Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

ODPOWIEDZ
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Zdjęcia Abrahama Darby śliczne, jak zwykle. Już się skusiłam na tę odmianę jesienią i nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jej kwiaty na żywo. Ambridge Rose kwiaty też ma ładne, szkoda, że słabo rośnie. Może po przeprowadzce się poprawi.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Emi, Abrahama albo można kochać, albo na niego psioczyć. Ta róża ma bardzo skrajne opinie. U jednych rośnie silnie, pięknie kwitnie, inni narzekają, że pędy ma cienkie i nie jest w stanie utrzymać ciężkich i bardzo dużych kwiatów. Wszystko jak zwykle zależy od sadzonki, stanowiska i cięcia. Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii ;:108 Mam nadzieję, że podzielisz się swoimi obserwacjami w sezonie ;:108 Będę trzymała kciuki, żeby Cię nie zawiodła ;:215

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Bathsheba – 2 szt. 2017,2020r. Róża pnąca. Kolejna, której kolor jest trudny do zdefiniowania. Pasuje zarówno do grupy żółtych jak i morelowych, bo jest równie zmienna jak Abrahamy. Krzaczki posadzone po obu stronach pergoli. Starsza jest niższa, ale za to bardzo korpulentna, z ogromną ilością pędów. Młodsza wyższa i nieco smuklejsza. Na razie nie osiągnęły szczytu pergoli, więc do 2m jeszcze im brakuje. Kwiaty duże, bardzo pełne, śliczne, delikatnie pachnące. Kwitnie obficie i praktycznie przez cały sezon pojawiają się wciąż nowe kwiaty. Odmiana zdrowa, niekłopotliwa w bardzo atrakcyjnym kolorze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Emily Bronte – 2szt. 2018, 2020r. Kolor kremowo-morelowy, czasami lekko różowy. Im bardziej rozwinięte kwiaty, tym jaśniejsze, prawie białe. Bardzo pełne, płaskie z oczkiem, mocno pachnące, trwałe. Róża nie boi się słońca i świetnie sobie radzi nawet na mocno nasłonecznionym stanowisku. W opisach jest określana jako róża dorastająca do 1,30-1,50m. U mnie w tym roku jedna osiągnęła dobrze ponad 2m, druga niewiele mniej. Oba krzaki są wysokie, ładnie rozkrzewione, zdrowe. Odmiana chętnie wiąże kwiaty i produkuje ich naprawdę dużo. Zdrowa przez cały sezon.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Evelyn – 2016r. Kolor brzoskwiniowy. Kwiaty duże, pełne, silnie pachnące. Tej róży chyba przeprowadzka posłużyła, bo chociaż nie osiągnęła dużego wzrostu, to wypuściła kilka nowych pędów, a to już sukces. Poprzednio miała tylko jeden, główny pęd i kwitła bardzo skąpo. Teraz sytuacja się poprawiła. To wyjątkowo urodziwa róża, chociaż dość kapryśna. Jak dla mnie zbyt słabo się krzewi i wolno przyrasta. Będę ją obserwowała, bo mimo wszystko dostrzegam w niej potencjał.

2021

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lady Emma Hamilton – 2 szt. 2017, 2020r. Różyczka mała, kompaktowa w mocnym pomarańczowym kolorze. Kwiaty średniej wielkości, pachnące. Kolor nieco krzykliwy, zwłaszcza w fazie przekwitania. Nabiera niezbyt ładnych rumieńców. U mnie ma skłonność do plamistości i sytuacja powtarza się każdego roku. Ma dwa główne kwitnienia. W tym roku będzie przesadzona w inne miejsce, bo tam gdzie rośnie jest zasłonięta przez inne rośliny i trudno nawet jej zrobić zdjęcia. Szczerze mówiąc, chyba drugi raz bym się na nią nie skusiła...

2021

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Na Bathshebe nie zwracałam uwagi, bo choć ma piękne kwiaty, wydawało mi się ,że jest pomarańczowa. Na Twoich zdjęciach wygląda cudownie. Będę miała ją w pamięci przy okazji następnych zakupów. Emily Bronte też super. ;:215
Misza123
100p
100p
Posty: 114
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witaj Dorotko,
Twoje panienki są pękne, wspaniałe i słów brak.
Tak sobie myślę, żeby w pełni docenić austinki trzeba je jednak zobaczyć na żywo. Zdjęcia nawet najlepsze, nie oddają czaru ich kwiatów. U nich pomarańczowy, nie jest pomarańczowy, żółty nie jest żółty a i różowy jest różny. To ta zmienność i niejednoznaczność barw czyni je jedynymi w swoim rodzaju.
Jak kiedyś pisałam, preferowałam róże tylko w odcieniach różu, bieli i niegroźnych pasteli. Żółte i pomarańczowe nie wchodziły w grę. Z bylin niebieski, różowy i fioletowy.
Nigdy nie przypuszczałam, że zakocham się w innych kolorach. ;:167
Batheba kwiat przepiękny, ale faktycznie nie można jednoznacznie stwierdzić jaki ma kolor, zresztą tak jak Abrahamy. Kolorystycznie zmienna, w jej kolorze dopatruję się dodatkowo starego złota. Zdrowa i ma potencjał a to jej atut. Kupiłam na wiosnę 2022 z gołym korzeniem 1 krzak ale jak zobaczyłam ją w szkółce w lato kwitnącą to dokupiłam jeszcze w donicy. Może kiedyś moje będą w przybliżeniu tak piękne jak Twoje.
Przecież ja nie lubię takich kolorów a jednak..... :D ;:14
To samo było z Lady of Shallot. Patrzę na zdjęcia pomaranczowa?!???? A fe...
Jak ją zobaczyłam w szkółce kwitnacą już była moja (2 krzewy). Na żywo też ma zmienny kolor i można się dopatrzeć w tej pomarańczy i różu, trochę maślanego i muśnięcia żółtego. Przynajmniej ja tak odebrałam ten kwiat. U mnie rośnie w półcieniu. Krzewy mają potencjał.
Nad Evelyn trochę się zastanawiałam, bo pisałaś w starym ogrodzie, że kapryśna. Kupiłam ją jednak (2022) i nie żałuję. Nawet jak nie będzie bujnie rosła to pachnie, kwiat ma duży, przepiękny a pokrój wyprostowany. U mnie miała 2 pędy 1,2 m po kilka kwiatów na pędzie ale i tak mnie zadowoliła. Zobaczymy jak będzie dalej.
To co napisałaś o Emili Bronte nic dodać nic ująć. U mnie krzak nieduży, foremny ale jeszcze kwiatów miała mało, bo to młodziak. Tak jak wszystkie moje austinki z wiosny 2022. Też ma potencjał. Twoja piękna i dorodna.
Lady Emma Hamilton chyba nie przypadła mi do gustu i jej nie mam.

PS. Chyba nie mam jeszcze możliwości pisać na pw ;:196
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witajcie! :wit
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za Wasze wpisy i komentarze dotyczące opisów róż Austina. Przynajmniej mam poczucie, że nie piszę tylko dla siebie…. Bo ja je przecież znam :wink: Chcę pokazać ich piękno, a zarazem może poprzez takie opisy ułatwić wybór jakiejś konkretnej odmiany.

Emi, Bathsheba to różany kameleon jak zresztą większość Austinek. Pomarańczowa nie jest z całą pewnością. Ma sporo żółci, moreli, a wszystko zależy od stanowiska, nasłonecznienia, gleby i pory roku. Na pewno warto ją zaprosić do ogrodu ;:108

Gosiu, mamy dokładnie takie same odczucia w stosunku do Austinek.
Tak sobie myślę, żeby w pełni docenić austinki trzeba je jednak zobaczyć na żywo. Zdjęcia nawet najlepsze, nie oddają czaru ich kwiatów. U nich pomarańczowy, nie jest pomarańczowy, żółty nie jest żółty a i różowy jest różny. To ta zmienność i niejednoznaczność barw czyni je jedynymi w swoim rodzaju.
Lepiej bym tego nie ujęła… ;:224
Coraz bardziej mnie intryguje Twój ogród i bardzo bym chciała, żebyś otworzyła swój wątek, bo z tego co piszesz, róż masz sporą gromadę i bylin także. Serdecznie Cię namawiam ;:196
Wracając jeszcze do Evelyn… Tak mnie urzekły jej śliczne kwiaty, że nawet ta kapryśność schodzi na dalszy plan. Widzę, że pomimo wszystko dobrze zrobiłam, zabierając ją ze sobą.
Zajrzyj na pw ;:168
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Lady of Shalott – 4 szt. 2016, 2020, 2021r. Kiedyś podobnie jak Gosia nie chciałam patrzeć w stronę róż o takich kolorach. Jedna z foremek mnie namówiła, zachwalając jej zalety i pisząc, że jej kolor jest typowo Austinkowy – czyli nieoczywisty. I tak jest z tą odmianą. Kolor kwiatów zdefiniowany jako pomarańczowy…. A jednak nie do końca. Ona gra kolorami i oprócz wiodącego pomarańczowego, który nie jest agresywny, można dopatrzeć się również delikatnej żółci na płatkach, a nawet delikatnego różu. Kwiaty średniej wielkości, pełne, pachnące niezbyt intensywnie, ale wyczuwalnie. Kwitnie obficie, przez cały sezon, a ż do pierwszych przymrozków. Rośnie silnie i wszelkie opisy, że osiąga ok.1,20m, można włożyć między bajki. To wysoka róża i spokojnie potrafi dorosnąć do 2m. Potrzebuje sporo miejsca i najlepiej od razu jakąś podporę, żeby młode pędy można było podwiązać. Odmiana zdrowa, wspaniała.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Port Sunlight – 2 szt. 2016,2022r. Starszą zabrałam ze sobą, drugą dokupiłam, bo tamta po przeniesieniu ledwo dychała. Nadal nie może się pozbierać i nie wiem co z nią zrobić? A była taka dorodna... :( Kwiaty średnie, mocno napakowane, w kolorze moreli, pomarańczy, żółci. Pod koniec sezonu kwiaty nabierają ślicznych rumieńców. Krzewy duże, rozłożyste. Jak pisałam powyżej, ta starsza nadal jest słaba, z kolei ta druga, to jeszcze młodziak, więc i kwiatów nie było zbyt wiele. Odporność na choroby ma bardzo dobrą. Do końca sezonu praktycznie bez brzydkich liści.

2020

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2021

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Tea Clipper – 2020r. Kwiaty w kolorze moreli, bardzo pełne, duże, silnie pachnące. To wyjątkowej urody róża. Rośnie wysoka, ale ma dość wąski pokrój i u mnie nie tworzy rozłożystego krzewu. Może taka jej uroda? Kwitnie dwoma głównymi rzutami. Z końcem sezonu potrafi „rzucić’ jeszcze kilka kwiatów. Odmiana zdrowa przez cały sezon.

2021

Obrazek

Obrazek

2022

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


The Lark Ascending – 2019r. Bardzo chciałam mieć tę różę, bo jest… taka inna. Nie należy do typowych, pełnych róż, z jakimi mamy do czynienia u Austina. Kolor ciepły, morelowy, często z domieszką żółci, a nawet odrobiną różu. Kwiaty małe, półpełne, delikatnie pachnące. Powtarza kwitnienie kilka razy, aż do pierwszych przymrozków. Krzaczek dość szeroki, rozłożysty. Opisywana jako jedna z wyższych, ale póki co, moja ma nie więcej niż 1m. Zdrowa przez cały sezon. Kwitnie na razie dość skromnie. Czekam aż wreszcie udowodni, że warto ją było zaprosić do ogrodu.

2021

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2022

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Ale fajnie, że napisałaś o Lady of Shalot! Przedwczoraj ją akurat zamówiłam i już zaplanowałam dla niej miejsce, sugerując się oczywiście opisem na stronie. A tu proszę, czytam, że ona taka wysoka... Jak dobrze Dorotko, że to skorygowałaś. Muszę w wyobraźni przenieść ją gdzie indziej.
Ja osobiście lubię takie ciepłe słoneczne kolory. Może teraz tak mi się podobają, bo dni są ciemne i okropnie ponure.
Kamil711 +-
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 18 sie 2021, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witam,Dorotko.Tak pięknie kwitną Twoje róże.Podziwiamy je wszystkie od lat.Mam nadzieję,że moja Lady of Shalot chociaż w części dorówna pięknością Twojej.Posadziłam ją wiosną ubiegłego roku.Już w lutym zacznę przygotowywać miksturę z końskiego obornika,którą polecałaś.W marcu rozpocznę zasilanie.Oby efekt był taki,jakiego oczekuję.Jeśli będzie marnie się prezentowała,to chyba popłaczę się.Ale bądźmy dobrej myśli. :) Pozdrawiam Cię i niecierpliwie czekam do marca,aby rozpocząć prace w ogrodzie ;:108 Gosia
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Lady of Shalot to moja ulubiona róża- pięknie rośnie i kwitnie, a kolor kwiatów ma niesamowity. U mnie rośnie bez podpory i też jest OK.
Port Sunlight i Tea Clipper również przyciągają uwagę swoim pięknem. Trudno byłoby się zdecydować, którą wybrać....
Dorotko, ponieważ zbliża się nieuchronnie termin cięcia róż, mam do Ciebie pytanie. Jak ciąć takie angielki, które rosną już któryś rok z kolei, a wciąż mają drobne pędy? Czy ciąć delikatnie i czekać nadal, żeby te pędy się wzmocniły, czy ciachnąć bardziej- niech wypuszczają nowe. W przypadku róż rabatowych i wielkokwiatowych bym się nie namyślała, a tu ciągle nie wiem. :oops:
Misza123
100p
100p
Posty: 114
Od: 11 gru 2022, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/lubelskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witaj Dorotko,
Chyba na razie daruję sobie The Lark Ascending. Będę ją obserwowała w Twoim ogrodzie. Zamiast niej na łąkę zamówiłam kolejny Crocus Rose, bo potrzebna mi róża duża i wigorna. Będzie tam miała i słońce i cień i bardzo dużo miejsca. Jeszcze żeby chciała rosnąć i nie chorowała to będzie super. Jak będzie oporna to pomyślę o innej.
Tea Clipper piękna ale chyba nie jest dostępna w naszych szkółkach.
P.S
Otrzymałam info na pw ale ja w dalszym ciągu wysyłać nie mogę ;:222
Chyba muszę jeszcze na to zapracować ;:304
Pozdrawiam Gośka
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Cześć Dorotko oglądam Twoje piękne angielki i zazdroszczę ile masz miejsca dla nich, u mnie ściśnięte jak kapusta w beczce ;:306 i nawet pokazać nie ma jak ich rzeczywistej urody.
Pięknie rosną Twoje pannice, kilka już mi zawojowało moje serducho, niestety rozum mówi stop, muszę czekać aż zwolni się jakieś miejsce a może uda się przenieść kilka róż do ogrodu teściowej, jeśli namówię ją na założenie rabat :wink:
Masz dwa wątki a ja chyba częściej bywam u Ciebie w "ogrodowym" ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”