Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Mam dużo około 3-letnich nasion aksamitek,jak myślicie wykiełkują ?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 9 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Bartosz, zrób próbę kiełkowania, teraz na odpowiednia pora.
Weź z dziesięć nasion, połóż na wilgotny wacik, utrzymuj wilgoć i temp. Albo włóż do nawilżonej foliowej torebki i zamknij, temp około 20C. Po kliku dniach powinieneś wiedzieć jak się sprawa ma.

- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dzięki,już położyłem na waciku 

- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moje aksamitki ledwo przeżyły w zeszłym roku atak szpaków. W tym roku mamy pozakładane budki lęgowe z małym otworem, sąsiad również zgodził się zmniejszyć "wejście" w swojej budce. Szpaki są u nas niemile widziane !
-
- 500p
- Posty: 878
- Od: 6 lip 2014, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
AgrokasiaU mnie tez szpaki co roku zrywały aksamitki z jednej strony byłam zła bo musiałam dosadzać a z drugiej zadowolona bo czasem przy takim strzyżeniu
ładnie się rozkrzewiały a druga sprawa miałam oczyszczony trawnik z pędraków
Także posiadanie szpaków w ogrodzie ma swoje plusy i minusy choć moim zdaniem więcej na plus 



- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja zawsze siałem na płasko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Jeśli chcesz pionowo, to czarnym na dół, skrzydełkami jasnymi do góry.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Też zawsze wkładam je na sztoc.
Jak zaczynają kiełkować to ładny parasolek mają na głowie.
Jak zaczynają kiełkować to ładny parasolek mają na głowie.

- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Mój parasolek póki co w glebie, po ilu dniach wykiełkuje ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7692
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Z kiełkowaniem nasion aksamitek bywa różnie ale ogólnie można przyjąć, że roślinki wykiełkują po 6-15 dniach.Większość odmian aksamitek już po 4-5 tygodniach nadaje się do wysadzenia a należy pamiętać, że aksamitki są wrażliwe na przymrozki więc przeważnie aksamitki wysiewa się pod koniec marca lub nawet na początku kwietnia bo do gruntu wysadza się je po ustaniu przymrozków czyli w maju. Tylko bardzo wąska grupa odmian wymaga siewu w lutym. Na pocieszenie dodam, że nawet kwitnące rośliny znoszą przesadzanie ale moim zdaniem szkoda miejsca na parapetach na tak wczesne wysiewy aksamitek.
- Krzysztof81
- 100p
- Posty: 133
- Od: 19 sty 2014, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świdwin
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja sieję tradycyjnie na "leżąco" 

-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Zawsze siałam na leżąco, ale w tym roku postaram się wysiać w wersji pionowej z parasolkiem 
