Ach te róże! ach te różyczki - Na Jurze

[tara]

To prawda jutro też jest dzień ale po takich widokach jak spać ? piękne zdrowe rośliny a zieleń cudowna już tęsknię za ciepełkiem, pozdrawiam

[mimoza55]

Pozdrawiam
Nareszcie sypnęło śniegiem, oby ten śnieg utrzymał się do świąt. Róże otulony śniegiem są zabezpieczone przed
zapowiadającymi mrozami.












Jadłodajnia dla ptaszków otwarta.

[Wanda7]

Świetne macie "grillowisko", ale w jego tle widzę rozległą imponującą panoramę różaną. Ileż tam masz tego dobra

[mimoza55]

Pozdrawiam!
Róż mam około 160 krzaczków, plus minus 100 odmian. Raczej są to stare odmiany, teraz jest tyle nowości, które bym
zakupiła, ale nie mam już miejsca. Robię sobie listę, jak któraś nie przetrwa zimy, albo karczownik wytnie to na ich miejsce
wejdą nowe. Grill trójnóg nawet się sprawdza.

Charles Austin.


Elfe.

Souvenir du Docteur Jamain





Zdjęcia zmniejszyłam. Maksymalny rozmiar to 900x600.
dorotka350

[sawka]

Jak oceniasz Doktorka? Od dawna ją masz? Rzeczywiście kwiaty są bardzo wrażliwe na słońce? Jak z zapachem?
Mam na nią ochotę ale ciągle nie mogę się zdecydować.

[mimoza55]

Sawka, róże mam od 2018r. kwiat śliczny, zapach intensywny róż historycznych. Prawda kwiaty przypalają się na słoncu,
Gdy rosła na południowej części ogrodu, kwiat rano rozwiną się wieczorem już był przesuszony niemal suchy. Więc
przesadziłam ją do półcienia rano ma słońce do godz 10 i popołudniu od godziny 16. teraz jest idealna.
Róża rosnąca w pełnym słońcu, proszę się przyjrzeć, na wierzchołku masą przypalonych kwiatów.


teraz rośnie przy płocie w półcieniu , problem znikną.


Charles Austin.




Elfe.



Souvenir du Docteur Jamain

[Emi128]

Wando, piękne róże pokazujesz. 100 odmian- jest się czym chwalić i nie szkodzi, że to stare odmiany- są równie piękne. Widoczek na cały ogród imponujący, bardzo ciekawe strzyżone iglaki. My też mieliśmy duże, stare drzewa, które usunęliśmy i dzięki temu cienisty ogród znów zrobił się słoneczny. Może na początku było trochę łyso, ale teraz już jest OK. Twój ogród w zimowej odsłonie wygląda też ciekawie, choć ja zdecydowanie wolę kolory.

[sawka]

Dziękuję. Doktorek trafił do koszyka z planowanymi zakupami. Po długim czasie wahań.

[Wanda7]

Oglądając właśnie takie i podobne zdjęcia Souvenir D.J. zdecydowałam się na zakup tej róży. Niestety u mnie jest to odmiana zupełnie nieudana, chyba najbardziej z moich wszystkich. Kolor ma fantastyczny, rzadko spotykany, lecz moja kompletnie nie przyrastała, rosła w półcieniu i przez wiele lat miała tylko jeden stary pęd i nic z ziemi nie wychodziło. Przesadziłam ją w końcu z ogródka przydomowego na działkę i czekam, jak zachowa się wiosną. Być może kiepska to była sadzonka. Chciałabym mieć kiedyś taki wielopędowy okaz, jak u Ciebie.

[mimoza55]

Przesadzając różę Souvenir D.J.do półcienia miałam obawy, obecnie róża ma ziemię piaszczystą ,rośnie między dwoma murkami betonowym / szerokości ziemi 50cm/ Na nowym miejscu rośnie drugi sezon i ma dość ładne przyrosty, kwiatów ma troszkę mniej, niż na stanowisku słonecznym. Kupując różę nigdy nie będziemy mieć 100% pewności, że jest
zaszczepiona na solidnej podkładce, nie ważne w jakiej spółce kupujemy. Doktorkiem zachwyciłam się u Jadzi,
jak na razie róża nie choruje, mszyce ją nie atakują

[mimoza55]

Pozdrawiam w piękny zimowy wieczór
Zimę mamy piękną , śnieżną i mroźną . W dzień 2 stopnie na minusie, ale w nocy zapowiadają -15 stopni . Róże pienne mam
zabezpieczone, miejsca szczepień owinęłam solidnie włóknina (bandażowałam) i założyłam kapturki z potrójnej włókniny,
będzie im ciepło. Mam nadzieję, że Wasze różyczki też sa dobrze zabezpieczone przed zimą.





Róże rabatowe , krzaczaste, pnące, nie okrywam. Mróz jaki zapowiadają na pewno im nie zaszkodzi,
bo róże są solidnie otulone śniegiem.







Kosy mają co dziobać , w ogrodzie jest dużo owoców na cisach, jarzębinie , jabłoniach i winogrona a sikorki,
wróbelki, mazurki i synogarlice dokarmiamy.

[daysy]

Super zestawienia zdjęć letnich z zimowymi . Souvenir du docteur Jamain jest śliczna, pięknie Ci kwitła w tym roku, moje niestety podkopane przez krety mocno odchorowały ten sezon. Na pewno w przyszłym roku będzie lepiej.
Elfe masz cudowną, moja to porażka, kupiona w Obi w 2016 roku, kwiatów może miała kilka, może jej coś nie pasuje w moim ogrodzie, zobaczymy jak przetrwa zimę zastanowię się nad zmianą stanowiska.

Wandziu życzę udanych świąt Bożego Narodzenia i hucznego Sylwestra.

[Margo2]

Faktycznie, bez tych drzew ogród zmienił się bardzo.
U mnie też od zeszłego roku trwała wycinka i nie tylko, w zeszłym roku mieliśmy wichurę, która przewróciła kilka w sumie niewysokich drzew.
Po tym postanowiliśmy pozbyć się tych zagrażających domowi.