Witajcie
Bardzo dziękuję Wam jeszcze raz za wsparcie i słowa pocieszenia
Kot będzie, a nawet dwa koty-( dawniej to zawsze mieliśmy dwa w porywach to nawet trzy).
Złamaliśmy się, bo Mały płacze i płacze

A ja nie mogę patrzeć na jego łzy. A tłumaczenie: Michasiu masz jeszcze pieski, z pieskami fajnie też się bawisz- skończyło się stwierdzeniem: Pies jest fajny,ale inny.
No i jak by na to nie patrzeć- ma rację chłopak
Synuś już zdrowy, ja już też lepiej się czuję, ale antybiotyki dalej zażywam, no i w ogrodzie nie pozwalają mi pracować

Zabronili.
A tu tyle roślin i sadzonek czeka na posadzenie w nowym miejscu. Powymieniałam się trochę roślinkami, coś tam kupiłam ( nie mogłam się oprzeć). W sobotę jak będzie pogoda to już nie odpuszczę ogródka- murowane.
Ewa- koty będą jednak tutejsze- wczoraj przyjechał do nas znajomy i tak zgadaliśmy się, że ma dwa koty do wydania.
Witam nowych gości w moim ogrodzie:
Leosta, Magdala- dziękuję
Markonix- cegła ma 100 lat - przed położeniem, nie była impregnowana.
Pelagia 72- większość moich wrzosów- to dwu latki
Hippeastry już w piwnicy- niedługo nowy sezon

Będą nowe odmiany: przeżycia estetyczne w rodzaju: ach i och murowane
Pozostałym nie wymienionym serdecznie dziękuję-
Prawdziwych Przyjaciół poznaje się w biedzie
