Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?

[DnoKwiatowe]

Riwiano-też się szarpię ze sobą. Róże generalnie już weszły w okres wegetacji ( co poniektóre twardo idą w listki),ale zapowiadają przymrozki. Nie wiem sama co robić.... Chyba jeszcze poczekam z tydzień. U mnie forsycja powoli żółknie. Pozdrawiam, Danka

[Ninia]

Mnie też korci, ale wstrzymam się jeszcze.

[Shire]

Poczekam jeszcze tydzień, dwa...

[wagabunga123]

Ja już jestem "Po" Przycięcie moich róż zajęło mi dwa weekendy. Kilka róż potraktowałam mocniej niż zwykle, szczególnie New Down, którą postanowiłam odmłodzić oraz Novalis, która to wypuściła pędy na 2,5 m teraz ma nową, zgrabną fryzurkę

Dla osób, które dopiero zaczynają różaną przygodę mogę polecić nie reklamujemy blogów/K
Życzę powodzenia

[RIWIANA]

Ja już też jestem po cięciu nie wiem jak u was ale u mnie róże wypuszczają jak szalone a forsycje dopiero nabrzmiałe.W poprzednim roku ciełam na zero a w tym praktycznie pędy po zimie całe zielone zmarzła mi tylko lacre i moonstone sadzone jesienią.

[Karo]

Polecam nasz zbiór tematów dot uprawy róż https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=27454
oraz te

- Jak uprawiać róże
- Część 1 - Narzędzia, zasady i metody cięcia róż
- Część 2 - Jak i kiedy ciąć róże wiosną
- Część 3 - Jak ciąć róże latem
- Część 4 - Jak ciąć róże pnące
- Cięcie róż historycznych - krótka ściąga
- Cięcie wiosenne róż nowoczesnych.Fotorelacja.
- Cięcie dzikiej róży

[DnoKwiatowe]

Dzisiaj posadzę świeżaki i też się biorę za cięcie. Forsycja ma pierwsze kwiatki, nowy sekator dotarł na czas. Najgorzej to u mnie wygląda Pashmina i jak zwykle Olimpic Palace. Też gubicie sekatory??? Pozdrawiam, Danka

[RIWIANA]

Danusia co rok ten sam schemat u mnie to pokaleczone dłonie mimo potrójnej ilości rękawiczek a sekator to już nie liczę który to jest z kolei kupiony w tym roku w przeciągu mojej 5 letniej przygody z różami ,a nie wiem jak radzą sobie dziewczyny co mają po ponad 100szt róż do przycięcia pełen szacun w ich stronę.Róże przycięte nawozem podsypane i zanosi się na deszcz i to też jakby schemat bo co roku mam takie szczęście

[DnoKwiatowe]

Riwiano jak posadzę dzisiaj tych 5 sztuk - to łącznie będzie ich na stanie 138 (mam tabelę w exelu). To jest jak nałóg, zaczyna się niewinnie od pięciu krzaczków a w ciągu 10 lat dobijasz do 140 kosztem znacznej redukcji trawnika. Jestem wściekła na siebie, bo zapodziałam sekator Felco, który miałam tylko do róż. Trudno, musiałam kupić nowy i mam nadzieję, że go szybko nie zgubię. Pozdrawiam serdecznie Danka

[Erazm]

Czy przycinacie już róże? Ja chyba zrobię to w pierwszych dniach kwietnia.

[Shire]

Przycięłam w sobotę. Pięknie przezimowały, więc cięłam tylko kosmetycznie, żeby wyrównać krzewy.

[RIWIANA]

Shire piszesz że tylko kosmetyka ja też tak cięłam w tym roku bo pędy zielone Ale zastanawia mnie czy to dobry pomysł w stosunku do róż wielkokwiatowych bo jednak opinie są by ciąć je nisko.

[Shire]

Moje są młode, najstarsze będą dopiero 3sezon. Czytam, że angielki, a głównie takie mam, zaleca się ciąć na początku słabiej. Trochę ścięłam. Powiedzmy na 50-60cm zostały. Następnym razem zrobię fotę.

[DnoKwiatowe]

Przycięłam wszystkie róże (forsycja kwitnie). Cięłam generalnie bardzo nisko. Pomimo niby lekkiej zimy,dużo pędów miało w środku brązowe przebarwienia. Ręce bolą mnie trzeci dzień, o drobnych kolcach powbijanych w opuszki palców nie wspomnę.Rabaty wyglądają jak płot po weselu. W ramach doświadczeń ogrodowych zostawiłam kilka dwumetrowych pędów różom Eifelzauber, które mam zamiar przygiąć. Ma u mnie tę wadę, że kwitnie na czubkach pędów i to właściwie raz - chociaż kwitnienie trwa około 1,5 miesiąca. Zobaczę, czy to coś da. Nawóz rozsypię dopiero w weekend. Pozdrawiam, Danka

[RIWIANA]

A ja nie czekałam na forsycję bo różę mocno już wypuszczaly i poobcinałam no i teraz mam wczoraj grad dziś -3 jednak pośpiech jest złym doradcą a pogoda potrafi płatać figle.

[Shire]

Czy mały przymrozek, powiedzmy do - 2 (u mnie na 6 piętrze jest 0, ale widzę szron na dachach i samochodach) może zaszkodzić przyciętym w sobotę różom? U nas nie padał grad ani śnieg, deszcz też nie, tylko się chmury przewalały i wiał zimny wiatr.

[RIWIANA]

Shire mi się wydaje że opady więcej szkodzą przyciętym różą niż przymrozki ale te anomalia pogodowe jedne i drugie nie wpływają dobrze na róże.Ja jak obcinałam pogoda była super w nocy mgła na 1 metr widoczności a po 2 dniach deszcze efekty będziemy oceniać latem