Tu pikowanie, tam plewienie, tam sianie.. a i tak brakuje dwóch godzin dziennie by nadążyć.
Widzę że z rozsadą bobu się pośpieszylem o tydzień, bo jednak tamtym mrozem oberwał mimo mieszkania w tunelu przez długi czas. Chyba że jakiś oprysk z pola go trafił albo obornik z poletka dyniowego mu nie służy. Tak czy owak nie przejmuje się tym, bo nie jest to tak ważne warzywo dla mnie, a miało zapełnić wolną przestrzeń na poletku dyniowym. Zastanawiam się czy nie dać do kiełkowania jakiejś partii nasion i nie dosiać z dwa rządki ale nie wiem czy uda się przygotować poletko. Raczej zostawie to miejsce dla fasoli.
Ogarnąłem cebulowe poletko z chwastów. Było sporo pracy ale efekt wyszedł elegancki.
Młodsza grządka wymaga odchwaszczenia.
Rzodkiewki pokazały rządki, więc ruszylem międzyrzerdzia bo pokazały się też i drobne chwasty.
Pokazały się pierwsze szparagi. Rok w rok o tej samej porze się pokazują więc trzeba zapamiętać te date.
Wysadziłem ostatnią paletke groszku bo już zaczął się męczyć w tych oczkach.
Na rozsade wysiałem dynie giganty, tykwy długie, arbuzy giganty, butternutt gigant, a ze zwykłych cukinie, dynie i butternutty. Muszę to dziś z lekka ogarnąć, bo wczoraj nie było na to czasu i zobaczyć czy jeszcze nie dosiać dyń.
Muszę też zajrzeć do growboxa czy nie ma kolejnych siewek do pikowania.
U mnie bób w ogóle nie wzeszedł jeszcze... i troche rozmyślam czy nie wsadzic następnych... Mnie w tamtym sezonie tez tak padły 2 rozsady i juz wiem aby się zbytnio nie spieszyć tak z nim.
Teraz wyznacza tylko rządki w marchwi, pietruszce i burakach. No są dodatkowe dwa rządki w bobie ale to niewiele w porównaniu do poprzednich lat. 
A powiem więcej, są nawet dobre w smaku. Jednak wada gigantów, czy to dyni czy arbuza, że otworzy się i trzeba szybko spożytkować, dlatego sporo osób woli 10arbuzów po 3kg niż jednego 30kg. Ale Ja jestem w tej drugiej puli. 
