Jolka - Dziękuję za opinię o Octopusie. Przyznam się, że kupiłam go po raz pierwszy, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii o nim, że postanowiłam spróbować. Asekuracyjnie jednak mam i Polana

. Za dużo jeszcze nie sieję, na razie wschodzi kobea, nasionka liliowca wczoraj posadziłam ( własne w ramach doświadczenia), a dzisiaj posiałam kapustę wczesną , ale ona w tych najwcześniejszych. Reszta nasion czeka.
Marysiu - Ja też przeglądam, oglądam, układam. Jak najcenniejszą biżuterię

. Do siania jeszcze troszkę czasu. Moje świerzbiące łapki muszą zrobić porządek z domowymi, więc na jakiś czas zapewnię im strawę duchową.
Tulapku - Mam nadzieję, że urosną
Monia - Kobeę siałam chyba mniej więcej w połowie stycznia. Ona musi mieć troszkę czasu dla siebie.
Nasionka to moja słabość....już mnie nie puszczają do sklepu nawet po chleb. Boją się o mnie w domu
Aniu - Szalony ze mnie ogrodnik.
Soniu - Białą cynię mam po raz pierwszy....i na razie brakuje mi pomysłu gdzie ją ulokuję
Iguś - Po łapach powinnam dostać, ale co robić co robić ....jak w głowie wiosna
Basiu - Miło, że wpadłaś. Mur powstał, bo wiesz jak mi się ,marzył, a zwłaszcza jak pokazałaś kiedyś swój, to już przepadłam.
Paulinko - Byłam u Ciebie, dobrze że jesteś.
Martuś - Dam radę, parapety mam ....a niektóre z nich siać będę dopiero wiosną, mam przygotowane specjalne miejsce dla nich. W sklepie jeszcze coś zostało.
