W moim ogrodzie cz.4
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Aniu cechą charakterystyczną przegorzana węgierskiego są też pręciki na górze kwiatu w kolorze początkowo białym, a potem lekko liliowym. Dzisiaj go przycięłam gdyż czasem lekko się rozsiewa.
Bogusiu miałam przed tą budleją kilka, które zgodnie z zaleceniami przycinałam jednak po cięciu, po pewnym czasie je traciłam, tak samo było z wrzosami.
Beatko o serdecznik walczyłam kilka lat. Miałam nawet nasionka z forum. Jednak to z nasion z netu mam ich kilka. Są wieloletnie. Ostatnio kupiłam rozplenicę może nie tak ładną jak Hameln ale ma być odporniejsza. Węgierski ma dużo większe kule jest też że 3* wyższy. Ostatnio posadziłam żółtego dzielżana z rozsady. Liczę że będzie trwalszy od tych kolorowych.
Ostatnio chodziłam w miejscu gdzie były okazałe sosny nad brzegiem jeziora słonego. Wiosną na sosach gniazda zakładają czaple. Był to rezerwat Czapli Wierch.
Bogusiu miałam przed tą budleją kilka, które zgodnie z zaleceniami przycinałam jednak po cięciu, po pewnym czasie je traciłam, tak samo było z wrzosami.
Beatko o serdecznik walczyłam kilka lat. Miałam nawet nasionka z forum. Jednak to z nasion z netu mam ich kilka. Są wieloletnie. Ostatnio kupiłam rozplenicę może nie tak ładną jak Hameln ale ma być odporniejsza. Węgierski ma dużo większe kule jest też że 3* wyższy. Ostatnio posadziłam żółtego dzielżana z rozsady. Liczę że będzie trwalszy od tych kolorowych.
Ostatnio chodziłam w miejscu gdzie były okazałe sosny nad brzegiem jeziora słonego. Wiosną na sosach gniazda zakładają czaple. Był to rezerwat Czapli Wierch.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Tymczasem w ogrodzie
To to jedna z ostatnio sadzonych roślin: trzmielina Emerald 'n Gold (poza tym kupiłam z nią Harlequin)
Wcześniej od wiosny rosły tu wrzosy i wrzośce, mimo przygotowanego dla nich właściwie miejsca nie utrzymały się, czekałam z cięciem wrzosu, jednak jak zawsze po cięciu zamarły, nie ważne kiedy są przycinane - zawsze po tym zasychają. Kiedyś w tym miejscu rósł młody modrzew, ale jak nastała moja pora na posiadanie tego ogrodu pierwsze to wyrzuciłam go, mój ogród to nie park.
Mam go od zeszłego roku, zakwitł pierwszy raz (dostałam jako podziękowanie za miskanta)
Trawa Red Baron mocno ucierpiała zimą, ale przeżyła tyle że jest jej znacznie mniej.
To to jedna z ostatnio sadzonych roślin: trzmielina Emerald 'n Gold (poza tym kupiłam z nią Harlequin)
Wcześniej od wiosny rosły tu wrzosy i wrzośce, mimo przygotowanego dla nich właściwie miejsca nie utrzymały się, czekałam z cięciem wrzosu, jednak jak zawsze po cięciu zamarły, nie ważne kiedy są przycinane - zawsze po tym zasychają. Kiedyś w tym miejscu rósł młody modrzew, ale jak nastała moja pora na posiadanie tego ogrodu pierwsze to wyrzuciłam go, mój ogród to nie park.
Mam go od zeszłego roku, zakwitł pierwszy raz (dostałam jako podziękowanie za miskanta)
Trawa Red Baron mocno ucierpiała zimą, ale przeżyła tyle że jest jej znacznie mniej.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Czyli, że mocne przycinanie wrzosów wiosną czasami nic nie daje? To chyba rzeczywiście od warunków zależy, bo np. budleję mogę wiosną przyciąć przy samej ziemi i pięknie odbija.
Ale tak mamy w naszych ogrodach, że jedne rośliny super rosną tu, a inne gdzie indziej.
Ja mam osobną miotłę do omiatania roślin z pajęczyn. Czasami tych pajęczyn jest mnóstwo.
Super ta różowa porzeczka.
A taki jeżyk - wiadomo - zawsze powoduje uśmiech na sercu.
Pozdrawiam.
Ale tak mamy w naszych ogrodach, że jedne rośliny super rosną tu, a inne gdzie indziej.
Ja mam osobną miotłę do omiatania roślin z pajęczyn. Czasami tych pajęczyn jest mnóstwo.
Super ta różowa porzeczka.
A taki jeżyk - wiadomo - zawsze powoduje uśmiech na sercu.
Pozdrawiam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Dzisiaj miałam bliskie spotkanie z jeżem a że byłam w drodze na kompostownik dostał co nie co. Mi jest żal pajęczyn na których rozmnaża się pajęczyca, takim daję spokój. Dzisiaj w skrzyniach na tarasie posadziłam niezimujące wrzosy, super się prezentują, może jutro wstawię zdjęcie.
Posadziłam też rozsadę bratków. Zebrałam jeżyny i pomidorki.
Posadziłam też rozsadę bratków. Zebrałam jeżyny i pomidorki.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.4
Fajne takie wypady do innych ogrodów. Bardzo relaksujący czas.
Hortensje piękne.
I wrzosy też. One tak w tej skrzynce na zimę zostaną ??
Hortensje piękne.
I wrzosy też. One tak w tej skrzynce na zimę zostaną ??
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu, jak zobaczyłam jeża na zdjęciu, to przemknęło mi przez myśl "O! jaką fajną jeżówkę ma Ola w gródku"
Wrzosy są dość kapryśne, myślę że producenci często dają nam takie odmiany, które pomyślane są jako jednorazówki.
Miałaś bardzo ciekawe, inspirujące wycieczki. Ja wsiąkłam tak bardzo w swój ogródek, że już nigdzie się nie wybierałam.
Wrzosy są dość kapryśne, myślę że producenci często dają nam takie odmiany, które pomyślane są jako jednorazówki.
Miałaś bardzo ciekawe, inspirujące wycieczki. Ja wsiąkłam tak bardzo w swój ogródek, że już nigdzie się nie wybierałam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Aniu niestety w mojej okolicy jest mało takich miejsc. Ale ten ogród jest duży i jeszcze całego nie zwiedziłam jest więc do czego wrócić. Skrzynie są ocieplone, ale te wrzosy są nie zimujące. Będą ładnie wyglądały ale na wiosnę powinny być suche. Zachowują jednak ładny kolor.
Kasiu faktycznie co roku kupuje wrzosy.
Czekam na dostawę cebulek. A mam jeszcze z marketu tulipany i żonkile do posadzenia. Przeziębiłam się więc muszą poczekać.
Kasiu faktycznie co roku kupuje wrzosy.
Czekam na dostawę cebulek. A mam jeszcze z marketu tulipany i żonkile do posadzenia. Przeziębiłam się więc muszą poczekać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu
Jak zdrówko już jest dobre?
Olu z zaciekawieniem ogladam Twoje rosliny .
Piekne są .
Wrzosy ,kiedys miałam ,ale nie chciały odbić na wiosne po ścięciu jesienią .
Zapewne masz racje z tymi jednorazówkami .
Olu a kiedy ścinałaś budleję ? ja zawsze scinam na wiosnę ,ale na zime robię okrywanie liśćmi
,gałązkami świerku u podstawy by nie przemarzła .
Czy Zywopłot juz posadziłaś?
Zdroweczka życzę przede wszystkim
Jak zdrówko już jest dobre?
Olu z zaciekawieniem ogladam Twoje rosliny .
Piekne są .
Wrzosy ,kiedys miałam ,ale nie chciały odbić na wiosne po ścięciu jesienią .
Zapewne masz racje z tymi jednorazówkami .
Olu a kiedy ścinałaś budleję ? ja zawsze scinam na wiosnę ,ale na zime robię okrywanie liśćmi
,gałązkami świerku u podstawy by nie przemarzła .
Czy Zywopłot juz posadziłaś?
Zdroweczka życzę przede wszystkim
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4550
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: W moim ogrodzie cz.4
Bogusiu dziękuję, faktycznie jest lepiej ze zdrowiem, mam jeszcze katar i muszę uważać na gardło, jednak nie byłam na zwolnieniu więc zwykłe przeziębienie dość wolno ustępuje. Żywopłot jest posadzony, ale to robota M. Właściwie w tym roku przybyły nam dwa żywopłoty, jeden iglasty (tuja) i jeden liściasty - z grabu. Do tego doczekałam się kwiatowego kawałka przed domem. Dzisiaj posadziłam tam sporo cebulek. To będzie moja najważniejsza część ogrodu (poza częścią upraw jadalnych). Ostatnio dosadziłam gaury i floksy. Miałam już kilka budlei za każdym razem je ścinałam i potem wypadały. Dlatego tej nigdy nie ścinałam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W moim ogrodzie cz.4
wokół mnie raczej nie mam ładnych ogrodów do zwiedzania.
Wszędzie mam kawałek drogi.
Ja też jeszcze cebulek nie sadziłam.
Kuruj się i nie dawaj się przeziębieniom wbrew tej chłodnej dziwnej jesieni
Wszędzie mam kawałek drogi.
Ja też jeszcze cebulek nie sadziłam.
Kuruj się i nie dawaj się przeziębieniom wbrew tej chłodnej dziwnej jesieni
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu, ja też siedzę z przeziębieniem w domowych pieleszach. Zdrówka Ci życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1111
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: W moim ogrodzie cz.4
Olu to ciekawa sprawa z tym nie ścinaniem budlei .Też tak zrobię ,tylko zetnę suche kwiaty .
Zobacze jak wiosną będzie wyglądać ,bo zawsze wiosna scinam .
Zobacze jak wiosną będzie wyglądać ,bo zawsze wiosna scinam .