ale już zakończyły pokaz. Teraz będą się chwaliły ciemnymi listkami.
Za chwilę zakwitnie Ci rododendron, a pierwiosnki pozbierają się na pewno.
Będę ograniczała swoje prymulki, bo wiele z nich za bardzo się rozrosło, więc gdybyś była chętna, to napisz na pw.
Niech maj przyniesie Ci same dobre chwile zarówno w domu i rodzinie, a słoneczko na zmianę z ciepłym deszczykiem pozwoli cieszyć się coraz to nowymi kwiatuszkami.
Prezent od męża fantastyczny i widać, że hiacyntom podoba się miejscówka.
Rzeczywiście ślicznie kwitnące drzewko. U mnie przed blokiem trzy takie już dość wiekowe drzewa równie pięknie kwitły, ale już zakończyły pokaz. Teraz będą się chwaliły ciemnymi listkami.
Za chwilę zakwitnie Ci rododendron, a pierwiosnki pozbierają się na pewno.
Będę ograniczała swoje prymulki, bo wiele z nich za bardzo się rozrosło, więc gdybyś była chętna, to napisz na pw.
Niech maj przyniesie Ci same dobre chwile zarówno w domu i rodzinie, a słoneczko na zmianę z ciepłym deszczykiem pozwoli cieszyć się coraz to nowymi kwiatuszkami.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Witam Wszystkich serdecznie, długo mnie nie było, chociaż trochę zaglądałam i byłam tą skrytopodglądaczką Nie miałam ochoty pisać, ogródkiem też nie było jak się dzielić, gdyż zdjęć mało robiłam i nawet chyba w kiepskiej jakości. Rok dla mnie był trudny. Rodzice chorowali, mama odeszła w sierpniu... Smutny to czas, ale ogród dawał mi trochę energii i chęci do życia dalej. Co prawda, stało sie to na koniec sezonu, bo głównie w październiku i listopadzie, ale miałam przyjemność w obcowaniu z roślinkami.
Oczywiście wziełam się za przesadzanie. Liliowców, róż i innych bylin. Za drzewa też się wzieliśmy z eM. Takie ogrodowe roszady. Ciekawa jestem jak ruszy to wszystko na wiosnę ?
Oczywiście wziełam się za przesadzanie. Liliowców, róż i innych bylin. Za drzewa też się wzieliśmy z eM. Takie ogrodowe roszady. Ciekawa jestem jak ruszy to wszystko na wiosnę ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Tak mi przykro, Asiu. Znam ten ból już ponad trzy lata, a nic a nic nie ustępuje.
Śliczne masz różyczki, a ja mam nadzieję, że w najbliższym sezonie pokażesz nam więcej zdjęć ze swojego ogródeczka.
Pozdrawiam cieplutko.
Śliczne masz różyczki, a ja mam nadzieję, że w najbliższym sezonie pokażesz nam więcej zdjęć ze swojego ogródeczka.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Lucynko, taka rana nigdy się nie zagoi, zostaje w człowieku na zawsze....
Zima za oknem, to może wspomnienia z lata
Zima za oknem, to może wspomnienia z lata
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Nie pisałam , nie pochwaliłam się na forum
Dołaczyła do nas kicia, przybłakała sie na działkę. I co było z nią zrobić ? płakała i chciała do domu. Był to zimny listopad 2021r ... Ma na imię Tosia
Dołaczyła do nas kicia, przybłakała sie na działkę. I co było z nią zrobić ? płakała i chciała do domu. Był to zimny listopad 2021r ... Ma na imię Tosia
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Asiu, to drzewko, które pokazywałaś w kwietniu, to jest śliwa dziecięca (taka śmieszna nazwa). Miałam ją kiedyś, ale straszliwie przyciągała do siebie mszyce z całej okolicy, tak że aż wręcz kapało na rosnące pod nią róże. Była tak poobgryzana, że żal było patrzeć. Pozbyłam się jej. Ale faktycznie, kiedy kwitła, wyglądała przepięknie.
Bardzo mi się spodobały Twoje maczki, szczególnie różowe, one jednak chyba króciutko kwitną.
Koteczka ładniutka
Bardzo mi się spodobały Twoje maczki, szczególnie różowe, one jednak chyba króciutko kwitną.
Koteczka ładniutka
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2253
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek-moje początki cz.3
Wandziu, faktycznie śmiesznie się nazywa ta sliwa. W tym sezonie skonsumowałam jej owoce, pierwszy raz zaowocowała a rośnie u mnie już parę lat. Owoc mały dosyć smaczny,chociaż kwaśnawy, skórka jakby
twarda (?). Trochę przypomina mirabelkę. Dziękuję, że mi podpowiedziałaś nazwę
U mnie mszyc w ogrodzie do groma, ale na tej śliwie jakoś nie widziałam "przeciążenia" Przepiękna jest jak kwitnie, to prawda i póki co jest z nami ....
Maczki, urokliwe bardzo. Niestety, jak napisałaś krótko oczko cieszą, ale też radują moje serduszko, jak je podziwiam Później tylko te makówki dyndają na wietrze
Variegata di Bologna róza historyczna , niestety połowa jej krzewu zdziczała i teraz róża kwitnie do połowy małymi białymi kwiatkami. Kochają ją wszystkie trzmiele i fruwacze-zapylacze ;) . Czy tak może ten duet istnieć ? Miałyście takie przypadki ?
twarda (?). Trochę przypomina mirabelkę. Dziękuję, że mi podpowiedziałaś nazwę
U mnie mszyc w ogrodzie do groma, ale na tej śliwie jakoś nie widziałam "przeciążenia" Przepiękna jest jak kwitnie, to prawda i póki co jest z nami ....
Maczki, urokliwe bardzo. Niestety, jak napisałaś krótko oczko cieszą, ale też radują moje serduszko, jak je podziwiam Później tylko te makówki dyndają na wietrze
Variegata di Bologna róza historyczna , niestety połowa jej krzewu zdziczała i teraz róża kwitnie do połowy małymi białymi kwiatkami. Kochają ją wszystkie trzmiele i fruwacze-zapylacze ;) . Czy tak może ten duet istnieć ? Miałyście takie przypadki ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3