Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu,
Widzę, że prace ogrodowe już u ciebie rozpoczęte. Ja chcę podziałać w przyszłym tygodniu ale pogoda może być niesprzyjająca. Czy mi się wydaje, że zamawiałaś w szkółce "Al.....". Ja w tym roku zamówiłam u nich ok 50 sadzonek. Przyjdą dopiero w kwietniu, bo tak sobie życzyłam. Co roku tam kupuję i jestem zadowolona.
Widzę, że prace ogrodowe już u ciebie rozpoczęte. Ja chcę podziałać w przyszłym tygodniu ale pogoda może być niesprzyjająca. Czy mi się wydaje, że zamawiałaś w szkółce "Al.....". Ja w tym roku zamówiłam u nich ok 50 sadzonek. Przyjdą dopiero w kwietniu, bo tak sobie życzyłam. Co roku tam kupuję i jestem zadowolona.
Pozdrawiam Gośka
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu , ale masz łany krokusów,u mnie niektóre odmiany zanikły
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, zadowolona jesteś z sadzonek, które otrzymałaś ze szkółki?
Ja składałam dzisiaj reklamację na bodziszka Rozanne. Odpowiedzieli mi, że mam czekać dwa, trzy tygodnie... Ale tam nic nie ma w tej doniczce... To na co mam czekać? Na cud chyba... Nie mam zamiaru wyrzucać pieniędzy w błoto. Jeśli za dwa tygodnie nadal nic nie wyjdzie, to nie odpuszczę. Na dodatek wystawię im odpowiednią opinię w internecie. Dwa lata temu też u nich zamawiałam i niestety kilka roślin również mi nie wyszło. Wtedy machnęłam ręką, ale drugi raz im nie podaruję
Ja składałam dzisiaj reklamację na bodziszka Rozanne. Odpowiedzieli mi, że mam czekać dwa, trzy tygodnie... Ale tam nic nie ma w tej doniczce... To na co mam czekać? Na cud chyba... Nie mam zamiaru wyrzucać pieniędzy w błoto. Jeśli za dwa tygodnie nadal nic nie wyjdzie, to nie odpuszczę. Na dodatek wystawię im odpowiednią opinię w internecie. Dwa lata temu też u nich zamawiałam i niestety kilka roślin również mi nie wyszło. Wtedy machnęłam ręką, ale drugi raz im nie podaruję
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Bobka, ja kupowałam sadzonki szałwii po 11,99zł. Na razie trudno powiedzieć, czy są przyzwoite, bo ta bylinka dopiero co wychodzi z ziemi, ale wydaje mi się, że korzenie są w porządku. Kupowałam w szkółce Al... oprócz jeszcze innych bylin.
Ta fioletowa szałwia, którą kiedyś pokazywałam, nazywa się New Dimension Rose. Taka średnio wysoka i raczej się nie pokłada.
Mam jeszcze taką ciekawą dość niską. Rugen
No i taka zwyklejsza, wysoka, ale nazwy już nie pamiętam.
plocczanka, czekają doniczuszki na tarasie, a ja snuję wizje, gdzie posadzić nowe roślinki. Pogoda w tym roku sprzyja wcześniejszym pracom, więc nie ociągajmy się i korzystajmy ze słońca.
Beaby, no chyba zakupom rzeczywiście nigdy dość. Nawet dzisiaj gdy robiliśmy zakupy spożywcze, zlitowałam się nad przecenionymi różami i dokupiłam jeszcze dwie sztuki, tłumacząc sobie, że przecież ratuję im życie.
Gosiu, właśnie tam zamawiałam, zresztą pierwszy raz. Pewnie zorientowałaś się po nazwach, skoro jesteś stałą klientką. Kupiłaś aż 50 doniczek, ach, ciekawa jestem Twojego ogrodu. Czy kupiłaś rozmaite gatunki, czy po większej ilości takich samych bylinek?
Na szczęście można już wysadzać rośliny do gruntu, bo gdyby ziemia była zamarznięta, jak to onegdaj bywało, byłoby z nimi niewesoło.
Dorotko, ja muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z towaru, u niektórych doniczek nawet korzenie wystają z dna. Akurat bodziszków nie kupowałam, ale to, co przyszło, jest w dobrej formie. Choć u perovskii na razie nie widać na wierzchu oznak życia, to jednak jestem dobrej myśli. Oczywiście dopiero później się okaże, czy dana roślina się przyjmie. O tej firmie opinie są na ogół dobre. Szkoda, że na Ciebie trafiła skucha. A w korzeniach grzebałaś, może jednak coś tam jest na dnie?
dorcia7, witam Cię znowu w moim wąteczku. Dawno Ciebie nie było, ale cieszę się, że stara kadra wraca.
Ja na krokusy nie narzekam, co roku mam ich więcej. Nawet się nie przejmuję, czy je uszkodzę, więc jeśli jest potrzeba przekopania rabaty w niektórych miejscach, to po prostu kopię. Chyba dzięki temu cebuleczki roznoszą się po całym ogrodzie. Ale nie mam jakichś szczególnych odmian, tylko takie zwykłe z Biedronki lub Lidla. Pewnie są bardziej wytrzymałe i żywotne.
Ta fioletowa szałwia, którą kiedyś pokazywałam, nazywa się New Dimension Rose. Taka średnio wysoka i raczej się nie pokłada.
Mam jeszcze taką ciekawą dość niską. Rugen
No i taka zwyklejsza, wysoka, ale nazwy już nie pamiętam.
plocczanka, czekają doniczuszki na tarasie, a ja snuję wizje, gdzie posadzić nowe roślinki. Pogoda w tym roku sprzyja wcześniejszym pracom, więc nie ociągajmy się i korzystajmy ze słońca.
Beaby, no chyba zakupom rzeczywiście nigdy dość. Nawet dzisiaj gdy robiliśmy zakupy spożywcze, zlitowałam się nad przecenionymi różami i dokupiłam jeszcze dwie sztuki, tłumacząc sobie, że przecież ratuję im życie.
Gosiu, właśnie tam zamawiałam, zresztą pierwszy raz. Pewnie zorientowałaś się po nazwach, skoro jesteś stałą klientką. Kupiłaś aż 50 doniczek, ach, ciekawa jestem Twojego ogrodu. Czy kupiłaś rozmaite gatunki, czy po większej ilości takich samych bylinek?
Na szczęście można już wysadzać rośliny do gruntu, bo gdyby ziemia była zamarznięta, jak to onegdaj bywało, byłoby z nimi niewesoło.
Dorotko, ja muszę powiedzieć, że jestem zadowolona z towaru, u niektórych doniczek nawet korzenie wystają z dna. Akurat bodziszków nie kupowałam, ale to, co przyszło, jest w dobrej formie. Choć u perovskii na razie nie widać na wierzchu oznak życia, to jednak jestem dobrej myśli. Oczywiście dopiero później się okaże, czy dana roślina się przyjmie. O tej firmie opinie są na ogół dobre. Szkoda, że na Ciebie trafiła skucha. A w korzeniach grzebałaś, może jednak coś tam jest na dnie?
dorcia7, witam Cię znowu w moim wąteczku. Dawno Ciebie nie było, ale cieszę się, że stara kadra wraca.
Ja na krokusy nie narzekam, co roku mam ich więcej. Nawet się nie przejmuję, czy je uszkodzę, więc jeśli jest potrzeba przekopania rabaty w niektórych miejscach, to po prostu kopię. Chyba dzięki temu cebuleczki roznoszą się po całym ogrodzie. Ale nie mam jakichś szczególnych odmian, tylko takie zwykłe z Biedronki lub Lidla. Pewnie są bardziej wytrzymałe i żywotne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Dziękuję A masz może szałwię Velocity Blue ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu...krokusy już u Ciebie niczym w Dolinie Chchołowskiwj, u mnie też pojedyńcze ale na calym ogrodzie.Podobnie jak Ty sadząc inne rośliny rozchodzą się wszędzie.
Do mnie jutro trafi dostawa róż i dzisiaj szukałam dla nich miejsc, dalie które dostałam w tamtym tygodniu kilka już wsadziłam do donic i się ukorzeniają.
Czytam u Ciebie o szałwiach, ja mam dwa krzaczki ale nie szczególnie o nie dbam i chyba stad są mało okazałe, ale muszę teraz pomyśleć o towarzystwie dla róż.
pozdrawiam
Do mnie jutro trafi dostawa róż i dzisiaj szukałam dla nich miejsc, dalie które dostałam w tamtym tygodniu kilka już wsadziłam do donic i się ukorzeniają.
Czytam u Ciebie o szałwiach, ja mam dwa krzaczki ale nie szczególnie o nie dbam i chyba stad są mało okazałe, ale muszę teraz pomyśleć o towarzystwie dla róż.
pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Cześć Wandziu,
W szkółce zamawiałam różne sadzonki. Jedne pojedyncze a inne po kilka sztuk. Między innymi kukliki, jarzmianki, penstemony, barbule, żeleźniaki, drakwie, 10 jeżówek, do lasku adiantum powabne, nad staw smotrawa okazała, gilenia, bodziszki rozanne, szałwie, czyściec itd. Trochę się chciejstw nazbierało. Do mnie przyjadą w kwietniu. Widzę u ciebie kolejne różyczki. Będę śledziła ich losy
Dorotka350 nie denerwuj się. Ja kupuję w szkółce "Al..." od paru lat. Na tyle różnych sadzonek co zamawiałam, do tej pory tylko raz miałam kiepską sadzonkę. Bez problemu uznali reklamację i zwrócili kasę na konto. Raz miałam nie ten kolor zamawianego kwiatka i też bez zwracania sadzonki, bo już rosła miesiąc, zwrócili kasę. W porównaniu z innymi szkółkami ta wydaje mi się porządna. Wiadomo o tej porze roku jeszcze nie zawsze wszystkie roślinki wykazują chęci z wychodzeniem i czasami trudno ocenić faktyczny ich stan. Jak będzie coś nie tak z sadzonkami to skladasz reklamację e-mail i załączasz fotkę co reklamujesz. Głowa do góry. Wszystko będzie ok.
W szkółce zamawiałam różne sadzonki. Jedne pojedyncze a inne po kilka sztuk. Między innymi kukliki, jarzmianki, penstemony, barbule, żeleźniaki, drakwie, 10 jeżówek, do lasku adiantum powabne, nad staw smotrawa okazała, gilenia, bodziszki rozanne, szałwie, czyściec itd. Trochę się chciejstw nazbierało. Do mnie przyjadą w kwietniu. Widzę u ciebie kolejne różyczki. Będę śledziła ich losy
Dorotka350 nie denerwuj się. Ja kupuję w szkółce "Al..." od paru lat. Na tyle różnych sadzonek co zamawiałam, do tej pory tylko raz miałam kiepską sadzonkę. Bez problemu uznali reklamację i zwrócili kasę na konto. Raz miałam nie ten kolor zamawianego kwiatka i też bez zwracania sadzonki, bo już rosła miesiąc, zwrócili kasę. W porównaniu z innymi szkółkami ta wydaje mi się porządna. Wiadomo o tej porze roku jeszcze nie zawsze wszystkie roślinki wykazują chęci z wychodzeniem i czasami trudno ocenić faktyczny ich stan. Jak będzie coś nie tak z sadzonkami to skladasz reklamację e-mail i załączasz fotkę co reklamujesz. Głowa do góry. Wszystko będzie ok.
Pozdrawiam Gośka
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Bobeczko, nie mam tej odmiany szałwii, o którą pytasz.
leszczynko, szałwia jest idealnym towarzystwem dla róż. Dla mnie tym bardziej cenna, że długo kwitnie. Trzeba ją tylko przyciąć po pierwszym kwitnieniu, żeby zechciała ponownie utworzyć kwiatki.
Misza, oj taka różnorodność bylinek wzmaga wyobraźnię. Zainteresował mnie żeleźniak, muszę jeszcze poczytać o tej roślinie.
Pociągnę jeszcze alfabet róż, bo już niedaleko do końca. Chcę się z tym wreszcie uporać, aby w kwietniu poświęcić uwagę tylko działce i temu, co się na niej dzieje.
Sophia Renaissance, różą wielkokwiatowa, tworzy zwarty, mocny krzew. Złotożółte kwiaty pachną owocami. Pędy mocne, sztywne. Powtarza kwitnienie. Naprawdę godna polecenia.
Souvenir dr Jamain dla mnie róża nieudana. Wiem, że w innych ogrodach potrafi być imponująca, ale w moim się nie rozrastała, miała kilka kwiatków i mnie irytowała, Ale kolor fantastyczny. Przesadziłam jesienią na działkę.
Stanwell Perpetual historyczna, ma delikatne nieduże kwiaty w kolorze rozbielonego różu. Pędy cienkie, rozczochrane, pokryte gęsto kolcami. Trudna do ujarzmienia. U mnie zakwita co roku najwcześniej ze wszystkich odmian.
Stephanie Baronin zu Guttenberg to jest prawdziwy klejnocik. Nieduża różyczka, zwarta, o pełnych kwiatach. Gdy zobaczyłam jej pierwsze kwiaty, natychmiast się zakochałam. Początkowo uprawiałam ją w donicy na tarasie, potem poszła do gruntu.
leszczynko, szałwia jest idealnym towarzystwem dla róż. Dla mnie tym bardziej cenna, że długo kwitnie. Trzeba ją tylko przyciąć po pierwszym kwitnieniu, żeby zechciała ponownie utworzyć kwiatki.
Misza, oj taka różnorodność bylinek wzmaga wyobraźnię. Zainteresował mnie żeleźniak, muszę jeszcze poczytać o tej roślinie.
Pociągnę jeszcze alfabet róż, bo już niedaleko do końca. Chcę się z tym wreszcie uporać, aby w kwietniu poświęcić uwagę tylko działce i temu, co się na niej dzieje.
Sophia Renaissance, różą wielkokwiatowa, tworzy zwarty, mocny krzew. Złotożółte kwiaty pachną owocami. Pędy mocne, sztywne. Powtarza kwitnienie. Naprawdę godna polecenia.
Souvenir dr Jamain dla mnie róża nieudana. Wiem, że w innych ogrodach potrafi być imponująca, ale w moim się nie rozrastała, miała kilka kwiatków i mnie irytowała, Ale kolor fantastyczny. Przesadziłam jesienią na działkę.
Stanwell Perpetual historyczna, ma delikatne nieduże kwiaty w kolorze rozbielonego różu. Pędy cienkie, rozczochrane, pokryte gęsto kolcami. Trudna do ujarzmienia. U mnie zakwita co roku najwcześniej ze wszystkich odmian.
Stephanie Baronin zu Guttenberg to jest prawdziwy klejnocik. Nieduża różyczka, zwarta, o pełnych kwiatach. Gdy zobaczyłam jej pierwsze kwiaty, natychmiast się zakochałam. Początkowo uprawiałam ją w donicy na tarasie, potem poszła do gruntu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Piękne wiosenne kwitnienia, Wandziu!
A plejada rożyczek urzekająca.
A plejada rożyczek urzekająca.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Stefcia jest cudną różyczką Moje obydwa krzaczki mają chyba nie najlepsze stanowisko, albo nie mogą jeszcze dojść do siebie po przeprowadzce Krzaczki kiedyś były dosłownie oblepione kwiatami, a tutaj owszem, kwitną, ale nie tak obficie jak kiedyś. Być może trzeba będzie zmienić im miejsce, albo wymienić na nowszy model...
Cudne poletko krokusów Wandziu Zauważyłam, że właśnie te najzwyklejsze, marketowe najlepiej się mnożą. Im wymyślniejsza odmiana, tym słabiej przyrasta, albo wcale.
Cudne poletko krokusów Wandziu Zauważyłam, że właśnie te najzwyklejsze, marketowe najlepiej się mnożą. Im wymyślniejsza odmiana, tym słabiej przyrasta, albo wcale.
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 11 gru 2022, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Wandziu, łany krokusów urzekające. Chyba widzę też botaniczne. Bardzo je lubię, bo najbardziej nadają się na trawę. Stefcia od dawna jest moim chciejstwem. Jak przychodziło do zakupów, to akurat jej nie było. Tam gdzie było dla niej miejsce rosną pashminy. Też je . Są w moim typie i długo kwitną. Może jeszcze znajdę dla niej miejscówkę.
Pozdrawiam Gośka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
Witaj Wandziu.
Spaceruję po Twoim ogrodzie i nie mogę napatrzeć się na te cudowności. Zachwycające łany krokusów, piękne róże i całość taka na och i ech Bardzo lubię Twój ogród i jestem ciekawa drugiego, który tworzysz
Pozdrawiam i spaceruję dalej
Spaceruję po Twoim ogrodzie i nie mogę napatrzeć się na te cudowności. Zachwycające łany krokusów, piękne róże i całość taka na och i ech Bardzo lubię Twój ogród i jestem ciekawa drugiego, który tworzysz
Pozdrawiam i spaceruję dalej
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Trochę tu, trochę tam - dwa ogrody (19)
plocczanka, dziękuję bardzo Lucynko za dobre słowo na wiosnę
Dorotko, wydaje mi się, że te zwykłe krokusiki to oprócz tego, że tworzą nowe cebulki w pobliżu starych, to chyba rozmnażają się jeszcze przez nasiona, bo skąd by ich tyle było na rabatach? Na jesieni muszę ich trochę powtykać także na trawniku. Dzisiaj byłam na spacerze w Wilanowie i tam wyglądało to bardzo ładnie.
Misza, mnie się wydaje, że Stefania właściwie jest podobna do Pashminy, przynajmniej na zdjęciach. Ja nie mam Pashminy, więc nie mogę porównać na żywo, ale takie odnoszę wrażenie. Stefania jest malutka, na pewno znajdziesz dla niej miejsce. Nie wiem, w której szkółce jest teraz dostępna.
Pashmina, byłam u Ciebie, widziałam nowe zdjęcia, bardzo bym chciała widywać Ciebie i Twój ogródek częściej. Nie tak dawno przeglądałam jeszcze raz Twój wątek, wszystko masz jak najbardziej w moim guście, niesiesz mi inspirację.
Dorotko, wydaje mi się, że te zwykłe krokusiki to oprócz tego, że tworzą nowe cebulki w pobliżu starych, to chyba rozmnażają się jeszcze przez nasiona, bo skąd by ich tyle było na rabatach? Na jesieni muszę ich trochę powtykać także na trawniku. Dzisiaj byłam na spacerze w Wilanowie i tam wyglądało to bardzo ładnie.
Misza, mnie się wydaje, że Stefania właściwie jest podobna do Pashminy, przynajmniej na zdjęciach. Ja nie mam Pashminy, więc nie mogę porównać na żywo, ale takie odnoszę wrażenie. Stefania jest malutka, na pewno znajdziesz dla niej miejsce. Nie wiem, w której szkółce jest teraz dostępna.
Pashmina, byłam u Ciebie, widziałam nowe zdjęcia, bardzo bym chciała widywać Ciebie i Twój ogródek częściej. Nie tak dawno przeglądałam jeszcze raz Twój wątek, wszystko masz jak najbardziej w moim guście, niesiesz mi inspirację.