Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
kero
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 4 lut 2017, o 13:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Też nie lubię długo czekać, ale jak już przyjdą to wtedy jest radocha :tan Gorzej jak się ma namierzone odmiany a sklep nie wysyła za granicę wtedy to dopiero boli jak się nie ma umyślnego który mógłby dokonać zakupu ;:223
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Ta niby 'Pasadena testuje moją cierpliwość maksymalnie, wypuściła II pęd, a ten pierwszy wyrósł na 42 cm. i ani myśli się rozwijać dalej:

Obrazek

W między czasie zdążyła zakwitnąć 'Minerwa':

Obrazek

Też trochę doświadczona przez wełnowce, bo ma zaburzony cykl rozwoju i rozwija się nie tak jak zawsze - dwa pędy naraz to też dobrze... :D
Zaległe to: II pęd 'Orange Sovereign':

Obrazek

...i III pęd 'Pink Star':

Obrazek

Iwonko praktycznie z hybryd wszystkim trzeba serwować okres spoczynku, 'Jewela' też tak traktuję ale jak zauważyłem on nie zasypia, więc po miesiącu wynoszę go z piwnicy i taka przerwa służy mu, chociaż nie widać po nim oznak, że spał i z nowym wigorem rusza wegetacja... :D
Jedynie te stare odmiany (tzw babcine i botaniki) mają swoje zwyczaje i praktycznie mogą rosnąc na okrągło. ;:131
Przykład: też po miesiącu wniosłem do ciepłego tą starą odmianę, która była zapylona 'Ismeną', chcąc wymienić jej podłoże, bo bałem się, że wełnowce mogą siedzieć w ziemi, a bardzo zależy mi na niej i co ... po tygodniu 'ruszyła z kopyta' i zainicjowała pęd kwiatowy, a przecież młoda cebulka i kwitła w połowie lipca... ;:202

I powtórzę to co napisałem w wątku o 'Cymbidium', taki pean dla wszystkich kwiatów, bo kto zajmuje się kwiatami ten żyje jak w bajce:' A morał tej Bajki jest przejrzysty i wszystkim dobrze znany - świat pięknych kwiatów w swej istocie jest z niczym nie porównany...'
Wena rzadko mnie dopada, czasami - raz na rok, więc szkoda żeby się zmarnowało... :;230 ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4026
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Andrzej dzięki, może kiedyś spróbuję tak bez zimowania a może ktoś już tak próbował i podzieli się swoim doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Dopisuję się do wątku :wit I jedne z moich ulubionych kwiatów można pooglądać, i jeszcze czegoś mądrego się na ich temat dowiedzieć ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Andrzeju, zawsze czegoś ciekawego można się od Ciebie nauczyć! Wykorzystam ten patent z moczeniem korzeni hippeastrum przed posadzeniem.
Czekam na zdjęcia kwiatów krzyżówki!
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

No, no Reniu na zdjęcia krzyżówki - ek to jeszcze sobie poczekamy, ale zobacz tylko Twoją 'Szarotkę' i starą odmianę NN W type H. 'Striatum' (pozwoliłem sobie skopiować do porównania Twoją fotkę) na której siewki czekamy aby zakwitły a która ponownie zamierza kwitnąć
Foto Reni:

Obrazek

a to mój zestaw z lipca br.

Obrazek

Fakt, niefortunne to moje czerwone tło, ale podobieństwo bije po oczach... :shock
A to Twoje Hippeastrum 'Aulicum' - super-hiper, pierwsza liga i wywołuje u mnie ambiwalentne odczucia... i podziw i zazdrość i kropka na ten temat... ;:306

Natalio miło mi Cię gościć i cieszę się z każdego pozyskanego fana tych 'kwiatków'... :uszy

A na bieżąco III pęd 'Pink Star' jeszcze parę dni pokwitnie:

Obrazek

Może za parę dni wreszcie się rozwinie ta oczekiwana 'Pasadena' to wreszcie się dowiem czy warto było czekać na nią 7 lat... ;:223
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Pink Star ;:167 Też mam taką "Szarotkę" czy raczej może "Szarotki", bo dostałam od sąsiadki 11 młodych cebul 2 lata temu. Część już kwitła i wyglądała dokładnie jak Wasze kwiaty ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Andrzeju, no to wstawię ( dla porównania) następne zdjęcia , innej cebuli, oznaczonej "striatum"- właśnie kwitnie :) Różnic chyba niewiele?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Szarotkę" kupiłam tu na forum ( stąd nazwa), tę ostatnią cebulę na pewnej platformie :) hurtowo, cebul było ok. 50 ( na szczęście wspólnie z koleżanką).
Awatar użytkownika
Fafka
500p
500p
Posty: 602
Od: 3 cze 2010, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Witam w nowym sezonie. Latem ryłam w ogrodzie, to nie zaglądałam tu, a teraz czas najwyższy. I proszę, gdy u mnie dopiero dwa noski się pokazały, to tu pełnia sezonu, aż parapety trzeszczą i się rozrosły. :D

Ja kombinuję, jakby tu bez parapetów (na których zakwitły koty niecnoty) i uczę się o doświetlaniu. Jak opanuję tę sztukę, to hipki będą wszędzie, może nawet w szafie, zamiast trupa w każdej ;:oj

andpia pisze:Jesteśmy na początku sezonu, przypomnę tylko w razie wątpliwości 'co to' u Was się wykluło z cebuli, już jest wątek identyfikacyjny, gdzie będzie można identyfikować i wymieniać uwagi na temat odmian... :uszy
Oświeć mnie, gdzie to znajdę, bo niby chwilowo nie potrzebuję, ale kto wie... :wink:
Pozdrawiam. Jola.
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Reniu, super wstawiajcie bez 'krempacji' wszystkie kwitnące botaniki, ( i nie tylko) to może sprowokujecie mnie do opisywania bliżej tajników tych grup botanicznych, które na pewno nie wszystkim są bliżej znane, oprócz H. striatum, bo deko dalej bez prowokacji przybliżę tajniki tego gatunku... :D

Jolka, wiem, wiem i o kotach rozbójnikach i o H.vittatum, które zamierza Ci kwitnąć (koniecznie wstaw jak zakwitnie), a temu młodszemu szepnij na ucho, że znasz świetny przepis na pasztet z kota, to może się uspokoi... :;230
Co do wątku identyfikacyjnego, to może kliknęłaś na spis moich wątków? Bo niby chwilowo nikt nie potrzebuje, ale kto wie... :)
Z oświetleniem kombinuj, jak się sprawdzi to też się przyda mi taki przepis, w razie gdyby zabrakło miejsca na parapetach i półkach.. ;:202

Póki co czekam u siebie na rozwój wypadków i na razie tylko III pęd 'Pink Star':

Obrazek

No i słowo się rzekło ...

Hippeastrum "Striatum' w czystej postaci to piękny gatunek z Brazylii i Argentyny ze spektakularnymi pomarańczowymi kwiatami. Gatunek ten ma to do siebie, że kwiaty są niewielkie średnica 10 cm góra 12 cm. za to cebulki b. szybko dojrzewają i już w wielkości małego owocu kiwi potrafią wykwitać. Mocna w genotypie, posłużyła do produkcji całej gamy 'Sonatini', miniaturek , które miały opanować ogrody tamtej półkuli, odporne nawet na mrozy do -5 stopni C.
Istnieje wiele odmian w obrębie tego gatunku i wiele synonimów, (nazw obiegowych) takich jak rutilum, flugida, crocatum i inne...
Przewijają się dyskusje na forach czy H. petiolatum i H. striatum są tego samego gatunku, bo wymogi, zachowanie i kwiaty mają bardzo podobną charakterystykę?
Wszystkie klony tego gatunku chętnie produkują cebulki przybyszowe, ale klony mniej 'zmanierowane' przez hybrydyzację wykwitają tylko dwoma kwiatami na pędzie.
Co powinno nas cieszyć, hybrydy wywodzące się w prostej linii z tego klonu przejmują cechy pozytywne, takie jak odporność na gnicie, regularne wykwitanie dwa razy do roku,tolerują wspomniany mały mróz, jak również rosną równie dobrze w pełnym słońcu, jak w półcieniu.
Jakby ktoś nie wiedział to takie hybrydy jak "Voodoo", "Christmas Star" czy "Piccolo". wywodzą się w prostej linii z H. striatum i jak słyszałem są bezproblemowe w utrzymaniu.

Wróćmy jeszcze może na chwilę do tych naszych NN-ów w typie H. striatum, które pokazały się ostatnio wykwitające na forach, mogą różnić się niuansami, ale cech wspólnych mają w przewadze, zarówno w pokroju kwiatu, ilości kwiatów na pędzie, jak i cechę najważniejszą - trudno taki klon 'zamordować'... ;:172

Mnie cieszą mocne geny dominujące tego klonu, które pozwalają myśleć bez stresów o rozmnażaniu generatywnym, gdzie w zależności od cech dawcy pyłku, można liczyć na zaskakująco pozytywne efekty takich krzyżówek... (chociażby np. mój eksperyment X 'Ismena, ale o tym to potem jak zakwitnie... :D )

No i nie myślcie sobie, że robię to bezinteresownie, gromadząc wszystkie te szczegóły 'w kupie' (tłukę prywatę przy okazji), bo zapisane = zapamiętane, zawsze można będzie wrócić po szczegóły, skleroza dotyka nie tylko starszych,... no właśnie, przypomnijcie mi przy okazji jak nazywa się ten Niemiec, co zabiera starszym ludziom pamięć, bo zapomniałem... On wcale nie musi nic nikomu dawać, tylko niech przestanie zabierać... ;:306
A jak komuś się przy okazji przydadzą takie szczególiki, to cała satysfakcja po mojej stronie... ;:333
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
x-r-7
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 974
Od: 19 wrz 2016, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Co do "trudności zamordowania " striatum- byłam blisko :wink: Nie chciało rosnąć, wyraźnie męczyło się. Dopiero przykrycie podłożem prawie po szyjkę pomogło- rośnie i kwitnie ( jak widać :) ).
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

A ja swojego próbowałam "zabić" z 10 lat i jak sami wiecie nie udało mi się ;:306 mocno odporny egzemplarz :;230

Andrzeju z zaciekawieniem wgryzałam się w Twój wykład ;:215
Awatar użytkownika
aturi
200p
200p
Posty: 469
Od: 8 maja 2014, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.

Post »

Andrzeju,a jak sobie radzisz z czerwoną plamistoscią na cebulach?
Pozdrawiam Marcin :)
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”