Moje storczyki / Kwitnienia

[MirkaS]

Wyjątkowo zadbana sadzonka Ci się trafiła. Teraz pozostaje czekać na kwitnienie.

[Sandersk]

Witaj
Gratuluję zapału jak jak i gustu. Bardzo ładne rośliny.
Będzie z Ciebie dobry hodowca , grunt by zrozumieć 'język' roślin, tego, co mogą nas nauczyć.
A storczyki najlepszą robotę robią w uczeniu cierpliwości.
Pamiętaj tylko, żeby nie wprowadzać nowo kupionych roślin od razu do kolekcji, wskazana jest kwarantanna.
Nawet jeśli wszystko wydaje się w porządku, a potencjalnych szkodników nie widać.
Mam nadzieję, że stosujesz tę metodę. Jeśli nie- wprowadź ją, dla szczęścia własnych podopiecznych.

[norbert76]

Dobrze jest jeszcze dobrze oglądnąć trzon w okolicach korzeni. Nie wszystko widać na zewnątrz.

[Sunrise_orchid]

MirkoS sam się zdziwiłem, że przyszła taka ładna , ale do kwitnienia jeszcze z dobry rok.
Sandersk raz miałem tak z Liodoro. Po miesiącu czasu przez niego pół parapetu musiało pójść na leczenie.
Norbercie zrobiłem tak, nic niepokojącego nie widzę oprócz takiego lekkiego "rdzawego" nalotu, który schodzi pod wpływem wody.

[norbert76]

No to super.

[Sunrise_orchid]

Zamówiony Phal. Ambotrana Dark Yellow x bellina (ok. 1-2 lat do kwitnienia) , jakoś lubię te krzyżówki z belliną.

Tymczasem Joshua Irwin Ginsberg już w s/h



Jednak stare podłoże nie powala... Mokra papka


A Mukalla wkrótce pokaże swe oblicze

[MirkaS]

Czy Joshua Irwin Ginsberg nie ma z ciasno między doniczka a osłonka ? bo trudno dojrzeć a mam takie wrażenie , powinno być trochę przerwy między jednym a drugim ,żeby cyrkulacja była lepsza. Jeżeli osłonka jest szklana szybko będzie zielony glon.

[Sunrise_orchid]

Nie mam na razie innego sposobu, niedługo wybiorę się po osłonki, ale na razie nie widzę niepożądanych skutków. Korzonki trochę się wydłużyły .

A przed chwilą do hydro przesadziłem Phal. tetraspis x guadalupe pineda, oprócz ułamaniu kilku korzonków(zasypania ich cynamonem) i nową doniczką dwunastką nie widzę nic niepożądanego, na razie stoi bez wody(wilgotny keramzyt) i dam mu trochę spokoju. Wydaje mi się, że uprawa storczyków botanicznych i 1/2-rzędowych sprawia mi mniej problemów niż hybrydowe marketowce.

[norbert76]

Bardziej to zależy w jakim stanie je kupujesz. Marketowe hybrydy są często nieprawidłowo pielęgnowane przed zakupem, stąd łatwiej o infekcje. W przypadku botaników kupujesz je w tam, gdzie mają lepsze warunki i zajmują się nimi doświadczone osoby, niż w marketach.
Na marginesie, jak długo uprawiasz te drugie?

[Sunrise_orchid]

Te drugie tzn. botaniki? Dziś nie umiem się skupić

[norbert76]

No tak, chodziło mi o botaniki.

[Sunrise_orchid]

Amboinensis gdzieś od stycznia(wypuszcza 4 korzenie), Rofino niestety padł (taka miałka, malusieńka ta roślinka była), Potem się zraziłem, w marcu zamówiłem Tetraspis x Guadalupe pineda żyje do teraz, nawet zakwitł przedwcześnie, 2 dni temu przyszedł Joshua Irwin Ginsberg, a w następnym tygodniu przyjdzie Ambotrana Dark Yellow x bellina.
Czyli gdzieś ok. 7 miesięcy.

[norbert76]

7 miesięcy, to chyba za wcześnie na takie wnioski.
Tutaj część dziewczyn z tego co zauważyłem uprawia storczyki od kilkunastu lat i to z różnym skutkiem w zależności od odmiany.