Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Mam tę róże Flammentanz, ale z tej racji że jest czerwona, jakoś nie bardzo ją lubię, mimo że kwitnie obficie i jest na wszystko odporna (dostałam ją kiedyś w gratisie jako niepozorne maleństwo). Kiedy tu przeczytałam, że ją odmłodziłaś, to też doszłam do wniosku, że muszę to w końcu zrobić, bo ma już dużo podstarzałych pędów. Czy wycinasz stare pędy u samej podstawy?
Cudna jest ta Twoja ścieżka wzdłuż różanych szpalerków.
Cudna jest ta Twoja ścieżka wzdłuż różanych szpalerków.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Serdecznie dziękuję za tak piękne i pełne ciepła życzenia. Mam nadzieję, że się spełnią!
Dąsy, różę Elfe mam od 2018r. dopiero w tym roku jako tako zakwitła, jak zaobserwowałam większość róż potrzebuje czasu, mam nadzieje
ze w tym roku będzie miała więcej kwiatów. Róże Goldstar, Luis Ordie , New Dawn, Sympatia, Rosarium, Maritim , dopiero po 5 latach pokazały
że warto było na nie poczekać. Niestety mam parę róż które musze je przenieść na kompost bo szkoda miejsca dla nich, już szukam nowych.
Gosiu, Sadząc drzewa w małych ogrodach nie spoglądamy w przyszłość, cieszymy się jak są młodziutkie, takie śliczne cieszą nasze oczy
a z czasem te piękne maluch wyrastają na olbrzymy stanowią zagrożenie i z bólem serca wzywamy pilarzy i tniemy. Brakuje mi cienia ,ale nie
posadzę dużego drzewa, chociaż są takie piękne
Haliszko, ogród mam mały, ale z drugiej strony cieszę sie bo z czasem sił niestety ubywa, wiec to mi musi wystarczyć,
mogę tylko pomarzyć
Marysiu, cudze chwalimy a swego nie widzimy, Ty masz taki śliczny ogród, tyle ciekawych roślin i kurki , kaczuszki, u mnie ptactwa nie ma
co najmniej od 20 lat, Córuchna jest wegetarianką i zwierzaki by miały dożywotne zameldowanie w kurniku.
Wandeczko, zmuszona byłam odrestaurować pergole i maksymalnie przycięłam dwie róże Flammentanz i Luis Ordie, wycięłam wszystkie stare
zdrewniałe pędy, zostawiając tylko te młode jednoroczne, wycinkę robiłam latem po przekwitnięciu, Flammentanz szybko ruszyła i minionego lata
ładnie zakwitła. Gorzej przycinanie zniosła Luis Ordie, odrasta ale muszę jej dać czas na odbudowanie krzewu.
Luis Ordie po odmłodzeniu , 2 - 3 lata i sie zagęści
Dąsy, różę Elfe mam od 2018r. dopiero w tym roku jako tako zakwitła, jak zaobserwowałam większość róż potrzebuje czasu, mam nadzieje
ze w tym roku będzie miała więcej kwiatów. Róże Goldstar, Luis Ordie , New Dawn, Sympatia, Rosarium, Maritim , dopiero po 5 latach pokazały
że warto było na nie poczekać. Niestety mam parę róż które musze je przenieść na kompost bo szkoda miejsca dla nich, już szukam nowych.
Gosiu, Sadząc drzewa w małych ogrodach nie spoglądamy w przyszłość, cieszymy się jak są młodziutkie, takie śliczne cieszą nasze oczy
a z czasem te piękne maluch wyrastają na olbrzymy stanowią zagrożenie i z bólem serca wzywamy pilarzy i tniemy. Brakuje mi cienia ,ale nie
posadzę dużego drzewa, chociaż są takie piękne
Haliszko, ogród mam mały, ale z drugiej strony cieszę sie bo z czasem sił niestety ubywa, wiec to mi musi wystarczyć,
mogę tylko pomarzyć
Marysiu, cudze chwalimy a swego nie widzimy, Ty masz taki śliczny ogród, tyle ciekawych roślin i kurki , kaczuszki, u mnie ptactwa nie ma
co najmniej od 20 lat, Córuchna jest wegetarianką i zwierzaki by miały dożywotne zameldowanie w kurniku.
Wandeczko, zmuszona byłam odrestaurować pergole i maksymalnie przycięłam dwie róże Flammentanz i Luis Ordie, wycięłam wszystkie stare
zdrewniałe pędy, zostawiając tylko te młode jednoroczne, wycinkę robiłam latem po przekwitnięciu, Flammentanz szybko ruszyła i minionego lata
ładnie zakwitła. Gorzej przycinanie zniosła Luis Ordie, odrasta ale muszę jej dać czas na odbudowanie krzewu.
Luis Ordie po odmłodzeniu , 2 - 3 lata i sie zagęści
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Dzień dobry.
Od niedawna mam mały ogródek od północnej strony budynku, a w nim tylko jedenaście krzewów róż. Owszem róże rosną, ale słabo kwitną, rozumiem że brakuje im światła słonecznego i z tym nic nie poradzę. Proszę mi podpowiedzieć, jak z nimi postępować, aby róże się rozkrzewiały.
Na przykład róża Elina ostatnim latem na przekwitłych pędach wypuściła po cztery pędy i ponownie zakwitła. Niestety rozkrzewiła się na wysokości ok. metra czterdzieści i teraz nie wiem jak na wiosnę ją przyciąć. Przycinać powyżej, czy poniżej tych rozkrzewień?
Najbardziej upartą mam różę Wedding Piano. Kupiona trzy lata temu miała trzy pędy i nadal ma dokładnie tylko te trzy badylki. Czy ona rozrośnie się, czy będzie wegetować?
Serdecznie pozdrawiam, Jelizawieta.
Od niedawna mam mały ogródek od północnej strony budynku, a w nim tylko jedenaście krzewów róż. Owszem róże rosną, ale słabo kwitną, rozumiem że brakuje im światła słonecznego i z tym nic nie poradzę. Proszę mi podpowiedzieć, jak z nimi postępować, aby róże się rozkrzewiały.
Na przykład róża Elina ostatnim latem na przekwitłych pędach wypuściła po cztery pędy i ponownie zakwitła. Niestety rozkrzewiła się na wysokości ok. metra czterdzieści i teraz nie wiem jak na wiosnę ją przyciąć. Przycinać powyżej, czy poniżej tych rozkrzewień?
Najbardziej upartą mam różę Wedding Piano. Kupiona trzy lata temu miała trzy pędy i nadal ma dokładnie tylko te trzy badylki. Czy ona rozrośnie się, czy będzie wegetować?
Serdecznie pozdrawiam, Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Pozdrawiam
Róże aby dobrze kwitły potrzebują minimum 6 godzin nasłonecznienia. W mym ogrodzie w półcieniu dobrze sobie radziła róża Dortmund, rosła
pod świerkiem i jodłą . Na forum jest strona Róże do cienia, półcienia poszukaj tam porad na temat jakie róże posadzić do cieni,
na pewno znajdziesz tam cenne wskazówki. Róża Elina jest różą wielkokwiatową, aby ją zagęścić ja bym cięła nisko. Ja zawsze cięłam róże
metodą prób i błędów . Polecam na You Tube filmiki G Hyży wiosenne przycinanie róż . Pielęgnację róż i odmiany.
Róża Dortmund
https://i.postimg.cc/zfJPx1Fg/IMAG1747.jpg
Róże rosnące w cieniu Dortmund, Madame Isaac Pereire, Ghislaine de Feligonde i powojnik Paul Farges.
https://i.postimg.cc/3NMqC0SK/IMAG0778.jpg
https://i.postimg.cc/RhBBCYzQ/IMAG4331.jpg
Róże w cieniu kwitły słabiej ale dawały radę , teraz świerki są wycięta róże mają dużo słońca i nikt im nie zabiera wody i pokarmu.
Róża Bajazzo rośnie pod śliwą , posadzona niemal przy samym pniu na dodatek posadzona w 10 l wiadrze, bo mam szkodniki w ogrodzie.
róża daje rade, ale miałam wiele róż, które nie radziły sobie w półcieniu i musiałam przesadzać.
Róże aby dobrze kwitły potrzebują minimum 6 godzin nasłonecznienia. W mym ogrodzie w półcieniu dobrze sobie radziła róża Dortmund, rosła
pod świerkiem i jodłą . Na forum jest strona Róże do cienia, półcienia poszukaj tam porad na temat jakie róże posadzić do cieni,
na pewno znajdziesz tam cenne wskazówki. Róża Elina jest różą wielkokwiatową, aby ją zagęścić ja bym cięła nisko. Ja zawsze cięłam róże
metodą prób i błędów . Polecam na You Tube filmiki G Hyży wiosenne przycinanie róż . Pielęgnację róż i odmiany.
Róża Dortmund
https://i.postimg.cc/zfJPx1Fg/IMAG1747.jpg
Róże rosnące w cieniu Dortmund, Madame Isaac Pereire, Ghislaine de Feligonde i powojnik Paul Farges.
https://i.postimg.cc/3NMqC0SK/IMAG0778.jpg
https://i.postimg.cc/RhBBCYzQ/IMAG4331.jpg
Róże w cieniu kwitły słabiej ale dawały radę , teraz świerki są wycięta róże mają dużo słońca i nikt im nie zabiera wody i pokarmu.
Róża Bajazzo rośnie pod śliwą , posadzona niemal przy samym pniu na dodatek posadzona w 10 l wiadrze, bo mam szkodniki w ogrodzie.
róża daje rade, ale miałam wiele róż, które nie radziły sobie w półcieniu i musiałam przesadzać.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Jelizawieto, róże na cienistym stanowisku będą słabo rosły niezależnie od siły i rodzaju cięcia. Krzew zamiast się rozkrzewiać i ładnie zagęszczać od dołu, będzie wydawał po kilka długich pędów, które będą się wyciągały do góry w poszukiwaniu słońca. Taka jest po prostu fizjologia roślin lubiących słońce. Gdy nie mają dostępu do promieni słonecznych, zamiast zawiązywać pąki kwiatowe kierują całą swoją energię na wzrost do góry, bo tam jest szansa na znalezienie światła. Czy przytniesz nisko, czy wysoko, zawsze na koniec sezonu uzyskasz nieestetyczne wybujałe do góry krzaczory. Ja na twoim miejscu poszukałabym zakątka w ogrodzie, w którym jest szansa na chociaż kilkugodzinny dostęp do słońca i przesadziła tam te najwyższe odmiany, które mają największe szanse złapania światła. A resztę oddałabym znajomm albo spróbowała przesadzić w donice i przenieść w bardziej nasłonecznione miejsce - taras, balkon. A w ogrodzie proponuję posadzić różaneczniki, hortensje ogrodowe, paprocie i hosty. Na niższe piętro dąbrówkę rozłogową i żurawki. Będzie ładnie i kolorowo, pomimo cienia.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
-
- 200p
- Posty: 206
- Od: 23 sty 2021, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Uznam
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Oj, chyba maja Panie rację.
Mam różaneczniki, azalie, hortensje oraz na sezon letni dodaje niecierpki i begonie. Te rośliny dobrze się u mnie czują, lecz moją największą miłością są róże, a słoneczka niet. Pokładam jeszcze nadzieję w róży Nostalgii, którą posadziłam w ubiegłym roku, ta młodziutka różyczka nad podziw ładnie kwitła i o dziwo zaczęła budować ładny krzaczek. Wiem, że moim różom nie jestem w stanie zapewnić dostępu do promieni słonecznych, ale aby im to wynagrodzić wykopywałam dla nich wielkie doły o pojemności 300-400 litrów ziemi dla róż, że o nawożeniu, podlewaniu, chuchaniu nie wspomnę. Jednak na podstawie uzyskanych informacji wnioskuję, że muszę pogodzić się z porażką.
Dziękuję Paniom za rzetelne informacje o różach. Jelizawieta.
Mam różaneczniki, azalie, hortensje oraz na sezon letni dodaje niecierpki i begonie. Te rośliny dobrze się u mnie czują, lecz moją największą miłością są róże, a słoneczka niet. Pokładam jeszcze nadzieję w róży Nostalgii, którą posadziłam w ubiegłym roku, ta młodziutka różyczka nad podziw ładnie kwitła i o dziwo zaczęła budować ładny krzaczek. Wiem, że moim różom nie jestem w stanie zapewnić dostępu do promieni słonecznych, ale aby im to wynagrodzić wykopywałam dla nich wielkie doły o pojemności 300-400 litrów ziemi dla róż, że o nawożeniu, podlewaniu, chuchaniu nie wspomnę. Jednak na podstawie uzyskanych informacji wnioskuję, że muszę pogodzić się z porażką.
Dziękuję Paniom za rzetelne informacje o różach. Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Jelizawieta, Pozdrawiam
Nad kupnem hortensji warto sie zastanowić, hortensje ogrodowe sa bajeczne mają przecudne kolorki, ale z nimi jest problem, trzeba je okrywać
na zimę ,zimę pięknie przetrwają wiosną puszczą listki a majowe przymrozki zmrożą pąki i hortensja nie zakwitnie, ja przerzuciłam się na
hortensje bukietowe, których nie trzeba okrywać na zimę i kwitną każdy sezon.
Róże pnące.Madame Isaac Pereire - silnie pachnąca róża historyczna, płatki nadają się na konfitury. Do wiosny 2022r. rosła w cieniu
wiec słabo się rozrastała, obecnie ma stanowisko słoneczne, mam nadzieję ,że będzie się rozrastać i obficie kwitnąć.
Róża Laguna. Róża pnąca Laguna silnie się krzewi, obficie kwitnie, powtarza kwitnienie, bardzo zdrowa ,
Róża Maritim. Róża ma dobre opinie ale u mnie to jakaś porażka, nie ma nic wspólnego z róża pnącą, niby ma wysoką mrozoodporność
a w mym ogrodzie wiecznie przemarzają jej pędy, trudno nie będę jej okrywać na zimę , musi sobie radzić.
https://i.postimg.cc/02dHVtvB/IMAG1013.jpg
Róża Rosarium Uetersen zachwyca bardzo obfitym, pierwszym kwitnieniem, które jest bardzo długie, kwiaty są trwałe odporne na na deszcz.
Z mączniakiem dobrze sobie radzi .Przez pierwsze 4 lata sądziłam, że to nietrafiony zakup a teraz są moje ulubienice. Rosną w towarzystwie
róży Sympatii i to towarzystwo im pasuje.
Nad kupnem hortensji warto sie zastanowić, hortensje ogrodowe sa bajeczne mają przecudne kolorki, ale z nimi jest problem, trzeba je okrywać
na zimę ,zimę pięknie przetrwają wiosną puszczą listki a majowe przymrozki zmrożą pąki i hortensja nie zakwitnie, ja przerzuciłam się na
hortensje bukietowe, których nie trzeba okrywać na zimę i kwitną każdy sezon.
Róże pnące.Madame Isaac Pereire - silnie pachnąca róża historyczna, płatki nadają się na konfitury. Do wiosny 2022r. rosła w cieniu
wiec słabo się rozrastała, obecnie ma stanowisko słoneczne, mam nadzieję ,że będzie się rozrastać i obficie kwitnąć.
Róża Laguna. Róża pnąca Laguna silnie się krzewi, obficie kwitnie, powtarza kwitnienie, bardzo zdrowa ,
Róża Maritim. Róża ma dobre opinie ale u mnie to jakaś porażka, nie ma nic wspólnego z róża pnącą, niby ma wysoką mrozoodporność
a w mym ogrodzie wiecznie przemarzają jej pędy, trudno nie będę jej okrywać na zimę , musi sobie radzić.
https://i.postimg.cc/02dHVtvB/IMAG1013.jpg
Róża Rosarium Uetersen zachwyca bardzo obfitym, pierwszym kwitnieniem, które jest bardzo długie, kwiaty są trwałe odporne na na deszcz.
Z mączniakiem dobrze sobie radzi .Przez pierwsze 4 lata sądziłam, że to nietrafiony zakup a teraz są moje ulubienice. Rosną w towarzystwie
róży Sympatii i to towarzystwo im pasuje.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Maritin u mnie też należy do bardzo kapryśnych, potrafi zgubić wszystkie liście taki "golas", rośnie też niemrawo, kwiaty fakt b.ładne, lubi słońce ale czy to pnąca? mam wątpliwości, na szczęście nie przemarza.
Laguna to taki piękny "potworek" silna, pięknie kwitnie i nie marudzi.
Laguna to taki piękny "potworek" silna, pięknie kwitnie i nie marudzi.
-
- 200p
- Posty: 247
- Od: 15 mar 2020, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wando, piękne te Twoje róże pnące. Nawet Maritim. Mi by nie przeszkadzało, że jest niska- ważne żeby kwitła. Z wymienionych przez Ciebie mam tylko Rosarium Uetersen. Też na początku nie chciała mi rosnąć, ale potem poprawiła się, a i tak nie jest taka wielka jak Twoje. Pozdrawiam serdecznie Emi
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Pozdrawiam
Aniu, róża Maritim ma co najmniej 12 lat, więc powinna być ładnie rozrośniętą różą a jest mizerna. Sprawdzałam dziś ma 5 pędów
przyciętych na wysokość 60cm bo w poprzedniej zimie przemarzła. Tego lata nie wypuściła żadnego nowego pędu, to bardzo kapryśna róża .
Natomiast Laguna, młodziutka rośnie w półcieniu a świetnie sobie radzi , A niu masz może Róże Lagune Sweet, czy też jest różą pełną wigoru.
Emi, Róże Rosarium Uetersen, mam już 9 lat, na początku była bardzo chimeryczna a teraz świetnie sobie radzi nie choruje
Twoja różyczka też urośnie. Życzę samych sukcesów i radości jakie nam dają nasze roślinki.
Różyczki też były malutkie.
Aniu, róża Maritim ma co najmniej 12 lat, więc powinna być ładnie rozrośniętą różą a jest mizerna. Sprawdzałam dziś ma 5 pędów
przyciętych na wysokość 60cm bo w poprzedniej zimie przemarzła. Tego lata nie wypuściła żadnego nowego pędu, to bardzo kapryśna róża .
Natomiast Laguna, młodziutka rośnie w półcieniu a świetnie sobie radzi , A niu masz może Róże Lagune Sweet, czy też jest różą pełną wigoru.
Emi, Róże Rosarium Uetersen, mam już 9 lat, na początku była bardzo chimeryczna a teraz świetnie sobie radzi nie choruje
Twoja różyczka też urośnie. Życzę samych sukcesów i radości jakie nam dają nasze roślinki.
Różyczki też były malutkie.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu mam Lagunę nie mam Laguny Sweet.
RU różyca - to taka zawodniczka, że przygotowuje się do startu ale jak już wystartuje czasem to trwa nawet dwa lata to trudno ją powstrzymać jest obłędna.
RU różyca - to taka zawodniczka, że przygotowuje się do startu ale jak już wystartuje czasem to trwa nawet dwa lata to trudno ją powstrzymać jest obłędna.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16025
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Laguna jest świetna. Czasem aż mnie przeraża. Moja ma pędziska prawie jak drzewko. Trzeba jej od razu zapewnić solidną podporę.
Do RU jakoś nie mogę się przekonać ze względu na jej zbyt mocny jak dla mnie kolor. Gdyby to inne odmiany były tak mocarne i niewymagające.
Czy Ghislaine rośnie u Ciebie w cieniu czy tylko w półcieniu? Posadziłam ją za domkiem, gdzie tylko rano ma trochę słońca. Wystarczy?
Do RU jakoś nie mogę się przekonać ze względu na jej zbyt mocny jak dla mnie kolor. Gdyby to inne odmiany były tak mocarne i niewymagające.
Czy Ghislaine rośnie u Ciebie w cieniu czy tylko w półcieniu? Posadziłam ją za domkiem, gdzie tylko rano ma trochę słońca. Wystarczy?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze
Wandziu czemu narzekasz na Bajazzo, pięknie się rozkrzewiła, teraz będzie tylko pędziła do góry, te jej zapędy przyprawiają o zawrót głowy, szkoda, że drugie kwitnienie ma słabsze ale może dlatego, że u mnie wiąże dużo owoców, które powinnam usunąć.
Laguna i RU prześliczne, tę pierwszą widziałam w Wojsławicach, niesamowite zrobiła na mnie wrażenie.
Laguna i RU prześliczne, tę pierwszą widziałam w Wojsławicach, niesamowite zrobiła na mnie wrażenie.