W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Pamiętam jak z bratem "podstępem" wprowadzaliśmy do domu ślimaki wodne. Taki jeden zatoczek w dużym słoju, oczywiście roślinka jedna i druga. A potem tak jakoś nie wiadomo skąd malutka rybka między roślinkami.
Rodzice udawali, że wierzą w naszą niewinność
Rodzice udawali, że wierzą w naszą niewinność
Pozdrawiam
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Po prostu nie wyobrażam sobie oddać kogoś należącego do mojej rodziny na pożarcie...
Dobra ale starczy...
Co sądzicie o trzymaniu zwierząt egzotycznych w domu ???
Czy marzyło się Wam kiedyś takie zwierzę ???
Mi owszem, najpierw chciałam małpkę, później arę ( żeby nosić ją na ramieniu hehe ), a teraz to tak bardziej w jakiegoś dużego kotka bym uderzyła
Tak poza tym jakie są Wasze odczucia odnośnie udamawiania dzikich zwierząt i robienia sobie z nich pupili domowych ?
Dobra ale starczy...
Co sądzicie o trzymaniu zwierząt egzotycznych w domu ???
Czy marzyło się Wam kiedyś takie zwierzę ???
Mi owszem, najpierw chciałam małpkę, później arę ( żeby nosić ją na ramieniu hehe ), a teraz to tak bardziej w jakiegoś dużego kotka bym uderzyła
Tak poza tym jakie są Wasze odczucia odnośnie udamawiania dzikich zwierząt i robienia sobie z nich pupili domowych ?
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 21 sty 2015, o 00:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Na siłę wzięcie zwierzaka ze swojego środowiska naturalnego aby go udomowić to jestem temu przeciwna.
Inaczej patrzę jak zwierzak straci matkę lub jest ranny to oczywiście pomoc ale potem wypuścić. Gorzej w tym pierwszym przypadku bo jak to dziecko to raczej do natury nie wróci.
Osobiście to miałam do czynienia z ptaszkami które musiały wypaść z gniazd. Moje córki jak były małe to przynosiły ptaszki. Mieliśmy ich dużo i wszystkie zostały potem wypuszczone. Raz tylko jeden zdechł. Bardzo miło wspominam ptaszki i w pewnym sensie jakby się oswajały bo siadały na dłoni. Potem na balkon i same decydowały czy odlecieć czy zostać. Odlatywały.
Inaczej patrzę jak zwierzak straci matkę lub jest ranny to oczywiście pomoc ale potem wypuścić. Gorzej w tym pierwszym przypadku bo jak to dziecko to raczej do natury nie wróci.
Osobiście to miałam do czynienia z ptaszkami które musiały wypaść z gniazd. Moje córki jak były małe to przynosiły ptaszki. Mieliśmy ich dużo i wszystkie zostały potem wypuszczone. Raz tylko jeden zdechł. Bardzo miło wspominam ptaszki i w pewnym sensie jakby się oswajały bo siadały na dłoni. Potem na balkon i same decydowały czy odlecieć czy zostać. Odlatywały.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Są różne charaktery zwierząt i różne charaktery ludzi.
Dla mnie nieodpowiedzialnością jest trzymanie w domu różnych zwierząt, które zjadają się "przez przypadek", bo kotek upolował chomika... Szok.
Kolejną nieodpowiedzialnością jest jeżeli trafi nam się agresywny pies -lub inne zwierzę- jest narażanie domowników na niebezpieczeństwo. Przykładów medialnych zagryzienia/pogryzienia dzieci (dorosłych też) przez agresywne psy jest dużo.
Nie wiem jak określić sytuację, gdy w domu ma się urodzić dziecko i dotychczasowy pupil jest oddawany/porzucany. Podobnie jak ktoś twierdzi, że zwierzę kocha tak jak własne dziecko...szok. Nie wiem komu współczuć, chyba dziecku Nie uczłowieczajmy zwierząt, bo to jest chore.
"Hodowanie " w domu dzikich zwierząt- ania 25 podzielam Twoje zdanie całkowicie.
A poza tym wszędzie potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Dla mnie nieodpowiedzialnością jest trzymanie w domu różnych zwierząt, które zjadają się "przez przypadek", bo kotek upolował chomika... Szok.
Kolejną nieodpowiedzialnością jest jeżeli trafi nam się agresywny pies -lub inne zwierzę- jest narażanie domowników na niebezpieczeństwo. Przykładów medialnych zagryzienia/pogryzienia dzieci (dorosłych też) przez agresywne psy jest dużo.
Nie wiem jak określić sytuację, gdy w domu ma się urodzić dziecko i dotychczasowy pupil jest oddawany/porzucany. Podobnie jak ktoś twierdzi, że zwierzę kocha tak jak własne dziecko...szok. Nie wiem komu współczuć, chyba dziecku Nie uczłowieczajmy zwierząt, bo to jest chore.
"Hodowanie " w domu dzikich zwierząt- ania 25 podzielam Twoje zdanie całkowicie.
A poza tym wszędzie potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Pozdrawiam
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Hmmm moim zdaniem wystarczy pilnować i zastosować wszystkie możliwe środki ostrożności... Czemu niby nie miałabym mieć chomika w domu z trzema kotami ??? Jakoś zawsze miałam zwierzęta różnych rodzai w domu ( ojciec weterynarz ) i wystarczy pomyśleć i się odpowiednio przygotować.
A ja kocham moje zwierzęta jak własne dzieci i zawsze tak było. Moim zdaniem to nie jest chore... tylko świadczy o tym, że jestem w stanie zrobić dla nich dużo więcej niż człowiek, który je uprzedmiotawia Tak poza tym mój syn również je kocha i dba o nie. Wiem, że dzięki temu będzie lepszym człowiekiem w przyszłości.
Tu właśnie jest problem. Jeżeli nie mamy ich uczłowieczać to jak możemy stwierdzić, że zwierzęta mają różne charaktery ???
A zdrowy rozsądek można zachować również kochając zwierzęta, bo zdrowy rozsądek to coś innego niż traktowanie zwierząt jak rzecz, ale skłonność człowieka do podejmowania decyzji odpowiednio do zaistniałych okoliczności.
A to tak w kwestii przypomnienia:
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o ochronie zwierząt
Rozdział 1
Przepisy ogólne
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Jeżeli chodzi o posiadanie dzikich zwierząt w domu to uważam, że powinny być wydawane stosowne pozwolenia po uprzednim wywiadzie środowiskowym i kontroli odpowiednich instytucji wyspecjalizowanych w tym kierunku. Natomiast nie zaprzeczam, że zabieranie ich ze środowiska naturalnego jest sprzeczne z moimi poglądami, jeżeli jednak jest to konieczne, żeby je uratować i nie ma możliwości przywrócić im wolności to jak najbardziej jestem za.
A ja kocham moje zwierzęta jak własne dzieci i zawsze tak było. Moim zdaniem to nie jest chore... tylko świadczy o tym, że jestem w stanie zrobić dla nich dużo więcej niż człowiek, który je uprzedmiotawia Tak poza tym mój syn również je kocha i dba o nie. Wiem, że dzięki temu będzie lepszym człowiekiem w przyszłości.
Tu właśnie jest problem. Jeżeli nie mamy ich uczłowieczać to jak możemy stwierdzić, że zwierzęta mają różne charaktery ???
A zdrowy rozsądek można zachować również kochając zwierzęta, bo zdrowy rozsądek to coś innego niż traktowanie zwierząt jak rzecz, ale skłonność człowieka do podejmowania decyzji odpowiednio do zaistniałych okoliczności.
A to tak w kwestii przypomnienia:
USTAWA
z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o ochronie zwierząt
Rozdział 1
Przepisy ogólne
Art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.
Jeżeli chodzi o posiadanie dzikich zwierząt w domu to uważam, że powinny być wydawane stosowne pozwolenia po uprzednim wywiadzie środowiskowym i kontroli odpowiednich instytucji wyspecjalizowanych w tym kierunku. Natomiast nie zaprzeczam, że zabieranie ich ze środowiska naturalnego jest sprzeczne z moimi poglądami, jeżeli jednak jest to konieczne, żeby je uratować i nie ma możliwości przywrócić im wolności to jak najbardziej jestem za.
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Mojej koleżanki synowie ,,kupili,,agresywnego ptasznika tropikalnego niby z papierami za 50 zł
Nie wiem,nie widziałam go i nie chce widzieć,ale z tego co mi opowiadała zachwycona faktem posiadania 3 letniego już pająka w pełni dorosłego,nie ma usunietego zęba jadowego,a ,,pseudoterrarium,,zrobili sami chłopcy.Ciekawe gdzie taki pająk wyląduje kiedy się znudzi,do parku,lasu czy pojdzie w nastepne nieodpowiedzialne ręce?
Mnie bynajmniej moja przyjaciółka już na kawie w jej domu nie zobaczy! To jest chore.......
Nie wiem,nie widziałam go i nie chce widzieć,ale z tego co mi opowiadała zachwycona faktem posiadania 3 letniego już pająka w pełni dorosłego,nie ma usunietego zęba jadowego,a ,,pseudoterrarium,,zrobili sami chłopcy.Ciekawe gdzie taki pająk wyląduje kiedy się znudzi,do parku,lasu czy pojdzie w nastepne nieodpowiedzialne ręce?
Mnie bynajmniej moja przyjaciółka już na kawie w jej domu nie zobaczy! To jest chore.......
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
To prawda, coraz więcej ludzi porywa się na trzymanie w domu egzotycznych zwierząt pod wpływem chwili czy mody. Doczytałam się, że usunięcie zębów jadowych pająkowi oznacza brak możliwości pobierania pokarmu czyli śmierć głodową.
Podpowiedz koleżance, żeby zaopatrzyła się w surowicę- tak na wszelki wypadek... Może to da jej do myślenia...
Podpowiedz koleżance, żeby zaopatrzyła się w surowicę- tak na wszelki wypadek... Może to da jej do myślenia...
Pozdrawiam
- kitcar
- 100p
- Posty: 134
- Od: 3 sie 2014, o 16:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
A ja mam kota,rybki oraz....nie,nie psa a żółwia .Kocur kastrowany od 9 lat w domu.Nie wyobrażamy sobie aby go nie było.Rybki towarzyszą mi od dzieciecych lat.A żółwik? Jak kupiony był to pancerz miał wielkości 5 złotówki.Teraz juz mu ciasno w 120 litrowym zbiorniku Trzeba powolutku pomysleć o większym lokum.
Pozdrawiam Paweł
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
W niebie mnie nie chcą,w piekle boją się że nim zawładnę.
Dlatego jestem na tym forum.
- aniag78
- 200p
- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Ludzie w domach mają różne stworzonka. A jak się posłucha o "zachciewajkach" to czasem głowa rozboli Kilka lat pracowałam w zoologicznym, różnych dziwactw się tam można nasłuchać. U mnie w domu zawsze były zwierzęta. Zaczęło się od psów, poprzez koty (nie mieszkające w domu), kanarki, ryby, chomiki aż po fretkę. Obecnie w domu nie mamy żadnego zwierzaka (jeszcze mieszkamy u teściów, a zwierząt przy moim teściu lepiej nie trzymać...). Chciałabym znów mieć fretkę, bo to cudne zwierzę, jeśli ktoś lubi hardcore w domu Ale już widzę te narzekanie męża Mąż będzie za kotem, ja bardziej za psem. I zapewne zgodzimy się na świnkę morską tak na początek (a raczej na dwie). Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecię wychowywało się w domu bez zwierząt. Dla mnie taki dom, to nie dom, jakoś w nim pusto Ale co tu gadać, ja jestem zaawanoswanym maniakiem zwierzęcym, nawet prosiaka w domu trzymałam (którego matka odrzuciła).
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
3 dni? ale najlepiej jak go oddasz komuś pod opiekę na czas nieobecności.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Szczurek to zwierzątko stadne.Mazuurek pisze:Mam pytanie - na ile można zostawić szczurka samego w domu w klatce? Oczywiście zapewniając mu przed wyjazdem większą ilość wody i jedzenia.
Żaden pozostawiony prowiant, nie zastąpi mu potrzeby bycia z kimś.
Moje dwie, pomimo, że są jednak we dwie, gdy nie zostają brane "na wolność" przynajmniej trzy, cztery razy dziennie
obrażają się i są baaardzo smutne. Ostentacyjnie smutne.
Nie wyobrażam sobie więc w ogóle by zostawić szczurka ( tym bardziej jednego) bez kontaktu z opiekunem nawet na jeden, dwa dni.
Brak towarzystwa to dla nich ogromna trauma.
Jeśli masz, znasz, osobę której możesz go powierzyć pod opiekę, nie zostawiaj go samego w domu.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
Mazuurek , może masz możliwość zabrać zwierzaczka ze sobą? Nie hałasuje, nie obsika cennych roślin, nie zaznaczy terenu. Cichy i niekłopotliwy.
Pozdrawiam
Re: W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.
egoz12
Nie wiem gdzie napisać swoje pytanie ale z powyższego wpisu mogę wnioskować, że właśnie tutaj. A chcę zapytać czy można domowe myszy wyłapywane żywopułapkami przetrzymać w klatce (nie wiem jaką klatkę mam kupić i gdzie?) do wiosny i później (hurtowo) wypuścić do lasu czy na łąkę. Czym je żywić? Po prostu prawie codziennie łapie się jedna myszka i wynoszenie jej co najmniej 400 metrów od domu jest z racji mojego wieku bardzo kłopotliwe. Bardzo proszę o odpowiedź.
Nie wiem gdzie napisać swoje pytanie ale z powyższego wpisu mogę wnioskować, że właśnie tutaj. A chcę zapytać czy można domowe myszy wyłapywane żywopułapkami przetrzymać w klatce (nie wiem jaką klatkę mam kupić i gdzie?) do wiosny i później (hurtowo) wypuścić do lasu czy na łąkę. Czym je żywić? Po prostu prawie codziennie łapie się jedna myszka i wynoszenie jej co najmniej 400 metrów od domu jest z racji mojego wieku bardzo kłopotliwe. Bardzo proszę o odpowiedź.