Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz.III

[heliofitka]

Zobacz Natalio, jak to jest, zabieramy rośliny do domu "na złamanie karku", a potem nagle robi się cieplutko i człowiek żałuje,
że tak się spieszył.
W każdym razie wystawiać ich z powrotem nie będę

Aga jak to bez światła
Czy ty chcesz tego biednego kaktusa zamknąć na pół roku w całkowitych ciemnościach ? Bój się...
Hmmm...z drugiej strony ciekawe, jakby wyglądał wiosną Może mały eksperymencik
Jeżeli chodzi o storczyki, to nie liczy się ilość, tylko jakość.
Myślę, że damy radę. W końcu tyle profesjonalistek jest wokół nas, że w razie czego nam pomogą.

Patrycjo, gdzie mi tam do ciebie
Widać gołym okiem, że ty mieszkasz w oranżerii, a ja w kwiaciarni

[Fraszka_1]

No właśnie, dzisiaj były 22 stopnie, a moja datura już przycięta, pelargonie w garażu a oleander w pokoju

[jola1]

Iwonko ale masz tych różnych roślinek , ja zredukowałam swoje rośliny do minimum bo nie starczało miejsca na skrętniki a one są dla mnie jak na razie priorytetem.Muszę pomyśleć o jakiś półkach bo parapety też już nie wystarczają.

[Paula15]

Gratuluje pąków na grudniku Mój niestety przez mróz jednej nocy zmarzł i ostał się jeden

[nemezja]

Iwonko i u mnie problem z ustawianiem. Ale u Ciebie wszystko masz bardzo fajnie wymyślone. Półeczki w widnym miejscu, podwójne parapety . U mnie nie jest tak "różowo". Szkoła przetrwania . Dla mnie i roślinek. A kolekcja kaktusików imponująca:).

[justus27]

Iwonko,
Zaczyna się upychanie kwiatów "po kątach" i u Ciebie...
Ależ kwiaciarnia - busz. Jakże miłe te zielone u Ciebie wyglądają.

Tak, tak - Ty już świetnie sobie Radzisz w storczykach i Masz keiki, a ja się jeszcze nie doczekałam hihi.

[elcia1974]

Iwonko uważam, że Twoje parapety wygladają całkiem nieźle
Świetnie sobie radzisz z "upychaniem" na zimę
O kolejne fotki nie będę krzyczec bo u siebie tez już dawno nic nie dawałam i wąteczek zaczyna mi pajęczyną obrastac
Ale co robic, jak czasu wciąż mało Jak nie urok to...
Dobrze, że zima długa i czasem nudno to wtedy z forum nie wyjdę

[heliofitka]

O kolejne fotki nie będę krzyczec bo u siebie tez już dawno nic nie dawałam i wąteczek zaczyna mi pajęczyną obrastac
Ale co robic, jak czasu wciąż mało Jak nie urok to...

...przemarsz wojsk Elu dokładnie jest tak, jak piszesz, ale dzisiaj będzie wyjątek od reguły, czyli coś niecoś udało mi się sfotografować

Skoro lubicie moje zapchane parapety, to dzisiaj kolejny...



...i na pół..





Stoją tu głównie rośliny kwitnące takie, jak fiołki, skrętniki, czy storczyki, ale w tej chwili prym wiodą grudniki.







Upchnięta została Sansewieria gwinejska (Sansevieria trifasciata), a także mój ostatni zakup Sansewieria cylindryczna (Sansevieria cylindrica). Chodziłam za nią od jakiegoś czasu, ale wysokość ceny studziła mój zapał.
W końcu doczekałam się przeceny w Biedro... i zostałam szczęśliwą posiadaczką
Czeka ją przesadzanie, ale najpierw pani musi kupić ziemię
Oczywiście to nie są jedyne odmiany tej prostej w obsłudze rośliny, ale tamte okupują inne parapety



W kąciku za zasłoną stoi dracena deremeńska z której nie mogę nawet na chwilę spuścić oka, bo zaraz wypuszcza odrosty od korzeni
Ooo...znowu są Ile ja już tego oberwałam, to nie zliczę...nie lubię jej

[doromichu]

Widze ze grudniki szaleja-u mnie juz przekwitl,
sliczne roslinki wkolorowych doniczkach

[jola1]

Ja wczoraj zauważyłam pierwsze pąki na grudniku, chyba trochę wcześnie zerwał się do kwitnienia ale co tam niech kwitnie.

[hen_s]

Jak nie lubić takich widoków?? I parapety i rośliny na nich super!

[Fraszka_1]

Ale super parapety a mnie Mama robi wymówki, że upycham za dużo roślin...

[heliofitka]

Dorotko moim dopiero napęczniały pączki i "złapały" kolorek. Teraz pozostało czekać, aż rozkwitną

Jolu myślę, że więcej smutku byłoby, gdyby w tym roku zastrajkowały i nie wypuściły, ani jednego pączka

Henryku jesteś dżentelmenem w każdym calu

Natalko pokaż mamie moje parapety, to na jakiś czas da ci spokój

[mniodkowa]

Aga jak to bez światła
Czy ty chcesz tego biednego kaktusa zamknąć na pół roku w całkowitych ciemnościach ? Bój się...
Hmmm...z drugiej strony ciekawe, jakby wyglądał wiosną Może mały eksperymencik

A, no właśnie chcę, bo zobacz co mi Henryk napisał jakiś czas temu:

Takiego kaktusa mus w chłodzie zimować. Nie musi być przy tym widno. Ot, chociażby chłodna (5-10 stopni) ciemna piwnica byle bez ziemniaków i pleśni będzie jak w sam raz. Lub wnęka okienna w chłodnym korytarzu. Dla chcącego nic trudnego powiadają...

A pomęczyć się nieco warto aby takie widoki oglądać częściej.

No to sobie wymyśliłam, że do pracy wywiezie się, tam się znajdzie miejsce chłodne i [niestety] bez światła na okrągło

Ale...ale... pokazałaś cudowny klimatyczny parapet kolor mój ulubiony a TY jeszcze tam masz takie doniczki.. ech ta zasłonka też
I nie powiem, ale cieszę się, że grudniki pokazują pąki, to może dowiemy się który to fioletowy, aby szczepka mogła do mnie przywędrować...

[x-F-7]

Same wspaniałości na parapecie i do tego kwitnące grudniki .