Figa na działce, w donicy cz.2
-
- 500p
- Posty: 531
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dzięki. Do takiej donicy właśnie przesadziłem. Zobaczymy jak spisze się w tym roku. Dałem jej ziemię z mojego ogrodu, wymieszaną z dwoma szpadlami kompostu z dodatkiem kurzego obornika. Gleba przepuszczalna. Granat sobie taką chwali, to może i fidze podpasuje. Pozdrawiam i życzę urodzaju
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Na 99 % Mary Lane. Zazdroszczę bo jej nie posiadam a to bardzo dobra odmiana i w Rp raczej nie do dostania.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Też jej nie mam chyba bo brałem gałązki do ukorzenienia wszystkie puściły korzenie ale chyba padły przez zime , ale za miesiąc wybieram się do Chorwacji to na pewno coś kupię w Słowacji po drodze jest sklep co mają tą odmiane po 8 euro to może wstąpię
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 695
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Witam.
Moje nowe figi sprowadzone z Cypru wyglądają obecnie tak , farma rośnie.
Zobaczymy jak dalej się uda.
Moje nowe figi sprowadzone z Cypru wyglądają obecnie tak , farma rośnie.
Zobaczymy jak dalej się uda.
Witam, jestem Adam.
- Karczownik
- 200p
- Posty: 333
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 695
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ale na razie nie kupuj słoików na dżem figowy.
Przymrozki dopiero przed nami i jeden przymrozek wystarczy a Twoje owoce pozostaną jedynie w sferze wspomnień.
Przerabiałem taki scenariusz dwa lata temu, jedna noc 22-go maja i miałem ledwo 7 owoców zamiast wiadra.
Akurat byłem owej nocy w pracy, a przyszedł niespodziewany przymrozek -4 stopnie i to prawie tydzień po zimnej Zośce.
Przymrozki dopiero przed nami i jeden przymrozek wystarczy a Twoje owoce pozostaną jedynie w sferze wspomnień.
Przerabiałem taki scenariusz dwa lata temu, jedna noc 22-go maja i miałem ledwo 7 owoców zamiast wiadra.
Akurat byłem owej nocy w pracy, a przyszedł niespodziewany przymrozek -4 stopnie i to prawie tydzień po zimnej Zośce.
Witam, jestem Adam.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ciągłe wynoszenie moich fig z garażu i chowanie tylko na większe mrozy przyniosło efekt znacznie opóźnionego startu. jednak już jestem całkiem przekonany do przestawienia się na uprawę gruntową. Po ogrodnikach sadze do gruntu. Zostawię sobie jedną pewnie w donicy jeszcze.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Moja Magdalenka w gruncie przetrwała zimę na RODos.
Była zabezpieczona poprzez wbicie prętów metalowych i uformowanie stożka o podstawie ok. 1m, nakładzenie do wnętrze suchych liści oraz okręcenie kilkoma warstwami białej włókniny. Jedynie wierzchołek figi przemarzł - jakieś 10 cm od góry. Był gorzej zdrewniały, no i w szczycie stożka grubość okrycia była mniejsza.
Niestety, owoce, które się zawiązały w zeszłym roku, zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Tak to bywa na RODos. Nie spróbowałam więc moich fig
Wszystkie figi balkonowe również przetrwały, zarówno te ze zrazów, jak i siewki. To już ich druga zima (na balkonie i w życiu). Największy krzew ma 2 dość duże owoce
Była zabezpieczona poprzez wbicie prętów metalowych i uformowanie stożka o podstawie ok. 1m, nakładzenie do wnętrze suchych liści oraz okręcenie kilkoma warstwami białej włókniny. Jedynie wierzchołek figi przemarzł - jakieś 10 cm od góry. Był gorzej zdrewniały, no i w szczycie stożka grubość okrycia była mniejsza.
Niestety, owoce, które się zawiązały w zeszłym roku, zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Tak to bywa na RODos. Nie spróbowałam więc moich fig
Wszystkie figi balkonowe również przetrwały, zarówno te ze zrazów, jak i siewki. To już ich druga zima (na balkonie i w życiu). Największy krzew ma 2 dość duże owoce
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Idą przymrozki. Moje doniczkowe figi znów trafią do garażu. Mam nadzieję, że już ostatni raz. Potem wysadzam do gruntu na docelowe miejsce.
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
-
- 500p
- Posty: 531
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
U mnie codziennie rano na minusie. Ciągam figę w te i z powrotem. Prognozy nie dają nadziei na cieplejsze noce w najbliższej przyszłości, więc jeszcze trochę się z nią powożę. Zaczęła ładnie puszczać listki więc jest motywacja.
- tomekb1
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 857
- Od: 30 gru 2012, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Mogły by się już skończyć. Wtedy od razu wysadzam moje do gruntu. W doniczce zostawię tylko jedną perette
Pozdrawiam
Tomek
Tomek