
U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko pozdrawiam serdecznie 

Pozdrawiam Alicja
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko, Kasiu, Aniu-Anna11, Reniusiu, Aniu-wielkakulka, Madziu, Alu, , witam Was wiosennie. W ostatnich dniach ubiegłego tygodnia było tak ciepło, że posadziłam na ogrodzie cebulkę dymkę i posiałam rzodkiewkę i groszek zielony. Zaryzykowałam i mam nadzieję, że wiosna nie zawiedzie i warzywa nie wymarzną i nie wymokną. Ponieważ grządki są na razie mało efektowne, to ukwiecę wątek krokusami, które kiedy świeci słońce rozwijają się szczególnie mocno.





Będę dzisiaj przesadzała i szczepiła kwiaty doniczkowe: hibiskusa, bilbergię i coś tam jeszcze.
Pozdrowionka. Miłego popołudnia.





Będę dzisiaj przesadzała i szczepiła kwiaty doniczkowe: hibiskusa, bilbergię i coś tam jeszcze.

Pozdrowionka. Miłego popołudnia.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko, nie dziwię się że tak mało ostatnio jesteś na fo jak tak dużo działasz w ogródku. Oznaki wiosny są u Ciebie bardzo pocieszne. U mnie takiego szału pogodowego jeszcze nie ma. Tzn w mieście tak, natomiast na działce myślę że jeszcze z dwa - trzy tygodnie do nadrobienia.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Piękna wiosna, piękna 

Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko
wypatrzyłam miniaturowe irysy, okrywasz je na zimę. Czy te fotki są aktualne, z krokusami...krzew ma liście
Pozdrawiam cieplutko


Pozdrawiam cieplutko

- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Irysy są wspaniałe!
krokusy pięknie się u Ciebie kochana mają tak ślicznie kwitną.

-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Ale pięknie i kolorowo u Ciebie, wiosna na całego. 

- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Madziu, ładnie to określiłaś-szał pogodowy. No cóż w poniedziałek i wtorek już było chłodniej, więc ogród zostawiłam w spokoju i bawiłam się w przesadzanie i rozsadzanie doniczkowych.
Iwonko, podzielam twoje zdanie w sprawie wiosny. To bez wątpienia najpiękniejsza i najbardziej optymistyczna pora roku.
Alu, kocham te maleństwa (krokusiki), a najbardziej urokliwe wydają mi się te białe.
Aniu, zdjęcia są aktualne jak najbardziej. Ten krzew pokryty czerwonymi liśćmi to kiścień, który nie zrzuca liści na zimę. Specjalnie go zasadziłam licząc na całoroczną atrakcyjną dekorację przed domem. Jeszcze jest młody i mało rozrośnięty, bo posadziłam go w ubiegłym roku późnym latem.
Irysów nie przykrywam na zimę, wysypałam ziemię korą i to musiało wystarczyć.
Reniusiu, są rzeczywiście ciekawe niebiesko-żółte. Wybrałam im chyba złe miejsce, bo giną w ogólnej kolorystyce. Szara kostka, kora i stały się prawie niewidoczne.
Kasiu, rzeczywiście kolory krokusów są bardzo energetyczne. Wstaję rano, wyglądam przez kuchenne okno i od razu humor mi się poprawia. Dostaję taki krokusowy zastrzyk optymizmu.
Miłego wieczoru i jutra.

Iwonko, podzielam twoje zdanie w sprawie wiosny. To bez wątpienia najpiękniejsza i najbardziej optymistyczna pora roku.

Alu, kocham te maleństwa (krokusiki), a najbardziej urokliwe wydają mi się te białe.

Aniu, zdjęcia są aktualne jak najbardziej. Ten krzew pokryty czerwonymi liśćmi to kiścień, który nie zrzuca liści na zimę. Specjalnie go zasadziłam licząc na całoroczną atrakcyjną dekorację przed domem. Jeszcze jest młody i mało rozrośnięty, bo posadziłam go w ubiegłym roku późnym latem.

Irysów nie przykrywam na zimę, wysypałam ziemię korą i to musiało wystarczyć.
Reniusiu, są rzeczywiście ciekawe niebiesko-żółte. Wybrałam im chyba złe miejsce, bo giną w ogólnej kolorystyce. Szara kostka, kora i stały się prawie niewidoczne.

Kasiu, rzeczywiście kolory krokusów są bardzo energetyczne. Wstaję rano, wyglądam przez kuchenne okno i od razu humor mi się poprawia. Dostaję taki krokusowy zastrzyk optymizmu.

Miłego wieczoru i jutra.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko widać że bardzo to lubisz
U mnie też się ochłodziło. Pogoda powoli ostudza moje emocje związane z wiosną.

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Nie znam krzaczka...
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Witaj Grażynko.
Jestem zachwycona Twoimi powojnikami. Przez Ciebie na mojej liście absolutnego MUST HAVE pojawił się Gravetye Beauty. No co za cudo!
I serce pękało jak oglądałam wywaloną pergolę z taką masą clemków
I ta łąka lilii... super!
Piękne masz też kwiaty w domu, iście egzotyczne.
Pozdrawiam.
Jestem zachwycona Twoimi powojnikami. Przez Ciebie na mojej liście absolutnego MUST HAVE pojawił się Gravetye Beauty. No co za cudo!

I serce pękało jak oglądałam wywaloną pergolę z taką masą clemków

I ta łąka lilii... super!
Piękne masz też kwiaty w domu, iście egzotyczne.
Pozdrawiam.
- byna
- 500p
- Posty: 832
- Od: 18 maja 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Aniu-aneczka1979, witam cię serdecznie w moim ogrodzie.
Już dawno nie dostałam tylu ciepłych słów zachwytu pod adresem roślin doniczkowo-ogrodowych. Pergola z klematisami znowu leży, bo zdmuchnął ją szalejący w styczniu czy grudniu Ksawery. Nie moge sie doprosić mojego M., żeby coś w tym temacie pomyślał i naprawił lub skonstruował nową. Oczywiście przy odrobinie czasu wolniejszego odwiedzę twoją działeczkę. To bardzo miłe uczucie poznawać nowych pasjonatów i ich ogrody.
Aniu-wielkakulka, też go nie znam jeśli chodzi o uprawę. Naczytałam sie w necie, że taki dekoracyjny przez cały rok, że osiąga niewielkie rozmiary, że nie specjalnie wymagający, więc postanowiłam zaryzykować i posadzić. Zobaczymy, czy polubi miejsce i mój ogród.
Madziu, u mnie też chłodniej niż było.
Dlatego zajęłam się doniczkowcami i robieniem sznurów koralikowych ( przeważnie wieczorami dłubię, tracąc wzrok ).


Ostatniej soboty przycięłam klematisy, żeby nie było, że o nie nie dbam. Te mocniejsze w pędach podcięłam wyżej, te słabsze i mniej rozrośnięte przycięłam niżej, żeby się jeszcze wzmacniały.

Na tym zdjęciu widać, jak urosły pustynniki. Oprócz nich pojawiły się też czosnki.


Pod sekator poszły też wrzosy. Ale chyba się zbyt pośpieszyłam przy niektórych pączkowych, bo wyglądały jeszcze całkiem ładnie.

Zaczynają wystawiać pąki kwiatowe hiacynty.


Moje ukochane o tej porze roku krokusy. Niestety jest dość zimno i bezsłonecznie, więc kwiatki są stulone. No i co z tego? Też ładnie.
Pozdrawiam. Miłego dnia.


Aniu-wielkakulka, też go nie znam jeśli chodzi o uprawę. Naczytałam sie w necie, że taki dekoracyjny przez cały rok, że osiąga niewielkie rozmiary, że nie specjalnie wymagający, więc postanowiłam zaryzykować i posadzić. Zobaczymy, czy polubi miejsce i mój ogród.

Madziu, u mnie też chłodniej niż było.




Ostatniej soboty przycięłam klematisy, żeby nie było, że o nie nie dbam. Te mocniejsze w pędach podcięłam wyżej, te słabsze i mniej rozrośnięte przycięłam niżej, żeby się jeszcze wzmacniały.

Na tym zdjęciu widać, jak urosły pustynniki. Oprócz nich pojawiły się też czosnki.


Pod sekator poszły też wrzosy. Ale chyba się zbyt pośpieszyłam przy niektórych pączkowych, bo wyglądały jeszcze całkiem ładnie.

Zaczynają wystawiać pąki kwiatowe hiacynty.


Moje ukochane o tej porze roku krokusy. Niestety jest dość zimno i bezsłonecznie, więc kwiatki są stulone. No i co z tego? Też ładnie.


Pozdrawiam. Miłego dnia.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko trochę się napracowałaś... Jak patrze na wielkość Twoich powojników to ah.. Moje przy samej ziemi. Kwiatuchy pięknię wystawiają łebki. Jakoś powoli ta wiosna do Ciebie dociera. Mimo że się ochłodziło.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Grażyny w ogrodzie (klematisy, lilie, hosty..)
Grażynko wiosna ruszyła już na dobre u Ciebie
ja też muszę przyciąć clematis gdybym do Ciebie nie zajrzała to pewnie bym o tym zapomniała
Zdróweczka Grażynko

ja też muszę przyciąć clematis gdybym do Ciebie nie zajrzała to pewnie bym o tym zapomniała
Zdróweczka Grażynko

Pozdrawiam Alicja