Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Przeglądam tak sobie ten Twój wątek Mieczysławie i się zastanawiam - gdzie Ty to wszystko mieścisz ?
Tyle ciekawych roślin i do tego ten las Adenium - to wszystko tylko w mieszkaniu ?
Tyle ciekawych roślin i do tego ten las Adenium - to wszystko tylko w mieszkaniu ?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Marian - dziękuję za odwiedziny. Odnośnie obecnego miejsca pobytu moich roślin, to na obecną chwilę w mieszkaniu na wewnętrznym parapecie stoi tylko kilka doniczek. Pozostałe roślinki stoją na zewnętrznym balkonowym parapecie i dwóch regalikach (w tym jeden dwupoziomowy) zamontowanych na balkonie. Jest ciasnawo, ale da się jeszcze do wszystkich roślinek jakoś dotrzeć podczas podlewania. Zaczynam pozbywać się części dwuletnich sadzonek Adenium co oznacza, że będzie więcej wolnego miejsca. Marian, balkon mam dość duży (4 x 1,2 m, był szerszy przed dociepleniem bloku), jest obudowany - zaszklony.maryjan13 pisze: / ... / gdzie Ty to wszystko mieścisz ?
T/ ... / - to wszystko tylko w mieszkaniu ?


Regalik na fotce stoi na prowizorycznych "nóżkach", będzie "podniesiony" - wyrównany - górna półka z poziomem parapetu - dorabiane są metalowe "nóżki". Drugi regalik z tegorocznymi sadzonkami Adenium jest niewidoczny, fotka z wewnątrz mieszkania nie "wyszła ostro". Jak pozbędę się większości sadzonek Adenium, miejsca znacznie przybędzie i wszystko wróci do "normalnego stanu". Nie spodziewałem się, że z drugiego wysiewu nasion Adenium otrzymam taką ilość sadzonek. Z sadzonkami Adenium to plan były tylko taki, żeby uzyskać 2 - 4 roślinki dla siebie. Z pierwszego wysiewu zakupionych nasion nie otrzymałem żadnej sadzonki, nic nie powschodziło. Zakupiłem drugą partię trochę więcej i trafiłem na dobrej jakości nasiona, stąd tyle sadzonek, szkoda było wyrzucić więc "dzielimy" jeszcze wspólnie metraż w "m4", ale myślę że już niedługo.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Najbardziej podoba mi się to ,że nie zbierasz wszystkiego , ale zajmujesz się określonymi grupami .Świetne warunki maja na takim balkonie sukulenty 
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Jejku! Nie było mnie jakiś czas na forum, a u Ciebie takie zmiany
Adenium są na prawdę ładne i widać, że im u Ciebie dobrze
Mam nadzieję ,że też się kiedyś takich doczekam, a dzięki Twoim radom myślę, że jestem bliżej niż dalej-te dwa większe mają już sporą czuprynkę, a jeden nawet pokazał chyba początek nowej gałązki-taka kropeczka, a te mniejsze też mają się lepiej
Miejsca na parapecie już nie ma, ale takie jedno adenium arabicum jeszcze by się zmieściło
Po prostu patrząc na te Twoje mnie wzięło i nie umniejszając a.obesum wydaje mi się, że mają nawet ładniejsze liście i kaudex 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Grupa Haworthia limifolia, obok H. attenuata należy do moich ulubionych - ze względu na zmienność, i to taką niekoniecznie ujętą w odmiany, formy/kultywary. Ta z pierwszej fotki - przepiękna!
Czy takie różne postaci H. limifiolia var. limifolia trafiają do Ciebie przez przypadek, czy kiedy widzisz nieco inaczej wyglądajacą -przygarniasz ją z ciekawości?
Ja tak mam właśnie w przypadku obu wspomnianych gatunków. Mało tego, odczuwam jakąś dodatkową radość/zadziwienie obserwując tę zmienność. Fajne jest też, że nie mogę przewidzieć, na co jeszcze trafię - inaczej, niż przy zaplanowanym zdobywaniu brakujących gatunków....
Czy takie różne postaci H. limifiolia var. limifolia trafiają do Ciebie przez przypadek, czy kiedy widzisz nieco inaczej wyglądajacą -przygarniasz ją z ciekawości?
Ja tak mam właśnie w przypadku obu wspomnianych gatunków. Mało tego, odczuwam jakąś dodatkową radość/zadziwienie obserwując tę zmienność. Fajne jest też, że nie mogę przewidzieć, na co jeszcze trafię - inaczej, niż przy zaplanowanym zdobywaniu brakujących gatunków....
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Beato tak, jak zobaczę roślinkę różniącą się wyglądem od tych co już mam, to nie mogę sobie odmówić jej pozyskania, lubię widok niby tych samych roślin, ale różniących się między sobą szczegółami widocznymi wyraźniej, gdy roślinki stoją obok siebie. Może to błąd, bo nie mam roślin bardzo dokładnie opisanych (trudno), jednak taka "grupka" roślin bardzo ładnie się prezentuje, szczególnie teraz gdy są już napite i zaczynają przyrastać, wytwarzać nowe młode odrosty i kwitnąć.Czy takie różne postaci H. limifiolia var. limifolia trafiają do Ciebie przez przypadek, czy kiedy widzisz nieco inaczej wyglądającą -przygarniasz ją z ciekawości?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Liczę, że i w moim mini zbiorku roślin pokażą się kolorowe kwiaty. Do kwitnienia szykuje się jedna z gasterii:

Jest to jeszcze młoda roślina, rośnie w doniczce 6x6x6 cm. Jeszcze nie miałem okazji oglądać tych kwitnących roślin pod moją opieką. W tej chwili zadowalam się kwitnącymi bardzo obficie i na "wyścigi" haworsjami. Będzie urozmaicenie kwiatów.

Jest to jeszcze młoda roślina, rośnie w doniczce 6x6x6 cm. Jeszcze nie miałem okazji oglądać tych kwitnących roślin pod moją opieką. W tej chwili zadowalam się kwitnącymi bardzo obficie i na "wyścigi" haworsjami. Będzie urozmaicenie kwiatów.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Mojemu "grudnikowi" poprzestawiały się pory roku i chyba strefy klimatyczne. Zawsze kwitł zgodnie z jego polską nazwą, tz. w okolicach grudnia, a w tym roku - listopad, grudzień, styczeń - "przespał", a teraz:




- pąków kwiatowych nie ma dużo, bo zaledwie cztery, ale i tak jestem
zadowolony, że chociaż tyle. Zawsze był obsypany kwiatami, ale o "właściwej" dla jego polskiej nazwy porze roku.

Oprócz kilku pąków kwiatowych, tworzy dużo młodych młodych członów. Całą zimę, wiosnę stał jak "zamurowany", nawet obawiałem się, że go stracę, ale on "chadza zgodnie ze swoim zegarem biologicznym", który w tym sezonie coś mu się rozregulował, oby to tylko chwilowa dezorientacja w czasie.




- pąków kwiatowych nie ma dużo, bo zaledwie cztery, ale i tak jestem

Oprócz kilku pąków kwiatowych, tworzy dużo młodych młodych członów. Całą zimę, wiosnę stał jak "zamurowany", nawet obawiałem się, że go stracę, ale on "chadza zgodnie ze swoim zegarem biologicznym", który w tym sezonie coś mu się rozregulował, oby to tylko chwilowa dezorientacja w czasie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Grudnik mojej mamy też kwitnie
Co prawda mniej ma kwiatów niż w grudniu, ale zawsze to trochę koloru bo za oknem od dwóch dni ciągle leje 
- Nadzieja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1350
- Od: 3 sty 2012, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dobczyce
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Grudniki czasami tak maja, że zakwitaja w czerwcu. Mojej teściowej też kwitnie.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Kilka fotek moich "dwulatków" z których część pozostanie na stałe na moich parapetach, a uzależniam to jak będą się rozrastać - zagęszczać gałązki oraz kształtować korzenie i kaudex, poszczególnych roślin:








Wszystkie rośliny z doniczek plastykowych będą przesadzone do okrągłych o średnicy 13 cm:

- które udało mi się kupić. Jeszcze nie zdecydowałem kiedy będę przesadzał rośliny do nowych doniczek, ponieważ wiosną tego roku, umieściłem je na "wkładkach" formujących rozkład korzeni.
Wszystkie roślinki są z mojego "własnoręcznego" wysiewu.








Wszystkie rośliny z doniczek plastykowych będą przesadzone do okrągłych o średnicy 13 cm:

- które udało mi się kupić. Jeszcze nie zdecydowałem kiedy będę przesadzał rośliny do nowych doniczek, ponieważ wiosną tego roku, umieściłem je na "wkładkach" formujących rozkład korzeni.
Wszystkie roślinki są z mojego "własnoręcznego" wysiewu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Rośliny 1 klasa 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Piękne rośliny - aż wierzyć się nie chce, że aż tak młode. 
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Jeszcze "pociągnę" w moim wątku temat Adenium, sadzonkami Adenium arabicum, uprawianymi w podłożu z dodatkiem "Mikoryzy" neutralnej, to taki mój pierwszy eksperyment z tym dodatkiem do podłoża. Pozostałe składniki podłoża, też wzorowałem na podłożu stosowanym w Tajlandii - podpatrzyłem na stronach www poruszających ten temat.
Tym razem pokazuję kilka sadzonek Adenium arabicum z wysiewu nasion w dniu 24. 02. 2012 r uprawianych w podłożu z dodatkiem opisanym wyżej:






- sadzonka Adenium arabicum na fotce niżej, samoczynnie rozgałęziła się, jednak liście nie są tak intensywnie wybarwione na kolor zielony, a wręcz są żółto zielone i sadzonka wolniej rośnie, a kaudex nie kształtuje się w stożek, a raczej przypomina "foremny walec". Fotkę od "góry" pokażę przy następnej wypowiedzi, "padła" mi bateria w cyfrówce i nie mogłem zrobić fotki.

- sadzonki Adenium arabicum mierzą od 6 - 8 cm "wzrostu". Z sadzonkami Adenium arabicum mam problem - zastanawiam się przyciąć delikatnie stożki wzrostu czy nic nie kombinować, pozostawić decyzję o krzewieniu roślinom. Wszystkie sadzonki w "kącikach" przy listkach mają większe lub mniejsze zaczątki nowych gałązek.
- i jeszcze dwie sadzonki Adenium obesum, też z tego samego terminu wysiewu, przycięte jeden raz w dniu 1 kwietnia 2012 r:


- Pierwszy wniosek - to dla Krzysztofa ("chromat"), tak na "gorąco" jaki mogę wyciągnąć z bardzo krótkiej uprawy i obserwacji sadzonek rosnących w podłożu z dodatkiem "Mikoryzy" - to, że ten dodatek nie szkodzi sadzonkom a wręcz przeciwnie, sadzonki ładnie rosną, uzyskują żywe wybarwienie liści na ciemną żywą zieleń liści od góry i inny żywy odcień zieleni z dodatkiem "różu - bordo" - spód, kaudexy uzyskują barwę brudnej zieleni. Sadzonki bez problemów pobierają wodę z podłoża. Organoleptycznie wyglądają na bardzo zdrowe. Wyjątek w wyglądzie stanowi sadzonka na fotce "siódmej", ale nie mam podstaw żeby twierdzić, że takie objawy powstały wskutek mikoryzy jako składnika podłoża. Jak wpływa ten dodatek do podłoża na rozwój korzeni, będę mógł zobaczyć przy przesadzaniu sadzonek do większych doniczek, ale to jeszcze trochę potrwa.
Tym razem pokazuję kilka sadzonek Adenium arabicum z wysiewu nasion w dniu 24. 02. 2012 r uprawianych w podłożu z dodatkiem opisanym wyżej:






- sadzonka Adenium arabicum na fotce niżej, samoczynnie rozgałęziła się, jednak liście nie są tak intensywnie wybarwione na kolor zielony, a wręcz są żółto zielone i sadzonka wolniej rośnie, a kaudex nie kształtuje się w stożek, a raczej przypomina "foremny walec". Fotkę od "góry" pokażę przy następnej wypowiedzi, "padła" mi bateria w cyfrówce i nie mogłem zrobić fotki.

- sadzonki Adenium arabicum mierzą od 6 - 8 cm "wzrostu". Z sadzonkami Adenium arabicum mam problem - zastanawiam się przyciąć delikatnie stożki wzrostu czy nic nie kombinować, pozostawić decyzję o krzewieniu roślinom. Wszystkie sadzonki w "kącikach" przy listkach mają większe lub mniejsze zaczątki nowych gałązek.
- i jeszcze dwie sadzonki Adenium obesum, też z tego samego terminu wysiewu, przycięte jeden raz w dniu 1 kwietnia 2012 r:


- Pierwszy wniosek - to dla Krzysztofa ("chromat"), tak na "gorąco" jaki mogę wyciągnąć z bardzo krótkiej uprawy i obserwacji sadzonek rosnących w podłożu z dodatkiem "Mikoryzy" - to, że ten dodatek nie szkodzi sadzonkom a wręcz przeciwnie, sadzonki ładnie rosną, uzyskują żywe wybarwienie liści na ciemną żywą zieleń liści od góry i inny żywy odcień zieleni z dodatkiem "różu - bordo" - spód, kaudexy uzyskują barwę brudnej zieleni. Sadzonki bez problemów pobierają wodę z podłoża. Organoleptycznie wyglądają na bardzo zdrowe. Wyjątek w wyglądzie stanowi sadzonka na fotce "siódmej", ale nie mam podstaw żeby twierdzić, że takie objawy powstały wskutek mikoryzy jako składnika podłoża. Jak wpływa ten dodatek do podłoża na rozwój korzeni, będę mógł zobaczyć przy przesadzaniu sadzonek do większych doniczek, ale to jeszcze trochę potrwa.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Fotki haworsji tesselata:



- bardzo je lubię, wg mnie są w opiece raczej bezproblemowe - nie sprawiają jak do tej pory żadnego problemu. Haworsje obecnie kwitną na "wyścigi", jednak ich kwiatostany mimo że rosną na "wysokość", oraz kwiaty nie są tak ozdobne - kolorowe, jak w przypadku kaktusów. Ale same rośliny są bardzo atrakcyjne.



- bardzo je lubię, wg mnie są w opiece raczej bezproblemowe - nie sprawiają jak do tej pory żadnego problemu. Haworsje obecnie kwitną na "wyścigi", jednak ich kwiatostany mimo że rosną na "wysokość", oraz kwiaty nie są tak ozdobne - kolorowe, jak w przypadku kaktusów. Ale same rośliny są bardzo atrakcyjne.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V


