Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Co robisz nie tak? Wszystko.
Żadnej rośliny nie wolno nagle wystawiać na zewnątrz na ostre słońce! Słońce na zewnątrz jest o wiele silniejsze niż w mieszkaniu.
Wpierw trzeba stopniowo przyzwyczaić do słońca, ale... Areka jest wrażliwa na bezpośrednie nasłonecznienie. Areka powinna mieć stanowisko jasne z rozproszonym światłem. Takie informacje można znaleźć wcześniej, a nie męczyć roślinę... :shock:
Poza tym roślin się nie spryskuje żeby podnieść wilgotność powietrza, bo raz to nic nie daje, a dwa istnieje ryzyko załapania infekcji grzybowej. Do podniesienia wilgotności powietrza służy nawilżacz, tylko i wyłącznie.

Polecam lekturę tego wątku, bo pewnie nawet nie przesadziłaś po zakupie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
emm89
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 22 sie 2013, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Areke przesadziłam, kupiłam ją w ogrodnictwie gdzie na pytanie czy może stać na pełnym słońcu otrzymałam odpowiedz „że przecież to jest palma”.

Skoro już jest poparzona od słońca co mogę dla niej zrobić? Zabrać ją do domu?
Pozwoliłam sobie zapytac ponieważ przez większa część tego wątku piszecie o suchych końcówkach z braku wilgoci. Jestem zszokowana taką oschłą odpowiedzią, po co takie nieprzyjemne komentarze? Nie można być ekspertem w każdej dziedzinie a takie odpowiedzi tylko zniechęcają do uczestnictwa w forum.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

W sklepach ogrodniczych nie mają większego pojęcia o uprawie roślin doniczkowych. Samo stwierdzenie, że to palma więc może rosnąć w słońcu świadczy o totalnej niewiedzy. Palmy rosną na różnych stanowiskach, od lasów tropikalnych po półpustynie czy oazy na pustyni. Areka jest palmą tropikalną...
Dlatego trzeba takie informacje skonfrontować dodatkowo w specjalistycznych źródłach, zanim podejmie się decyzję o wyborze stanowiska dla rośliny.

Poza tym to co napisałem wcześniej, słońce na zewnątrz jest o wiele silniejsze niż w mieszkaniu.

Nie będę ukrywał, że po tym co napisałem, a zwłaszcza po kondycji palmy, dziwię się że jeszcze pytasz czy palmę zostawić na zewnątrz... Oczywiście, że zabrać do mieszkania i zapewnić jasne rozproszone światło.
Palma będzie długo dochodzić do siebie i niestety zmiany zostaną dopóki liście nie obumrą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
etyben
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 sie 2022, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Jakieś 2 miesiące temu kupiłem Arekę w IKEI. Kiedy zobaczyłem, że końcówki liści usychają doczytałem ze palmę należy spryskiwać i przesadzić. Przesadziłem ją do większej doniczki z warstwą keramzytu na samym dnie, z ziemią do palm wymieszaną z perlitem w proporcjach 3:1. Po pewnym czasie zauważyłem, że liście nadal usychają na końcówkach dodatkowo pojawiają się plamy, które według tego co się dowiedziałem oznaczają chorobę grzybową. Uznałem, że to od zbyt częstego spryskiwania. Od tego czasu pryskalem ją tylko raz w tygodniu przy okazji stosowania topsinu na grzyba. Nic to nie dało wiec uznałem ze być może podłoże jest zbyt mokre. Przesuszenie palmy również nic nie dało, wróciłem właśnie z tygodniowego urlopu po którym kolejne liście zostały zaatakowane co widać na poniższych zdjęciac. Nie zauważyłem żadnych „robaczków” na palmie. Po przeczytaniu tego wątku planuje kupić nawilżacz powietrza, pytanie tylko czy to cokolwiek da? Czy te zmiany na liściach to choroba grzybowa czy może oznaczają one coś innego?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

1. Doniczka z odpływem dopasowana pod wielkość bryły korzeniowej (większa o około 2 cm) powinna stać na podstawce.
2. Palma Areka wymaga stanowiska bezpośrednio przy oknie, a nie w ciemnym kącie, to którego nadają się co najwyżej sztuczne kwiatki...
3. Oczywiście spryskiwanie liści to mit nie dający niczego oprócz ryzyka załapania infekcji grzybowej.
4. Podlewasz wtedy albo wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża albo utrzymywać umiarkowanie wilgotne podłoże w zależności od warunków uprawy.

Samo zastosowanie preparatu przeciwgrzybicznego nic nie da jeśli nie wyeliminujesz przyczyn powstania infekcji.

Jeszcze raz przesadź, oczyść bryłę korzeniową żeby ocenić stan korzeni, chore pogniłe usuwasz. Kup normalną doniczkę z odpływem i podstawką. Liście z plamami odetnij przy kłodzinie.

Nawilżacz powietrza powinnaś kupić od razu jak kupiłaś tylko palmę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
etyben
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 sie 2022, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Doniczka jest z przelewem, pod doniczka znajduje się warstwa keramzytu, dodatkowo na samym dnie doniczki jest dodatkowa warstwa keramzytu, wiec woda ma gdzie odpływać. Bryła korzeniowa jest mniejsza o jakieś powiedzmy 4-5cm mniejsza od doniczki z każdej strony z tego co pamietam. Palma tylko pozornie znajduje się w ciemnym kącie, dziiś rano robiłem zdjęcie było bardzo pochmurno. Mam w salonie 3 okna do samej ziemi o szerokości 3 metrów od strony poludniowo zachodniej, jak na razie bez firanek, bo to nowy dom, całe pomieszczenie jest bardzo dobrze doswietlone. Jeśli postawie palmę pod oknem to będzie ona smażyć sie w pełnym słońcu praktycznie przez cały dzień , a z tego co wyczytałem powinna stać w rozproszonym świetle. Już raz tak zrobiłem z mniejsza palma to poparzyło jej liście.

Dziękuje za rady, spróbuje przesadzić ja drugi raz tym razem bardziej zwrócę uwagę na korzenie. Czy masz może link do jakiegoś poradnika albo jakieś zdjecia, które korzenie należy uciąć a które zostawić?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Tutaj nie chodzi tylko o przelew, ale możliwość oddychania, czyli dostępu powietrza do bryły korzeniowej, której w tym rozwiązaniu jest po prostu mocno ograniczone. Takie doniczki, są wyłącznie estetyczne, ale całkowicie niepraktyczne. Kup najlepiej doniczkę z terakoty z dużym otworem odpływowym. Palmy sadzimy do wysokich doniczek, typu palmówki.

Drugie błędne podejście. Wielkość okien to jedno, ale przede wszystkim liczy się odległość od nich. Im dalej od okna tym do rośliny dociera mniej światła przydatnego roślinie. Musisz uwzględnić, że w okresie jesienno-zimowym do rośliny dociera o wiele mniej światła, a to jest palma z klimatu tropikalnego, gdzie światło jest o wiele silniejsze.
Postaw około metra od okna i będzie ok.

Jeśli chodzi o przycinanie chorych korzeni nie ma żadnego poradnika. Po prostu chore korzenie, to są pogniłe, albo wysuszone pomimo wilgotnego podłoża. Musisz sama do tego dojść i umieć rozróżnić od zdrowych korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Luiza1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 wrz 2022, o 09:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Palma areka: szkodniki?

Post »

Witam,
odkryłam na arece białe punkty... Wygląda to na jaja... Co to może być?
Obrazek

Obrazek
Za wielkie fotki, zmniejszyłam. Iwona

Poza tym podczas przesadzania zobaczyłam w ziemi 1-1,5 centymetrowe białe i lekko przezroczyste robaki przypominające dżdżownice.
Ziemię wymieniłam, bryłę korzeniową wypłukałam na ile było to możliwe, niestety robaki ciągle są.
Proszę o porady.
Ps. Arekę z całym tym inwentarzem przyniosłam z ikei. Palma ma ok. 1,5 metra.

Pozdrawiam
Luiza
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Palma areka: szkodniki?

Post »

Najprawdopodobniej wylinka mszyc.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Luiza1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 6 wrz 2022, o 09:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Te białe "kropki" dość ciężko dają się usunąć z liści. Mszyc na palmie nie widziałam... Przejrzałam inne wątki o arece i zastanawiam się, czy to mogą być tarczniki? Czy to raczej wykluczone?
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1130
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Tarczniki to nie są. Ja bym zastosowała jakiś preparat chemiczny i szerokim spektrum działania do oprysku i dla pewności do podłoża też.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Zrób oprysk Mospilanem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Theya16
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 6 wrz 2022, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy, cz.2

Post »

Dzień dobry. Kupiłam palmę w zeszłym tygodniu. Na liściach zaczęły pojawiać się plamy. Z każdym kolejnym dniem jest ich więcej. Na jednym liściu robi się biały nalot. Bardzo proszę o pomoc.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”