
Mary Rose – 3szt. Najstarsza kupiona w 2014 roku, pozostałe dwie trafiły mi się w tym roku w kartonikach, co bardzo mnie ucieszyło. Ta odmiana, to klasyka wśród róż Austina, ale bardzo wartościowa. Kwiaty dość duże, ładnie zbudowane, pełne, pachnące. Trwałość w upały maksymalnie trzy dni. Jesienią znacznie dłużej. Odmiana silna, szeroko rosnąca, dość dobrze się krzewi. Lubi sobie wypuścić dzikie pędy, więc trzeba ją bacznie obserwować. Podatna na czarną plamistość, ale moja radzi sobie sama i pomimo tego, wciąż produkuje nowe kwiaty. U mnie kwitnie z niewielkimi przerwami przez cały sezon. Jeszcze w tej chwili ma kilka kwiatów, które ślicznie pachną.
2022


2023




i dzisiejsza fotka

Mortimer Sackler – 2022r. Nowa różyczka, bo z ubiegłego roku. Pierwszy sezon kwiatów było malutko i głównie rosła w górę. Późno posadziłam ją do gruntu, bo dopiero jesienią. Cały ubiegły sezon siedziała w donicy. W tym roku osiągnęła już ok.1.50m i przybyło jej również nieco ciałka. Kolor różowy z ciemniejszym muśnięciem. Kwiaty dość duże. Pięknie ukształtowane, bardzo ładnie pachnące. Róża przez oba sezony zdrowa bez jednej plamki. Mam nadzieję, że ten stan będzie trwał nadal. Kwiatów nie było jeszcze zbyt dużo, ale mam nadzieję, że w kolejnych sezonach będzie ich przybywać.



Noble Anthony – 2019r – 2 szt. Kolor ciemnoróżowy. Kwiat ładny, pełny, średniej wielkości. Podobno pachnie, ale ja zapachu nie pamiętam, bo żeby ją powąchać, trzeba by się prawie położyć na ziemi. To mała, kompaktowa różyczka. Zakupiona u źródła. Uczciwie powiem, że jedna sadzonka od samego początku była mizerna, druga znacznie lepszej jakości. Już kiedyś na nią narzekałam, a pomimo to, zabrałam ze starego ogrodu, bo wtedy miały dopiero jeden sezon. Niestety nadal ta słaba jaka była, taka została. Nawet miałam ochotę się jej pozbyć, bo zabiera tylko miejsce, ale zrobię inaczej… Wiosną posadzę ją bardzo bliziutko tej większej, a miejsce zwolni dla jakiejś innej odmiany. W tej chwili co prawda rosną obok siebie, ale w odległości 0,80m i przy tak marnej sadzonce, pozbawione jest sensu. Najlepiej, żeby rosły w jednym dołku, to może wtedy jakoś będą wyglądały. Nie polecam tej odmiany i drugi raz bym jej nie kupiła

2022


2023



Olivia Rose – 2016, 2020r. Kolor jasno różowy. Kwiaty średniej wielkości, słabo pachnące – przynajmniej jak dla mnie. Bardzo dobrze wypełnione. Krzak średniej wielkości, o ładnym pokroju. Odmiana zdrowa przez cały sezon, chętnie kwitnąca. Moja starsza chyba wiosną pójdzie do utylizacji, bo coś źle wygląda. Problem pojawił się w drugiej części sezonu. Liście ma brzydkie, jasne, jakieś dziwne i nie chodzi tutaj o brak pożywienia. Coś jej ewidentnie dolega, bo marnieje w oczach

2022


Tutaj oba krzaczki. Jeszcze małe. W tym roku znacznie podrosła - szczególnie ta nowsza, bo tamta jak pisałam wyżej marnieje...

2023







tutaj widać oba krzaczki w towarzystwie Thomas a Becket
