Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.1
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasieńko, jakieś problemy z kompostem? Ja tam za żadną krową nie latałam, tylko kupiłam sobie w ogrodniczym jakieś tam specjalne guano do kompostownika. Cudo! Zastosowałam w lecie, na jesień mam kompost, że tylko ziemię całować. To było chyba firmy Vilmorin, kosztowało 11 zł. Wspomaga rozwój bakterii kompostowych.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Witam Wszystkich bardzo serdecznie!!!, Dziękuję za rozszyfrowanie mojej pięknej nieznajomej. Mówicie, że w Afryce teraz wiosna, to ja się chyba tam przeprowadzę. Kwiatki by rosły cały okrągły rok, ale.... fajnie byłoby. Żadnego wykopywania na zimę, cóż za marzenie...
Ja miałam też nać burakową, ale bardziej czerwoną. Na botwinkę całoroczną. Co dotyczy kompostu, to ja też kupuję jakieś przyspieszacze rozkładu roślinek, ale jak wykopuję trawę, trudno to coś w ogóle nazywać trawą, to kompost, rośnie w oczach i nie nadążam z jego przekładaniem. Ponadto, ziemia u mnie piaszczysta i często musiałam (teraz pada wię nie muszę) go oblewać wodą.
Wykopki daliowe już za mną. Ale się napracowałam. Pięknie dalie wyglądają w porze kwitnienia, ale jak przyjdzie czas na ich wykopywanie, to zgroza. Widły amerykańskie (skąd ta nazwa?) i heja, do roboty.Trzeba było wykopać bulwy, odciąć gałązki, opisać dalie na kartce i kartke wbić na "patyk" dalii, potem owinąć w gazetę, do pudła, a pudła (4) na strych. Pracę zaczęłam ok 11 a skończyłam jak się ściemniło na dworze. Oczywiście z małą przerwą na odgrzanie obiadu. Mnie się nawet już jeść nie chciało, ale Tatunio-Teściunio nie może siedzieć o głodzie.
Tak wygladała jedna strona ogrodu przed wykopkami dalii, o drugiej juz nie wspominam:

a tak już po wykopkach dalii (jakość zdjęć słaba, bo mżył deszczyk):
a tak wygladały wykopane dalie:

Tutaj jest kompost po daliowych wykopkach:
Uwaga! M mi wcale nie pomagał, tylko chciał pozakać przykładowo jaka "kupa" kompostu, dlatego te grabie.

a na koniec..... smacznego!
Po wykonaniu tych prac, byłam tak zmęczona, że ledwie się umyłam, wypiłam herbatkę z pradem i na czworaka wlazłam na pięterko do sypialni.Byłam tak padnięta, że jak to ja mówię: gdyby mnie ktoś kopnął, to nawet nie miałabym siły oddać".
Ale się mnie zachciało....

Ja miałam też nać burakową, ale bardziej czerwoną. Na botwinkę całoroczną. Co dotyczy kompostu, to ja też kupuję jakieś przyspieszacze rozkładu roślinek, ale jak wykopuję trawę, trudno to coś w ogóle nazywać trawą, to kompost, rośnie w oczach i nie nadążam z jego przekładaniem. Ponadto, ziemia u mnie piaszczysta i często musiałam (teraz pada wię nie muszę) go oblewać wodą.
Wykopki daliowe już za mną. Ale się napracowałam. Pięknie dalie wyglądają w porze kwitnienia, ale jak przyjdzie czas na ich wykopywanie, to zgroza. Widły amerykańskie (skąd ta nazwa?) i heja, do roboty.Trzeba było wykopać bulwy, odciąć gałązki, opisać dalie na kartce i kartke wbić na "patyk" dalii, potem owinąć w gazetę, do pudła, a pudła (4) na strych. Pracę zaczęłam ok 11 a skończyłam jak się ściemniło na dworze. Oczywiście z małą przerwą na odgrzanie obiadu. Mnie się nawet już jeść nie chciało, ale Tatunio-Teściunio nie może siedzieć o głodzie.
Tak wygladała jedna strona ogrodu przed wykopkami dalii, o drugiej juz nie wspominam:

a tak już po wykopkach dalii (jakość zdjęć słaba, bo mżył deszczyk):


a tak wygladały wykopane dalie:



Tutaj jest kompost po daliowych wykopkach:
Uwaga! M mi wcale nie pomagał, tylko chciał pozakać przykładowo jaka "kupa" kompostu, dlatego te grabie.


a na koniec..... smacznego!

Po wykonaniu tych prac, byłam tak zmęczona, że ledwie się umyłam, wypiłam herbatkę z pradem i na czworaka wlazłam na pięterko do sypialni.Byłam tak padnięta, że jak to ja mówię: gdyby mnie ktoś kopnął, to nawet nie miałabym siły oddać".
Ale się mnie zachciało....



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasiu ja swoje dalie to już pozaznaczałam jak było ich kwitnienie
żeby nie zapomnieć
sama zobacz u mnie jak to było
każdy kwiatek dostał woreczek z karteczką, ale m się nabijał ze mnie, że sklerozę mam
ale wiosną kto będzie pamiętał jaki kolor ma ta czy inna bulwa 





- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Bogusiu! Moja sąsiadka, starsza pani, to zaznacza kolor włóczką (takim samym kolorem). Ja już nie zdążyłam ze wszystkimi kolorami i zaznaczałam np. tak: lewa strona wiśni. Potem, zimą będę przegladać awoje zdjęcia to może znajdę i wowczas pozaznaczam. Mam dalii~40 szt. I jak moglabym zapamietać, a do tego mam pamięć bardzo dobrą, ale... bardzo, bardzo krótką.




Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasiu, pracowita z Ciebie osóbka. ja nie sadzę dalii właśnie dlatego, żem leniwa. 

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Pola42, może to i dobrze, że nie sadzisz dalii, tylko, że one....pięknie wyglądają do późnej jesieni. I tu tracisz....
Lucy09, dziękuję bardzo. Dziś paczuszka dotarła. Świetnie ją zapakowałaś. Dziękuję bardzo za dalię, cebulek dałaś tule, że obsadzę nimi całą nową rabatkę, ale ja bardzo lubię czosnki ozdobne i z nich się bardzo cieszę. A co to jest w tej tubie, taka sadzonka? Czy mogę ją posadzić już w ogrodzie?
Ja, jeżeli pozwolisz, to paczuszkę zrobię już po 1 listopada. Muszę zacząć wysyłać nasionka i roślinki które obiecałam, aby moje Szanowne Koleżanki i Koledzy z FO nie myśleli, że robię z jęzora cholewę.
Pozdrawiam serdecznie, pa, pa


Lucy09, dziękuję bardzo. Dziś paczuszka dotarła. Świetnie ją zapakowałaś. Dziękuję bardzo za dalię, cebulek dałaś tule, że obsadzę nimi całą nową rabatkę, ale ja bardzo lubię czosnki ozdobne i z nich się bardzo cieszę. A co to jest w tej tubie, taka sadzonka? Czy mogę ją posadzić już w ogrodzie?
Ja, jeżeli pozwolisz, to paczuszkę zrobię już po 1 listopada. Muszę zacząć wysyłać nasionka i roślinki które obiecałam, aby moje Szanowne Koleżanki i Koledzy z FO nie myśleli, że robię z jęzora cholewę.
Pozdrawiam serdecznie, pa, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasieńko, jak się robi z jęzora cholewę, bo ja wiem tylko, jak się ją robi z gęby .stasia109 pisze:...Muszę zacząć wysyłać nasionka i roślinki które obiecałam, aby moje Szanowne Koleżanki i Koledzy z FO nie myśleli, że robię z jęzora cholewę.
Pozdrawiam serdecznie, pa, pa![]()
![]()

Wiem,że tracę na "niemieniu" dalii .Są piękne i jest ich tyle odmian.Ta flokatti u Mag zszokowała mnie. Widziałaś ją? Ale cóż...Zamiast krwi, mam lenistwo w żyłach

- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Pola, Pola! Ty i lenistwo?! Proponuję abyś zobaczyła swój ogród , takiego "lenistwa" każdy Ci pozazdrości.
ps. z jęzora cholewa będzie większa niż z geby...


ps. z jęzora cholewa będzie większa niż z geby...



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasiu czy Ty aby nie dużo pracujesz
Tu w ogrodach dalie ciągle kwitną
A ja na szczęście nic nie muszę wykopywać na zimę...to jedyny plus tutejszej pogody
Widzę,że dawno nie było tu dowcipu...więc zostawiam
Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest?!! - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.....




A ja na szczęście nic nie muszę wykopywać na zimę...to jedyny plus tutejszej pogody


Widzę,że dawno nie było tu dowcipu...więc zostawiam

Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.
- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.
- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Czy to twój chłopak? - kontynuował.
- Nie, coś ty - odpowiedziała.
- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.
- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.
- A więc kto to jest?!! - nalegał.
- To ja przed zabiegiem chirurgicznym.....




- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Stasiu wcale się nie dziwię że padłaś ! tyle pracy ! ogrom po prostu podziwiam Twój zapał
ale za to jakie potem tego rewelacyjne efekty
Stasiu ja też dalli nie sadzę bo po prostu pies mi je łamie nagminnie do spółki z moimi chłopakami i potem mi szkoda rozdałam wszystkie bulwy, ale za to kupuję do doniczek takie maleńkie


Stasiu ja też dalli nie sadzę bo po prostu pies mi je łamie nagminnie do spółki z moimi chłopakami i potem mi szkoda rozdałam wszystkie bulwy, ale za to kupuję do doniczek takie maleńkie

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Witaj Stasiuak wyczerpującej pracy musisz odpocząć.Koniecznie by Ci musiał ktoś plecy ( i nie tylko) wymasować.Taki masaż potrafi cuda zdziałać
.
Pozdrawiam cieplutko bo u nas od południa leje.Przy takiej pogodzie jestem " nie do życia".

Pozdrawiam cieplutko bo u nas od południa leje.Przy takiej pogodzie jestem " nie do życia".

- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
a u mnie cały dzień pogoda .. nawet kilka razy słonko się pokazało ale zaraz je chmurzyska zasłoniły tez zawsze bawiłam się tak z daliami jak wy , teraz nazbierałam skrzynek po owocach i kładę do nich , jeden kolor i tak mam żółte miniaturki żółte większe i żółte duże i tak robję z wszystkimi kolorami wygodniej napisac na desseczce niż przyczepiać kartkę .. a tez mam przeszło 50 i trochę porozdawałam.... troche znowu poperzesadzałam , po przycięciu kaliny znalazłam dwa małe krzaczki więc ich przesadziłam , tuja w ogródku raśnie mi teraz w siatce więc teraz musi iść za płot ,, podsypałam igliwiem borówki bo zabrakło mi trociny więc wybrałam się do lasu po igliwie ale grzybków oprócz muchomorów nie ma , ale nawet było miło połazic bez sensu i popatrzeć na kolorowe liście drzew . trochę jeszcze dosadziłam skalniakowych aby wiosną ładnie kwitły zrobiłam parę zdjęć i już robi się ciemno .. więc przyszłam przekasic co nie co i do komputera bo wnusio u drugiej babci ...
-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Witaj Stasieńko
Ale pusto bez tych dalii
3-maj się

Ale pusto bez tych dalii

3-maj się

- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!

Sama mam ich mało ( nie mam gdzie przechować), ale podziwiam je u innych.
Stasiu masz jeszcze taki zielony trawnik, u mnie w ostatnim tygodniu zrobił się jak wyleniały

Buziaczki

- RomciaW
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5310
- Od: 12 gru 2008, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Po 50-tce we własnym ogrodzie !!!
Pracowita kobitka z Ciebie Stasiu
Ja też uwielbiam dalie, już w tym roku mogłam sie podzielic z sąsiadem 


