Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Dziękuję Irenko sama sobie przemówiłam do rozsądku ,ze 3 badylków róża to żadna róża, więc wszystkie będą cięte nisko, ale z tym nisko też różnie u mnie bywa cudne widoczki a Munstead wood cudowny Achhh ,żeby mój tak w połowie kwitł jak Twoje jednak liczę na to ,że wreszcie sie zrehabilituje bo co roku ma więcej kwiatów a The Prince cofał się w rozwoju .Jestem ciekawa jak jego potomek się rozkrzewi
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, dziękuję za informację
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko
Zawsze mówię ,że te twoje róze są wyjątkowo piękne.
Z wielką przyjemnością oglądam taki duże zdrowe krzaczki i pięknie ukwiecone
Munstead Wood prześliczna
Zawsze mówię ,że te twoje róze są wyjątkowo piękne.
Z wielką przyjemnością oglądam taki duże zdrowe krzaczki i pięknie ukwiecone
Munstead Wood prześliczna
Re: Ogród i róże Ireny
No to już wszystkie róże przycięte i to nawet dosyć mocno. Zobaczę co z tego wyjdzie?
Ale to cięcie przypłaciłam przeziębieniem i teraz siedzę w domu i się kuruję
Opierałam się, opierałam i nie wytrzymałam. Zamówiłam 3 róże, z niskich. Pójdą na przód zeszłorocznej rabaty. Zamówiłam, a teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam?
Na pewno zawita Garden of Roses , tak zachwalana. Do tego Escimo Flower Circus i Pashmina. I co do tej ostatniej mam wątpliwości. Gdzieś przeczytałam,że nieładnie wygląda po deszczu i lepiej ją przed deszczem chronić. A co mam parasol postawić nad nią.
Jak macie jakieś doświadczenia z nią to proszę o jakieś informacje.
Jadziu ta Twoja Munstead Wood - na pewno weźmie się w garść , może przemów jej do rozsądku?
Co do The Prince - może jej miejsce nie służy? i może potrzebuje większej uwagi, pogłaskania .
Po cięciu powsadzałam patyki przy rodzicielkach, ciekawe co z tego będzie?
Aniu - czy one takie zdrowe, to nie do końca, tylko robiąc zdjęcia staram się uchwycić to co najładniejsze, ale prześliczne zdjęcia to Ty robisz, jesteś mistrzynią w pokazywaniu magii piękna roślin.
Ale to cięcie przypłaciłam przeziębieniem i teraz siedzę w domu i się kuruję
Opierałam się, opierałam i nie wytrzymałam. Zamówiłam 3 róże, z niskich. Pójdą na przód zeszłorocznej rabaty. Zamówiłam, a teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam?
Na pewno zawita Garden of Roses , tak zachwalana. Do tego Escimo Flower Circus i Pashmina. I co do tej ostatniej mam wątpliwości. Gdzieś przeczytałam,że nieładnie wygląda po deszczu i lepiej ją przed deszczem chronić. A co mam parasol postawić nad nią.
Jak macie jakieś doświadczenia z nią to proszę o jakieś informacje.
Jadziu ta Twoja Munstead Wood - na pewno weźmie się w garść , może przemów jej do rozsądku?
Co do The Prince - może jej miejsce nie służy? i może potrzebuje większej uwagi, pogłaskania .
Po cięciu powsadzałam patyki przy rodzicielkach, ciekawe co z tego będzie?
Aniu - czy one takie zdrowe, to nie do końca, tylko robiąc zdjęcia staram się uchwycić to co najładniejsze, ale prześliczne zdjęcia to Ty robisz, jesteś mistrzynią w pokazywaniu magii piękna roślin.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Ireno z zamówionych róż mam tylko Garden of Roses, to strzał w 10-tkę, to najlepsza róża w moim ogrodzie, więc sądzę,że u Ciebie też się sprawdzi.
Mam ją od 2012 roku i przez te lata nigdy mnie nie rozczarowała tak w pierwszym jak i drugim kwitnieniu.
Mam 10 krzaczków i mogłabym mieć ich jeszcze więcej.
Pashminę ma chyba Dorotka,możesz ją zapytać Eskimo też chyba mnie polecała, więc chyba to fajna róża.
Mam ją od 2012 roku i przez te lata nigdy mnie nie rozczarowała tak w pierwszym jak i drugim kwitnieniu.
Mam 10 krzaczków i mogłabym mieć ich jeszcze więcej.
Pashminę ma chyba Dorotka,możesz ją zapytać Eskimo też chyba mnie polecała, więc chyba to fajna róża.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, dziękuję za wyczerpującą opinię o Pat Austin Zniechęciłam się do tej odmiany i na razie odpuszczam. Zwieszanie główek mnie nawet nie przeraża, bo u młodych Austinek to częste, ale skoro napisałaś, że nie kupiłabyś jej po raz drugi, to znaczy, że nie rzuciła Cie na kolana. Wobec tego nie warto zawracać sobie nią głowy.
A jaka jest Twoja opinia o Brother Cadfael?
A jaka jest Twoja opinia o Brother Cadfael?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko a czy te patyki nakryłaś też butelkami >?????? ja tak robię .Cudny Twój Munstead ale na mojego również liczę w tym roku .Sadzonka The Princa poszła w dobre ręce i jestem ciekawa jak u niej będzie rosła ta róża .Zresztą u niej wszystkie moje maruderki super rosną, wiec i on da tam radę. Ja zostawiłam sobie ukorzenionego patyczka The Princa i jestem ciekawa jak będzie rósł na własnych korzeniach . Przecudne widoczki i mam nadzieję ,ze zdróweczko się poprawia bo i pogoda nie pozwala na wychodzenie z domu
Re: Ogród i róże Ireny
Daysy dziękuję za cenne uwagi.
Sama nie wiem co zrobić. Potrzebuję 3 niedużych różyczek na przód rabaty różanej. Muszę się jeszcze zastanowić. Co prawda zamówienie już złożone i opłacone.
Dorotko - co do Brother Cadfael - to z całego serca ją polecam. Rośnie u mnie od jesieni 2016. W zeszłym roku to był jej 2-gi sezon i pokazała się z jak najlepszej strony. Krzew solidny, duży, prawie bez kolców, zdrowy. Na koniec ubiegłego roku miał chyba ponad 2 m.
Nie chorował, nie licząc kilku plamek już na sam koniec. Kwiaty ma duże pełne, ładnie pachnie i kwitnie cały czas , do końca sezonu. Po deszczu ma kilka kropek na płatkach. Polecam gorąco.
To i kilka zdjęć
Dorotko jakbyś mogła mi napisać co sądzisz o Pashminie i Escimo Flower Circus, byłabym wdzięczna.
Jadziu nie wszystkie patyki ponakrywałam butelkami, bo chyba za dużo tych patyków powtykałam w ziemię.
Muszę Ci powiedzieć, że moja The Prince chyba bardzo rwie się do życia, bo ma chyba największe pączki, ale na razie nie robiłam zdjęć, tylko dzisiaj przeszłam się po ogrodzie, bo na zmianę i deszcz, śnieg i słońce, a ja do końca jeszcze nie tak super zdrowa.
do następnego razu.
Sama nie wiem co zrobić. Potrzebuję 3 niedużych różyczek na przód rabaty różanej. Muszę się jeszcze zastanowić. Co prawda zamówienie już złożone i opłacone.
Dorotko - co do Brother Cadfael - to z całego serca ją polecam. Rośnie u mnie od jesieni 2016. W zeszłym roku to był jej 2-gi sezon i pokazała się z jak najlepszej strony. Krzew solidny, duży, prawie bez kolców, zdrowy. Na koniec ubiegłego roku miał chyba ponad 2 m.
Nie chorował, nie licząc kilku plamek już na sam koniec. Kwiaty ma duże pełne, ładnie pachnie i kwitnie cały czas , do końca sezonu. Po deszczu ma kilka kropek na płatkach. Polecam gorąco.
To i kilka zdjęć
Dorotko jakbyś mogła mi napisać co sądzisz o Pashminie i Escimo Flower Circus, byłabym wdzięczna.
Jadziu nie wszystkie patyki ponakrywałam butelkami, bo chyba za dużo tych patyków powtykałam w ziemię.
Muszę Ci powiedzieć, że moja The Prince chyba bardzo rwie się do życia, bo ma chyba największe pączki, ale na razie nie robiłam zdjęć, tylko dzisiaj przeszłam się po ogrodzie, bo na zmianę i deszcz, śnieg i słońce, a ja do końca jeszcze nie tak super zdrowa.
do następnego razu.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko jednak nie zawsze 100 się ukorzenia dlatego zawsze wole dać więcej To obojętne czy wsadzę czy wyrzucę a zawsze można się z kimś zamienić na inną różyczkę .U teraz sypie śnieg dachy są już białe .Kurcze, ale dalej mamy zimę pomimo ,że juz było przedwiośnie Mam nadzieję ,ze wichury nie wyrządziły szkód liczę i to bardzo na mojego patyczkowego The Princa
Re: Ogród i róże Ireny
Witaj Irenko, właścicielko królewskiego ogrodu
Przepięknie u Ciebie, widoki niesamowite
Pozwolę sobie zaglądać od czasu do czasu, wypiję kawę i nakarmię oczy urokliwym klimatem różanym z nutą hortensjową.
Przepięknie u Ciebie, widoki niesamowite
Pozwolę sobie zaglądać od czasu do czasu, wypiję kawę i nakarmię oczy urokliwym klimatem różanym z nutą hortensjową.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród i róże Ireny
Dobrze moja poprzedniczka napisała- właścicielko królewskiego ogrodu witaj!
Jak zaglądam do ciebie, to taj jakbym przemieszczała się w inny piękny różany ogród w wielką klasą
Jak zaglądam do ciebie, to taj jakbym przemieszczała się w inny piękny różany ogród w wielką klasą
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród i róże Ireny
Irenko, póki zamówienie nie jest zrealizowane możesz je zmienić. Myślę, że nie będzie problemu, ja bym przynajmniej zapytała o taką możliwość. Poza tym, może się okazać, że u Ciebie w ogrodzie może zupełnie dobrze rosnąć, to przecież zależy od wielu czynników.
Decyzję jednak musisz podjąć sama. Niejednokrotnie przekonałam się, że róże o których czytałam niepochlebne opinie w moim ogrodzie nie potwierdzały się i odwrotnie te zachwalane u mnie nie zdawały egzaminu. Może warto spróbować.
Decyzję jednak musisz podjąć sama. Niejednokrotnie przekonałam się, że róże o których czytałam niepochlebne opinie w moim ogrodzie nie potwierdzały się i odwrotnie te zachwalane u mnie nie zdawały egzaminu. Może warto spróbować.
Re: Ogród i róże Ireny
Witajcie kochane.
Jadziu ja teraz prawie przy każdej róży powsadzałam po kilka patyczków, przydypałam je ziemią i poczekam co będzie. Z zeszłego roku (nie chcę zapeszyć) mam chyba małą Teasing Georgię i chyba Benjamina Brittena. Jak faktycznie przeżyją i coś z nich będzie to będę miala satysfakcję. Tylko się zastanawiam , kiedy można je wykopać i posadzić do doniczki?
Witaj eDorko w moim ogródku. Jaki on tam królewski? Ale za pochwałę dziękuję. Mam dużo bukszpanu, bo jak chyba już kiedyś pisałam dostawałam od już śp.sąsiada całe wiadra obciętego bukszpanu i żal mi go było wyrzucić , więc sadziłam, a potem wymyśliłam takie romby i tak wyszło.
Miło mi Cię gościć i zapraszam częściej i pozdrawiam
Witaj Aniu - jak już wyżej pisałam nic wielkiego w tym ogrodzie, tyle że dużo bukszpanu. Boję się co bedzie w tym roku z nim, oby tylko ta wstrętna ćma bukszpanowa wyniosła się gdzie indziej. Na pewno będziemy z nią walczyć.
Daysy - jak Ci już wiadomo zdecydowałam, że mimo wszystko pozostanę przy moim zamówieniu. A może będą chciały u mnie rosnąć. A jak nie to poszukam czegoś innego. Ale spróbuję. Dorzuciłam jeszcze Stawberry Hill. Myśl o niej chodzi za mną już ze 2 lata. Raz ją zamówiłam, ale brakło więc zaproponowano mi Wildeve. Ale teraz mam nadzieję, że dotrze do mnie.
Ja Kosmos mam też od zeszłego roku i bardzo mi przypadły do serca od pierwszego roku.
Poniżej Chippendale i Kosmos
Jadziu ja teraz prawie przy każdej róży powsadzałam po kilka patyczków, przydypałam je ziemią i poczekam co będzie. Z zeszłego roku (nie chcę zapeszyć) mam chyba małą Teasing Georgię i chyba Benjamina Brittena. Jak faktycznie przeżyją i coś z nich będzie to będę miala satysfakcję. Tylko się zastanawiam , kiedy można je wykopać i posadzić do doniczki?
Witaj eDorko w moim ogródku. Jaki on tam królewski? Ale za pochwałę dziękuję. Mam dużo bukszpanu, bo jak chyba już kiedyś pisałam dostawałam od już śp.sąsiada całe wiadra obciętego bukszpanu i żal mi go było wyrzucić , więc sadziłam, a potem wymyśliłam takie romby i tak wyszło.
Miło mi Cię gościć i zapraszam częściej i pozdrawiam
Witaj Aniu - jak już wyżej pisałam nic wielkiego w tym ogrodzie, tyle że dużo bukszpanu. Boję się co bedzie w tym roku z nim, oby tylko ta wstrętna ćma bukszpanowa wyniosła się gdzie indziej. Na pewno będziemy z nią walczyć.
Daysy - jak Ci już wiadomo zdecydowałam, że mimo wszystko pozostanę przy moim zamówieniu. A może będą chciały u mnie rosnąć. A jak nie to poszukam czegoś innego. Ale spróbuję. Dorzuciłam jeszcze Stawberry Hill. Myśl o niej chodzi za mną już ze 2 lata. Raz ją zamówiłam, ale brakło więc zaproponowano mi Wildeve. Ale teraz mam nadzieję, że dotrze do mnie.
Ja Kosmos mam też od zeszłego roku i bardzo mi przypadły do serca od pierwszego roku.
Poniżej Chippendale i Kosmos
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny