W ogrodzie Doroty cz. 11
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, ale u ciebie bogactwo ładnego kwiecia.
Azalie, tuz , tuz.
Co to za kwiatki nad bratkami ?
a te kłosy blado-różowe ? Pod pięknie rozkwitniętymi kamasjami ? To jakiś rdest ?
wygląda pięknie.
Kompozycje bratkowe piękne
Lilak bardzo ciekawy, śliczny.
Azalie, tuz , tuz.
Co to za kwiatki nad bratkami ?
a te kłosy blado-różowe ? Pod pięknie rozkwitniętymi kamasjami ? To jakiś rdest ?
wygląda pięknie.
Kompozycje bratkowe piękne
Lilak bardzo ciekawy, śliczny.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko cudowne masz azalie, a za chwilę będzie zawrót głowy nie wiem gdzie ja popełniam błąd, że moje nie kwitną. W zeszłym sezonie odpoczywały po obfitym kwitnieniu dwa lata temu, ale teraz?
Bratki pięknie się prezentują, ja w tym sezonie nie mam głowy na inne ozdoby i nawet nie chodzę na ryneczek
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Bratki pięknie się prezentują, ja w tym sezonie nie mam głowy na inne ozdoby i nawet nie chodzę na ryneczek
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Bardzo dolało przez noc, znowu kolejny dzień w ogrodzie nie popracuję. Spróbowałam wyrywać chwasty, ale są tak oblepione ziemią, że więcej bym zaszkodziła, porobiła dziur na rabatkach, niż pożytku. W końcu uporządkowałam moje sadzonki, skończyłam ich pikowanie. Zrobiłam porządek w gazetach ogrodniczych nie pamiętam od kiedy prenumeruję, naskładały mi się stosy roczników. Półka od ciężaru się wygięła. Z chęcią bym jakiegoś pasjonata obdarowała, ale ja nie będę bawiła się w żadne wysyłki. Jedynie odbiór osobisty, muszę ten temat przemyśleć
Aniu dziękuję za pochwały mojego kwiecia jest kolorowo, choć powiedziałabym, że kolor zielony dominuje. Dziś popękały pierwsze kwiaty azalii, ten rok będzie obfity w kwitnieniach.
Białe kwiatki to ubiorek wiecznie zielony, sama go wysiewałam dobrze rozpoznałaś następną roślinkę to rdest wężownik. Bratkowe kompozycje już się kończą, szkoda bo bardzo lubię bratki.
Lilak odmiana Sensation, trochę po zimie ucierpiał, musiał mieć wyciętą jedną grubą gałąź, uschła, na szczęście od pozostawionej części zaczęły wybijać gałązki, mam nadzieję na szybkie zagęszczenie i zakrycie ubytków.
Halinko to na pewno nie błąd, roślinom kwasolubnym nie wszędzie jest dobrze. Na starej działce próbowałam kilka razy i po dwóch sezonach same się wyprowadzały. Dawałam do dołków wory kwaśnego torfu i nie pomagało. Co do obfitego kwitnienia, to Wanda uświadomiła mi, że one kwitną obficie co dwa lata. Mogę to potwierdzić rok temu miały skąpo kwiatów, niektóre azalie w ogóle nie zakwitły, a w tym roku ilością pąków jestem miło zaskoczona. Pierwszy raz na zimę azalii nie zabezpieczałam, rododendrony dostały jedynie agrowłókninę.
Wczoraj wybrałam się do ogrodniczego, dla mnie taki sklep to wyprawa kilka kilometrów. Na mojej wiosce na szczęście nie ma, pewno byłabym codzienną klientką A tak pojadę sobie jak mnie "nosi" i coś w środku podpowiada jedź. Wczoraj wybrałam się z koleżanką, miałam miłe towarzystwo, ona kupiła kwiaty do donic, a ja róże i serduszkę na prezencik. Chodzi za mną ta świecznica Brunette, nie wiem czy jej też nie kupię, ale po nią trzeba jechać więc poczekam na okazję.
Pozdrawiam na słońce nie ma co liczyć cały czas chmury się kotłują, na pewno coś jeszcze popada.
Aniu dziękuję za pochwały mojego kwiecia jest kolorowo, choć powiedziałabym, że kolor zielony dominuje. Dziś popękały pierwsze kwiaty azalii, ten rok będzie obfity w kwitnieniach.
Białe kwiatki to ubiorek wiecznie zielony, sama go wysiewałam dobrze rozpoznałaś następną roślinkę to rdest wężownik. Bratkowe kompozycje już się kończą, szkoda bo bardzo lubię bratki.
Lilak odmiana Sensation, trochę po zimie ucierpiał, musiał mieć wyciętą jedną grubą gałąź, uschła, na szczęście od pozostawionej części zaczęły wybijać gałązki, mam nadzieję na szybkie zagęszczenie i zakrycie ubytków.
Halinko to na pewno nie błąd, roślinom kwasolubnym nie wszędzie jest dobrze. Na starej działce próbowałam kilka razy i po dwóch sezonach same się wyprowadzały. Dawałam do dołków wory kwaśnego torfu i nie pomagało. Co do obfitego kwitnienia, to Wanda uświadomiła mi, że one kwitną obficie co dwa lata. Mogę to potwierdzić rok temu miały skąpo kwiatów, niektóre azalie w ogóle nie zakwitły, a w tym roku ilością pąków jestem miło zaskoczona. Pierwszy raz na zimę azalii nie zabezpieczałam, rododendrony dostały jedynie agrowłókninę.
Wczoraj wybrałam się do ogrodniczego, dla mnie taki sklep to wyprawa kilka kilometrów. Na mojej wiosce na szczęście nie ma, pewno byłabym codzienną klientką A tak pojadę sobie jak mnie "nosi" i coś w środku podpowiada jedź. Wczoraj wybrałam się z koleżanką, miałam miłe towarzystwo, ona kupiła kwiaty do donic, a ja róże i serduszkę na prezencik. Chodzi za mną ta świecznica Brunette, nie wiem czy jej też nie kupię, ale po nią trzeba jechać więc poczekam na okazję.
Pozdrawiam na słońce nie ma co liczyć cały czas chmury się kotłują, na pewno coś jeszcze popada.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko chyba dostanę zawału serca, rododendron pokazowy
Moje azalie też nie kwitły w zeszłym sezonie. Widać, że znacznie dłużej będą odpoczywały
Na tą świecznicę też mam chrapkę,ale może latem się rozejrzęjak ze wszystkim się uporam
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Moje azalie też nie kwitły w zeszłym sezonie. Widać, że znacznie dłużej będą odpoczywały
Na tą świecznicę też mam chrapkę,ale może latem się rozejrzęjak ze wszystkim się uporam
Pozdrawiam cieplutko i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, wielosił jest mi znany, tylko mój ma pstre liście i jeszcze nie zakwitł, dlatego pewnie miałam problem z rozpoznaniem. Dzięki za info.
Mam ten sam problem z rocznikami czasopism ogrodniczych. Wyrzucić żal, chętnych w dobie internetu brak, to zawalają dalej półki i kartony schowane za łóżkiem pod parapetem. Ostatnio M zaczął marudzić, że tylko zbierają kurz, podczas gdy ja już w ogóle do nich nie zaglądam.
Mam dwie różne świecznice, obie jeszcze młode i nawet ich kwiatków nie widziałam. Czytałam, że dopiero po dwóch - trzech latach mogą zakwitnąć, a ja już bym chciała....
Pięknie zakwitły Twoje azalie! Moja jedynaczka w tym roku odpoczywa, tylko po czym, skoro przed rokiem kwitła jedną połową? Może pąki jej zmroziło...
Cudnie prezentuje się Twój ogród! Cały!
Mam ten sam problem z rocznikami czasopism ogrodniczych. Wyrzucić żal, chętnych w dobie internetu brak, to zawalają dalej półki i kartony schowane za łóżkiem pod parapetem. Ostatnio M zaczął marudzić, że tylko zbierają kurz, podczas gdy ja już w ogóle do nich nie zaglądam.
Mam dwie różne świecznice, obie jeszcze młode i nawet ich kwiatków nie widziałam. Czytałam, że dopiero po dwóch - trzech latach mogą zakwitnąć, a ja już bym chciała....
Pięknie zakwitły Twoje azalie! Moja jedynaczka w tym roku odpoczywa, tylko po czym, skoro przed rokiem kwitła jedną połową? Może pąki jej zmroziło...
Cudnie prezentuje się Twój ogród! Cały!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, cudownie kwitnie Twój ogród , wielkie pochwały dla pracowitej ogrodniczki
Cudne bzy, czosnki, azalie i rododendrony, orliki i tulipanki jeszcze piękne, jak i cała reszta piękności
Zachwycająca kępa amsonii i coraz śliczniejsze irysy
Pięknej pogody na środę
Cudne bzy, czosnki, azalie i rododendrony, orliki i tulipanki jeszcze piękne, jak i cała reszta piękności
Zachwycająca kępa amsonii i coraz śliczniejsze irysy
Pięknej pogody na środę
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 877
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Witaj Dorotko i jaku Ciebie z zapylaczami u mnie pojawił się gość podobno rzadki trzmiel cały żółty
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dziś nie ma się czym chwalić bo zrobiłam bardzo niewiele, wprawdzie wyniosłam na kompost dwa wiadra chwastów, ale jak na mnie to mało wykonałam. Pogoda rewelacyjna można działać tylko ja nie czuję się dziś mocna Z aparatem trochę pospacerowałam.
Halinko to był pierwszy rododendron jaki posadziłam, mam jeszcze kolejne 3 szt, wolę azalie bo z nimi jest mniej zachodu.
Nie znałam świecznicy, dopiero Marta przysłała mi zdjęcia, a jak powiedziała, że pachnie ładnie to już ją lubię. Kupię na pewno, tylko trzeba jechać.
Dziś mamy ciepło, oby tak zostało
Lucynko miałam wielosił o pstrych liściach, ale u mnie wytrzymał tylko jeden sezon. Czasopisma trzymam w garażu mam sporo roczników, żal wyrzucić. Nadal prenumeruję i składam
Czyli warto kupić świecznicę, ja już wiem gdzie ją posadzę w bliskości ławeczki, ma obłędnie pachnieć. Azalie obficie kwitną co dwa sezony. U mnie tego roku wszystkie mają kwiaty.
Dziękuję za pochwałę ogrodu
Marto dziękuję, takie miłe słowa mobilizują mnie do dalszej pracy, wiem że warto spełniać swoje pasje. Pogoda, deszcze bardzo sprzyjają moim piaskom, na rabatkach robi się gąszcz. Dobrze bo mi zasłoni chwasty Dziś słonecznie, a ja jestem po szczepieniu i nie szaleję z pracami. Oby jutro samopoczucie dopisało i dało się pracować.
Marku witaj, gratulacje taki gość Cię odwiedził Moje pszczółki dostały w tym sezonie nowy, większy domek, chyba im pasuje bo ten zasiedlają, a stare mniejsze omijają Sporo rurek mam już zamurowanych, jeszcze pszczółki ostro noszą pyłek, sporo ich lata. Jak mam czas to przysiadam i pszczółki obserwuję. Mam też takich gości
Halinko to był pierwszy rododendron jaki posadziłam, mam jeszcze kolejne 3 szt, wolę azalie bo z nimi jest mniej zachodu.
Nie znałam świecznicy, dopiero Marta przysłała mi zdjęcia, a jak powiedziała, że pachnie ładnie to już ją lubię. Kupię na pewno, tylko trzeba jechać.
Dziś mamy ciepło, oby tak zostało
Lucynko miałam wielosił o pstrych liściach, ale u mnie wytrzymał tylko jeden sezon. Czasopisma trzymam w garażu mam sporo roczników, żal wyrzucić. Nadal prenumeruję i składam
Czyli warto kupić świecznicę, ja już wiem gdzie ją posadzę w bliskości ławeczki, ma obłędnie pachnieć. Azalie obficie kwitną co dwa sezony. U mnie tego roku wszystkie mają kwiaty.
Dziękuję za pochwałę ogrodu
Marto dziękuję, takie miłe słowa mobilizują mnie do dalszej pracy, wiem że warto spełniać swoje pasje. Pogoda, deszcze bardzo sprzyjają moim piaskom, na rabatkach robi się gąszcz. Dobrze bo mi zasłoni chwasty Dziś słonecznie, a ja jestem po szczepieniu i nie szaleję z pracami. Oby jutro samopoczucie dopisało i dało się pracować.
Marku witaj, gratulacje taki gość Cię odwiedził Moje pszczółki dostały w tym sezonie nowy, większy domek, chyba im pasuje bo ten zasiedlają, a stare mniejsze omijają Sporo rurek mam już zamurowanych, jeszcze pszczółki ostro noszą pyłek, sporo ich lata. Jak mam czas to przysiadam i pszczółki obserwuję. Mam też takich gości
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, ja dzisiaj jakaś niedorobiona jestem. Poszłam na ryneczek, wiatr mnie przewiał i po powrocie stwierdziłam, że na działkę się nie nadaję. M pojechał sam, nawet koty nie zabrał, bo ona też taka niewyraźna. Zakopała się pod kocem i śpi kamiennym snem.
Bardzo ładnie kwitną Twoje rododendrony, irysy, czosnki, orliki też robią, co mogą, a zza zieloniutkich host zerka w stronę aparatu śliczna puchata czarnulka.
Miłego dnia.
Bardzo ładnie kwitną Twoje rododendrony, irysy, czosnki, orliki też robią, co mogą, a zza zieloniutkich host zerka w stronę aparatu śliczna puchata czarnulka.
Miłego dnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Lucynko i moje samopoczucie wczoraj było fatalne, ale ono po drugiej dawce szczepionki. wysoka gorączka, bóle mięśni, słabość, większość dnia przeleżałam. Dziś jest lepiej, ale wszelkie prace ogrodowe odpuszczam, muszę zregenerować siły. Czarnulka, która wypatrzyłaś na zdjęciu to nasza Pusia, faktycznie jest puszysta ma bardzo mięciutkie gęste futerko, to dziewczyna ulubienica mojego M, zawsze ją faworyzował.
Czas zamknąć ten wątek, miło że do mnie zaglądacie zapraszam tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=123264
Czas zamknąć ten wątek, miło że do mnie zaglądacie zapraszam tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=123264