Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy .już sezon różany mamy za sobą , jak u mnie był on trudny. szybka wiosna -lato susza . a przy drugim kwitnieniu zimno i deszcz , mam nadzieję na lepszy 2023 , gdyż już dobrze przymroziło , róże dobrze , no bo kiedy by był koniec , a już marzec za 3 miesiące. Nabytków nowych w tym roku rózanych prócz lady Mozart nie było. ale inne tak pozdrawiam :wit ;:3
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Dorotko
Mimo niełatwego sezonu róże miałaś obłędne :!:
Fajnie ,że do wazonów udało się uratować.
Wyglądają cudnie. :D
U nas niestety bardzo ucierpiały te ,które zostały.
Króliczek słodki ,ale pewnie by chętnie schrupał np. jarmuż
:;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4325
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Uśmiechnąłem się Daisy widząc bukiety róż.
U nas jest tak samo.
Jesień to jedyny czas, gdy przynoszę róże do domu :;230
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daisy, pozdrawiam serdecznie, róże jak zawsze masz śliczne. Gdybym miała tylko troszkę więcej miejsca w ogrodzie,
to kupiła bym róże La Villa Cotta, tak ją pięknie zareklamowałaś, że tylko pozostało mi czekać jak któraś różyczka wypadnie
a na jej miejsce już mam następczynię :wink: Trawy też zachęcają tylko szkoda ,że są za wysokie, ale pięknie się prezentują
w ogrodzie. Jesienne bukiety róż w wazonach świadczą o świetnej kondycji Twoich róż :)
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Nie zdążyłaś zrobić śniegowych zdjęć w listopadzie, może uda się teraz.
U mnie jest biało
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Troszkę mnie nie było a tu taakie :shock: zmiany, nie mogę się w tym wszystkim teraz połapać.
Osobiście nie lubię zmian, wszystkie działają na mnie jak płachta na byka, a było tak przyjemnie :wink:
No cóż, trzeba się znowu uczyć ;:306
Dzisiaj zatem króciutko, muszę przywyknąć do nowości.
Od kilku dni sypie śnieg, ogród cały zasypany, śnieżne czapy na drzewach, jednym słowem kraina śniegu i od dzisiejszej nocy także tęgiego mrozu -12, brrr.

Gosiu, pewnie, że mam jutro zgram na laptop i wyślę.

Wandziu to tylko tak wygląda, dużo róż w tym roku bardzo słabo kwitło a niektóre prawie w ogóle.Niektóre z nich postanowiły zakwitnąć troszkę później stąd tyle pąków, dotyczy to szczególnie Novalis, Pink F.C. Kurfurstin Sophie, The poet's Wife i La Villa Cotta i to przede wszystkim one trafiły do wazonów

Witam Andrzeju, no cóż, nie mam serca ścinać róż w sezonie, wolę je na rabatach. Jeśli je ścinam to tylko dla zaprzyjaźnionych gości. Jesień to dobry czas na ścięcie pozostałości i przedłużenie im tak naprawdę życia a mnie zapewnienie radości choć przez parę dni dłużej.

Agnieszko, jakbyś zgadła, musieliśmy ogrodzić jarmuż, bo wszystko ogryzały , wyczyściły doszczętnie musztardowca/siałam drugi raz dla wnuczka/ ogryzły natkę pietruszki tak, że niewiele zostało na zimę, takie małe szkodniki, ciągle coś skubały. Niestety lis się zwiedził i zostały tylko dwa maluchy.
Wbrew pozorom to był trudny rok dla róż, kwitnienie praktycznie było jedno, później tylko niektóre dawały radę a sporo chyba mi wypadnie w przyszłym roku, zobaczymy jak przezimują.Kołderką okryte ale co będzie to się dowiem na wiosnę.

Tereniu u mnie to samo, róże kwitły praktycznie raz, później susza i długa przerwa. Słabo się zbierały do drugiego kwitnienia a jak zaczęły to już było za późno, niektóre nawet nie rozwinęły pąków a te które mogły się jeszcze rozwinąć wylądowały w wazonie. Też nie robiłam w tym roku zakupów różanych, coraz więcej mam cienia w ogrodzie myślę, że to też ma wpływ na ich kondycję. Myślę o kilku przeprowadzkach ale to już wiosną.

Emi wbrew pozorom, te róże to tylko z kilku krzaczków, nie było szału w tym roku z kwitnieniem róż, pierwsze można zaliczyć do udanych a drugie było prawie żadne u większości krzaczków.
Trawy ładnie się rozrosły, to fakt, wiosną czeka mnie mnóstwo roboty z ich dzieleniem i przeprowadzkami.
Podobno to sama radość dla ogrodnika a mnie cierpnie skóra na samą myśl o ich dzieleniu, szczególnie bambusa, którego korzenie trzeba rąbać siekierą ;:202

Kasiu,
to mój ambitny zamysł, ale nie wiem czy uda mi się odzyskać te wczesne zdjęcia, natomiast opisy na pewno będą. Zrobię wszystko co będę mogła, to nawet fajne podsumowanie mojej przygody z różami.
Wolno mi idzie, bo zdjęć, jak mówi moja córka mam ogrom ;:219

Wandziu/Wanda7/ bardzo bym chciała, żeby wszystkie krzaczki tak kwitły o tej porze roku, niestety te bukiety to tylko kila odmian, reszta albo już nie powtórzyła kwitnienia albo miała masę pąków, które za późno zawiązały.
Tak, rzeczywiście przymierzam się do podsumowań i ciągle mam za mało czasu, zwłaszcza teraz przed świętami.
Może styczeń i luty będą luźniejsze i liczę, że zmieszczę się z czasem w te dwa miesiące.

Pozdrawiam Was wszystkich bardzo mocno. Jutro do Was wpadnę na króciutko, żeby zdążyć przed Świętami z życzeniami.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Zimowa sceneria w ogrodzie to ostatnio rzadkość, tym bardziej zachęca do uwiecznienia na zdjęciach szybko zmieniającej się aury. Ponieważ od środy powraca odwilż i smętne krajobrazy więc podzielę się z Wami widokami z mojego ogrodu otulonego, póki co, śnieżnym puchem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ponieważ zbliżają się święta życzę wszystkim cudownych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, wspaniałego Sylwestra
i spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym 2023roku. Oby nadchodzący sezon był dla wszystkich najbardziej udanym z tych udanych. Za nowy nadchodzący 2023 rok ;:304 ;:167 ;:167 ;:167
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Nowy rok przywitał nas wiosennymi temperaturami, 15 na plusie to raczej rzadko zdarza się w styczniu, jednym z najzimniejszych zimowych miesięcy.
Martwią mnie hortensje ogrodowe, pobudzone ciepłem zaczynają rozwijać szczytowe pąki, nie wróży to nic dobrego dla ich kwitnienia w tym sezonie.

Obiecałam opis moich róż w ogrodzie, nie wszystko jeszcze pokatalogowałam, jednak stwierdziłam, że za długo by to trwało.
Postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem, niestety nie wszystkie lata będą uwzględnione, okazało się bowiem, że do tych wcześniejszych nie mogę dotrzeć, zostały gdzieś umieszczone w chmurze i teraz mam problem do nich dotrzeć. Dotyczy to róż wcześniej kupionych, na szczęście aktualne zdjęcia są, więc nie ma co kopii kruszyć :wink:
Żeby nie pominąć żadnej, skorzystam z Waszych doświadczeń i będę je opisywać alfabetycznie, na dzisiaj literka A, to raptem 2 odmiany, pójdzie szybko ;:333

Arthur Bell kupiona w 2016 roku w markecie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2017
Obrazek

2018
Obrazek

Krzaczek bardzo słaby, kwitnienie prawie żadne.
W 2018 roku dostałam od córki różę pod nazwą Garden Princess kupiona w Anglii, prawdopodobnie to Arthur Bell, bardzo ja przypomina zarówno ulistnieniem jak i kwiatami, oto ona od 2019-2022
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze kwitnienie obfite, zakwita raczej wcześnie, powtarza je, ale znacznie słabiej. Zdrowa, u mnie nie widziałam jej w stanie bezlistym. Zdecydowanie krzaczek kupiony w Anglii dużo lepiej rośnie i kwitnie. Może to nie ta sama odmiana?
Pierwszy krzaczek ledwie zipie, nie daję jej wielkich szans na przeżycie, drugi wręcz przeciwnie, mimo nie najlepszych warunków w jakich aktualnie rośnie/mocno ściśnięta przez trawy/ i troszkę mało słońca ma się bardzo dobrze.
W tym roku planuję uszczuplić trawy, aby dać jej odetchnąć.

A Shropshire Lad, kupiona w Anglii rok 2020
Trudno cokolwiek o niej powiedzieć, róża młoda jak na Austinkę, kolor piękny, słabo się rozwija, mimo zastosowania mikoryzy coś jej nie pasuje. W pierwszym roku zakwitła bardzo późno , w drugim też nie zachwyciła, w 2022 było więcej kwiatów ale nic specjalnego.
Zdrowa, jednak słabo się krzewi, jak do tej pory nie wypuściła nowych pędów, zobaczymy co będzie w tym roku, jestem troszkę nią rozczarowana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Oj, jak fajnie że zaczęłaś przegląd. Ciekawie będzie poczytać i pooglądać. Teraz na przedwiośniu, kiedy wiele z nas przymierza się do zakupów, każda uwaga i spostrzeżenie swą niezwykle cenne. Ja już doszłam w swoim spisie do litery E, tak więc również zapraszam Cię do odwiedzin.
Widzę, że wśród tych na A nie masz Artemis. Polecam ci ją szczerze, byłabyś na pewno zadowolona.
Czy Arhur Bell jest tak samo żółty jak Friesia, czy jaśniejszy? Mam taką jedną NN, próbuję ją zidentyfikować i waham się między Arturem a Friesią.
Emi128
200p
200p
Posty: 247
Od: 15 mar 2020, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Super, też będę oglądać. Tak samo jak Wanda mam taką starą różę NN którą jest podobna do Arthura lub Fresii. Ja swoją zakwalifikowałam jednak jako Fresia, choć tak do końca nie wiem czym one się różnią. Przejrzałam zdjęcia i widzę, że moja róża nie ma takich ciemniejszych przebarwień na pączkach.
A Shropshire Lad zawsze mi się podobała na zdjęciach, a zwłaszcza na filmikach z internetu, nawet chciałam ją kupić. Uzmysłowiłam sobie jednak, że to duża róża na którą na razie brak mi miejsca. Może u Ciebie trzeba jeszcze poczekać na pełen rozwój krzaczka, jak to u Austinek bywa.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Daysy, wspaniale, że zaczęłaś opisy swojej, różanej kolekcji ;:63
Artur Bell - ten angielski, zdecydowanie dorodniejszy. Oni szczepią na innych podkładkach i zauważyłam, że takie róże znacznie lepiej rosną. Na pewno są i wyjątki, ale sama mam sporo róż z Anglii i wszystkie są znacznie bardziej żywotne.
Na A Shropshire Lad dawno miałam ochotę, ale czytałam wiele niepochlebnych opinii na jej temat i to mnie zawsze powstrzymywało. Sam kwiat ma prześliczny, natomiast właśnie głównie z krzewieniem i ilością kwiatów ta odmiana ma kłopoty. Będę trzymała kciuki, żeby Twoja wreszcie wypuściła nowe pędy i kwitła jak na taką piękność przystało.
Czekam na kolejne opisy ;:65
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Witam różane koleżanki, to co zaczynamy dzisiaj literkę B :wink: ?

No dobra ale najpierw króciutko odpowiem

Oj, jak fajnie że zaczęłaś przegląd. Ciekawie będzie poczytać i pooglądać. Teraz na przedwiośniu, kiedy wiele z nas przymierza się do zakupów, każda uwaga i spostrzeżenie swą niezwykle cenne. Ja już doszłam w swoim spisie do litery E, tak więc również zapraszam Cię do odwiedzin.
Widzę, że wśród tych na A nie masz Artemis. Polecam ci ją szczerze, byłabyś na pewno zadowolona.
Czy Arhur Bell jest tak samo żółty jak Friesia, czy jaśniejszy? Mam taką jedną NN, próbuję ją zidentyfikować i waham się między Arturem a Friesią

Wando Faktycznie nie mam Artemis, jednak póki nie zwolni się jakaś miejscówka nie ma szans na żadne zakupy, na pewno będzie na liście zakupowej, czytam o niej same superlatywy.
Niestety nie porównam, bo nie mam Fresii, dokładnie starałam się Arhura Bell opisać w Twoim wątku, może wstaw zdjęcie, nawet u mnie, porównam ze swoim.

Super, też będę oglądać. Tak samo jak Wanda mam taką starą różę NN którą jest podobna do Arthura lub Fresii. Ja swoją zakwalifikowałam jednak jako Fresia, choć tak do końca nie wiem czym one się różnią. Przejrzałam zdjęcia i widzę, że moja róża nie ma takich ciemniejszych przebarwień na pączkach.
A Shropshire Lad zawsze mi się podobała na zdjęciach, a zwłaszcza na filmikach z internetu, nawet chciałam ją kupić. Uzmysłowiłam sobie jednak, że to duża róża na którą na razie brak mi miejsca. Może u Ciebie trzeba jeszcze poczekać na pełen rozwój krzaczka, jak to u Austinek bywa.


Emi te przebarwienia są raczej charakterystyczne dla Arthura, pąki są wydłużone i właśnie z takim rumieńcem, więc może faktycznie ją zakwalifikowałaś jako Fresię. Oby tak było w przypadku A SL, bo kolor kwiatów rzeczywiście oryginalny, zresztą jak u większości Austinek

Daysy, wspaniale, że zaczęłaś opisy swojej, różanej kolekcji ;:63
Artur Bell - ten angielski, zdecydowanie dorodniejszy. Oni szczepią na innych podkładkach i zauważyłam, że takie róże znacznie lepiej rosną. Na pewno są i wyjątki, ale sama mam sporo róż z Anglii i wszystkie są znacznie bardziej żywotne.
Na A Shropshire Lad dawno miałam ochotę, ale czytałam wiele niepochlebnych opinii na jej temat i to mnie zawsze powstrzymywało. Sam kwiat ma prześliczny, natomiast właśnie głównie z krzewieniem i ilością kwiatów ta odmiana ma kłopoty. Będę trzymała kciuki, żeby Twoja wreszcie wypuściła nowe pędy i kwitła jak na taką piękność przystało.
Czekam na kolejne opisy ;:65


Dorotko
w większości przypadków to prawda, jednak niektóre krzaczki Austina też nie są pierwszej jakości, zależy jak się trafi. Bardzo bym chciała, żeby ASL nie sprawiła mi zawodu, czas pokaże.
Zbierałam się do tego opisu już dawno, ciągle jeszcze nie mam pokatalogowanych wszystkich róż, więc szukanie zdjęć trochę zabiera czasu, jeśli nie dam rady skończyć teraz to rozłożę na cały rok na bieżąco jak będą kwitły róże, tym sposobem podsumuję i porównam również rok bieżący.

No to zaczynamy od Bajazzo zakupiona w 2017r

2018 widać, że krzaczek jeszcze nie potrzebuje wysokiej podpory ale szybciutko się rozbujała i już jesienią trzeba było podstawić coś tymczasowego, tym bardziej, ze w następnym roku dołączyły następne giganty.
Róża bardzo żywotna, szybciutko nabrała ciałka, chętnie wypuszcza nowe pędy. Pierwsze kwitnienie bardzo obfite drugie skromniejsze, być może spowodowane zawiązywaniem licznych owoców, których nie usuwam, same w sobie są dekoracyjne.

Obrazek

Obrazek

2019
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2020
Obrazek

Obrazek

2021 i 2022

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Róża naprawdę wielka, cięta dość mocno w 2021r., szybko zajęła ustawione obok siebie dwa łuki. W 2021 wsadziłam patyczek i okazało się, że w tym roku mam już całkiem nowy, pokaźnych rozmiarów krzaczek, dla którego muszę znaleźć nowe miejsce.
Obrazek

Obrazek
Jeśli ktoś chce silną, pnącą, obficie kwitnącą różę polecam
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018

Post »

Dzisiejsza noc i poranek bardzo mokry i wietrzny, można by przypuszczać, że zamiast stycznia mamy marzec ;:131 .
Nie wiem czy się cieszyć czy bać z tego faktu, w końcu to dopiero początek stycznia a przed nami luty, oby nam rośliny się zbyt wcześnie nie obudził, niektórym na pewno nie wyjdzie to na dobre.


Dzisiejsza pogoda nie sprzyja żadnym spacerom, zapraszam więc do wspomnień piękniejszych miesięcy ubiegłych lat a te rozpoczyna następna moja różyczka na literkę B

Barock zakupiona 2017roku, róża pnąca o przepięknych wielkich kwiatach. Krzak dość sporych rozmiarów, jednak nie ma takich zapędów jak Bajazzo, co prawda nie mogę ich porównywać na przestrzeni kilku lat, gdyż w 2020 przemarzła. Tak naprawdę ścięta do ziemi nie rokowała żadnych nadziei, odbiła słabymi odrostami, nie kwitła i następnego roku podobnie ścięta do ziemi.
W zeszłym roku podobnie odbiła, ma kilka pędów ale czy zakwitnie nie wiem.
Praktycznie powinnam ją zabrać z tego miejsca, widać nie jest na tyle odporna by dać radę sobie z zastoiskami mrozowymi jakie w tym miejscu występują w ogrodzie. Mimo iż dostała zaciszne miejsce osłonięta z jednej strony cisami z drugiej różami historycznymi o dużo większej odporności. Pechowo posadziłam tam również Jude the Obscure,Charles Austin i Ticklet Pink, English Garden i kilka innych. Z tych wymienionych nadzieje na przetrwanie ma tylko Charles Austin i jako tako Barock. Wspomniany 2020 rok był zabójczy również dla wielu innych w ogrodzie, o nich wspomnę później.
Wróćmy jednak do Barock

Młodziutka 2017 rok
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2019
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

2020
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Bremer Stadtmusikanten szt.2 zakupiona 2014
róża o pięknych kwiatach, jednak pokrój krzaka pozostawia wiele do życzenia, ne pomaga ani niskie cięcie ani umiarkowane. 2 grube badyle mocno rosnące a na górze obsypana w ślicznym kolorze kwiatami pod ciężarem których róża często się pokłada, szczególnie po opadach deszczu. Kwiaty odporne na deszcz. Jeśli się skusicie na tę pannę, to posadźcie raczej z tyłu a pod nóżki posadźcie albo niższe krzaczki róż albo niższe byliny. Myślę, że ciekawie wyglądałby z przodu niski żywopłot. Róża często przemarza, przynajmniej u mnie, jednak w zacisznym ogrodzie powinna dać sobie doskonale radę.
Niestety tak jak wspomniałam wcześniej nie mam wcześniejszych zdjęć. Jeśli macie ochotę na nie to odsyłam do wcześniejszych moich wątków, tam znajdziecie wszystkie róże od 2014 roku.


2016
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2017
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2018
Obrazek

Obrazek

Obrazek

2020
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może z 2-ch ostatnich lat nie ma co pokazywać, bo praktycznie można zajrzeć do aktualnego wątku. ale jeśli będzie takie życzenie nie ma sprawy
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”