Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu no własnie dziwny jest ten maj, u nas też zimno a nawet przymrozkowo jeszcze i w tym nowym tygodniu też tak ma być, no a ja coiągle w domu ze swoimi zasiewami siedzę, już mnie to męczy Zdrówka życzę i ciepła w końcu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42135
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu zdrówka życzę, masz racje maj do kitu! jak dzień cieplejszy to potem zimno przez parę dni Wegetacja zatrzymuje się i rośliny jakoś tak trwają! Pozdrawiam i kuruj się
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witam się i ja. Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam w twoim wątku.
Żałuję, że do przepisu na herbatkę z kwiatów forsycji dotarłam o pare dni za późno.
Cieszę się, że na forum jest kolejna miłośniczka róż.
Żałuję, że do przepisu na herbatkę z kwiatów forsycji dotarłam o pare dni za późno.
Cieszę się, że na forum jest kolejna miłośniczka róż.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Cześć Basiu, różyczki masz czyściutkie, mszyc nie widać, swoje też musiałam popryskać, wszędzie tego paskudztwa pełno, na dodatek jeszcze jakieś małe zielonkawe liszki wyżerają listki. Trzeba było się czym prędzej z nimi rozprawić.
Wiosna faktycznie w tym roku nie dość, że zimna, to jeszcze sucha, u mnie dopiero wczoraj w nocy popadało i dzisiaj też fajny deszczyk siąpi sobie od południa. Oby jak najdłużej, bo jest bardzo sucho.
Teraz kilka ciepłych dni i powinno wszystko ruszyć pełna parą, czego szczerze życzę .
Wiosna faktycznie w tym roku nie dość, że zimna, to jeszcze sucha, u mnie dopiero wczoraj w nocy popadało i dzisiaj też fajny deszczyk siąpi sobie od południa. Oby jak najdłużej, bo jest bardzo sucho.
Teraz kilka ciepłych dni i powinno wszystko ruszyć pełna parą, czego szczerze życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Witaj Basiu,zimno i u mnie i leje cięgiem ,nie ma kiedy i jak pracować w ogrodzie ,jutro też tak ma być ,w centralnym palimy ,bo w domku też zimno i nieprzyjemnie się siedzi ,a w ogrodzie zaległości rosną ,przecież pomidorki trzeba sadzić ,pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Pada, pada i leje, a czasami mży I nadal zimno
Siedzę w domku i kuruję się. Pogoda również na moje gardło źle podziałała (oj te przemoczone buty wychodzą).
Jadziu, myślałam, że podkuruję się domowymi sposobami, ale niestety... dzisiaj odwiedziłam lekarza i antybiotyk musiała mi przepisać. Ale cóż... posiedzę trochę w domku i szybko się "naprawię".
Deszcz w maju potrzebny, ale teraz to już trochę przesada, strasznie zimno...
Aniu, oj nie nastraja, gdyby nie te odcienie zieleni, to można by pomyśleć, że listopad
Iwonko, i jak u Ciebie? Był przmrozek? Mnie ominęły, ale to chyba dlatego że deszcze, jednak oglądając w poniedziałek niecierpki mam wrażenie, ze kolor ich liści zmieniony mrozem
Marysiu, podobno od czwartku ciepło.... Podobno...
Ewelina dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej Ja o herbatce z forsycji pierwszy raz dowiedziałam się w ub. roku. Smak ma mało wyrazisty, ale mnie odpowiada. W przyszłym roku mam nadzieję, że uda Ci się zebrać
Daysy, sporo jest mszyc, póki co zbierałam palcami, ale od dwóch dni nie chodzę w ogóle po ogrodzie. I jeszcze skoczek różany się pojawił, więc koniecznie trzeba będzie oprysk zrobić. Może uda się w sobotę? Żeby pogoda wreszcie się zrobiła...
Martusiu, u mnie też centralne odpalone, bo zimno i wilgoć. Może jak ta Zośka sobie pójdzie, to zimnica wraz z nią... Zaległości okropne!
Siedzę w domku i kuruję się. Pogoda również na moje gardło źle podziałała (oj te przemoczone buty wychodzą).
Jadziu, myślałam, że podkuruję się domowymi sposobami, ale niestety... dzisiaj odwiedziłam lekarza i antybiotyk musiała mi przepisać. Ale cóż... posiedzę trochę w domku i szybko się "naprawię".
Deszcz w maju potrzebny, ale teraz to już trochę przesada, strasznie zimno...
Aniu, oj nie nastraja, gdyby nie te odcienie zieleni, to można by pomyśleć, że listopad
Iwonko, i jak u Ciebie? Był przmrozek? Mnie ominęły, ale to chyba dlatego że deszcze, jednak oglądając w poniedziałek niecierpki mam wrażenie, ze kolor ich liści zmieniony mrozem
Marysiu, podobno od czwartku ciepło.... Podobno...
Ewelina dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej Ja o herbatce z forsycji pierwszy raz dowiedziałam się w ub. roku. Smak ma mało wyrazisty, ale mnie odpowiada. W przyszłym roku mam nadzieję, że uda Ci się zebrać
Daysy, sporo jest mszyc, póki co zbierałam palcami, ale od dwóch dni nie chodzę w ogóle po ogrodzie. I jeszcze skoczek różany się pojawił, więc koniecznie trzeba będzie oprysk zrobić. Może uda się w sobotę? Żeby pogoda wreszcie się zrobiła...
Martusiu, u mnie też centralne odpalone, bo zimno i wilgoć. Może jak ta Zośka sobie pójdzie, to zimnica wraz z nią... Zaległości okropne!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu i mnie dopadło jakieś przeziębienie. Kicham niemożliwie i nos zapchany. Kieruję się domowymi sposobami, rozgrzewam na różne sposoby, mam nadzieję że wydobrzeje nim nastanie ciepło.
Nie ma co, maj mamy okropny. Oby jak najszybciej ta pogoda się unormowała, bo psychicznie nie idzie wytrzymać.
Nie ma co, maj mamy okropny. Oby jak najszybciej ta pogoda się unormowała, bo psychicznie nie idzie wytrzymać.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16632
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, chorujesz, biedactwo moje.
Kuruj się, bo nadchodzą cieplejsze dni i trzeba będzie podziałać w ogrodzie.
U mnie też pada, ale nie przesadnie, co mnie akurat cieszy, tylko zimno mi nie odpowiada, ale roślinki dostają pić i to jest aktualnie najważniejsze.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Kuruj się, bo nadchodzą cieplejsze dni i trzeba będzie podziałać w ogrodzie.
U mnie też pada, ale nie przesadnie, co mnie akurat cieszy, tylko zimno mi nie odpowiada, ale roślinki dostają pić i to jest aktualnie najważniejsze.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu..przede wszystkim zdrówka . Ja nie choruję a także w domu siedzę, pogoda nie pozwala na działeczkę . Poza tym zniechęciły mnie róże, były przymrozki i dostało im się solidnie..teraz osłabione łapią wszystko i mszyce i skoczki co tylko się da . A tak się na nie cieszyłam, po zimie pięknie powypuszczały a teraz wszystko do kitu.. . Pozdrawiam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu kilka roslin przymroziło, w tym winogronka młode, ale już widze odbijają, Zośka już sobie odchodzi z zimnymi ogrodnikami i teraz to czekamy na ciepło, ja wszystko już dzis wywiozłam na działeczkę z parapetów
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42135
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu cieplej może i jest ale dalej chmurzasto i ponoć zacznie się okres burz....byle łagodnych!
Byle do wiosny
Byle do wiosny
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16041
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
A co to tak Basiou bez żadnych zdjęć u Ciebie? Teraz tak dużo się dzieje w ogrodzie...
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Nie ma nic gorszego jak dopadnie człowieka niemoc w najgorętszym czasie dla ogrodnika, no cóż zdrowi i jeszcze raz zdrowia życzę.
Teraz i tak nic nie można zrobić, bo cały tydzień pada, więc się kuruj.
Na opryski przyjdzie czas, jak wróci pogoda, tymczasem trzeba zadbać o swoje zdrowie .
Teraz i tak nic nie można zrobić, bo cały tydzień pada, więc się kuruj.
Na opryski przyjdzie czas, jak wróci pogoda, tymczasem trzeba zadbać o swoje zdrowie .