Piękne widoki, a ile jabłuszek na rajskiej jabłoni
Różyczka w gaju...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różyczka w gaju...
Żyje, jak widać (skoro pisze
).
Piękne widoki, a ile jabłuszek na rajskiej jabłoni
Piękne widoki, a ile jabłuszek na rajskiej jabłoni
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Różyczka w gaju...
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Różyczka w gaju...
Podpisuję się pod propozycją Tosi obiema ryncami! Domek wygląda uroczo, ogród wokół niego takoż... trzeba korzystać z możliwości i ja bym na Twoim miejscu przeniosła się tam na stałe...
Piękna i słoneczna zima - taka mi się podoba
Miłej niedzieli!
Piękna i słoneczna zima - taka mi się podoba
Miłej niedzieli!
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Różyczka w gaju...
Ewka ...bój się Boga
taaaka chałupa jaka Wy macie
... porównaj z moją (1939r.)drewnianą-1-pokój+1kuchnia +1-łazienka+sionka maleńka i.... 2-piece do ogrzewania +2 grzejniki elektryczne licznik nawalił i mało ciagną...psssst....Na podłogach zimą kładzie sie 3 warstwy dywano podobnych wykładzin, bo pod podłogami wiatr hula, strych do...adaptacji, chyba w przyszłym życiu
z moim M.Większośc moich znajomych z bloku, którzy nas odwiedzaja dziwią się że w takich warunkach ja chcę tu zimować.No cóz u nas strona finansowa jest niestety raczej słaba....
Zaraz M-u pokażę Wasz dom, jak oko zakropi na 2-godzinne lepsze widzenie
U Was tylko ogrzewanie i zostać bo bardzo pięknie macie, a nawet jeszcze BARDZIEJ. Uciekać z bloku z wiosną
Ach jak ja teraz radośnie przeżyłam trzepanie owych wykładzin na śniegu
, albo pościel na tym mrozie wywietrzona jak pachnie a jak się
zdrowo śpi
Będę Wam kibicować z całego serca
Zaraz M-u pokażę Wasz dom, jak oko zakropi na 2-godzinne lepsze widzenie
U Was tylko ogrzewanie i zostać bo bardzo pięknie macie, a nawet jeszcze BARDZIEJ. Uciekać z bloku z wiosną
Będę Wam kibicować z całego serca
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
...ogród masz pięknie obsadzony drzewami ,piekne róże...i dużo już wysiłku włożyłaś,żeby tak było...
..i czytam o Twoim dylemacie...to jest wyzwanie duże...ale wszędzie ludzie żyją...
remont totalny i masz wszystko na miejscu...
..tylko trzeba sprawdzić jak daleko do lekarza i do sklepu...to ważne czasami w lodówce nagle brak nam czegoś...i nagle coś nam strzyknęło...
..pomału wtopisz się w otoczenie pozostawiając wiele swoich dawnych nawyków za sobą,jednak inaczej się żyje ... zapewne już znasz sąsiadów ...
piszesz że nie masz rodziny w obecnym zamieszkaniu to tym bardziej nikomu nie będzie przykro...
... kartka i wpisy za i nie...i zobaczysz co wyjdzie...powodzenia...
..ale wątek zakładaj ....
..uff ale rozpisałam się...
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka w gaju...
Ewuś - tu nie chodzi o "zamiłowanie do odśnieżania". Po prostu to się okazało wcale nie straszne, tak jak na początku się obawialiśmy.
O odśnieżarce przestaliśmy nawet myśleć.
Faktem jest, że wieś, w której mieszkam jest w pełni zurbanizowana (kanalizacja, gaz, itp). Ogrzewanie mamy bezproblemowe, bo jest to pompa ciepła (ciepło z gruntu). Teraz warunki wiejskie naprawdę nie muszą być uciążliwe.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
Ewcia, poczytałam i ja o Twoich dylematach odnośnie miejsca zamieszkania i podobnie jak wiele moich poprzedniczek z caleo serca popieram pomysł modernizacji domku na wsi i zamieszkania w nim na stałe. To piękny domek, ładnie położony, a działeczka zadbana i urządzona z duszą. Żal byłoby zostawiać to i budować się od nowa..a mieszkanie wystawiłabym jak najszybciej n sprzedaż żeby wiosna zacząć remont ogrzewania ;-)
Miłego dnia
Miłego dnia
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Różyczka w gaju...
Misiu
aaaa jak pięknie sie rozpisałaś
Helenko to ogrzewanie bardzo dobre... podobno
uff ale rozpisałam się...
Helenko to ogrzewanie bardzo dobre... podobno
Ogrzewanie mamy bezproblemowe, bo jest to pompa ciepła (ciepło z gruntu). Teraz warunki wiejskie naprawdę nie muszą być uciążliwe.
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka w gaju...
Kochane kobiety! Dziękuję Wam z całego serca za zainteresowanie moimi dylematami i takie zwyczajne, ludzkie wsparcie
Tosiu, domek nie jest zbyt duży...wprawdzie nie wiem nawet, jaki ma metraż
ale to są 3 pokoje, kuchnia i łazienka (jeden pokój zrobiliśmy z garażu). Nie budowaliśmy domku sami, więc nie wszystko jest tak, jak byśmy chcieli..trochę przerobiliśmy, ale reszta musi zostać, jak jest.
Agusiu - dzięki za dobre słowo
Aniu, tak, w ogóle wszystkie jabłonki w tym roku mi obrodziły.
Baśka, to fakt - nie jest to - jak widać - stara drewniana chałupa
...ale ja oczywiście chciałabym mieć wygody i ciepełko
Misiu, dziękuję za Twoje rozpisanie się i zapraszam na przyszłość
Wiesz, i ja myślałam o wypisaniu plusów i minusów na kartce
"Moja" wieś jest bardzo maleńka, chyba 17 domów, sąsiadów w większości więc znam...chociaż raczej trudno będzie mi się tak zupełnie wtopić w to środowisko...wszyscy są miejscowi, w większości ze sobą spokrewnieni (nawet trudno mi się połapać w tych zawiłościach), nie ma nawet sklepu (przyjeżdża rano sklep-samochód), o lekarzu nie wspominając...ale za to do miasta 7 km, więc niedaleko i właściwie tam jeździmy na zakupy i wszystko załatwiać.
Helenko, zazdroszczę Ci bardzo tej zurbanizowanej wsi, u mnie z dobrodziejstw cywilizacji tylko wodociąg, gaz z butli (ziemny w bliżej nieokreślonej perspektywie). No a nade wszystko zazdroszczę tej pompy ciepła
chyba niestety już teraz za późno, żeby w to inwestować, no i to chyba jednak spore koszty, ale chciałabym...oj, jak bardzo...
Kasiu, dziękuję za ciepłe słowa pod adresem mojej działki:) Nawet chyba możemy zacząć remont jeszcze przed sprzedażą mieszkania, chociaż skończyć to juz raczej nie
Tosiu, domek nie jest zbyt duży...wprawdzie nie wiem nawet, jaki ma metraż
Agusiu - dzięki za dobre słowo
Aniu, tak, w ogóle wszystkie jabłonki w tym roku mi obrodziły.
Baśka, to fakt - nie jest to - jak widać - stara drewniana chałupa
Misiu, dziękuję za Twoje rozpisanie się i zapraszam na przyszłość
Helenko, zazdroszczę Ci bardzo tej zurbanizowanej wsi, u mnie z dobrodziejstw cywilizacji tylko wodociąg, gaz z butli (ziemny w bliżej nieokreślonej perspektywie). No a nade wszystko zazdroszczę tej pompy ciepła
Kasiu, dziękuję za ciepłe słowa pod adresem mojej działki:) Nawet chyba możemy zacząć remont jeszcze przed sprzedażą mieszkania, chociaż skończyć to juz raczej nie
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka w gaju...
Ewuś, może być jeszcze kominek z płaszczem wodnym, też rzekomo dobry i piec na groszek i na gaz (ze zbiornikiem na zewnątrz). Dużo tego jest.
Mój brat swoją daczę na Roztoczu przerobił w dom całoroczny, a jest to miejsce daleko od szosy... Właśnie ma ogrzewanie gazowe ze zbiornika i bardzo sobie chwali.
Tam chyba nawet nie ma wodociągu, tylko studnia głębinowa...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7732
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczka w gaju...
EWO........przyszłam i powiem rozumiem Ciebie na całej rozciągłości...nie są to łatwe decyzje, bo jednak mieszkanie w bloku musisz sprzedać i tej ewentualnej rezerwy nie będzie....ale to przemieszczanie się nie do końca daje nam komfort......u mnie podobnie tylko moja działka na ROD ale w pełni już urządzona, spełnia rolę działki letniej, jednak pracując na noc wracamy do domu i składanie...zamykanie tych bambetli nie do końca mnie raduje i to też było takim światełkiem w tunelu które przemawiało za podjęciem takiej decyzji.....
..ja w pełni przykładem nie mogę być bo jeszcze tam nie sypiam ale już tam bywam bo dom jest ogrzewany więc trzeba go odwiedzać.........i to jest w tej samej mieścinie w której mieszkam....
EWO ....co tam....będziemy rano o rosie boso biegać......... i już.....
pozdrawiam serdecznie
..ja w pełni przykładem nie mogę być bo jeszcze tam nie sypiam ale już tam bywam bo dom jest ogrzewany więc trzeba go odwiedzać.........i to jest w tej samej mieścinie w której mieszkam....
EWO ....co tam....będziemy rano o rosie boso biegać......... i już.....
pozdrawiam serdecznie
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczka w gaju...
no nie to ja już bym robiła remonty ..bo zanim sprzedacie mieszkanie to trochę potrwa...
a za kilka lat miasto wchłonie Twoją miejscowość zobaczysz....
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczka w gaju...
Ewuniu ja mogę Cię odwiedzać.Nie jest tak daleko.Nie ma jak na wsi przy swoich roślinkach,gdzie jesteś sama sobie Panią i co chcesz to robisz.

Re: Różyczka w gaju...
Witaj Ewuniu. Miło spędziłam czas w Twoim ogrodzie.Jestem pod wrażeniem
Tworzysz piękny azyl
Pracy wykonałaś mnóstwo.Kolekcja różyczek imponująca
Tak jak ja zaczynałaś 3 lata temu,a u Ciebie już tak wielka rewolucja ogrodowa
Oczywiście masz we mnie kibica i podglądacza 
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Różyczka w gaju...
No to ja też dorzucę swoje. Jako dziecko mieszkałam na wsi, do 15go roku życia, potem bloki z rodzicami, potem z babcią. Męczyłam się strasznie. Jak tylko była okazja (i fundusze) wróciłam na wieś. 7km od miasta, woda ze studni głębinowej, ogrzewanie na ekogroszek i kominek z rozprowadzeniem ciepła po domu. U mnie musi być alternatywa, bo jak prądu nie ma, to piec nie działa. Wody wtedy też nie ma, bo pompa na prąd.
Ale mimo spartańskich warunków (dom niewykończony) nie wróciłabym do bloków za nic w świecie.
Wasz domek ładny i całkiem spory: 3 pokoje, kuchnia, łazienka. Czego więcej chcieć?
Nic noweg nie napisałam, no ale musiałam swoje 3gr wtrącić... Decyzja należy do Was
Ale mimo spartańskich warunków (dom niewykończony) nie wróciłabym do bloków za nic w świecie.
Wasz domek ładny i całkiem spory: 3 pokoje, kuchnia, łazienka. Czego więcej chcieć?
Nic noweg nie napisałam, no ale musiałam swoje 3gr wtrącić... Decyzja należy do Was



