Nasze pastelki są bardzo do siebie podobne. Czy U Ciebie też wypuszczają takie długie gałęzie podczas drugiego kwitnienia? Akurat ja mam 8 sztuk w szpalerku, więc to wygląda, ale nie wszyscy to lubią
Ogród 100 róż
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród 100 róż
Powiedzmy, że czuję twoje klimaty
Nasze pastelki są bardzo do siebie podobne. Czy U Ciebie też wypuszczają takie długie gałęzie podczas drugiego kwitnienia? Akurat ja mam 8 sztuk w szpalerku, więc to wygląda, ale nie wszyscy to lubią
Nasze pastelki są bardzo do siebie podobne. Czy U Ciebie też wypuszczają takie długie gałęzie podczas drugiego kwitnienia? Akurat ja mam 8 sztuk w szpalerku, więc to wygląda, ale nie wszyscy to lubią
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż
Ja nie lubię, bo wolę kompaktowe róże. Inne mi się nie mieszczą
A jak u Ciebie Aniu z Szekspirem?
Duży rośnie? Mój kiedy jeszcze był miała jakieś 1,5 m. szukam mniejszych róż w takim intensywnym kolorze.
A jak u Ciebie Aniu z Szekspirem?
Duży rośnie? Mój kiedy jeszcze był miała jakieś 1,5 m. szukam mniejszych róż w takim intensywnym kolorze.
Re: Ogród 100 róż
Witam miłych gości
Ewa, to zależy ile czasu możesz i chcesz poświęcić na opiekę nad różami. Ale rzeczywiście 100 z łatwością można niepostrzeżenie przekroczyć
Pięknie napisałaś o Acropolisce; całkowicie się z Tobą zgadzam
Generalnie róże są zdrowe. Parę chwyciło plamy pod koniec sierpnia. Jedyną naprawdę kłopotliwą jest Avalon i myślę, że musimy się rozstać... Na jej miejsce przyjeżdża The Prince ? kolejna ulubiona purpura...
Jagoda, cieszę się, że jesteś
Bardzo mi miło czytać takie komplementy pod adresem mojego ogródka. A jeśli fotki, czy komentarze mogły być pomocne ? to super.
Zakusów na trawnik nie mam (póki co
), bo chyba z ogrodu zrobiłabym różankę, a tego nigdy nie chciałam. Róże ? owszem grają pierwsze skrzypce, ale inne rośliny też są dla mnie ważne...
Kasia, Winchester Cathedral mam drugi sezon, krzaczek bardzo dobrze sobie radzi; osiągnął ok. 1,40m wysokości (już nie schylam się do wąchania) i fajnie się zagęszcza.
Ech te nałogi...
Heniu, na początku też miałam wątpliwości do swojej Mirellki, ale porównywałam jej fotki w różnych okresach kwitnienia i wątpliwości się pozbyłam. Ta róża jest bardzo zmienna. Najbardziej podobają mi się drugie i kolejne kwiaty ? w kolorze szampana
Reszta u Ciebie.
Maju, oprócz tych wszystkich ochów i achów, które wydałam na cześć Lions Rose, to muszę napisać, że ta róża ma jeszcze jedną zaletę ? krótką przerwę w kwitnieniu.
Wiem, wiem, że acropoliska Cię nie rusza, chociaż nie wiem jak to możliwe ...
Moja Cinderella też walczy o przetrwanie; jeśli w przyszłym sezonie się nie poprawi ? to baj, baj...
Aniu, ja zamawiałam w tym roku Acropolis w FilRoses, ale sprawdź czy jej nie ma w niemieckich szkółkach ? na pewno będzie taniej
P.s. Dobrze się komponuje z Pastellkami
Jule, pewnie dobrze, że jesteś odporna na urok (dla mnie nieodparty
) Acropolisa, bo przecież nie można mieć wszystkich... Jeśli chodzi o Claire Marshall, to widzę, że lubi ją czarna plamistość. Nie ma tragedii, ale w przyszłym roku muszę o tym pamiętać i zadziałać w porę. Polecam min. 2 sztuki, bo krzaczek jest malutki. Kwiat duży i rzeczywiście pięknie pachnie
I ten kolor ...
Majuś, z grzybkami to u nas podobno cienko... Nie pada, więc mocno pracuję nad M. w sprawie wymurowania postumentu pod zegar słoneczny
Alexia, krótko mówiąc ? usychasz z tęsknoty...
Justyś, Pastellki wypuściły długie pędy. Z początku mnie to denerwowało, ale potem zaczęło mi się nawet podobać, tym bardziej, że zgrały się fajnie z acropoliską
Gosia, Szekspirek u mnie ładnie przybiera, ale jeszcze nie osiągnął docelowych rozmiarów. Uwielbiam jego kwiaty. Jest też zdrowiutki
Mniejszą austinką w takim fajnym, intensywnym kolorku jest The Prince. Ja już sobie zamówiłam
Dzisiaj skromna liczba fotek. Zdjęcia z perspektywy wyszły marnie, więc ich nie wstawiam. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zaprezentować zegar...
Bremer Stadtmusikanten

Claire Austin

Pastellka ? pięterko

Queen of Sweden

widoczek przez hortensję

ostatnie zakupy ? jeżówki w kolorze cytrynowym i żółto-pomarańczowym; w realu mają bardziej intensywne kolorki niż na zdjęciu. Kasiek masz nosa

Ewa, to zależy ile czasu możesz i chcesz poświęcić na opiekę nad różami. Ale rzeczywiście 100 z łatwością można niepostrzeżenie przekroczyć
Pięknie napisałaś o Acropolisce; całkowicie się z Tobą zgadzam
Generalnie róże są zdrowe. Parę chwyciło plamy pod koniec sierpnia. Jedyną naprawdę kłopotliwą jest Avalon i myślę, że musimy się rozstać... Na jej miejsce przyjeżdża The Prince ? kolejna ulubiona purpura...
Jagoda, cieszę się, że jesteś
Zakusów na trawnik nie mam (póki co
Kasia, Winchester Cathedral mam drugi sezon, krzaczek bardzo dobrze sobie radzi; osiągnął ok. 1,40m wysokości (już nie schylam się do wąchania) i fajnie się zagęszcza.
Ech te nałogi...
Heniu, na początku też miałam wątpliwości do swojej Mirellki, ale porównywałam jej fotki w różnych okresach kwitnienia i wątpliwości się pozbyłam. Ta róża jest bardzo zmienna. Najbardziej podobają mi się drugie i kolejne kwiaty ? w kolorze szampana
Reszta u Ciebie.
Maju, oprócz tych wszystkich ochów i achów, które wydałam na cześć Lions Rose, to muszę napisać, że ta róża ma jeszcze jedną zaletę ? krótką przerwę w kwitnieniu.
Wiem, wiem, że acropoliska Cię nie rusza, chociaż nie wiem jak to możliwe ...
Moja Cinderella też walczy o przetrwanie; jeśli w przyszłym sezonie się nie poprawi ? to baj, baj...
Aniu, ja zamawiałam w tym roku Acropolis w FilRoses, ale sprawdź czy jej nie ma w niemieckich szkółkach ? na pewno będzie taniej
P.s. Dobrze się komponuje z Pastellkami
Jule, pewnie dobrze, że jesteś odporna na urok (dla mnie nieodparty
Majuś, z grzybkami to u nas podobno cienko... Nie pada, więc mocno pracuję nad M. w sprawie wymurowania postumentu pod zegar słoneczny
Alexia, krótko mówiąc ? usychasz z tęsknoty...
Justyś, Pastellki wypuściły długie pędy. Z początku mnie to denerwowało, ale potem zaczęło mi się nawet podobać, tym bardziej, że zgrały się fajnie z acropoliską
Gosia, Szekspirek u mnie ładnie przybiera, ale jeszcze nie osiągnął docelowych rozmiarów. Uwielbiam jego kwiaty. Jest też zdrowiutki
Dzisiaj skromna liczba fotek. Zdjęcia z perspektywy wyszły marnie, więc ich nie wstawiam. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła zaprezentować zegar...
Bremer Stadtmusikanten

Claire Austin

Pastellka ? pięterko

Queen of Sweden

widoczek przez hortensję

ostatnie zakupy ? jeżówki w kolorze cytrynowym i żółto-pomarańczowym; w realu mają bardziej intensywne kolorki niż na zdjęciu. Kasiek masz nosa

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród 100 róż
Oooo, to cos dla mnie faktycznie. Zobacze na wiosne jak to z tym moim wyadoptowaniem pojdzie i ile miejsca zyskam. Czarna plamistosc mam pierwszy raz w tym roku i tez musze niektore rozyce ktore zostana przypilnowac - szczegolnie Ledreborg-i, bo tez je ta zaraza lubi. Jak mowisz tragedi nie ma ale trzeba je jednak pryskac a w tym roku jakos z opryskami u mnie bylo na bakierJeśli chodzi o Claire Marshall, to widzę, że lubi ją czarna plamistość. Nie ma tragedii, ale w przyszłym roku muszę o tym pamiętać i zadziałać w porę. Polecam min. 2 sztuki, bo krzaczek jest malutki. Kwiat duży i rzeczywiście pięknie pachnieI ten kolor ...
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród 100 róż
Cześć, Aniu.
Nie mogę się nadziwić, że chcesz wywalić Avalona, który u mnie jest różą róż
.
A Clair Marshall nabędę, akurat w samą porę podałaś informację, że to mały krzaczek
.
Lion's Rose też skutecznie zareklamowałaś
.
A w sprawie czarnej plamistości istotnie trzeba od wiosny wdrożyć konsekwentny program ochrony.
Okazują się dziwne rzeczy, róże, które u jednych są zdrowe i odporne, u innych chorują.
U mnie plamistość w tym roku zbiera niewielkie żniwo, mimo zaniedbań w opryskach.
A gdybym tak się przyłożyła...
, pewnie by jej nie było. Wniosek prosty.
Pozdrowienia nareszcie deszczowe - Jagoda
Nie mogę się nadziwić, że chcesz wywalić Avalona, który u mnie jest różą róż
A Clair Marshall nabędę, akurat w samą porę podałaś informację, że to mały krzaczek
Lion's Rose też skutecznie zareklamowałaś
A w sprawie czarnej plamistości istotnie trzeba od wiosny wdrożyć konsekwentny program ochrony.
Okazują się dziwne rzeczy, róże, które u jednych są zdrowe i odporne, u innych chorują.
U mnie plamistość w tym roku zbiera niewielkie żniwo, mimo zaniedbań w opryskach.
A gdybym tak się przyłożyła...
Pozdrowienia nareszcie deszczowe - Jagoda
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród 100 róż
Cześć Ania
Ja tylko żałuję, że moje Pastelki powypuszczały tylko po jednym, dwoch badylach.....bo byłby generalnie lepszy efekt
Ja tylko żałuję, że moje Pastelki powypuszczały tylko po jednym, dwoch badylach.....bo byłby generalnie lepszy efekt
Pozdrawiam
Re: Ogród 100 róż
Julek, no u mnie z opryskami też trochę na bakier. Pryskałam co prawda na początku sezonu raz saprolem (długo działający) i dwa razy bioseptem, ale to nie załatwiło sprawy na cały sezon. Pod koniec sierpnia na paru różach znalazły się plamy i dopiero wtedy spryskałam je topsinem. W przyszłym roku postaram się konsekwentniej działać...
Jagoda, widziałam Twojego Avalona
Mój nawet nie nadaje się do fotek. Zresztą i tak marnie kwitnie. Na początku sezonu byłam zachwycona formą kwiatu, ale to dla mnie trochę mało... Może dam jej szansę i umieszczę w donicy; jak przeżyje ? dobrze, jak nie ? trudno
Claire Marshall tak pięknie i wytrwale kwitnie, że nawet te drobne niedogodności w postaci koniecznych zapobiegawczych oprysków przeboleję
Lions Rose u mnie jest całkowicie zdrowa. Pozostaje jedynie usuwać przekwitłe kwiatostany, a to też można robić na spoko, bo się nie osypują jak głupie
Okazuje się, że z przędziorkiem też trzeba być czujnym; zaatakował mi niektóre donicowe i ten program ochrony trzeba wdrożyć już na początku maja
Justyś, całkowicie się z Tobą zgadzam. To pięterko Pastellek daje świetny ażurowy efekt. I co jest jeszcze fajne, że kwitną i na parterze i na piętrze


Jagoda, widziałam Twojego Avalona
Claire Marshall tak pięknie i wytrwale kwitnie, że nawet te drobne niedogodności w postaci koniecznych zapobiegawczych oprysków przeboleję
Lions Rose u mnie jest całkowicie zdrowa. Pozostaje jedynie usuwać przekwitłe kwiatostany, a to też można robić na spoko, bo się nie osypują jak głupie
Okazuje się, że z przędziorkiem też trzeba być czujnym; zaatakował mi niektóre donicowe i ten program ochrony trzeba wdrożyć już na początku maja
Justyś, całkowicie się z Tobą zgadzam. To pięterko Pastellek daje świetny ażurowy efekt. I co jest jeszcze fajne, że kwitną i na parterze i na piętrze

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogród 100 róż
U mnie byl chyba ten problem, bo ja robilam tylko wczesnowiosenny oprysk miedzianem a pozniej koncem Maja Topsinem i na tym moja dzialalnosc sie skonczyla. W czerwcu roze byly zdrowe a w lipcu caly miesiac padalo.... w sierpniu jakos tak nie zawracalam sobie glowy ogrodkiem a roze zaczely chorowac. Pod koniec sierpnia jak juz mialam czas na ogrodek, to okazalo sie ze jakos sobie z tym same poradzily, to stwierdzilam, ze na opryski juz nie ma sensu.
Re: Ogród 100 róż
No, to fajne masz te róże; odkryły, że mogą same sobie poradzić, bez łachy właścicielki
Z tymi systematycznymi pracami to tak zwykle jest - albo nie ma pogody odpowiedniej, albo czasu, a jak jest jedno i drugie ? to już jest pozamiatane
Z tymi systematycznymi pracami to tak zwykle jest - albo nie ma pogody odpowiedniej, albo czasu, a jak jest jedno i drugie ? to już jest pozamiatane
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród 100 róż
przeczytałam początek i jestem zachwycona. Musze nadgonić cały watek i będe tu stałym bywalcem
pozdrawiam z siedliska
pozdrawiam z siedliska
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród 100 róż
Alez ci pięknie rosnie Acropolis Aneczka
no z reszta reszta też
Ciesze się ,ze mam ta róze , mam nadzieje ,ze za rok bedzie taka zjawiskowa jak u ciebie ...no i koniecznie musze dokupic Novalis , cudo
Ciesze się ,ze mam ta róze , mam nadzieje ,ze za rok bedzie taka zjawiskowa jak u ciebie ...no i koniecznie musze dokupic Novalis , cudo
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż
A ja w takim kolorku kupię Tradescanta. Przede wszystkim ze względu na wielkość. Nie mam już miejsca na duże róże.
No i słyszałam o niej same dobre rzeczy
Mam jeszcze prośbę. Czy mogłabyś pokazac ogólny widok krzaczka Parky?
Zastanawiam się, czy wybrać ją, czy Great North Eastern
No i słyszałam o niej same dobre rzeczy
Mam jeszcze prośbę. Czy mogłabyś pokazac ogólny widok krzaczka Parky?
Zastanawiam się, czy wybrać ją, czy Great North Eastern
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród 100 róż
U mnie lało i lało przez ostatnie dni.... i grzybki się pokazały
Świetnie Ci wychodzi łączenie jeżówek z różami. A, w ogóle, to masz bardzo dobrą rękę do
roślinek.... i nie tylko
Chwalę się??.
-
Bogus45
- 200p

- Posty: 311
- Od: 13 cze 2009, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Ogród 100 róż
ANIU ŁADNY OGRÓD PRZEPIĘKNE RÓŻE WIELE GATUNKÓW WIDAĆ WIELKIE POŚWIĘCENIE
STARANIE I DOŚWIADCZENIE OGRODNIKA! Dlatego też Proszę o podpowiedż co to za róża mam kilka krzaków
wprawdzie nie przykładam wielkiej wagi do nazw ale jak ma się 6 krzaków tych samych to głupio nie wiedzieć nazwy.
Przesyłam 2 zdjęcia tych róż. Przy okazji zapraszam do odwiedzenia moich stron: Ogród różany bogusia45.
SERDECZNIE POZDRAWIAM boguś45!

STARANIE I DOŚWIADCZENIE OGRODNIKA! Dlatego też Proszę o podpowiedż co to za róża mam kilka krzaków
wprawdzie nie przykładam wielkiej wagi do nazw ale jak ma się 6 krzaków tych samych to głupio nie wiedzieć nazwy.
Przesyłam 2 zdjęcia tych róż. Przy okazji zapraszam do odwiedzenia moich stron: Ogród różany bogusia45.
SERDECZNIE POZDRAWIAM boguś45!

Re: Ogród 100 róż
Marzka, mam nadzieję, że dobrniesz do końca i na tyle Cię zdoła zainteresować mój ogródek, że będziesz do niego zaglądać
W każdym razie zapraszam
Dorcia, to rabatówka, więc szybko powinna pokazać na co ją stać:) A może skusisz się na duet novalisek?
Gosia, Tradescant nie musi być wcale taka malutka; http://www.roses.webhost.pl/2008/12/tradescant/
Próbowałam sfotografować dla Ciebie Parky, ale z tych fotek nic nie wynika, bo tą są jeszcze małe karakany. Mam 2 krzaczki i każdy rośnie inaczej; pierwszy jest jednak bardziej okrągły, a drugi bardziej strzelisty
Majuś, można powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze
; zegar jest złożony i są wymurowane cztery warstwy postumentu. Teraz już nie odpuszczę i liczę na to, że do końca tygodnia temat będzie zamknięty
Ja nie wiem, czy grzybki się pokazały... Fanką grzybobrania jestem średnią; mogę je zbierać, jak występują w dużych ilościach, a nie 1 na godzinę, a najbardziej lubię je jeść ? pod każdą postacią
Jeżówki bardzo lubię i upycham je gdzie tylko mogę;)
Mam nadzieję, że mogłaś Andre podziwiać w słońcu, a nie w deszczu
Boguś, dzięki za miłe słowa, ale z przykrością wyznam, że nie umiem Ci pomóc. Być może któraś z zaglądających tu osób będzie w stanie rozpoznać odmianę.
Skoro ogród masz różany ? nie omieszkam go odwiedzać
Cieszę się, że mam tyle róż. Nie widać tak naprawdę zbliżającej się jesieni. Rabaty są całe w kwiatach...
Zdecydowałam się jednak na rozstanie z tymi odmianami, do których nie jestem w stu procentach przekonana, a które trafiły do mnie zazwyczaj przez przypadek. Dzięki temu z czystym, no może tylko z czyściejszym sumieniem będę mogła założyć nowe rabatki
Znalazłam już inny domek dla Blühwunder 08, Global Water, Out of Rosenheim. Sprawa Avalon nie jest jeszcze przesądzona ? donica czy out. Ważą się też losy krzewów Larissy, Rose des 4 Vents i Double Delight. O nich jednak pomyślę na wiosnę.
To ostatnie moje fotki:
Aphrodite

Cottage Rose

England?s Rose

Vesalius

Harlow Carr

Stephanie Baronin zu Guttenberg

Novalis

Petticoat

Zośki rozpoczynają kwitnienie

Sister Elizabeth

Wollerton old Hall; do tej fotki musiałam już podnosić rączki

Claire Marshall

Pastelka i reszta

Alanek

Munstead Wood

Lions Rose

Bonica 82; ta dziewczynka potrafi kwitnąć jeszcze w grudniu:)

Dorcia, to rabatówka, więc szybko powinna pokazać na co ją stać:) A może skusisz się na duet novalisek?
Gosia, Tradescant nie musi być wcale taka malutka; http://www.roses.webhost.pl/2008/12/tradescant/
Próbowałam sfotografować dla Ciebie Parky, ale z tych fotek nic nie wynika, bo tą są jeszcze małe karakany. Mam 2 krzaczki i każdy rośnie inaczej; pierwszy jest jednak bardziej okrągły, a drugi bardziej strzelisty
Majuś, można powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze
Ja nie wiem, czy grzybki się pokazały... Fanką grzybobrania jestem średnią; mogę je zbierać, jak występują w dużych ilościach, a nie 1 na godzinę, a najbardziej lubię je jeść ? pod każdą postacią
Jeżówki bardzo lubię i upycham je gdzie tylko mogę;)
Mam nadzieję, że mogłaś Andre podziwiać w słońcu, a nie w deszczu
Boguś, dzięki za miłe słowa, ale z przykrością wyznam, że nie umiem Ci pomóc. Być może któraś z zaglądających tu osób będzie w stanie rozpoznać odmianę.
Skoro ogród masz różany ? nie omieszkam go odwiedzać
Cieszę się, że mam tyle róż. Nie widać tak naprawdę zbliżającej się jesieni. Rabaty są całe w kwiatach...
Zdecydowałam się jednak na rozstanie z tymi odmianami, do których nie jestem w stu procentach przekonana, a które trafiły do mnie zazwyczaj przez przypadek. Dzięki temu z czystym, no może tylko z czyściejszym sumieniem będę mogła założyć nowe rabatki
Znalazłam już inny domek dla Blühwunder 08, Global Water, Out of Rosenheim. Sprawa Avalon nie jest jeszcze przesądzona ? donica czy out. Ważą się też losy krzewów Larissy, Rose des 4 Vents i Double Delight. O nich jednak pomyślę na wiosnę.
To ostatnie moje fotki:
Aphrodite

Cottage Rose

England?s Rose

Vesalius

Harlow Carr

Stephanie Baronin zu Guttenberg

Novalis

Petticoat

Zośki rozpoczynają kwitnienie

Sister Elizabeth

Wollerton old Hall; do tej fotki musiałam już podnosić rączki

Claire Marshall

Pastelka i reszta

Alanek

Munstead Wood

Lions Rose

Bonica 82; ta dziewczynka potrafi kwitnąć jeszcze w grudniu:)

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV


