
u mnie dziś słonecznie i mokro-wspaniała pogoda
lilie już przekwitają ale jeszcze kilka zdjęć ich wkleję tak na pamiątkę że tu były(cudowny kwiatuch)
to już ostatnie kwitnące w moim ogrodzie\\

..

..
Misiu ja ostatnio tez żyje"minutką" a wakacji już półmetek i tyle jeszcze zostało do zrobienia...ale teraz od piątku wybieramy się z brzdącami na urlop do Bałtowa "...Jezu jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń..."
http://adamzgierz.wrzuta.pl/audio/aSb1r ... sie_ciesze
Mariolko racja...najfajniej to wracać do siebie...ale żeby wracać do siebie to trzeba tez i wyjechać...no to jadę

ciekawe jak bardzo mnie zaskoczy "skrawek" jak wrócę..hihi liliowce moje już przekwitły(to jeszcze dzidzusie) oprócz jednego uparciucha-bardzo mi się podobają zobaczymy jak będą sobie tu radziły i jak będą wyglądały w przyszłym roku-a czas mija mi szybko ...a to dla ciebie za wierne śledzenie-ja jakoś mam tego czasu niewiele i ciągłe zaległości na FO, ale zimą nadrobię

ta jest piękna i ogromna(ale czy takie smugi to nie jakiś wirus?

...

..

te panny rosną przed wejściem-ależ zapach na powitanie
zdjęcie podobne ale nie mogę się oprzeć i zostawiam je tu
Jagusiu jeszcze pytasz???!!!!pewno że chcę a nostalgia teraz odpoczywa, ma pojedyńcze kwiatuszki ale w dzbanie stoją piękne długie dostojne i zdrowe z błyszczącymi listeczkami-i to naprawdę (jak dla mnie) wygląda jak ciekawy bukiet -siedzieć i podziwiać

hihi
Gabi skopiowałam sobie zdjęcie z naszymi pociechami-śliczne

no i wycałowałam -Pysie też wyściskaj no i czekamy

czekamy

czekamy...
Monia 
ja też rozpływam się pod ich urodą...chociaż już kończą kwitnienie warto było je posadzić, dla ciebie :
te są jeszcze niziutki w tym roku-ale boskie

..

..

teraz tam kwitną pysznogłówki od Eli-są śliczne-muszę je sfocić...no i ta żółta jeszcze

..

..
Jolu mam zrobioną specjalną rabatke(ratuje moją pochyłą jabłonkę od czarnych myśli M

) już ładnie rosną sobie a ja je tylko podglądam czy się przyjęły i poje i poje i poje-bo u nas coś niewiele tego deszczu ,,,dzieciaki były jak zaczarowane tymi WIELKIMI drzewami u Janusza-a ile domków zaprojektowały-ocho materiału by zbrakło ...
a po liliowca chętnie sie wybiorę(no chyba że chcecie przyjechać na własnej roboty kluchy-bez truskawek

ale mogę podać z sosem cukiniowym-też pycha zapraszam
Asieńko witaj, jak dawno u ciebie nie byłam-muszę przydreptać i do twoich poczynań, dziękuje i kopiuj-i tak wyjdzie inaczej, ja też coś chciałam skopiować ale wychodzi zawsze po "swojemu" "tys piknie"
Alu dziękuję w imieniu M ( uwielbia jak się go chwali...)myślałam o fiolecie ale pewnie i tak będzie kremowy albo biały bo tych kolorów się nie boję w ogrodzie ..ale jeszcze się odwlecze nieco to malowanie...jesteś kochana...dzięki no to jeszcze pochwale się tą ostatnią-ogromną pieknością(i dziwnie pachnącą, nie jak lilia tak trochę cytrynowo) tej to całą sesje zrobiłam zdjęć hihi

..

..
