Papryka do gruntu. Część 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Pochmurno , podlej lub opryskaj Previcur Energy . Patyczkiem zrób dziurki i rozlużnij ziemię wokół
korzeni .
korzeni .
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Dzięki, akurat mam pod ręką. Czyli to któryś ze zgorzeli?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Papryka ma delikatniejsze niż pomidor korzenie i w dodatku bardziej podatna na choroby od glebowe .
Łatwiej ją zalać , ale też przesuszyć .
Patyczkiem zrób dziurki by korzonki napowietrzyć . Można też podlać rozcieńczoną wodą utlenioną .
A Asahi masz ?
Łatwiej ją zalać , ale też przesuszyć .
Patyczkiem zrób dziurki by korzonki napowietrzyć . Można też podlać rozcieńczoną wodą utlenioną .
A Asahi masz ?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Papryka do gruntu. Część 8
W poprzednich sezonach też miałam ten problem. Nadal nie wiem jednoznacznie czym był spowodowany.
Te co miały paść padły. Nie pomogła żadna chemia a koszty ożywienia rozsad przewyższyły koszty zakupów sklepowych.
W tym roku na szczęście spokój.
Ale nadal mnie nurtuje co tam byli nie tak.
Te co miały paść padły. Nie pomogła żadna chemia a koszty ożywienia rozsad przewyższyły koszty zakupów sklepowych.
W tym roku na szczęście spokój.
Ale nadal mnie nurtuje co tam byli nie tak.
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Nie mam. Woda utleniona pół na pół ze zwykła wodą, tak? Dam na razie previcur i podsuszę ziemię. Pozostałe papryki wyglądają dobrze jak na moje oko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Czasami się przydaje . Ja przesuszyłam , wyglądała jak nie do odratowania i pomógł .
Zamgławiłam , okryłam kloszem .
Stała z tyłu , a że tłok na parapecie to przeoczyłam .
Zamgławiłam , okryłam kloszem .
Stała z tyłu , a że tłok na parapecie to przeoczyłam .
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Ktoś wie z czego to wynika : pestka nie odpada a korzonek wystaje nad ziemią zielony i stoi w miejscu od ponad tygodnia jak zamurowany.
Wyrwałem zobaczyć o co chodzi i normalnie korzonek wyglądał.
Mam tak z 4 sztukami a cała reszta rośnie ok. Naturalna selekcja?
2 wyrosły na bardzo cieniutkiej łodyżce z 2 razy cieńszej od pozostałych . Są 2 liścienie. Nie wiem czy warto to trzymać czy wywalić?
Mam nasiona pnosu robertina i część jest brązowo szara a część nasionek grubsze i żółte. Realnie to grubo mniej niż połowa mi wykiełkowała z tych suszonych a z marketu ze świeżej super.
Kiedyś wspominałem o tym ,że nie stały w wodzie kilka godzin pod biurkiem , ale nie na grzejniku. Dorobiłem drugi pojemnik asekuracyjnie i podobnie wyszło, więc nie łącze tego.
Czy u was w przypadku robertiny z pnosu jest podobnie?
Wyrwałem zobaczyć o co chodzi i normalnie korzonek wyglądał.
Mam tak z 4 sztukami a cała reszta rośnie ok. Naturalna selekcja?
2 wyrosły na bardzo cieniutkiej łodyżce z 2 razy cieńszej od pozostałych . Są 2 liścienie. Nie wiem czy warto to trzymać czy wywalić?
Mam nasiona pnosu robertina i część jest brązowo szara a część nasionek grubsze i żółte. Realnie to grubo mniej niż połowa mi wykiełkowała z tych suszonych a z marketu ze świeżej super.
Kiedyś wspominałem o tym ,że nie stały w wodzie kilka godzin pod biurkiem , ale nie na grzejniku. Dorobiłem drugi pojemnik asekuracyjnie i podobnie wyszło, więc nie łącze tego.
Czy u was w przypadku robertiny z pnosu jest podobnie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8665
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Zastanawiam się czy istnieje jakaś zewnętrzna kontrola jakości nasion sprzedawanych w małych opakowaniach
działkowcom ? Znacie taką instytucję ? Można by tam przesyłać nasiona , szczególnie te słabo lub
zupełnie niekiełkujące mimo nie przekroczonego terminu ważności .
działkowcom ? Znacie taką instytucję ? Można by tam przesyłać nasiona , szczególnie te słabo lub
zupełnie niekiełkujące mimo nie przekroczonego terminu ważności .
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2104
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Zapewne z powodu płytkiego siewu, lub przesuszonej ziemi nasiona nie zrzuciły łupin.
Można pomóc zwilżając i zdejmując "kaski" ręcznie.
Pozdrawiam, Jacek
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Ok. Dzięki Siew był płytki owszem 2,5 do 3cm ziemi w pojemnikach po lodach, ale patrząc po paletkach do wysiewu sądziłem ,że będzie ok. Podlewane 2 razy dziennie ze zraszacza dość obficie.
Dość wcześnie chirurgicznie pikowałem , podważałem i nic nie ciągnąłem. Te które już pikowałem ok 95% wyrosło ok.
Te które nieco mocniej wystają nad ziemią(płycej zakopane) pójdą do donic, więc to chyba nie przeszkadza . Wyciągnęły się jeszcze do światła, bo ostatnio pochmurno i dużo cienia.
Ten na drugim zdjęciu to chyba w końcu wyjdzie z tej pestki,ale ten na 1 wygląda jakby brakowało mu wigoru.
Znaczna część w ziemi w różnych kątach pojemników nie wyrosły nie kiełkowały , mimo że były między tymi które pięknie wyrosły i miały wigor.
Dość wcześnie chirurgicznie pikowałem , podważałem i nic nie ciągnąłem. Te które już pikowałem ok 95% wyrosło ok.
Te które nieco mocniej wystają nad ziemią(płycej zakopane) pójdą do donic, więc to chyba nie przeszkadza . Wyciągnęły się jeszcze do światła, bo ostatnio pochmurno i dużo cienia.
Ten na drugim zdjęciu to chyba w końcu wyjdzie z tej pestki,ale ten na 1 wygląda jakby brakowało mu wigoru.
Znaczna część w ziemi w różnych kątach pojemników nie wyrosły nie kiełkowały , mimo że były między tymi które pięknie wyrosły i miały wigor.
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Trochę cierpliwości , to są jeszcze bardzo młode siewki. Będzie dobrze
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Ziemia zawsze tak wyglądała , jak przesychała tzn była już tylko wilgotna to od nowa podlewanko. Leżało na parapecie a pod parapetem grzał kaloryfer. W domu temperatura umiarkowana- ciepła. Ziemia do siewek geoli - wiem ,że mogła by być bardziej sypka luźniejsza mniej grudek.
Generalnie to sądziłem , że z paczki pnosu wyjdzie mi więcej niż 20 sadzonek i zrobię sobie selekcje po wyrośnięciu albo gorsze poupycham a tu już na styk wyszło.