Ankowo cz.3
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
witaj, bardzo spodobała mi sie Twoja lilia taka ciemna ktora jest przy "liliowej pomyłce"
a i ten koszyczek warzyw mmmm pychotka 
- majka300
- 1000p

- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ankowo cz.3
Aniu gdzie się podziewasz zaprawiasz ogórki 

"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat
Zapraszam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Bardzo dziękuję wszystkim za pamięć i życzenia
Wciąż mam bardzo mało czasu, wciąż w biegu...
Izuś, ten okrągły ogórek jest troszkę kapryśny, czasem pyszny i słodki a czasem z goryczką. Ale wiąże ładnie owoce, może na lepszej ziemi był by bardziej udany.
Dalu, achocha, inaczej papryko-ogórek albo cyklantera to pnącze spokrewnione z ogórkiem, dopiero zaczyna wiązać owoce, na pewno je pokażę jak urosną, na razie mają jakieś 0,5cm długości
Renatko, tło to ściana kurnika, była malowana już kilka lat temu, ale wciąż daje po oczach
Marku, w tym roku na lebiodce faktycznie istne szaleństwo, skoro Ci się tak spodobał efekt to masz u mnie jeszcze kwitnącą na biało zaklepaną - może będzie okazja spotkać się np. na targach ogrodniczych to Ci przyniosę.
Patryku, Dorotko, dzięki
Ibizaa - ciemna lilia to odmiana Landini - chyba jedyna moja nowa lilia która zakwitła zgodnie z etykietką. Bardzo dobrze się prezentuje, polecam - myślę że nie powinno być problemów z zakupem cebul.
Majeczko, akcja ogórek pewnie dopiero za tydzień będzie możliwa. Na razie ogólny chaos panuje, remont w domu, kucie, burzenie ścian i takie tam.
W związku z moim brakiem czasu na cokolwiek ogrodowego, byłam wręcz szczęśliwa wiedząc że niebo podlewa mi wszystkie rośliny. W związku z pogodą trawa urosła niebotycznie, tworząc doskonałe środowisko dla niezmierzonych rzesz ślimaków. Zagrożona jest kapusta, zniszczone siewki jarmużu, rozsada brukwi. Jeże pomagają jak mogą. Koszenie trawy też powinno poprawić sytuację.
Zostawiam póki co dwa dowody na jakie takie istnienie naszego ogródka.
Kwiatowy:

Użytkowy:

Wciąż mam bardzo mało czasu, wciąż w biegu...
Izuś, ten okrągły ogórek jest troszkę kapryśny, czasem pyszny i słodki a czasem z goryczką. Ale wiąże ładnie owoce, może na lepszej ziemi był by bardziej udany.
Dalu, achocha, inaczej papryko-ogórek albo cyklantera to pnącze spokrewnione z ogórkiem, dopiero zaczyna wiązać owoce, na pewno je pokażę jak urosną, na razie mają jakieś 0,5cm długości
Renatko, tło to ściana kurnika, była malowana już kilka lat temu, ale wciąż daje po oczach
Marku, w tym roku na lebiodce faktycznie istne szaleństwo, skoro Ci się tak spodobał efekt to masz u mnie jeszcze kwitnącą na biało zaklepaną - może będzie okazja spotkać się np. na targach ogrodniczych to Ci przyniosę.
Patryku, Dorotko, dzięki
Ibizaa - ciemna lilia to odmiana Landini - chyba jedyna moja nowa lilia która zakwitła zgodnie z etykietką. Bardzo dobrze się prezentuje, polecam - myślę że nie powinno być problemów z zakupem cebul.
Majeczko, akcja ogórek pewnie dopiero za tydzień będzie możliwa. Na razie ogólny chaos panuje, remont w domu, kucie, burzenie ścian i takie tam.
W związku z moim brakiem czasu na cokolwiek ogrodowego, byłam wręcz szczęśliwa wiedząc że niebo podlewa mi wszystkie rośliny. W związku z pogodą trawa urosła niebotycznie, tworząc doskonałe środowisko dla niezmierzonych rzesz ślimaków. Zagrożona jest kapusta, zniszczone siewki jarmużu, rozsada brukwi. Jeże pomagają jak mogą. Koszenie trawy też powinno poprawić sytuację.
Zostawiam póki co dwa dowody na jakie takie istnienie naszego ogródka.
Kwiatowy:

Użytkowy:

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Te kuliste jasne na prawo od fioletowej fasolki to ogórek Cristal Apple. Pod żółtą fasolką są kwiaty nasturcji- polecam, są bardzo smaczne, przypominają mi rzeżuchę albo rzodkiewkę. Pod nimi leżą żółte pomidory, drobne Yellow Pearshaped i większe Cream Sausage.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Patryku, staram się co roku spróbować coś nowego, potem weryfikuję czy się opłacało czy nie. Piękne drobki- zwłaszcza kury zazdroszczę. Dzięki za zdjęcie!
-
ibizaa
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
zdjecie kur jest kapitalne, zwlaszcza tej białej wyglada jak pudel
ale jest urocza 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.3
Witaj Aniu! Zaintrygowałaś mnie tą achochą - napisz coś więcej na jej temat. Kapusty urodziwe! Zazdroszczę pomidorów...Ja w tym roku się nie odważyłam, ale inne warzywa bardzo sie udały, jestem bardzo szczęśliwa.
Powiedz, czy robisz weki z cukinii? Może polecisz jakiś sposób..? Moja rozsadza warzywnik!
Mam nadzieję,że remont na ukończeniu.
Powiedz, czy robisz weki z cukinii? Może polecisz jakiś sposób..? Moja rozsadza warzywnik!
Mam nadzieję,że remont na ukończeniu.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Tamaryszku, u mnie cukinię zużywa się na bieżąco, głównie duszoną z innymi warzywami, albo smażoną w panierce oraz grillowaną. W zeszłym roku zrobiłam kilka słoiczków cukinii w słodkiej zalewie, z wanilią i goździkami - jest kapitalna do galaretki albo ciasta, może z powodzeniem udawać jakiś egzotyczny owoc. Na pewno będę potrzebowała dużo cukinii do słoików z leczo - kiedy śnieg za oknem, aż miło posmakować pełni lata. Kapusty żeby były ładne wymagają naprawę dużo nawożenia, żarłoki z nich niesamowite. Remont w powijakach - cały teren wokół domu zasnuty dechami, gruzem, styropianem....
Na życzenie achocha, czyli Cyclanthera pedata. Nasiona wysiewałam pod osłony razem z ogórkami i tak jak ogórki w maju wysadziłam do gruntu. Jest to pnącze szybko rosnące, które mogę polecić, jeśli ktoś chce połączyć walory ozdobne z użytkowymi. W krótkim czasie daje masę jasnej zieleni, ma interesujące klapowane liście. Kwiaty drobne i bez walorów dekoracyjnych. Lubi ciepłe stanowiska i żyzną ziemię. Użytkować można zarówno młode liście, pędy jak i owoce, które wyglądają jak małe papryczki a pachną i smakują na surowo jak ogórek. Starsze owoce robią się wewnątrz puste i po wybraniu nasion mogą być wypełniane farszem i duszone. Roślina ta była od bardzo dawna uprawiana przez Indian południowoamerykańskich, do dzisiaj pozostając popularnym warzywem w tym rejonie świata. Ma ona też znaczenie lecznicze - obniża ciśnienie krwi, zmniejsza poziom cholesterolu i pomaga w leczeniu cukrzycy.
Na zdjęciu moje pierwsze owoce (dodam że sprytnie się kryły pod liśćmi, odkryte całkiem przez przypadek) :

Na życzenie achocha, czyli Cyclanthera pedata. Nasiona wysiewałam pod osłony razem z ogórkami i tak jak ogórki w maju wysadziłam do gruntu. Jest to pnącze szybko rosnące, które mogę polecić, jeśli ktoś chce połączyć walory ozdobne z użytkowymi. W krótkim czasie daje masę jasnej zieleni, ma interesujące klapowane liście. Kwiaty drobne i bez walorów dekoracyjnych. Lubi ciepłe stanowiska i żyzną ziemię. Użytkować można zarówno młode liście, pędy jak i owoce, które wyglądają jak małe papryczki a pachną i smakują na surowo jak ogórek. Starsze owoce robią się wewnątrz puste i po wybraniu nasion mogą być wypełniane farszem i duszone. Roślina ta była od bardzo dawna uprawiana przez Indian południowoamerykańskich, do dzisiaj pozostając popularnym warzywem w tym rejonie świata. Ma ona też znaczenie lecznicze - obniża ciśnienie krwi, zmniejsza poziom cholesterolu i pomaga w leczeniu cukrzycy.
Na zdjęciu moje pierwsze owoce (dodam że sprytnie się kryły pod liśćmi, odkryte całkiem przez przypadek) :

-
x-d-a
Re: Ankowo cz.3
Aniu, dzięki za obszerne informacje o tej bardzo ciekawej roślince - achocha. Człowiek całe życie się uczy
Pierwszy raz ją widzę, ale bardzo mi się podoba :P
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Re: Ankowo cz.3
Achocha!
Chciałabym wiedzieć, co przyjął wcześniej ten, kto wymyślił polską nazwę
Już widać wszelkie sensowne nazwy były zajęte przez pietruszki, marchewki i takie tam..swojsko brzmiące
Ale przyznać muszę, że owa plama jasnej zieleni mnie urzeka, cieniotwórczość doceniam! A czy w Twoim kuchennym wątku znajdziemy jakieś zastosowania tych...hm..."papryczek"?
Aniu, nie przestajesz mnie zadziwiać! Twoje ogrodnicze zainteresowania wędrują w coraz to dziwniejsze obszary...Muzeum Narzędzi Ogrodniczych powstanie?
Aniu, nie przestajesz mnie zadziwiać! Twoje ogrodnicze zainteresowania wędrują w coraz to dziwniejsze obszary...Muzeum Narzędzi Ogrodniczych powstanie?
Re: Ankowo cz.3
Aniu, jak Twoje kapusty, bo moje znów szlag trafił
tzn. zostały pożarte przez pełzajace głodomory... Na szczęście wcześniej przeczytałam artykuł o zagrożonych motylach, więc jednak cieszę się, że się u mnie pożywiły... nie tylko na kapuście ;-)
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Martuś, polska nazwa to właściwie cyklantera. Przyznasz że indiańska achocha lepsza - ja to czytam aćoća i wszystkim się bardzo podoba, łatwo zapamiętać. Cień szybki i nie kapryśny!
Zastosowanie powiadasz - ano pewnie będzie kiedyś
Muzeum - jasne, tylko potrzebuję kupić jakiś gustowny domek ogrodnika, ech, rozbudzasz moje ambicje
.
Siberio - moje piękne kapusty pożarte przez ślimaki - gąsienic było mało i nie zrobiły wielkich szkód, ale właśnie ślimaki poszatkowały liście. Szlag mi trafił pomidory- prawie wszystkie zaraza złapała.
Zastosowanie powiadasz - ano pewnie będzie kiedyś
Muzeum - jasne, tylko potrzebuję kupić jakiś gustowny domek ogrodnika, ech, rozbudzasz moje ambicje
Siberio - moje piękne kapusty pożarte przez ślimaki - gąsienic było mało i nie zrobiły wielkich szkód, ale właśnie ślimaki poszatkowały liście. Szlag mi trafił pomidory- prawie wszystkie zaraza złapała.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Patryku, masz rację, nożyce do strzyżenia owiec mają w zasadzie ten sam kształt, nie wiem jak z wielkością. Ten egzemplarz jest niestety straszliwie tępy, na razie nie przymierzam się do używania
Chciałabym w przyszłości poszerzyć moje skromne zbiory o jakieś wyrafinowane narzędzia, np, nóż do szparagów, albo takie specjalne szklane cylindry na ogórki. Może kiedyś....
Póki co zawieszam się na kolejny tydzień, wzywa las - może w końcu spełni się moje marzenie i zobaczę łosia (może powinnam napisać raczej o jakichś niesłychanie rzadkich okazach roślin, ale jednak łoś wygrywa w konkurencji pożądanych widoków wakacyjnych).
Póki co zawieszam się na kolejny tydzień, wzywa las - może w końcu spełni się moje marzenie i zobaczę łosia (może powinnam napisać raczej o jakichś niesłychanie rzadkich okazach roślin, ale jednak łoś wygrywa w konkurencji pożądanych widoków wakacyjnych).
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Łosia chcesz zobaczyć
Na spacerze psy mi go wystawiły nieomal za płotem - trafił mi się młodzik. Duże wrażenie, więc życzę powodzenia
. Jeśli się z łosiem nie spotkacie, to możemy spróbować tu, na miejscu... Choć podobno nic dwa razy się nie zdarza... Ale to chyba bujda.. Prawie co rano budzik dzwoni o 6
Akant kwitnie
, pomidorki padły 
Akant kwitnie






