Gosiu,ja mieszkam w pobliżu Końskich,w Kielcach chodziłam do liceum,ale to dawne czasy.
Pogoda nas nie rozpieszcza,prawda?
Ja zabrałam się za przesadzanie doniczkowych,bo na dworze nic nie da się robić.
Jak zrobi się ciepło,to wszystko trzeba będzie robić na raz:i ogródek sprzątać i święta przygotowywać.
Pozdrawiam dziś pochmurnie i wietrznie[jak to w kieleckim].
malgosia45
Moje drogie dziewczyny moja mama miała wypadek i nie za bardzo mogę Wam odpisywać.Ale mam szczęście.Już mi brakuje sił do tego wszystkiego.Przepraszam i pozdrawiam wszystkich