Południowy balkon.

[Black Rose]

Czyli i dla moich roślin jest nadzieja na przechowanie, bo ja mam podobną piwnicę.


Niesamowite masz te passiflory.

[GrazynaW]

Urszulko spróbować zawsze warto.
Podlewam co miesiąc niewiele by nie zasuszyły korzeni.

[Foxowa]

Czytam Cię już trochę czasu i za każdym postem jestem pod wrażeniem. Nie tylko tego jakie masz piękne kwiaty ale i jak ogarniasz blokową hodowlę roślin. Jesteś niesamowita!

[GrazynaW]

Maju dziękuje za odwiedziny.
Twoje pochlebstwo mile łechce moje ego.

[Foxowa]

No i dobrze,tak ma być ;)
sukcesy trzeba chwalić,a Ty nie dość że robisz z sukcesem to jeszcze masz na to własny pomysł i oryginalność.

A jak Cię tak czytam to tak się zastanawiam jak sobie radzisz z tym południowym słońcem. Masz jakiś patent na to?
Bo u mnie jak o to chodzi to tragedia ,bywało że mi popaliło rośliny. Szukam własnie jakiegoś logicznego rozwiązania.

[GrazynaW]

Fuksje wiszą pod sufitem przy samych oknach ( a jak jest mocny wiatr to je ściągamy).
Reszcie to nie przeszkadza: passifloty i thunbergia są zadowolone. Wilec też.
Chociaż tego lata szbko mi ściany tak do połowy wyłysiały, najszybciej żółknął wilec.

[GrazynaW]

Taka jesień może być, ciepła i słoneczna.







Pelargonie już zlikwidowane, były zbyt zasuszone by odzyskać wigor.

[janek45]

Piekne Grażynko

[GrazynaW]

Dziękuję Janku.
Passi ma coraz mniej liści, wszystko zażółcone, podobnie z wilcem, tylko mnóstwo pąków zostało.

[JAKUCH]

Grażynko, a ja zamierzam wysiać Passiflorę z owoców które sobie przywiozłam .Jestem ciekawa czy mi sie uda ten proceder trochę poczytałam ,i jestem ciekawa powodzenia.Ta Twoja ma cudny kolor, ale jesień zbliża się dużymi krokami dlatego wszędzie porządki nawet na balkoniku juz się zaczęły

[GrazynaW]

Jadziu będziemy próbować bo ja też zostałam obdarowana owocem.
Na pewno z wiosna wysieję.
Te moje kolorowe to marketowe ale bardzo cieszą oko.

[Foxowa]

Ja wysiewałam z owocu ale mi padła ;(
a szkoda bo piękne ma kwiaty. Choć podobno jest mnóstwo gatunków i nie zawsze się trafi na kolorową.

[GrazynaW]

U mnie nigdy żadna passi nie zawiązała owocu, może powinnam sama to zrobić i zapylić pędzelkiem?

[JAKUCH]

Grażynko czytałam ,że trzeba zaraz wysiać świeże pestki ,ale też czytałam ,że przesuszone trzeba moczyć w soku pomarańczowym czy nawet cytrynowym .Już zasięgnęłam języka bo ileż to roboty kliknąć na odpowiedni temat nawet na naszym forum.Spróbuję zaraz po otwarciu owocu je wysiać zobaczymy co z tego wyjdzie .Lubię eksperymenty .Jeszcze nigdy nie miałam Passiflory widziałam rozpiętą u sąsiada na kratce przy domu ,ale on ma dużo słońca i potem zostawił ja na zimę i chyba liczył ,ze mu przeżyje ,ale on jest bez mózgu z wielka kasą

[janek45]

Jadziu gdy nasienniki passiflory były dojrzałe to na pewno ci się uda i wyhodujesz piękne,
ja kilka razy siałem ze swoich nasienników ,jeszcze mam nawet duże sadzonki z mojego wysiewu.
Grażynko twoja passiflora też pięknie kwitnie, moja siedzi już w doniczce szczepka ta od ciebie ,puściła piękne korzonki.
Z tylu nasion co masz teraz zbierzesz bardzo dużo ,po prostu zarośniesz.
Pozdrawiam.